Grudzień 2011 :)

[polcia83]

Zyta najwazniejsze ze wynik negatywny;):):)
Madzialska masz szczęście ... że śnią Ci się dywany .. hehe mi jeszcze brakuje nosidła nowego.. bo mamy po Matim .. ale nie śni mi się nosidło..:/
A propo nosidła.. czy któraś z Was ma nosidełko z bazą... bo my takie chcemy kupić ale nie znam nikogo kto by takie miał...

A ja własnie włosy farbuje... tydzien temu kolor nie wyszedł a dzis juz farbuje na ten co zawsze.. eksperymenty mi nie wychodzą....

Dziś znów dzień samotny....m w pracy do 22:/
Jutro się zmieni bo pracuje do 14 a później na Andrzejki idziemy... imieniny wujka...

[renatkaa]

Czytam Was kochane ale tak na szybko bo teraz to na nic czasu nie mam. Odpoczywajcie póki możecie.
JA też miałam oksytocyce, ponieważ o 12.30 odeszły mi wody i do 7 czekaliśmy na regularne skurcze których nie było ( były ale nie taaaakie jak powinny). Od 7 kroplówka i 11.40 powitanie Kubusia na świecie.
Dzieląc się wrażeniami z porodu, to nie było całkiem nieźle, naprawdę do przeżycia. Cały czas się ruszałam, nie mogłam leżeć bo bolały mnie plecy. Najpierw spacer, później piłka, później wanna z cieplutką wodą, a na koniec podłączyli mi tensa do plecków. Miałam wspaniałą położną i cały poród nie wspominam źle. Nie powiem trochę bolało (bez żadnych środków farmakologicznych się obyło) ale wszytko do wytrzymania.
Jeszcze pochwale szkołę rodzenia. To dzięki niej byłam napełniona optymizmem, nie wpadłam w panikę i nawet podczas skurczy partych umiałam wyrównać oddech. A uwierzcie to niezwykle ważne. Dlatego ćwiczcie oddychanie przeponowe (z brzuszka) w każdej pozycji. To serio pomaga.

Także dziewczyny odwagi, wiary w siebie i powodzenia.

[polcia83]

renatka super ze wspominasz poród dobrze... to bardzo ważne;)
Z tego co piszesz to miałam podobnie lecz u mnie po odejsciu wód Mati był na swiecie 7 godzin pozniej.... gdydby nie to że drugi okres trał ok 2 h urodziłabym szybciej...

Także gratulacje wielkie dla Ciebie :):):):):) i dużo zdrówka dla maluszka,....:)

[Freedom84]

Renatka to super, że masz takie wrażenia, że nie było najgorzej. Ja po pierwszym porodzie też stwierdziłam, że to jest do przeżycia. A fakt szkoła rodzenia daje bardzo dużo. A jak idzie karmienie piersią? Początki są najgorsze ale nie można się poddawać :) trzymam kciuki

[Szabada]

polcia83

Szabadazazzdroszczę kwiatków od M...ja dostałam kwiatki..... ojjjjjjjjjjjjjjjj tak dawno to było że nie pamiętam;P:P
CO do listy super... podoba mi sie bardzo... z jednym ale.... u mnie nie będzie Milenki więc możesz wykreślić .... w zamian nie podam Ci narazie jakie imie bo sami do konca nie wiemy.... pewnie jak zobaczymy małą zdecydujemy.. ale Milenki napewno nie będzie,,,,
aaaa ii zmień mi datę na 18.12. ( czekamy wraz z Mateo)bo to była z OM a ja wierzę jednak pierwszemu terminowi... z góry dziękuje;)

nio tez bylam zaskoczona tymi Kwiatami:) a co listy:) to dziekuje;) za pochwaly staram sie staram ehhe

juz ci poprawie dane w Liscie;)

Witam zagubione Piekielko-urodzila renatka na tej stronie jest nasza LISTA:)----http://parenting.pl/1941535-post488.html

Madzia-to trzymam kciuki by Macius szybko wyszedl..

[o_l_a_f]

Witam:)
Ja dziś wróciłam do domku ze szpitala....z Izą;)))
Urodziłam w niedziele 27.11.2011 o godzinie 0.25, mała ważyła 2900 i ma 51 cm "wzrostu";))) a ja jestem szczęśliwa;)))

[ma-mmi]

o_l_a_f

Witam:)
Ja dziś wróciłam do domku ze szpitala....z Izą;)))
Urodziłam w niedziele 27.11.2011 o godzinie 0.25, mała ważyła 2900 i ma 51 cm "wzrostu";))) a ja jestem szczęśliwa;)))

GRATULUJE LISTOPADOWO/GRUDNIOWEGO DZIECIATKA I ZYCZE WIELU PRZESPANYCH NOCY.....

[renatkaa]

Olaf - ja również serdecznie gratuluje!!!!!!!!
Mam nadzieje, że nie było źle?
Dochodź szybciutko do siebie!
Izuniu rośnij zdrowo!!!
Fereedom - co do karmienia to trzeba duuzo cierpliwości. Pierwsze dwie doby nie miałam pokarmu ale ponieważ bardzo chcę karmin a chcieć to móc to w trzeciej się pojawił. Teraz Kubuś uczy się ssać i idzie mu coraz lepiej. Już prawie za każdym razem uda mu się pojeść. Ale w pierszą noc po 3 godzinach "łapania" i niessania miałam kryzysa i wyjałam butle. Na szczeście wtedy Mały zmęczony płaczem usnął.

