Skocz do zawartości
Forum

Dzieci z astmą i cukrzycą


Rekomendowane odpowiedzi

hej

Iwa będzie dobrze zobaczysz na pewno będzie trochę ciężko wam na początku ale pozniej to nie będziesz wyobrażała sobie życia bez tego maleństwa
Marta super ze jesteście 4 miesiące bez ataku u nas mija 8 tyg i modle się by ich nie było największa przerwa była 6 miesięcy to na początku choroby a później co 6-7 tyg
Aneczka zdrówka dla Was szczególnie dla Wikusi
lwiczka fajny masz termin na początek lata
wiesz co sa fajne wózki mozna na allegro kupic z graco one sa dla rodzeństwa ale rok po roku koleżanka ma bo miała corki rok po roku dla noworodka jest fajna wkładka później miała oddac go ale urodził sie syn wozek stał a po tym małym urodziło sie 5 i używa go nadal w sumie 4 dzieci sie na nim wychowuje i wózek bez zarzutów służy

My po balu sylwestrowym było super wybawiliśmy sie za wszystkie czasy choć chwilami miała stres czy aby mały nie ma napadu czy babcia sobie poradzi ale skończyło sie dobrze dziś z mężem ledwo chodzimy bo spaliśmy tylko 4 godz
Jutro znow zostaje sama maz wyjeżdża do pracy ma wrócić 5 lutego bo 6 mamy wizytę u ortopedy w poznaniu z małym i czeka nas podroż

http://s4.suwaczek.com/200904061762.png
http://s1.suwaczek.com/200607145365.png
http://s4.suwaczek.com/20040731310114.png

Odnośnik do komentarza

U nas bardzo kiepsko:( jestesmy z Szymkiem w szpitalu tym razem u nas bo niedojechalibysmy do szczecina:( pisalam juz ze sie rozchorowal ale myslalam ze jakos minie ale niestety pogarszalo sie i pojechalam z nim w sreode do neurologa a ten jak tylko nas zobaczyl to odrazu trafilismy do szpitala:( okazalo sie ze maly ma ataki migreny okoporaznej(dlatego opadla mu powieka i dretwieje lewa strona twarzy),eeg bardzo zle:( dotego mamy kwasice ketonowa:( poprostu makabra:( maly nie je,nie chce pic daja kroplowki i mowia ze trzeba czekac.dzisiaj juz nie goraczkuje,nawet wstaje ale zaraz robi sie blady i zasypia:( u nas nam nie pomoga dzisiaj ordynator powiedzial ze bede nam pomagali doraznie tak jak teraz ale jakie kolwiek leczenie on pozostawia szczecinowi:( a tam jedziemy dopiero 15 stycznia ale bede dzwonic czy nie przyjeli by nas wczesniej:(prosilam zeby zrobili mu chociaz tomograf glowy ale oni nie chca a przeciez nie bede ich blagac:(

maz rano przywiozl mi laptopa wiec chociaz moge poczytac i popisac:)

kochane przepraszam ze znowu tylko o sobie pisze ale jestem jeszcze przerazona tym wszystkim:( wiem ze mlody da rade ale mam przeczucie ze to dopiero poczatek nowego paskudztwa:(

buziaki dla wszystkich i trzymajcie sie kochane jak tylko znajde chwilke to bede pisac.
a jak u was? wiecie ja to bym chciala nawet jeszcze jedno dzieciatko ale niestety z naszymi chorobami to nie mozliwe.

