Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2011 :)


Madziutek

Rekomendowane odpowiedzi

fete ja też przy pierwszej ciązy bałam sie i praktycznie nic nie robiłam.. nawet ostatni tydzien lezałam bo miałam remont i dostalam przykaz od m abym sie nie ruszała żeby skonczyli ten remont;) i sie udało... w ten dzien co urodziłam byłam w markecie na zakupach dość długo ... kupiliśmy frytkownice i zjedliśmy kolacje .. fryteczki i coś tam jeszcze a póżniej mi wody odeszły... także nic nie musiałam robić i to w dniu terminu...
Ale teraz to bym chciałą już urodzić bo nie wygodnie mi z brzuchem i nie chce tak przed swietami .. wiec wiesz....
A te sposoby co pisze to normalna sprawa wiec bez obaw:)

olaf okna juz tez umyłam.. no i zapomnialam napisać o przysiadach.. już robiłam ze 2 razy... 10 i padłam;P
A Iza dziś kończy 2 tygodnie;):) ale ten czas leci.. niedawno przecież urodziłas;P

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56039.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56377.png

Odnośnik do komentarza

Ja właśnie z mamą rozmawiałam, to mi przewidują terminy. Bratowej się śniło, że 9grudnia urodzę, ja strzelałam, że 13 jak mój Dziadek, a mama, że 25 jak mój brat ;). Nie mogę tylko 15 bo wtedy pierniki muszę upiec ;). No chyba, że jak już to zrobię.
Mam jeszcze 3 kuzynostwa urodzonego 31.12 - więc jak przegapię te terminy to zaczną mi strzelać w kolejny ;)

http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogard20140729_-13_Wojtek+is+.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogcdr20111218_-6_Adas+is.png

Odnośnik do komentarza

polcia83
Madzialska ja rodziłam Matiego przez 7h 40 min. A II faza 2h 18 min... a to wszystko dlatego że Mati zaklinował sie w kanale rodnym.. mam nadzieję że teraz to mi sie nie przydarzy....
A jak tam MAciuś??? grzeczny? daje pospać Mamie? wogóle jak sie czujesz w roli Mamy?

jestem bardzo szczęśliwa w roli mamy, choć mam gorsze momenty-emocje po porodzie jeszcze spływają. Macius jak i mama ma lepsze i gorsze dni-jestesmy na etapie tych lepszych :)

A co do drażnienia sutków to podczas porodu połozna mnie po sutkach palcowała, zastanawiałam się właśnie po co to..

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

fete to sporo tych terminów oby jakiś się wstrzelił....
Jutro moj ostatni wymyślony termin.. 12.12.;) z drugiej strony dziś też fajnie by było urodzic.... coś czuje ze 13 lub po urodze.. ale zobaczymy:):)
A ten 31 to chyba najgorszy co?? ja bym nie chciała... bo tak naprawde 1 dzien i rok starsza.... ale z drugiej strony zawsze młoda;)

madzialskatak juz jest ze jednego dnia lepiej drugiego gorzej... ale gdy spojrzysz na tego malusiego Szkrabka to wszystko mija:)
przepraszam że pytam ale miałaś przed porodem jakieś objawy.. wiedziałaś że to dziś bedzie??

Ja juz po dawce wchodzenia na schody... ehh ale sie zmeczyłam... juz chyba ostatni raz tam bylam ... mam już dosc.. 3 razy była,m i to wystarczy:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56039.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56377.png

Odnośnik do komentarza

Hehe no ten 31.12 to masakra. Wolałabym jednak wcześniej. Podziwiam determinację ze schodami. Ja mam jakiegoś lenia z tymi górkami ;).
Ale powiem Wam, że te wczorajsze myki Młodego to może miały jakiś związek z jego opuszczaniem się do kanału rodnego. Właśnie patrzę, że brzuch mam jeszcze niżej niż miałam, i jak się dzisiaj mierzyłam to 7cm mniej w obwodzie - więc pewnie jakoś inaczej się ułożyć musiał, bo nie schudłam na bank ;).
Druga sprawa to biegam dzisiaj często do toalety, a biorąc pod uwagę ilość czekolady jaką pochłonęłam od wczoraj to nie powinnam w ogóle tam trafić. Tak więc może Mały mi coś naciska jakoś.

http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogard20140729_-13_Wojtek+is+.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogcdr20111218_-6_Adas+is.png

