Skocz do zawartości
Forum

Ciąża 3 miesiące po porodzie


Rekomendowane odpowiedzi

Iwa- a kaszka nadal nie dotarła do Ciebie? Wysłałam poleconym, więc może złoże jakiąś reklamację, wiem że można dostać odszkodowanie niezależnie od zawartości... Bo raz zamówiliśmy na allegro coś, nie doszło do nas, wysyłajacy złożył reklamację i chyba jąkąś kasę dostał, bo wysłała nam taką samą rzecz drugi raz. A przesyłaka nie byłaubezpieczona, ani opisana co miała w środku...

Odnośnik do komentarza

Jadzik moja siostra pracuje na poczcie więc dużo wie na temat wysyłania więc jutro dokładnie popytam ale z tego co mi mówiła jak kupowałam na allegro zawsze mi powtarzała abym nie brała zwykłej przesyłki bo jak nie dojdzie to nie ma jak reklamacji/zażalenia złożyć bo nie ma żadnych dokumentów. A na polecony masz ten kwitek?
A kaszka nie doszła już myślałam aby sprawdzić u nas gdzie można ją kupić aby wypróbować i zdać ci relacje::):

Mojej Hani przebił się drugi ząb,miała dziś kiepski dzień w ogóle w ciągu dnia nie umiała spać co zasnęła to budziła się ze wrzaskiem niedawno mąż ją z ledwością ją uspał,a i z nocnikowaniem było dziś kiepsko wszystkie siuśki lądowały w nocniku.

Odnośnik do komentarza

Jak możesz, to popytaj siostry ::): Kwitek mam, z przyzwyczajenie wszystko poleconym ślę. Bo zawsze wysyłałam jakies dokumenty na uczelnię, albo indeks do koleżanki jak niemogłam piojechać na wpis... A wtedy jak ten koleś złożył reklamacje, jak do nas nie dotarła przesyła, to tez polecony tylko był. U nas te kaszki są w Carrefour (nie wiem czy dobrze napisałam, nie chce mi się sprawdzać w google...:Oczko:), za około 8,50zł za dwa kartoniki.

Oliwka wczoraj i dzisiaj była bardzo śpiąca w ciągu dnia, co dwie godziny lub nawet częściej spała, ale tak jak Hania Iwy, na chwilę i budziłą się z płaczem, teraz po tym czopku śpi spokojnie i jak dotykałam czoła, to gorączka zeszła :D A zasnęła u taty na piersi ::):

Odnośnik do komentarza

Jadzik napisz mi na pw z tego kwitka jak napisałaś mój adres jeżeli jest ok to potem napiszę co dalej masz robić.
Jeśli chodzi o chustę to kółkowa nie dla mnie bo to jest obciążenie na jedno ramię po za tym wydaje mi się nie stabilna i miała bym wrażenie że ona mi z niej wypadnie,a wiązaną można zamotać na x i nie trzeba jej całej rozwiązywać,chodzisz cały czas w chuście i kiedy chcesz to wkładasz i wyjmujesz dziecko ale nie wiem czy w ten sposób można wiązać i tkaną i elastyczną czy tylko jedną z nich bo nie pamiętam.

Odnośnik do komentarza

Iwa - Dziękuję, czuję się dobrze. Ostatnio był mały alarm bo po nagłym podniesieniu Emilki poczułam ostry ból w pachwinie, trwał koło 5 minut ale był w rodzaju kolki. Tego samego dnia byłam u lekarza i dowiedziałam się że to był ucisk na łożysko. Podniosłam małą a ona ucisnęła brzuch a brzuch łożysko. Wszystko jest ok ale zalecenia żeby więcej odpoczywać.

Jadzik- fajne te nowe zdjęcia, ładnie tam u Was. Byłam kiedyś w Kłodzku na wycieczce ale pamiętam tylko twierdzę i te ciasne tunele, przez które się przeciskaliśmy :D

Moja Emi dalej się męczy z ząbkami. Ostatnio skończyła pół roku- jak ten czas leci... W piątek byliśmy na badaniach krwi i moczu (profilaktycznie) Siku złapałam na talerzyk :D udało się :D:D Dziewczyny macie jakieś doświadczenia z naczyniakami? Emi ma małą kropeczkę na rączce, pediatra powiedział, że poczekamy do roku i zobaczymy czy sam zniknie? A koleżanki dziecko miało dwa mniejsze i po konsultacji u dermatologa zostały wymrożone. Może spotkałyście się z jakimiś opiniami?