Odnośnik do komentarza

Aneczko kochana będę modlić się za Twojego synka ( córeczkę oczywiście też). Codziennie modlę się o zdrowie dla Majeczki i od teraz obiecuje codziennie będę prosić też o zdrówko dla twoich pociech. Strasznie mi przykro, że cały czas coś się was czepia. Wczoraj wracając z pracy zaszłam do kościoła w którym brałam ślub aby tak się wyciszyc i pomodlić za zdrowie maluchów , dziś też sie postaram się zajść i pomodlić również za Szymka i Wiki. . Bardzo mi przykro , że tak się sprawy toczą, ale jestem pewna , że i to cholerswto pokonacie. Jesteś najśliniejszą osobą jaką do tej pory poznałam i jak tyle już pokonałaś przeciwności to i to pokonasz.
U nas też się zaczyna - Moja mała wytrzymała 1,5 miesiąca bez chorób , dzisiejsza noc już niestety była nie przespana, dusiła się połowę nocy - ale to pikóś w porównaniu z tym co twój mały przeżywa. Kochana pisz na bieżąco jak się sprawy mają , z niecierpliwością czekam na dalsze informacje.
Ps. a kto się zajmuje twoją córeczką pod twoją nieobecność?

Odnośnik do komentarza

iwa widze ze ciaza sie poitwierdzila gratuluje kochana
a jak samopoczucie ?? i na kiedy masz termin ???
ja 9 sierpnia jade do ginekologa moze juz plec bedzie znana !!!!
ja niestety paseczka nie moge zrobi bo moja ostatnia miesiaczka byla 22 pazdziernika 2011 u mnie konczy sie 14 tydzien

aneczka jestem z wami kochani buziaczki dla was wracajcie szybko do domku

http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5eug037364.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60872.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgtv7306d8v4uc.png

Odnośnik do komentarza

lwiczka123
ja tez zrobilam 2 testy i dwa pozytywna poszlam dolekarza i mialam jeszcez nadzieje z3 nie jestem

umnie samopoczucie bylo spoczatku kiepski bo mam dzieci rok po roku i bedzie ciezko bo werka bedzie jeszcze malutka nadal sie boje ale owoilam sie z tym i mam nadzieje ze dam rade
teraz to ciekawi mnie czy znow coreczka czy synus

A jeśli chodzi o samopoczucie psychiczne to spoko,nie rozpaczam,szybko się oswoiłam z tym,najgorszy był pierwszy dzień jak zrobiłam pierwszy test,ale może mi to oswojenie łatwo przyszło bo ja liczyłam że zdaży nam się kiedyś wpadka,no nie liczyłam na teraz ale w sumie to się cieszę Hania będzie miała towarzysza do zabawy :)

Odnośnik do komentarza

lwiczka123
ja tez nigdy nie mowilam ze nie wpadne ale myslalam ze wieksz bedzie roznica ja ma zle warunki mieszkanoiwe mieszkam w pokojo kuchni wiec jest ciasno a gdzie tu polozyc 3 dziecko do spania

Ja mieszkanie mam ok 3pokoje,kuchnia,wc,łazienka, tylko u nas teraz problem bo bez pracy mój stracił w czerwcu i nie umie znaleźć nic stałego tylko dorywcze.

Odnośnik do komentarza

lwiczka123
ja powiem tobie szczerze ja zawsze chcialam duza rodzinne nigdy nie mowilam ze bede miala 3 dziecko ale to mnie zaskoczylo ale teraz bardzo sie ciesze i juz nie moge sie doczekac porodu u mnie porody sa bardzo szybkie wiec to mnie nie przeraza

a czego sie boisz???assiia

Ja kazda ciaze przechodziłam gorzej pierwsza zakończyła sie w 14 ty druga tylko cukrzyca na insulinie ale dobrze sie skończyła a trzecia 2 miesiące w łóżku od 8 tc do 16 tc później skracanie sie szyjki wiec oszczędzanie sie na maksa w sumie leżałam a na koniec powikłania przy porodzie i boje sie tego ze kolejna ciaza bym musiała lezec tu 2 dzieci mąż za granica wiec nie było by jak później leżeć czy wszytko dobrze sie skończy itp wiec świadomie sie nie zdecyduje choc po cichu wam zazdroszczę Tobie 3 a Iwa ze 4 zawsze chciałam miec 3
od młodych lat miałam imiona wybrane dla 3 dzieci :)

http://s4.suwaczek.com/200904061762.png
http://s1.suwaczek.com/200607145365.png
http://s4.suwaczek.com/20040731310114.png