Odnośnik do komentarza

Hehe waga niestety nie stoi. Jak mnie teraz lekarz ważył to miałam 2,5kg do przodu w ciągu miesiąca. Mały przytył ca 1kg, więc te półtora dodatkowe sobie przygruchałam ;). I tak uważam, że to nieźle bo przez m-c słodycze były na standardzie - a wcześniej starałam się oszczędzać jednak. A u mnie te 7cm mniej w obwodzie to od wczoraj i ten brzuch inaczej wygląda, takie jajo się zrobił ;).
No a może po coli ;). Wiesz szukam wymówek bo za dużo wolnego czasu mam ;)

http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogard20140729_-13_Wojtek+is+.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogcdr20111218_-6_Adas+is.png

Odnośnik do komentarza

heheh;) znam to;):36_2_15: ja zaraz zmykam bo Mati sie obudzi i obiadek musze mu zrobić.... jeszcze tylko jutro i znów we wtorek po 20 na ktg .. jestem ciekawa czy wytrzymam.. znając moje szczęscie to tak... a juz bym chciała byc po...]
A powiedz puchną Ci ręce albo nogi?? bo mi własnie wcale.. z Matim to musiałam 3 tygodnie przed porodem zdjąć obrączke a teraz luz....:P

W takim razie miłego popołudnia pewnie zajrze tutaj jeszcze dzisiaj:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56039.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56377.png

Odnośnik do komentarza

polcia83

madzialskatak juz jest ze jednego dnia lepiej drugiego gorzej... ale gdy spojrzysz na tego malusiego Szkrabka to wszystko mija:)
przepraszam że pytam ale miałaś przed porodem jakieś objawy.. wiedziałaś że to dziś bedzie??


Ja jestem trochę w innej sytuacji, bo 1 grudnia zgłosiłam sie do szpiatala na monitoring. Na ktg cos im się nie podobało, na usg wyszło małowodzie i mnie zostawili na patologii.
W międzyczasie miałam test wydolności łożyska z kroplówką oksy i z 5 razy zapis ktg.
W międzyczasie pojawiły się dwie fale regularnych skurczy, które minęły.
Odszedł mi też czop, który rozpoznałam dopiero potem, bo po badaniu wód podkrwawiałam trochę. Dopiero wieczorem się zorientowałam, że to krwawienie po badaniu przeszło w czop, bo konsystencje zmieniło.
No i po wieczornym ktg podjeto decyzje, ze rano chyba cc.
I mały sie wystraszyl, o 23 zaczely sie skurcze, a urodzilam o 4 :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamuśki wieczorową porą.

A ja dziś zrobiłam się bardzo sentymentalna, płakać mi się chce i ciągle się czymś wzruszam. Cholerka mam nadzieję, że mi przejdzie. Dzień mam bardzo dobry pospałam do 11 więc się wyspałam, byłam dziś na małych zakupach, i nic nie kupiłam do torby do szpitala. Brakuje mi jeszcze wkładek laktacyjnych i biustonoszy do karmienia.
Jakoś mam czas na to i się nie martwię tym zbytnio. Tylko wzruszają mnie przedmioty, które mam przygotowane dla małej - och te hormony.
Kochane miłego wieczoru.

Fete Kochana cieszę się że masz już załatwione prezenty - ja w tym roku kartki wysyłam jak co roku a zawsze jak jestem w pl to każdemu jakąś pierdółkę przywożę. W tym roku jak na każdą okazję wysyłam kasę siostrze żeby kupiła coś dla mojej chrześnicy. Dla mojej dzidzi kupię jakiegoś fajnego pluszowego miśka.
I jak herbatka z liści malin????

o_l_a_f Oby Izunia jak najdłużej nabierała się na tego smoka.

PolciaKochana podobno jak wody się sączą warto się położyć i zobaczyć czy coś więcej się wylewa, jak nie to tylko złudzenie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmht6x58iwc.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny ;)

no dziewczyny ja się melduje poniedziałkowo ... Zaczął odchodzić mi czop śluzowy ...więc jest oznaka porodu hihiiihi Co mnie bardzo cieszy bo wczoraj oficjalnie powiedzieliśmy córci, że może już wychodzić :) wszystko jest już przygotowane i na nią czeka :)

zyta śniło mi się dwie nocki temu, że urodziłaś :) napisz co u ciebie ?

apiw ja tez tak czasem mam :) ehh te hormony.........

fete551 ja się dzisija czujesz ?

Zuzka gratuluje !!

