Skocz do zawartości
Forum

Styczen 2012 :) są 2 kreseczki :D:D:D:D


Rekomendowane odpowiedzi

Gosia83 współczuję!!! u mnie tez z tętnem były straszne rzeczy... a darły sie okrutnie na mnie te połozne...wcale mi to nie pomagało;/

Madziu
mysmy kupili narożnik taki fajniutki sie wydawal i wgl.. przyszło co do czego to dosc ze twardy to jeszcze sie sypie i jedna czesc jest wyzej a 2ga nizej i gniecie w plecy... dobrze ze jest on w salonie a w sypialni mam swoje kochane wielgachne łoże:) ale szkoda pieniążków bo prawie 1800 kosztowa a jakbym miala na nim spac codziennie to pewnie juz by sie rozleciał...

A moja niunia ma pełno krostek na buzoi i chyba to uczulenie jest ale nie mam pojecia na co... jak na pieski to bedzie problem bo mamy w domu dwa;/ kocham je okrutnie i nie wyobrazam sobie ich oddac...

http://www.suwaczek.pl/cache/047b7880b9.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/i5xow58.png

Odnośnik do komentarza

Ja codziennie śpię ciągiem po 5godzin.
Nie zapeszając - mam dziecko aniołka... :). Lila jest strasznie spokojna.
Co do jedzenia - czekolada u mnie odpada - wystarczy kostka i mała ma problem z brzuszkiem. Generalnie nie jem NIC smazonego. Raczej takie sianowate jedzenie - gotowane na parze, ale daję radę.
Gosiu to faktycznie poród hardcore
Aniołku widze, że miałaś bardzo podobny poród do mnie. Tyle, że ja pod ktg na dłużej byłam podłączona raz, a potem już tylko przykładali, zeby sprawdzić, czy wszystko z młodą ok. Z resztą, co ja się udzielam - u mnie na porodówce zadnej akcji nie było.
o 9:30 wzięła mnie z sali na badanie i stwierdziła, że rozwarcie tak na 1,5-2cm wiec do porodu jeszcze czas, za 30minut(10:00) przyszła pani Jeanette Kalyta i stwierdziła, ze coś się musi dziać skoro mam skurcze. Wzięla mnie na badanie, rozmasowała mi szyjkę i stwierdzila, że out na porodóweczkę, ja szczęśliwa dzwonie do mamuśki, żeby przyjeżdżała bo porod się zaczyna. Weszłam więc na porodówke po 10, podłączyli mnie pod ktg. O 11 Pani powiedziała, ze moge wejsc do wody lub na piłke no to ja do wody. o 12:45 przyszła położna z newsem, że wychodze z wody o 13... No to wyszłam. A 13:15 młoda była ze mną.
0 nacięcia, 0 pęknięcia - na szczęście. Nie miałam więc problemu z dojściem do siebie i w sumie na drugi dzień po porodzie już sobie po turecku siedziałam :D.

Zmykam karmić bo mamy alarm ! :D

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8da050ysdf.png]Tekst linka[/url]
http://s9.suwaczek.com/201201314965.png
3960g 56cm 10/10p.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlmg7y385t43ab.png

Odnośnik do komentarza

My po dłuższej przerwie bo byłam z małą w szpitalu od wtorku bo przez dwie doby mała nic nie chciała jeść i strasznie płakała aż oddechu nie mogła złapać i tak całą noc z poniedziałku na wtorek i cały wtorek masakra w szpitalu też tak było ale wykluczyli kolkę zrobili badania laboratoryjne nawet wymaz na pneumokoki i meningokoki i wyszły dobrze wiec lekarze załamali ręce ze nie wiedzą co jej jest podali dwie kroplówki i wypisali do domu teraz w czwartek idziemy prywatnie do neurologa bo musi być jakaś przyczyna była tam trochę szurnięta pani ordynator która jeszcze nie widząc dziecka stwierdziła że to kolka ale jak jej nasz lekarz prowadzący powiedział że nie może być kolka bo małej gazy odchodzą brzuszek jest miękki i jelitka pracują to pani ordynator mi wpierała przez dwa dni że pewnie podjadam orzechy albo czekoladę porąbana baba aż mojego męża szlak trafiał bo ona miała patent na racje i w wypisie mi napisała że dziecko zdrowe a w/w objawy spowodowane złą dietą matki jak ja na suchym chlebie już jestem i rosole na warzywach oraz gotowanym mięsie z kurczaka ale ten nasz pan doktor tak po cichu nam podsuną pomysł że to może być sprawa neurologiczna bo ja dużo leków sterydów i hormonów brałam w ciąży ale oczywiście jak moja pediatra dostała taki wypis ze szpitala to nie chce wystawić skierowania do neurologa i musimy iść prywatnie zobaczymy co nam powie neurolog w czwartek. Już nie możemy z mężem patrzeć jak mała się męczy ten jej krzyk jest przeraźliwy aż płakać się chce że nie można jej pomóc bo nie wiemy co jej jest. już ja płacze razem z nią

http://s1.suwaczek.com/20100821580123.png
http://www.suwaczek.pl/cache/128c9ae0a3.png
DOMINIKA MAGDALENA ur16.01.2012r, godz:9.30, waga 3318g i wzrost 54cm

"Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę,
ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę.
Jestem przy Tobie od pierwszego grama.
Tyś mój świat cały, a Ja... Twoja mama"

Odnośnik do komentarza

Aniołek Łysego
Gosiu to rzeczywiscie mialas ciezki porod... Wspolczuje...
oby teraz oli wynagrodzil wszystko

mosiu porod super szybki:) ale bolalo jak jaksny gwint...

najwazniejsze ze bobasy zdrowe

Zapraszam na popoludniowe kapuczino:)

z diety to u nas przeszedl juz kotlet z piersi kurczaka, pomidory tez sa ok, jtro sprobuje czekolady bo lezy i mam taaaka ochote a zapycham sie biszkoptami i ciastkami maslanymi ;) hehe

a u was jak z jedzeniem?

Oj ale mnie wkreciłaś Kapiczino- normalnie czytam jednym rzutem zazwyczaj oka a tu musiałam sie nagłówkować haha:)

Kochana, pomyśl,ze jeszcze nie jest źle- moja mała ma chyba skaze białkową- wszelki nabiał i białko jaj odpadło:/ tylko gotowane chude miesko- kurczak, schabik poledwiczka no i marchewka, pietruszka, jabłko, sałata- pomodori i papryka spowodowały wysypkę:/ masła niet, wiekszosc ciastek i herbatników z mlekiem lub jajkiem- więc teraz moze schudnę hehe;)
Ale wszystko dla dzidiusia i karmienia piersią:D:D

Aniushka my byliśmy w zdrowiu- raz w miesiacu przyjeżdza doktorek z radomia z USG- prywatna wizyta, ale przynajmniej pewnosc ze wsio jest ok. Nie wiem gdzie lepiej- czy na kase chorych, czy prywatnie, gdzie mozna- - my juz po. Teraz chyba na początku marca ten lekarz przyjeżdża- trzeba do zdrowia zadzwonic i się zaisać/ podpytać.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

:) nadrabiam watek :)

Chapicha pytała o położna - ile razy ma byc, a chyna aniushka pisała, ze u niej przez 2 tyg nie była...
mi kazali zaraz po powrocie do domu zadzwonic do przychodni swojej i zglosic urodzenie malucha i ona juz na drugi dzien była... wizyt moze byc chyba 8... nie pamietam...
no ale to połozna w domku zdejmuje szwy...
bo w 2 tyg trzeba juz było do pediatry jechac...

wg MZ

"Zakład opieki zdrowotnej sprawujący opiekę nad kobietą w czasie porodu przekazuje w
dniu wypisu zgłoszenie o porodzie położnej rodzinnej, wskazanej przez przedstawicieli
ustawowych noworodka; zgłoszenie zawiera imię i nazwisko matki, numer PESEL matki,
godzinę i datę urodzenia dziecka, płeć dziecka oraz dokładny adres, pod którym matka
wraz z dzieckiem będą przebywać w okresie połogu."

"Położna wykonuje nie mniej niż 4 wizyty (pierwsza wizyta odbywa się nie później niż
w ciągu 48 godzin od otrzymania przez położną zgłoszenia urodzenia dziecka)."

"Po osiągnięciu przez dziecko 2 miesięcy życia, położna przekazuje opiekę nad nim
pielęgniarce podstawowej opieki zdrowotnej."

http://lb2f.lilypie.com/VMPlp1.png

Odnośnik do komentarza

Hej
To nie ja pisalam ze polozna 2 tygodnie sie nie pokazala ale pamietam ze ktos o tym pisal U mnie polozna byla juz 2 razy a niunia nie ma jeszcze pelnych trzech tygodni W sumie narazie wszystkie watpliwosci jakie mialam to mam rozwiane wiec kolejne wizyty mi nie potrzebne ale pewnie jeszcze nazbiera sie pare pytan wiec jeszcze ja zaprosze do domku

http://s3.suwaczek.com/20110702580114.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqg3l93ngyk.png
POLAurodzila sie 26.01.2012[url=http:

Odnośnik do komentarza

Przeczytałam wszystkie zaległosci :)
Ale ze malego usypiam i pisze jedna reka, toco u nas jutro napisze :)
jak mi mój łobuz pozwoli :)

Gosiu poród masakryczny... wazne ze z maluchem ok :)

aniushka
Moja Pola tez jak nie spi to na cycku wisi Ciagle karmie z kapturkami Jedem cycek juz sie zagoil ale jak daje go bez kapturka to nie potrafi go zlapac i sa nerwy i placz W nocy pobudka jest prawie rowno co 2 godziny ale jakos daje rade

Uff... aniushka pocieszyłas mnie, zenie tylko ja mam pobudke w nocy co 2 godziny :)

monis1609

Hipku daj znać jak po cesarce bo póki co nie mam kiedy doczytać:-(

to tez jutro lub w wolnej chwili :)

http://lb2f.lilypie.com/VMPlp1.png

Odnośnik do komentarza

M zajął się małym bo jakiś niespokojny...