Odnośnik do komentarza

assiia82
lwiczka123
ja powiem tobie szczerze ja zawsze chcialam duza rodzinne nigdy nie mowilam ze bede miala 3 dziecko ale to mnie zaskoczylo ale teraz bardzo sie ciesze i juz nie moge sie doczekac porodu u mnie porody sa bardzo szybkie wiec to mnie nie przeraza

a czego sie boisz???assiia

Ja kazda ciaze przechodziłam gorzej pierwsza zakończyła sie w 14 ty druga tylko cukrzyca na insulinie ale dobrze sie skończyła a trzecia 2 miesiące w łóżku od 8 tc do 16 tc później skracanie sie szyjki wiec oszczędzanie sie na maksa w sumie leżałam a na koniec powikłania przy porodzie i boje sie tego ze kolejna ciaza bym musiała lezec tu 2 dzieci mąż za granica wiec nie było by jak później leżeć czy wszytko dobrze sie skończy itp wiec świadomie sie nie zdecyduje choc po cichu wam zazdroszczę Tobie 3 a Iwa ze 4 zawsze chciałam miec 3
od młodych lat miałam imiona wybrane dla 3 dzieci :)

Ja pochodzę z wielodzietnej rodziny nas było 6-ro i mi się podobają rodziny gdzie wiecej dzieci,ale oczywiście z głową mówię o rodzinach co ich stać na utrzymanie tych dzieci a nie o rodzinach co mają większą ilość dzieci i nie mają co im jeść dać.
Ja zawsze mówiłam jak by mnie było stać to i zdecydowała bym się może i na 6,ale nie stać mnie i świadomie nie zdecydowała bym się na więcej.
Assia a co do ciąż to moje dwie były ciężkie dopiero 3 taka jak powinna wyglądać i mam nadzieję że ta też będzie teraz jak ta 3 że będę się bardziej cieszyć niż martwić :)

Odnośnik do komentarza

Szymka wypuscili dzisiaj do domku,dostal silne leki,jestesmy ciagle pod telefonem z oddzialem i w kazdej chwili mozemy tam wrocic.sprawa jest nie wyjasniona ale nasi lekarze bez ogrudek powiedzieli ze maly jest zbyt slaby zeby narazali go na wieksze infekcjie zwiazane z lezeniem na oddziale,tym bardziej ze w nocy tak mocno zaczal sie dusic i okazalo sie ze doszlo nam szpitalne zapalenie pluc:( bierze dwa antybiotyki,leki przecibolowe trzy razy dziennie,i jutro jedziemy na oddzial ale tylko na kroplowke oczyszczajaca z kwasicy i kroplowke nawadniajaca bo mlody odmawia jedzenia i picia. przez cztery dni w szpitalu schudl 3 kilo-wazyli go przy przyjeciu i dzisiaj jak wychodzilismy.boje sie byc z nim w domu ale jest to lepsze niz lezenie na oddziale gdzie jest totalne przepelnienie:( w poniedzialek zapadnie decyzjia czy w szczecinie nas przyjma wczesniej:)wiec czekam z nadzieja:)
Jak jestem z szymkiem w szpitalu to z Wiki do 17 sa moi rodzice pozniej maz konczy prace i jest z nia tak samo jest jak leze z Wiki to oni sa z Szymkiem:) bardzo sie ciesze ze jak ktores jest w szpitalu to chociaz o drugie nie musze sie tak martwic:)

Moja Wiki dzisiaj obudzila sie z goraczka wiec pewnie i jej sie pogorszy:( caly dzien kaszle:(

wierze ze i tym razem sie nam uda jakos z tego wyjsc ale jak patrze sie na Szymka to az lzy same mi leca,jeszcze tak slaby nigdy nie byl,wstanie pochodzi chwilke i odrazu sie kladzie bo kreci mu sie w glowie,blady,...

