Skocz do zawartości
Forum

Ciąża 3 miesiące po porodzie


Rekomendowane odpowiedzi

Gość solange63

Freedom trzymam kciuki.

Ja strasznie sie balam rozstepow, bo moja siostra ma praktycznie cale cialo pokryte i to takimi solidnymi; 1 rozstep przynajmniej centymetr szerokosci. Miala problemy w pierwszej ciazy i przytyla 27 kg. Mi wyszlo pare niteczek, najwiecej na piersiach. Na brzuchu mam tylko jeden, od dziurki po kolczyku i po 1 na kazdym boku. Generalnie nie ma tragedii. Po ciazy zostaly mi 3 kg, ale w zasadzie nie widac tego. Trzymam sie zasady "9 miesiecy roslo- 9 miesiecy maleje" wiec mam jeszcze troche czasu :D

Odnośnik do komentarza

Ja rozstępy mam po chorobie.Chorowałam na "zespół Cuschinga" to powodowało tycie i że skóra nie była elastyczna.Zawsze byłam chuda na 168 cm ważyłam 45kg. potem zaczęłam tyć najpierw 11kg w 6 m-cy potem zaszłam w ciążę i przytyłam 28 kg w 8 m-cy bo urodziłam w 8 m-cu,po urodzeniu się pilnowałam aby więcej nie tyć.Po 2 latach zaszłam w kolejną cięże byłam na diecie przytyłam 11kg a rozstępy i tak się zrobiły bo byłam cała opuchnięta ciąży też nie donosiłam ur w 8 m-cu,ale w drugiej ciąży wykryli dopiero mi chorobę i po porodzie miałam operację w trzeciej ciąży już byłam zdrowa i przez pierwsze m-ce schudłam 7 kg a przez następne odzyskałam te 7 i 2 kg dodatkowe i urodziłam o terminie tzn.39 tydz.

Odnośnik do komentarza

IWA kurcze to chociaz dobrze, że wkońcu wykryli.
Ja rozstępów dostałam w pierwszej ciąży, przytyłam 22 kg i miał duże dziecko, ktore się rozpychało strasznie:/
A w drugiej córka była już mniejsz, spokojniejsza, ja przytłam tylko gdzieś jakieś 10 kg, cóż z tego jak juz brzuch popękany był ;)
Ale przyzwyczaiłam się już, wiadomo jakby ktoś mi chciał zafundować plastykę brzucha, to nawet dzisiaj bym była chętna hehe, bo wiadomo to jest droga sprawa:/

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

barbaraaaaa
wasz wątek czytam od początku,fajna w nim atmosfera panuje.

Mama_Monika
Mnie tez się tu bardzo podoba, przeczypiłam sie i siedze tutaj hihi ;)

asiula84
Ja też się zaczynam zadamawiać :D I "zaśmiecamy" wątek Freedom... ;P

solange63
Mnie tez sie spodobalo :D i wcale nie zasmiecamy watku, po prostu kolejna ciaza to temat wielowatkowy :Oczko:

jadzik
Mnie też tu odpowiada :D

Podpisuję się pod tymi słowami :D
Witaj, Wiolka ::):

http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zegz24oxr1w7g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnroeqduluvlv3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribvup4dcbw.png

Odnośnik do komentarza

gosia2011
Test juz robilam i wyszedl negatywny. Tzn. ja widze taka cieniutka druga kreseczke, ale maz mowi ze mi sie tylko wydaje.

Ja miałam kilka takich testów pod rząd i dodatkową kreskę raz mąż też widział ale powiedział, że to nic nie znaczy. Czasem zdarzają się tzw. evap-y, bo w tym miejscu, gdzie mogłaby być druga kreska zachodzą reakcje chemiczne ale nie z HCG, który zabarwia kreskę na różowo czy niebiesko, więc kreska często wtedy jest blada, cienka i szara.
A myślałaś o badaniu beta HCG z krwi?

Dziewczyny, miałyście kiedyś taki elektroniczny test ciążowy? Pokazuje napis pregnant lub not pregnant i nie trzeba się doszukiwać drugiej kreski :D Ja nie miałam ale widziałam ostatnio jakąś promocję w sklepie internetowym i może kiedyś jeszcze się skuszę ;)

Freedom84
Jutro idę do lekarza więc napiszę co i jak z maleństwem. Ciekawi jesteśmy czy Emi będzie miała braciszka czy siostrzyczkę :) nio ale jeszcze za wcześnie na wypatrzenie tego. Ja to jakoś specjalnie nie mam wymagań, mąż też ( trochę liczy ze się pojawi ogonek:D ) najważniejsze jest zdrówko. Ostatnio podoba mi się imię Lenka,Lena ciekawe czy to przejściowe czy na dłużej :D A dla chłopca podobało mi się kiedyś Daniel ale już mi przeszło. Podoba mi się Kamil, Oskar ale na Oskara mąż się nie zgodzi :D już próbowałam go przekonywać:D