Nam kazali na wizyte do pediatry umówić się do konca 2 tyg życia dziecka (tydzien wczesniej wyszlismy ze szpitala), tego dnia było -11 stopni wiec zadzwoniłam i powiedziałam że nie przyjade z dzieckiem, to mnie tak zrugały w rejestracji że szok... "to pani dziecka nie balkonuje?!" a wtedy cały czas takie mrozy były... przerejestrowały mnie na kolejny tydzień "na pani odpowedizlaność"
ale widzę, że Wy chyba nie miałyście tych wizyt?
kolejna w dniu szczecpienia, na początku marca.

Bioderka mamy umówione na 21 lutego

Okulistę na początek maja (masakryczne kolejki już są :/ )

Słuch - będę dzwonić na dniach, bo jak dzwoniłam w styczniu, to na termin jaki ja potrzebuję, nie było jeszcze rejestracji

No i my jeszcze mamy szpital w kwietniu :( Małemu się w serduszku dziurka nie zamknęła i problemy z oddychaniem miał, więc musimy kontrolne badania zaliczyć

http://lb2f.lilypie.com/VMPlp1.png

Odnośnik do komentarza

kurcze jak was czytam to sie za głowe łapie... okulista, słuch bioderka a mi nikt nic nie mówił o jakis badaniach ani nic.... ja sama mam o tym wiedziec?

z innej beczki... jestem chora:Real mad:
Kaszel i goraczka tak mnie mecza ze ledwo wyrabiam z zabawianiem malej...do tego ona tez juz zaczyna kaszlec....

a i powiedzcie mi dziewczyny czy trzeba dziecko w pracy od razu ubezpieczac? bo jak maz sie w pracy pytał to mu powiedzieli ze pol roku mała ma ubezpieczenie podemna... a jak byłam ja zapisac na szczepienie to ze musze miec dowod ubezpieczenia jej i juz zgłupiałam

http://www.suwaczek.pl/cache/047b7880b9.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/i5xow58.png

Odnośnik do komentarza

hej Mlodamamo o bioderkach powinien cie powiadomić pediatra jak byłaś na szczepieniach pewnie badała małą wiec powinna ci wystawić skierowanie na bioderka tam się idzie jak dziecko skończy 6 tygodni a co do ubezpieczenia dodatkowego na dziecko nie jest konieczne tylko ty albo twój mąż musi zgłosić małą u siebie w pracy żeby mała była na którejś RMUA ale nic na małą wtedy nie musisz dopłacać i na tej podstawie może mała korzystać z usług medycznych NFZ ale to dopiero jak mała bedzie miała pesel
Małyhipku to ja pisałam o położnej moja przyszła do nas po 3 tygodniach dopiero
a co do pierwszej wizycie u lekarza my mieliśmy się zgłosić do przychodni Neonatologicznej tydzień po porodzie ale mój mąż jak był po wypis to powiedział ze mam prawie 40 stopni gorączki i zapalenie nerek a mała na cycku wiec nie damy rady chyba przyjechać i pani doktor sama nie kazała przyjeżdżać tylko jak mi się poprawi to mam się udać do przychodni rejonowej żeby obejrzeli mała bo nie miała żółtaczki i zmierzyli i zważyli ją i tyle

http://s1.suwaczek.com/20100821580123.png
http://www.suwaczek.pl/cache/128c9ae0a3.png
DOMINIKA MAGDALENA ur16.01.2012r, godz:9.30, waga 3318g i wzrost 54cm

"Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę,
ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę.
Jestem przy Tobie od pierwszego grama.
Tyś mój świat cały, a Ja... Twoja mama"

Odnośnik do komentarza

Mlodamamo czekałaś na zdjęcia Lili :)
mogłaby któraś z was wysłać mi na priv link do forum prywatnego?