Przepraszam ze pisze o tym wszystkim ale jeszcze nie potrafie normalnie myslec i wsciekam sie ze dzisiaj sobota i do poniedzialku musze czekac.

Czytam wasze posty i nawet dziewczyny zazdroszcze Wam ciazy:) nie zrozumcie mnie zle z ta zazdroscia:) ja tez swiadomie nigdy nie zdecyduje sie na 3-cie dziecko ale tak jak asssiia moze kiedys bedzie taka"wpadka" :) tylko strach wlasnie z utrzymaniem ciazy pozniej o zdrowie dzieciatka jest zbyt ogromny,u nas za wiele jest chorob przewleklych i za duzo niewiadomych jesli chodzi o choroby ze swiadomie nigdy nie narazilabym kolejnego dziecka na takie cierpienie jakie przezywa Szymek i Wiki:(

Kochane a teraz co byscie chcieli-dziewczynke czy chlopca? wiem ze najwazniejsze zdrowie ale tak pomarzyc mozna:)

Odnośnik do komentarza

Aneczka23
Szymek dzisiaj przespal spokojnie prawie cala noc a rano zjadl sniadanie bez zmuszania:) wiec dobre mysli dzisiaj mam:)

A wasi mezowie ciesza sie z kolejnych dzieciatek czy raczej tak normalnie do tego tematu podchodza?

Iwa a jak sprawy z Szymkiem?bedziesz skladac odwolanie o to nauczanie?

Mojego zatkało i do tej pory nie umie przemówić tzn o wszystkim gada tylko nie na temat ciązy :)
A co o nauczanie to ja nie dostałam odmownego aby się odwoływac ja nawet wniosku lekarskiego nie dostałam bo lekarz nie chce wypisać,ale cały czas staram się w tym kierunku działać :)

Odnośnik do komentarza

a jak nauczyciele sie wypowiadaja na temat tego nauczania?
wiez pytam sie bo ja walcze o to zeby szymek chodzil normalnie do szkoly i nam pedagog powiedziala kiedys ze jak sie malemu bedzie pogarszac i bedzie bardzo duzo opuszczal dni przez choroby to dyrektorka moze sama zlozyc podanie o takie nauczanie i wtedy to oni sami zalatwiaj z lekarzami.wiez szkola ma kase jak maja takiego ucznia wiec moze sprobuj pogadac jeszcze ze szkola,moze dadza jakas opinie ktora Wam pomoze.

Moze Twoj maz jest jeszcze w szoku albo czeka na wizyte u lekarza i usg zeby sie upewnic i odblokowac:) do nich zawsze trudniej docieraja takie wiadomosci:)

My wrocilismy wlasnie ze szpitala z Szymkiem,podali kroplowki,zbadali.powiedzieli ze na plucach jest gorzej niz w wczoraj ale jest plus ze goraczki dzisiaj nie ma i wogule zaczal jesc-odrobinke ale jadl i pij wiec moze zacznie organizm sam walczyc z ta kwasica:) jutro mamy sie zglosic do naszego pulmonologa i zadzwonic na oddzial co dalej:)

Odnośnik do komentarza

Aneczka23
a jak nauczyciele sie wypowiadaja na temat tego nauczania?
wiez pytam sie bo ja walcze o to zeby szymek chodzil normalnie do szkoly i nam pedagog powiedziala kiedys ze jak sie malemu bedzie pogarszac i bedzie bardzo duzo opuszczal dni przez choroby to dyrektorka moze sama zlozyc podanie o takie nauczanie i wtedy to oni sami zalatwiaj z lekarzami.wiez szkola ma kase jak maja takiego ucznia wiec moze sprobuj pogadac jeszcze ze szkola,moze dadza jakas opinie ktora Wam pomoze.