Emiliai Lena dwa kradzieje a zarazem źródła energii :11_9_16:

Odnośnik do komentarza

Freedom- dziękuję! Wiele osób było w Kłodzku na wycieczce z tego co słyszę ::): A ja myślałam, ze to takie nieciekawe miasto :Oczko:

Jakby ktoś nie wiedział o czym pisze Freedom, to zapraszam do naszej nowej galerii w konkursie Nestle: Gdzie na spacer, o głosiki też prosimy ::): Bo może tą jury uzna za ciekawszą :Oczko: To są filmiki z pokazami slajdów.,

Idę ciacho robić ::): Z wiśniami, które właśnie zerwałam ::): Jak zrywałam wiśnie to miała Oliwkę w chuście, młoda wyciągnęła sobie jedną wisienkę z ogonkiem z miski i ją do buzi włożyła zanim zdążyłam zareagować:Niespodzianka: Zobaczyłam tylko jak wycieka jej sok z buzi, nawet sie nie skrzywiła, że kwaśne... Palcem udało mi się wyciągnąć jej pestkę :Padnięty: A po chwili ona wypluła samą skórkę ::): Ciekawa jaka kupka jutro będzie :Spoko:

Odnośnik do komentarza

Fredoom naczyniak taka czerwona narośl jak palcem przejedziesz to czuć zgrubienia?
Jeśli tak to wygląda to mój syn miał nad pośladkiem,pani pielęgniarka jak mu dawała zastrzyki jak był mały też mnie wysyłała aby iść do dermatologa i coś z tym zrobić.Nie poszłam.Na początku było to małe potem on rósł i to też ale stawało się bledsze teraz mój syn ma 10 l i nawet śladu nie ma że tam coś było.

Odnośnik do komentarza

IWA23
Fredoom naczyniak taka czerwona narośl jak palcem przejedziesz to czuć zgrubienia?
Jeśli tak to wygląda to mój syn miał nad pośladkiem,pani pielęgniarka jak mu dawała zastrzyki jak był mały też mnie wysyłała aby iść do dermatologa i coś z tym zrobić.Nie poszłam.Na początku było to małe potem on rósł i to też ale stawało się bledsze teraz mój syn ma 10 l i nawet śladu nie ma że tam coś było.

Takiego naczyniaka ma mój mąż na ramieniu, gonię go do dermatologa z ty, ale on czasu nie ma...

Odnośnik do komentarza

Jadzik ja też wczoraj walczyłam z wiśniami. Sąsiadka mi dała całą reklamówkę :D Z 2 kg robią się konfitury (uwielbiam wiśniowe) a część zamroziłam na kompoty a część wydrylowałam i też zamroziłam porcjami na ciasto. Co do naczyniaków to czasami same znikną a czasami się powiększają.

Iwa- tak to taka plamka czerwona, ma to dużo dzieci....

Emiliai Lena dwa kradzieje a zarazem źródła energii :11_9_16:

Odnośnik do komentarza

Moja Roksana miała dwa naczyniaki jak sie urodziła, jeden na środku czoła w kształcie litery V a drugiego na powiece, niestety ułozona była pośladkami, była duża i od 7mca ciąży ściśnięta, połozna jakaś kumata była i zaraz jak ją wyjęli przetarła jej te naczyniaki łozyskiem (ponoć kiedyś tak położne robiły) i ten z oczka zszedł bardzo szybko, z czołem zeszło kilka lat, nie było to bardzo widoczne, ale jak sie ugrzała, albo przy płaczu to jej czerwieniało i było bardziej widoczne.

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Ale jestem wściekła!!! :Rozgniewany: Rozwalił nam się wózek, więc kupiliśmy inny na Allegro, używany... Ma pommpowane koła, dobry na nasze wertepy, bo w starym Oliwkę nieźle wytrzesło i mąż popatrzył jak można pompować na oponie, a nie na plastikowej feldze i pękła jedna dentka rozwlając felgę... :Kiepsko::Wściekły::Kiepsko: I tak zostaliśmy z dwoma niesprawnymi wóżkami... Niby koło dokupimy, ale muszę czekać... No i kasa poleci, a człowiek chciał zaoszczędzić, ech... Życie :Padnięty:

Odnośnik do komentarza

To co piszecie o krwiakach u niemowlaka, to u nas nazywają wybroczynami... Oliwka ma na lewym oku, a raczej powiece, ale jak ma otwarte to praktycznie nie widać. A mąż ma takie wypukłe, jakby pieprzyka, ale czerwonego.