[AniaB]

o_l_a_f

witam:)
ja dziś wróciłam do domku ze szpitala....z izą;)))
urodziłam w niedziele 27.11.2011 o godzinie 0.25, mała ważyła 2900 i ma 51 cm "wzrostu";))) a ja jestem szczęśliwa;)))

gratulacje!!!!

[fete551]

Olaf Kochana serdecznie gratuluję!!! Dużo zdrówka dla Ciebie i Izuni.
Widzisz mówiłam, że się nie dasz w szpitalu trzymać ;)))

Renatkaa - super, że tak Ci poród minął. Obyśmy i my miały takie wrażenia :)))

[madzialska]

o_l_a_f

Witam:)
Ja dziś wróciłam do domku ze szpitala....z Izą;)))
Urodziłam w niedziele 27.11.2011 o godzinie 0.25, mała ważyła 2900 i ma 51 cm "wzrostu";))) a ja jestem szczęśliwa;)))

Gratulacje dla szczęśliwych rodziców!

[Gość Yvone]

gratulacje i najlepszego dla szczęśliwej rodzinki:)

[polcia83]

Olaf Wielkieeeeeeeee Gratulacje Dla Was....:):):)

super że już jesteś po... jak będziesz miała chwilkę opisz co i jak i wrzuc fotkę Izuni:):):) ale Ci zazdroszczę:):):)
POjutrze już grudzień i na nas kolej:):):)

[o_l_a_f]

Dzięki dziewczyny za gratulacje;)
Póki mała jeszcze śpi zdam krótką relację z porodu;)
Tak więc, wszystko zaczęło się w sobote około godziny 22.40 odeszły mi wody, koło 23 byliśmy już w szpitalu, tam stanarwowo ktg, badanie rozwarcia i ostatnie usg, skurczy w sumie miałam chyba z 8 w 3 ostatnie mega mocne, cala akcja trwała 1 godzine i 40 minut, ja jestem do teraz w szoku, że to tak szybko oszło;) nic tylko, pozostaje mi życzyć wam równie spawnych porodów;)

[madzialska]

No widzisz, a tak się doczekać nie mogłaś z tu rachu ciachu i masz malutką przy sobie.
Ale zazdroszczę hehe

[o_l_a_f]

Ten szybciutki poród był chyba nagroda za te długie oczekiwanie;)))

[polcia83]

o kurcze........... faktycznie poród błyskawiczny....zazdroszczę nawet nie wiesz jak bardzo:) naprawde... i super że już masz malusia przy sobie;):):)
Oby nasze porody były takie szybciutkie;)
A jak Młody jak zaakceptował siostrzyczkę??

[o_l_a_f]

Jeszcze troszeczkę i będziecie też miały dzieciątka przy sobie;)
Paweł jest zakochany w siostrzyczce, a jaki dumny wszystkim się chwali, ze jest starszym bratem;))) oby tak dalej...

[Stysia:)]

o_l_a_f

Witam:)
Ja dziś wróciłam do domku ze szpitala....z Izą;)))
Urodziłam w niedziele 27.11.2011 o godzinie 0.25, mała ważyła 2900 i ma 51 cm "wzrostu";))) a ja jestem szczęśliwa;)))

Gratuluje O_L_A_F !!! dla Ciebie i Izuni :)

[Freedom84]

Gratulacje Olaf !!!!!!!!!!! Dużo zdrówka dla Was, cierpliwości i przespanych nocy!!!!
A poród to można powiedzieć wymarzony:) ja miałam taki pierwszy i mam cichą nadzieję że ten też taki będzie. A jak w szpitalu oki? opieka? lekarz? Super że Pawełek tak zareagował :)Być starszym batem to poważna sprawa :) A co do wagi Izuni to chyba miało być więcej?

[Freedom84]

Szabada lista pierwsza klasa, robota fachowca:)

[fete551]

Olaf super, że taki poród expresowy :). Teraz, żeby jeszcze taka grzeczna Dziewczynka była w kwestiach wychowawczych i będzie idealnie :))).

[o_l_a_f]

Freedom Opieka idealna, jak rodzić to tylko w Mikołowie, w ogóle nie rozumiem osób, które narzekaja na ten szpital. Poród odbierała pani Żaneta (położna z gabinetu naszego lekarza;)
Jedynie co mnie troche rozśmieszyło na koniec pobytu to nadgorliwe panie salowe;)))
A waga małej w 38 tc była 3 kg, także niewielka różnica;)))

[wesolabeti]

Hej dziewczynki>

Na początku

Olaf GRATULACJE - dużo zdrówka dla Izuni i sił dla Ciebie.

A u mnie tak sobie płytki wczora miałam 20 tys i profsor zdecdowal, że przy cholestazie powinnam już urodzić.
Byłam na czczo i od 14 przez 7 godzin dostawałam oksytocynę, kroplówkę nawadniającą i zamówili dla mnie specjalne sterdy. Niestety nic nie ruszło - siłny skurcz i kila małych a szyjka 2 cm zamknięta. Dziś rano znowu wróciłam na patologię - jakiegoś doła złapałam. Na dodatek mam krwiaka na ręku po welflonie.
Dziś znowu dostałam kroplówkę ze sterydami. Ciekawe co dalej. Chcą robić kolejną próbę z oksy ale nie wiem za ile...

[polcia83]

Beti... ehh ja już myślałam że Ty po....:/ ehhh biedulko ale Ciebie męczą... trzymam kciuki za kolejna probe z oksy...będzie dobrze zobaczysz.... a krwiakiem się nie martw.. zejdzie:) trzymaj sie kochana.. dużo siły i cierpliwości.. uda się kolejnym razem;*