Powodzenia na wizycie ::): Napisz, co się dowiedziałaś ::): I ładne imiona wybrałaś ::):

realne
Moja ma Magdalenka a i tak dziadkowie wołają na nią Lenka - czym mnie troszkę doprowadzaja do szału... dzis moja mam wypaliła że nie lubi jak się woła na malą Magda... to przypomniałam jej ze właśnei jej wnuczka tak ma na imie :/ [na szczescie w wybor imienia sie nie wtracala]
w samo wychowanie tesciowie sie nei wtracaja tylko dziadek [tesc] czasem zachowuje sie jakby byl zazdrosy o to ze ich syn jak byl maly to ryczal a Magda jest całkiem spokojna] juz predzej moi sie wtracaja oboje... ale i tak wychodzi na moje [i tak wiedza ze nie wygraja] zawsze jak juz mnie wkurzaja na maxa odpowiadam ze mieli nas to mogli wychowywac/ubierac jak chcieli a tu jak nie chca pomagac to niech przynajmniej nie przeszkadzaja :D...

a w przyszlosci jak beddzie chlopczyk to bedzie Michał... a jak druga dziewczyna to Marta
Moi teściowie też jakoś śrenio są przekonani do imienia Łucja. Coś mi się też czasem wydaje, że mogli mi zrazić do niego męża bo też po fakcie jakoś mu mniej pasuje :Zły: Lusia ma na drugie Małgorzata i kiedyś powiedział, że chyba będzie mówił na nią Gosia, bo myli mu się z Asią (każdemu zdarza się czasem taka pomyłka, on do mnie czasem mówi mamo i się za chwilę poprawia :D). Nie wierzę, że wtedy mu się przestanie mylić. Teściowa też raz mi powiedziała: ciekawe, jakie imię sobie kiedyś wybierze, czy będzie wolała być Gosią czy Lusią :Zły: Wmówią jej kiedyś, że ma brzydkie imię i szlag mnie trafi :Zły: Mąż używa drugiego imienia, bo rodzice tak na niego zawsze wołali. Pierwsze imię wybrała mu babcia a oni nie protestowali, choć im się nie podobało. Teściowa też używa drugiego, chociaż według mnie pierwsze ma piękne a drugie... no nie bardzo :Oczko:
Realne, rozumiem Twoją złość. Też mi się nie podoba, jak ktoś za dużo wsadza mi nos w moje wychowywanie dzieci. A przy okazji, trochę ciekawi mnie Twój nick, bo jest bardzo oryginalny ::): Ma jakąś historię? ::):

asiula84
U nas z imieniem był mega problem, bo dużo imion nam się podobało, ale żadne się nie wybiło na pierwsze miejsce. Przez całą ciążę Ula była Kruszynką vel Księżniczką vel Kochaniem vel Malutką :D Tak naprawdę zdecydowaliśmy się ostatecznie dopiero, gdy mąż jakiś tydzień po porodzie jechał do urzędu zarejestrować Ulę. Do ostatniej chwili wahaliśmy się które imię wybrać ;P Jak będzie kolejna dziewczynka to pewnie sytuacja się powtórzy, jeśli będzie chłopiec to tu bez problemu, bo będzie Antosiem :)

Ja też mam problem, bo jest tylko garstka żeńskich imion, które mi się podobają a nie wszystkie podobają się mężowi, więc dyskusja była długa ::): Moje dziewczyny zawsze były i są Żabami :Oczko:

Mama_Monika

Ja strasznie sie balam rozstepow, bo moja siostra ma praktycznie cale cialo pokryte i to takimi solidnymi; 1 rozstep przynajmniej centymetr szerokosci. Miala problemy w pierwszej ciazy i przytyla 27 kg. Mi wyszlo pare niteczek, najwiecej na piersiach. Na brzuchu mam tylko jeden, od dziurki po kolczyku i po 1 na kazdym boku. Generalnie nie ma tragedii. Po ciazy zostaly mi 3 kg, ale w zasadzie nie widac tego. Trzymam sie zasady "9 miesiecy roslo- 9 miesiecy maleje" wiec mam jeszcze troche czasu :D

Ja też mam rozstępy i to w takich miejscach, w których się ich nie spodziewałam - w zgięciach kolan :surprised:

Wiolka
ja tez niestety mam rostepy i 5kg za duzo.Teraz staramy sie z partnerem o kolejne dziecko i mam obawy,ze jeszce wiecej kg mi zostanie