Odnośnik do komentarza

Freedom84
MM- nie wiedziałam o takim sposobie jak przecieranie łożyskiem, ciekawe :) To musiała być jakaś doświadczona położna.

na to wygląda.

jadzik
Ale jestem wściekła!!! :Rozgniewany: Rozwalił nam się wózek, więc kupiliśmy inny na Allegro, używany... Ma pommpowane koła, dobry na nasze wertepy, bo w starym Oliwkę nieźle wytrzesło i mąż popatrzył jak można pompować na oponie, a nie na plastikowej feldze i pękła jedna dentka rozwlając felgę... :Kiepsko::Wściekły::Kiepsko: I tak zostaliśmy z dwoma niesprawnymi wóżkami... Niby koło dokupimy, ale muszę czekać... No i kasa poleci, a człowiek chciał zaoszczędzić, ech... Życie :Padnięty:

A nie mozesz do tej osoby napisać co od niej kupiliście, ta dętka jakaś może zleżała była:/... przecież pompowane koła są jedne z najmocniejszych, bez jaj żeby przy pompowaniu pękały, moze wart jakąś reklamację złożyć? :whistle:

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

jadzik
Ale jestem wściekła!!! :Rozgniewany: Rozwalił nam się wózek, więc kupiliśmy inny na Allegro, używany... Ma pommpowane koła, dobry na nasze wertepy, bo w starym Oliwkę nieźle wytrzesło i mąż popatrzył jak można pompować na oponie, a nie na plastikowej feldze i pękła jedna dentka rozwlając felgę... :Kiepsko::Wściekły::Kiepsko: I tak zostaliśmy z dwoma niesprawnymi wóżkami... Niby koło dokupimy, ale muszę czekać... No i kasa poleci, a człowiek chciał zaoszczędzić, ech... Życie :Padnięty:

No tak, spróbuj zareklamować, to dziwne, żeby dętka pękła rozwalając felgę ??? szok :(

Emiliai Lena dwa kradzieje a zarazem źródła energii :11_9_16:

Odnośnik do komentarza

Nie dziewczyny, to ewidentnie nasz błąd z tym kółkiem, bo mąż popatrzył na oponie, ze można ją pompować do 2,5 atmosfer i ctak napompował, może trochę mniej. A jak już pękło, to na feldze doczytaliśmy, że ona wytrzyma jedną atmosferę... :Padnięty:

Odnośnik do komentarza

Freedom84
a czym pompowaliście?

Mąż pojechał na stację, bo w domu nie mieliśmy pompki z takim wejściem... :Zakręcony: Ale kółko już zamówione w serwisie, jutro ma dojść, 46zł z kosztami przesyłki:Histeria: No ale trzeba ::):

Odnośnik do komentarza

Oliwce wyszły już trzy zębole :D Czwarty już też prawie się przebił... A marudna jest przeokropnie, ciągle cyca chce, a jak ssie, to zaraz już nie chce, a po chwili znowy krzyczy "Am...", czyli na cyca... Zupek nie chce jesć jak jej daję, ale wczoraj daliśmy jej jedzonko w kawałkach (brokuł, cukinia, marchew, seler), uparowałam jej i zjadłą bardzo dużo... A przed łyzeczką zamyka usta.

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

IWA23
Hej kobitki co tam u was?

Jadzik jak Oliwka zdrowa,na zęby było to złe samopoczucie?
Freedom co u ciebie jak się czujesz?
solange jesteś jeszcze w Polsce ?

I inne stałe bywalczynie tego wątku co się u was dzieje że taka cisza?
Wiem że ładna pogoda,brak czasu ale napiszcie choć troszkę bo nie mam co czytać,gdyż u nas od wczoraj deszczowo.
Hani wyszedł drugi ząbek.:36_1_21:

Dziekuje za pamiec. W Polsce juz nie jestem. nie pisalam tak dlugo, bo na urlopie nabawilam sie zapalenia oskrzeli i lezalam z goraczka 39 stopni u mojej mamy, a corka zajmowala sie moja siostra. to byl chyba najgorszy tydzien w moim zyciu, ja nigdy nie mam temperatury wyzszej niz 37,5 a tu 39 i nie dalo sie jej niczym zbic.

z nowosci u nas to od niedzieli Emi robi kupe do nocnika (wczesniej robila na lezaco na ceratke). zamowilam papierki do pieluch wielorazowych, ale chyba sie nie przydadza :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Solange- fajnie, ze piszesz, oby juz zdrówko dopisywało, ja też z tych co przy wyższej temperaturze padają...:Kiepsko:

Doszło nam kółko do wózka... Ale i tak jestem niezadowolona, bo mi ten wózek nie pasuje ::(: Mało wygodny jak dla mnie... Na wertepach jest super, bo Oliwka tak nie skacze jak w starym, ale poza tym to dla mnie masakra ::(: No ale wozić w nim musze już teraz, bo nic innego nie kupimy, kasy brak...

Nie wiem co się dzieje, czy mam jakieś nerwobóle czy coś, od jakiegoś czasu kłuje mnie między piersiami, jak mnie złapie, to nie moę się ruszyć :Niespodzianka: :Męki:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...