Ja wizyte u pediatry mam jutro na 16:40.
Wczoraj miałyśmy kryzys z Lilianą malutki. Coś spać wieczorkiem nie mogła, ale na szczęście nocka ja zawsze przespana :).
Idę sprzątnąć, bo dzis ciężki dzień przede mną...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8da050ysdf.png]Tekst linka[/url]
http://s9.suwaczek.com/201201314965.png
3960g 56cm 10/10p.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlmg7y385t43ab.png

Odnośnik do komentarza

uch badali malemu juz w szpitalu - standardowe badanie dzieki wosp i owsiakowi :) daja certyfikat z serduszkiem :)
na wypisie ze szpitala dziecka mam napisane o ortopedzie, okuliscie i ponownym słuchu, polozna na pierwszej wizycie tez o tym mowila i nawet napiasala na kartce; mowila tez o szczepieniach i zostawila kartke o szczepieniach platnych 5w1 i 6w1
o pediatrze w 2 tyg zycia dziecka tez mowila polozna, lekarz wpisal sie do ksiazeczki zdrowia malucha
neonatologa zaliczylismy takze jako poszpitalna kontrole
no i w piatek jeszcze wybieramy sie do poradni laktacyjnej, bo niby karmie sama piersia, ale nie wiem czy on sie najada :( bo jakis niespokojny ostatnio...

ja o tych badaniach tez wiedzialam ze szkoly rodzenia

moj maly mial duzo badan w szpitalu - m.in. usg glowy i brzuszka, pediatra powiedziala, ze "zaszaleli", ale ze teraz standardowo u maluchow robi sie te dwa usg, to my juz mamy z glowy, wiec podpytajcie swoich pediatrow, wg mnie warto wiedziec ze u malucha "w srodku" wszystko ok

a propo okulisty i ortopedy... tam sa niezle kolejik...

ubezpieczenie - zgadza sie, do 6 m-ca dziecko jest "pod matka", i wystarcza jej rmua, mi tez kazali na szczepienie przyjs z drukiem zgloszenia dziecka do zus, ale w pracy podala mi babka artykul z rozporzadzenia, ze wcale nie maja prawa tego zadac i nie trzeba dziecka od razu ubezpieczac

http://lb2f.lilypie.com/VMPlp1.png

Odnośnik do komentarza

OnaM193
Mlodamamo czekałaś na zdjęcia Lili :)
mogłaby któraś z was wysłać mi na priv link do forum prywatnego?

Ja wizyte u pediatry mam jutro na 16:40.
Wczoraj miałyśmy kryzys z Lilianą malutki. Coś spać wieczorkiem nie mogła, ale na szczęście nocka ja zawsze przespana :).
Idę sprzątnąć, bo dzis ciężki dzień przede mną...

Ona jaka fajna pyza z niej :) moj to taki szczurek malutki :)

a moja noc... nieprzespana :( maly kwilil i czuwał, co chwile sprawdzal, czy ktos z nim jest i czy lezy na mamie :( co go odlozylam to byl placz :( i ulewa strasznie... bidak... kiedys czasem a teraz po kazdym jedzeniu, czasem nawet kilka razy pomimo "odbicia" :(
ktos tez tak ma?

mosiu moj maly tez bral w szpitalu antybiotyk, juz od pierwszej doby przez 6 dni, w domku kazali mu podawac "lacidofil" - probiotyk, przez kolejne 5, jem coraz wiecej i on jest ok, bo ulewanie to inna sprawa, "ten typ tak ma"

http://lb2f.lilypie.com/VMPlp1.png

Odnośnik do komentarza

Marcelkowi też się często ulewa, ale on łapczywie je i podejrzewam, że to od tego.
nawet jak mu się odbije to mu się potrafi ulać.

u nas nocka ok. co 2 godzinki cyc. ale spokojnie.
wieczorem tylko brzuszek go bolał, i dopiero rano zrobił kupkę, tzn 2 ogromne pod rząd.
a wszystko przez bułki pszenne :glass:
jak nie jadłam ich było ok.
znowu będzie tylko żytnie.

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

biedna Mosia... ja juz nawet ciasto ze sklepu i casteczka jzaliczylam... nie wiem ile szczescia mam...

moj tez lapczywie je, a jak mleko wolniej zaczyna leciec, to sie denerwuje, bije i kopie... czesto tez zasypia z cyckiem i przez sen je ale nie połyka, wtedy go sadzam, wyjmuje cyc i prowokuje przelkniecie, no i pewnie potem w zoladku mu sie nie miesci :/

a po czym wiesz, ze brzuszek go boli??

http://lb2f.lilypie.com/VMPlp1.png

Odnośnik do komentarza

mosia
witajcie

karska współczuje problemów z córeczką. trzymam kciuki.

mój m się dowiadywał w ZUS-ie i powiedzieli, że dziecko pół roku ma taki okres ochronny i nie trzeba go ubezpieczać. wystarczy pesel matki do lekarza.

u nas położna była tylko raz dopiero :o_noo:

ona ślicznie śpi malutka :36_3_8:

no własnie tak mowili mojemu m w pracy.. a jak byłam w osrodku to kazali miec dowod ubezpieczenia dziecka...

http://www.suwaczek.pl/cache/047b7880b9.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/i5xow58.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...