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37gu1rg3syzdnn.png
http://s8.suwaczek.com/20081004650123.png
http://s4.suwaczek.com/200605253441.png

Odnośnik do komentarza

Witam:)

Stysia melduję się, że jeszcze w dwupaku i nic kompletnie się nie dzieje.Mała dokazuje ale w brzuchu hehee nie odzywałam się bo miałam paskudną sobotę płakałam mojemu m, że chcę żeby już było po wszystkim, że mam dość że wszystko mnie boli w konsekwencji przeleżałam cały dzień w łóżku:(

Wczoraj za to jak młody bóg się czułam a mój m korzystając z okazji przegonił mnie po sklepach, bo butów mu się zachciało szukać na zimę oczywiście były w pierwszym sklepie ale nie pojedziemy jeszcze tam i tam i w konsekwencji nie znalazł już ich nigdzie inndziej a jak wróciliśmy do pierwszego to już był zamknięty.Uśmiałam się z niego ale później pomyślałam sobie, że wcale nie będzie mi wesoło jak dziś będzie mnie znowu ciągnął do tego sklepu.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58191.png

Odnośnik do komentarza

Hej Laski,

U nas nudy w sumie - żadnych newsów ;). Standardowo noc mieszana - ale z 5 h przespane więc nie jest źle. Dzisiaj na 13 idę do dentystki. Grrrr. Najgorszy lekarz dla mnie. Wczoraj pokłóciłam się z moim M no i wzięłam się za sprzątanie mieszkania na zasadzie "co, ja nie dam rady?". No i stachałam się strasznie. Wieczorem miałam skurcze co 15 minut ale tylko 4 i przeszły :((. A już się łudziłam, że może się zacznie. Pewnie skurcze przez to sprzątanie - głupia jestem - trzeba było się pogodzić i zwalić część obowiązków. A tak to na złość mamie odmroziłam sobie uszy ;).

Apiw - herbatka właśnie się parzy. No jakaś smaczna to ona nie jest. A co do sentymentalnych momentów - Kochana mnie już mało co nie wzrusza ;). Te hormony nasze to jakaś masakra czasem. Ja też chcę dla Małego misia - chciałam w jakimś stroju marynarza, to od razu będzie pokój zdobił ;). Ja kupiłam do karmienia w sumie dwa staniki w trakcie ciąży, i mam ze 2 takie sportowe typowe - też się nadadzą chyba ;). Fajnie, że masz takie podejście - spokojnie zdążę. Hihihi. Po co się stresować :)))

Stysia - no to kurczę teraz może być już raz dwa :))). Faaaaaaaaaajnie. I Dziecię jakie posłuszne. Pozwolenie dostało i od razu się dostosowało. Może ja mojemu też powinnam pozwolić na głos? ;)

Polcia - gdzie żeś? ;) Opuściłaś nierozpakowane na końcówce? ;))

Madzialska
- no to Ci powiem, że nie wiem czy zazdroszczę takiego porodu. Pewnie się trochę strachu najadłaś, co? No ale najważniejsze, że wszystko się dobrze skończyło - Maciuś się sprężył i sam ze światem przywitał :)

http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogard20140729_-13_Wojtek+is+.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogcdr20111218_-6_Adas+is.png

Odnośnik do komentarza

Szabada - im bardziej chcesz tym dłużej czekasz ;). Małej dobrze w brzuchu mamy - nie chce się spieszyć. Pociesz się jednak, że u Ciebie już tylko max 2 tygodnie, a ja mogę jeszcze m-c chodzić z brzuchem ;)

Zyta - zakupy - taaa, normalnie uwielbiam, teraz się staram streszczać w sklepach :). I te tłumy przed świętami, nikt nie przepuści w kasie, pchają się, prawie wózkami w brzuch wjeżdżają. Nie na moje nerwy ostatnio.

http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogard20140729_-13_Wojtek+is+.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogcdr20111218_-6_Adas+is.png

Odnośnik do komentarza

Witam i ja....:)

Noc mineła tak sobie .. budziłam sie co 2 h z bólem brzucha.... myślałam, że sączą mi się wody a to prawdopodobnie śluz wodnisty..niby tak jest przed porodem....teraz to mam skurcze co ok 8 min troche bolesne no i i bóle krzyżowe się zaczeły.. nie dosyć ze twardnieje brzuch, ból podbrzusza to jeszcze ten kręgosłup..:/ ehhh dziś bym mogła urodzić ale kto wie... najgorsze że jutro musze przeczekać do 13 bo nie ma nikoogo kto by się zajął Matim....

Madzialska faktycznie chyba Maciuś sie przestraszył cięcia.. najwazniejsze że wszystko sie dobrze skonczyło:)

Stysia jak już czop odchodzi jest szansa... :P:P:P mi nic nie odeszło... ani w pierszej ani teraz ... ale kto wie co będzie...