Moze Twoj maz jest jeszcze w szoku albo czeka na wizyte u lekarza i usg zeby sie upewnic i odblokowac:) do nich zawsze trudniej docieraja takie wiadomosci:)

My wrocilismy wlasnie ze szpitala z Szymkiem,podali kroplowki,zbadali.powiedzieli ze na plucach jest gorzej niz w wczoraj ale jest plus ze goraczki dzisiaj nie ma i wogule zaczal jesc-odrobinke ale jadl i pij wiec moze zacznie organizm sam walczyc z ta kwasica:) jutro mamy sie zglosic do naszego pulmonologa i zadzwonic na oddzial co dalej:)

Wychowawczyni i pedagog są za tum aby Szymon miał indywidualne nauczanie i to one tzn pedagog pomaga mi załatwiać.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny - jak wasze poniedziałkowe nastroje ? U mnie w miarę ok. Maja trochę chora , w sobotę lekarz powiedział, że ma wirusowe zapalenia gardla i kaszel jest włąsnie od tego i spływającego kataru. Na razie tylko Tantum verde - siedzi w domku dziadkien , przynajmniej jeszcze dziś i jutro i mam wielką nadzieję, że uda się bez antybiotyku. Ja jestem wpracy , trochę niewyspana ale generalnie nastrój jest ok.
W 2013 widze , ze forum się mocno rozrośnie :) tzn urodzą się nowe dzieciaczki. Fajnie , że oswoiłyście się już i cieszycie z nich. Ja nie wiem czy chciałabym 3-cie dziecko . Tzn. zanim urodziłam Maję to bardzo chciałam, nawet miałam nadzieję, że może bliźniaki się trafią , ale później jakoś emocje mi minęły.
Lwiczko i jak robiłaś może te badania prenatalne, czy jednak postanowiłaś sobie odpuścić? Teściowa już wie o trzecim dzidziusiu ? Planujecie do twojej mamy się jednak przenieść ?
Aneczko jak dzieciaczki ? Czy Wiki też coś pobrało? Jak z Szymkiem dzisiaj ?

Odnośnik do komentarza

mmm1406
Hej dziewczyny - jak wasze poniedziałkowe nastroje ? U mnie w miarę ok. Maja trochę chora , w sobotę lekarz powiedział, że ma wirusowe zapalenia gardla i kaszel jest włąsnie od tego i spływającego kataru. Na razie tylko Tantum verde - siedzi w domku dziadkien , przynajmniej jeszcze dziś i jutro i mam wielką nadzieję, że uda się bez antybiotyku. Ja jestem wpracy , trochę niewyspana ale generalnie nastrój jest ok.
W 2013 widze , ze forum się mocno rozrośnie :) tzn urodzą się nowe dzieciaczki. Fajnie , że oswoiłyście się już i cieszycie z nich. Ja nie wiem czy chciałabym 3-cie dziecko . Tzn. zanim urodziłam Maję to bardzo chciałam, nawet miałam nadzieję, że może bliźniaki się trafią , ale później jakoś emocje mi minęły.
Lwiczko i jak robiłaś może te badania prenatalne, czy jednak postanowiłaś sobie odpuścić? Teściowa już wie o trzecim dzidziusiu ? Planujecie do twojej mamy się jednak przenieść ?
Aneczko jak dzieciaczki ? Czy Wiki też coś pobrało? Jak z Szymkiem dzisiaj ?

U nas dzisiaj lepiej bo Szymek zaczal troszke wiecej jesc i pic i acetonu w moczu ma mniej:) jutro mamy badania i moze dowiemy sie co dalej bo dzisiaj nic konkretnego nam nie powiedzieli.Wiki goraczkuje tak do 39 st,mocno kaszle ale je normalnnie i jak zbijemy goraczke to nawet rozrabia wiec organizm sobie radzi-mam taka nadzieje:)

Masz racjie ze zatrzymalas Maje w domku lepiej nie ryzykowac teraz:) trzymam kciuki zeby sie polepszalo i obeszlo bez antybiotyku:) oj kochana blizniaki ci sie marzyly nonono:):)
A forum sie powieksza ale to bardzo dobrze:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...