Powodzenia :Oczko: Nie martw się o kilogramy, więcej dzieci = więcej biegania = mniej kilogramów :Śmiech:
Mi po pierwszej ciąży zostały 2 kg a po drugiej zrzuciłam je + 1 dodatkowy i obawiam się, że zrzucam kolejne ale nie ważę się, więc nie wiem. W każdym razie robię się coraz cieńsza... Zaraz dojdę do wagi z podstawówki :hahaha:

Witaj, Arisa :D Gratuluję i zazdroszczę 3 dziewczyn :D

http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zegz24oxr1w7g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnroeqduluvlv3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribvup4dcbw.png

Odnośnik do komentarza

rodzice mojego A nie umieli sie przyzwyczaic do imienia Nataniel i ciagle mysleli ze ma na imie Daniel.Dopiero potem zalapali,choc czesciej wolaja do niego Niuniek.Jak bym kiedys miala coreczke to bedzie miala na imie Wiktoria,bo takie imie sie podoba mojemu A.Choc ja osobiscie nie jestem do tego imienia przekonana

http://s1.suwaczek.com/201005151774.png
http://s9.suwaczek.com/200808083241.png

Odnośnik do komentarza

Arisa
Agmi dziękuje::):
Ja tam sobie nie zazdroszcze bo mam małe urwanie głowy z małymi,ale nie narzekam,aż tak:Padnięty:

Hahahahaha... Ja jestem jedynaczką i dzieci trochę mi wynagradzają samotność z dzieciństwa. Weselszy ten dom, jak jest więcej dzieci ::): O dziwo jest mi łatwiej, niż z jednym i jestem ciekawa, jak byłoby z trzema. Na pewno też byłoby urwanie głowy ::):

Wiolka, Ładne imię ::):
To takie przykre, jak dziadkowie nie akceptują imienia ::(:

http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zegz24oxr1w7g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnroeqduluvlv3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribvup4dcbw.png

Odnośnik do komentarza

agmi moja corka miała mieć na imie Łucja (bo Lusia to zdrobnienie u Was?), to była jedna z kilku propozycji....ale ostatecznie została Mają ::):

tesciowa prawie na kazde imie byla negatywna az wkoncu jej powiedziałam że jej córka też nie ma pięknego imienia.... no i sie uciszyla :D
a teraz i tak nie mowi do niej po imieniu

Arisa Twoj to ma istny babiniec :D u was marzec to taki dzieciowy miesiąc ::):

Tyś moje dziecie, ja Twoja mama!!:wink:

Tyś mój mąż, ja Twoja żona!! :mdr:

Odnośnik do komentarza

asiula84
Arisa domyślam się, że z tak słodką gromadką można mieć urwanie głowy i to nie małe :D A jak mąż? Cieszy się z trzech księżniczek? Mój powiedział, że kocha Ulę nad życie, ale i tak będzie jeszcze celował w chłopca ;P Ciekawe za którym razem uceluje ::):

u mnie na odwrot.Moj celuje,ale dziewczynke.Jak chodzilam z Natanielem w ciazy(moj nie wiedzial co bedzie) mowil,ze najpierw chce miec syna,a potem coreczke.Zeby braciszek bronil siostrzyczke

http://s1.suwaczek.com/201005151774.png
http://s9.suwaczek.com/200808083241.png

Odnośnik do komentarza

Wiolka
Moj celuje,ale dziewczynke.Jak chodzilam z Natanielem w ciazy(moj nie wiedzial co bedzie) mowil,ze najpierw chce miec syna,a potem coreczke.Zeby braciszek bronil siostrzyczke

Mój mąż chciał najpierw dwie dziewczyny, żeby trzymały się razem i kochały tatunia najbardziej na świecie a potem miał być syneczek dla mamuni. Młodszy od dziewczyn, żeby dały sobie w razie czego radę ze smarkaczem. Jak na razie się udaje ;) A czy synek kiedykolwiek będzie... nie wiadomo... Mi się wydaje, że tylko córki nam wyjdą ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zegz24oxr1w7g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnroeqduluvlv3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribvup4dcbw.png

Odnośnik do komentarza

asiula84
Arisa domyślam się, że z tak słodką gromadką można mieć urwanie głowy i to nie małe :D A jak mąż? Cieszy się z trzech księżniczek? Mój powiedział, że kocha Ulę nad życie, ale i tak będzie jeszcze celował w chłopca ;P Ciekawe za którym razem uceluje ::):

Na początku zawiedziony że nie ma syna ale nie narzeka:Padnięty:
Mój też tak mówił,że będzie celował dopóki chłopaka nie zrobi ale ma przesyt:hahaha:

Asiula,milego celowania:36_1_1:

Odnośnik do komentarza

Wiolka
asiula84
Arisa domyślam się, że z tak słodką gromadką można mieć urwanie głowy i to nie małe :D A jak mąż? Cieszy się z trzech księżniczek? Mój powiedział, że kocha Ulę nad życie, ale i tak będzie jeszcze celował w chłopca ;P Ciekawe za którym razem uceluje ::):

u mnie na odwrot.Moj celuje,ale dziewczynke.Jak chodzilam z Natanielem w ciazy(moj nie wiedzial co bedzie) mowil,ze najpierw chce miec syna,a potem coreczke.Zeby braciszek bronil siostrzyczke

Tak sobie myślę, że gdyby pierworodny był syn to może na drugim mąż chciałby poprzestać, a tak jest szansa, że i za drugim nie trafi i będziemy mieli więcej dzieci niż dwoje... ;P A tak serio to mój mąż też chce gromadkę, tylko jeszcze nie ustaliliśmy jak liczną ;P

Ula 23.02.2011
Krzyś 25.02.2014

Odnośnik do komentarza

asiula84
Wiolka
asiula84
Arisa domyślam się, że z tak słodką gromadką można mieć urwanie głowy i to nie małe :D A jak mąż? Cieszy się z trzech księżniczek? Mój powiedział, że kocha Ulę nad życie, ale i tak będzie jeszcze celował w chłopca ;P Ciekawe za którym razem uceluje ::):

u mnie na odwrot.Moj celuje,ale dziewczynke.Jak chodzilam z Natanielem w ciazy(moj nie wiedzial co bedzie) mowil,ze najpierw chce miec syna,a potem coreczke.Zeby braciszek bronil siostrzyczke

Tak sobie myślę, że gdyby pierworodny był syn to może na drugim mąż chciałby poprzestać, a tak jest szansa, że i za drugim nie trafi i będziemy mieli więcej dzieci niż dwoje... ;P A tak serio to mój mąż też chce gromadkę, tylko jeszcze nie ustaliliśmy jak liczną ;P

Na szczęście mój mąż też chce gromadkę :D Jemu wystarczy 3 - 4 :D

http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zegz24oxr1w7g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnroeqduluvlv3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribvup4dcbw.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Ha, moj maz od kiedy pamietam chcial miec 3 dzieci. Nie wiem jak nam to wyjdzie, bo ja zawsze mowilam, ze parka wystarczy.

A co do imienia, to my tez sie nasluchalismy. Corka to Noemi (wymysl tatuska), przekrecana na wszystkie mozliwe sposoby, najczesciej Naomi lub Neomi :Szok: Najwiecej glupich komentarzy slyszalam od starszych i zawsze ucinalam krotko- mieliscie swoje dzieci to nazywaliscie je jak chcecie, teraz ja mam swoje i prosze sie odpiorkowac. O gustach sie nie dyskutuje, a chyba jeszcze nikt nie wymyslil imienia, ktore by sie wszystkim podobalo.

Odnośnik do komentarza

U mnie z dziećmi było tak pierwsze planował mąż tzn powiedział że jest gotowy by być tatusiem bo ja zawsze byłam gotowa.I jest syn,zawsze chciałam aby przerwa między dziećmi była 4 lata,2 tata bawienie się z pieluchami 2 na odpoczynekod nich.Z drugim to była wpadka i prawie się udało bo rocznikowo jest 4 lata a na m-ce 3 lata bo starszy grudzień a młodszy styczeń.I z wpadki syn,trzecie ja planowałam i jest córka a przerwa między młodszym synem 5 lat.

Imię starszemu Szymon wybierał mąż on je już miał wybrane jak był kawalerem,młodszemu Mateusz wspólnie a córci Hania ja wybierałam u mnie jakoś nie miałam problemów z innymi że im się nie podoba,jedynie przy córce mojej mamie najpierw się podobało a jak mój przyszedł i zaczą kręcić nosem to ona też że jej się nie podoba itd.Ale szybko ich przywołałam do pionu :-)

Odnośnik do komentarza

agmi
Wiolka
Moj celuje,ale dziewczynke.Jak chodzilam z Natanielem w ciazy(moj nie wiedzial co bedzie) mowil,ze najpierw chce miec syna,a potem coreczke.Zeby braciszek bronil siostrzyczke

Mój mąż chciał najpierw dwie dziewczyny, żeby trzymały się razem i kochały tatunia najbardziej na świecie a potem miał być syneczek dla mamuni. Młodszy od dziewczyn, żeby dały sobie w razie czego radę ze smarkaczem. Jak na razie się udaje ;) A czy synek kiedykolwiek będzie... nie wiadomo... Mi się wydaje, że tylko córki nam wyjdą ;)

ja sie wlasnie obawiam,ze u nas sami chlopcy beda.I sobie moge tylko pomarzyc o dziewczynce

http://s1.suwaczek.com/201005151774.png
http://s9.suwaczek.com/200808083241.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...