Zyta takie chodzenie po sklepach przyspiesza poród... :) ja tak miałam...:)

fete powodzenia u dentysty..:):) oby było szybko i bezboleśnie...
TO ładnie że skurcze się pojawiły... :):):)

Szabada jeszcze 2 dni :):) może sposoby na przyspieszenie pomogą;P:P

Niedługo kłade Matiego spać i ide pod ciepły prysznic ... muszę zobaczyć czy skurcze miną czy się nasilą.. jeżeli się nasilą nie pozostaje nam nic innego jak wyruszyć w podróż do szpitala....
Dziś moja ostatnia z przepowiadanych dat taka ładna... moze malusia nam zrobi niespodzianke;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56039.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56377.png

Odnośnik do komentarza

hehe:):):) dobre dobre;):):36_2_15: wiesz te skurcze nie są tak bolesne ,, bo gdyby były to by mnie już dawno tu nie było.... tylko od wczoraj to naprawdę się różni.... ale bywa i tak że z takimi skurczmi można chodzic pare dni.. jak nie są częstsze i nie są silniejsze...
Ja się na nic juz nie nastawiam co będzie to bedzie;)
A wiesz że mierzyłam brzuch dziś bo jakiś mały mi sie wydaje .... i jest 3 cm mniej niz wczoraj ... czyli normalnie jak było miesiac temu... ciekawe co sie wydarzylo.. :P

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56039.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56377.png

Odnośnik do komentarza

Zyta .....a ja już myślałam , że dołączysz do grona rozpakowanych :)

fete551 ja przez ostatnia czas codzinnie rano mówiłam do córeczki, że dopóki nie skończymy remontu ma siedziec grzecznie w brzuszku. wczoraj posprzątaliśmy z męzem wszytko i powiedzieliśmy, że już może sie rodzić - głośno i konkretnie :) ! A jak nad ranem ok 3 obudziłam sie na siku a tu tyle śluzu podbarwionego na różowo-brunatno to mi się śmiać chciało, że posłuchała ......

Co do Twojego sprzątania - to ja mam tak samo. Przeginam ze sprzątaniem na własne życzenie, a przy okazji pokłócę się z mężusiem ....to tzn syndrom wicia gniazdka :)

polcia83
mam taki sam problem z tymi wodnistymi upławami....drżę za każdym razem :/ Boje się że przegapię moment odejścia wód płodowych ....jak byłam w środę u lekarza to powiedział że wód jest dużo co mnie troszkę uspokoiło, ale to wszytko sie tak szybko może zmienić :) Polcia ty masz już jedne poród za sobą więc wiesz o co chodzi, a ja jestem laikiem i ciągle wsłuchuje się czy to już ....a od wczoraj mam etap strachu że nie dam rady urodzić bo jestem taka słaba fizycznie :/

fete i polcia co do tych mniejszych brzuszkó to chyba normalne :) dzidzi schodzi coraz niżej główką .... mój gin mi powiedział, że moja córcia jest już bardzo przyciśnięta do kanału rodnego ...

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37gu1rg3syzdnn.png
http://s8.suwaczek.com/20081004650123.png
http://s4.suwaczek.com/200605253441.png

Odnośnik do komentarza

jeszcze raz dziękuję za gratki :)

Polcia, to trzymam kciuki za szybką i sprawną akcję, może już tuż tuż... :)

a co do sklepów i zakupów, to jedną z moich ulubionych rzeczy związanych z ciąża były kasy pierwszeństwa ;), - zwłaszcza w Ikei, ale tam po przejściu całego sklepu stanie w kolejce zazwyczaj i tak przekraczałoby moje siły ;p

http://www.suwaczki.com/tickers/9ewnol2a435l97pw.png

Odnośnik do komentarza

Stysia jak wody odejdą to sie czuje...będziesz wiedziała sama wspomnisz moje słowa.. mi odeszły wody.. taki ciepły strumyczek leciał... nie da sie przegapić....:)
A Ty faktycznie już coraz bliżej... odejście czopa, wodnisty śluz.. kurcze jeszcze nas wszystkich przegonisz...

Zuzka nie dziekuje aby nie zapeszyć.,...

A jak Ty sie czujesz w roli Mamy? Książe grzeczny?? jak ma na imię??

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56039.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56377.png

Odnośnik do komentarza

A widzisz Polcia - czyli brzuchy jednak płatają nam figle ;). A powiedz czy przy odejściu wód coś się odczuwa? Bo ja wczoraj leżałam w wannie a dzisiaj stwierdziłam, że w zasadzie gdyby mi tam wczoraj odeszły te wody to bym mogła przegapić...

A co do zakupów w Ikea i kas pierwszeństwa - taaa, ostatnio musiałam się pokłócić, bo nikt nie chciał mnie przepuścić. Masakryczna znieczulica ludzka. Ja zawsze puszczałam ciężarne i w środkach komunikacji i w kasach. A mnie może ze 2 razy ktoś puścił...

http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogard20140729_-13_Wojtek+is+.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogcdr20111218_-6_Adas+is.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...