Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

Luna, czytam Ciebie i normalnie zazdroszczę- masz bardzo interesujące życie- ciagle jakieś bankiety, zawody, goście, wyjazdy, pikniki :) Ciągle coś się dzieje.
Poziomko, jak tam zdrowie? My na 100% wpadniemy do Ciebie, jak Ty jesteś za :) Pawełek i jego brat-bliźniak wreszcie się poznają :)
Pawełek sam je łyżką! Dzisiaj wzięłam go na kolana, dałam mu do ręki łyżkę, żeby potrzymał, jak ja mu otworzę jogurcik ;) Otworzyłam, a on buch- i łyżkę zanurzył do jogurcika i do buzi. Sam zjadł 100 ml deserku. Na obiadek znowu sam zjadł 200 ml ziemniaczków z wołowinką, i też sam łyżką! I ten raz już poszedł mu lepiej, zdecydowanie sprawniej. Stawiam, że w ciągu tygodnia już mu nie będę potrzebna do jedzenia, jak tak robi postępy. Myślę, że ma teraz jakiś skok rozwojowy, bo zaczął mówić Halo i próbuje wymówić swoje imię :)
A tu uchwycony, jak się stara z tą łyżką :)
Je lyzka jogurt - YouTube

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

kevadra
Luna, czytam Ciebie i normalnie zazdroszczę- masz bardzo interesujące życie- ciagle jakieś bankiety, zawody, goście, wyjazdy, pikniki :) Ciągle coś się dzieje.
Poziomko, jak tam zdrowie? My na 100% wpadniemy do Ciebie, jak Ty jesteś za :) Pawełek i jego brat-bliźniak wreszcie się poznają :)
Pawełek sam je łyżką! Dzisiaj wzięłam go na kolana, dałam mu do ręki łyżkę, żeby potrzymał, jak ja mu otworzę jogurcik ;) Otworzyłam, a on buch- i łyżkę zanurzył do jogurcika i do buzi. Sam zjadł 100 ml deserku. Na obiadek znowu sam zjadł 200 ml ziemniaczków z wołowinką, i też sam łyżką! I ten raz już poszedł mu lepiej, zdecydowanie sprawniej. Stawiam, że w ciągu tygodnia już mu nie będę potrzebna do jedzenia, jak tak robi postępy. Myślę, że ma teraz jakiś skok rozwojowy, bo zaczął mówić Halo i próbuje wymówić swoje imię :)
A tu uchwycony, jak się stara z tą łyżką :)
Je lyzka jogurt - YouTube

Dziękuję już lepiej, ból gardła powoili znika, tylko coś igor coraz bardziej zasmarkany :( chyba w poniedziałek przejdę sie z nim do lekarza niech go osłucha, bo lekki kaszel też ma

Ja bardzo jestem za!!!!!!! toż to taka okazja na spotkanie, nie wiadomo kiedy następna się trafi :) no i bracia :) się spotkają

No Pawełek to jest niesamowity, ja już sie boje na tą chwile kiedy Igor sam zacznie jeść, to dopiero będzie pobojowisko wokół i pewnie on cały w jedzeniu również

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

poziomka
bo mnie się wydaje ze chyba juz nic nie pomoże :(

Wydaje mi się że skoro lek na uspokojenie działa to picie melisy też powinno i zamiast jakiś herbatek podawala bym mu melise,wiadomo że już pierwszej nocy nie będzie efektu chociaż kto wie to dziecko więc zioła mogą szybciej na niego zadziałać niż dorosłego ale potem powinien i tak sie budzisz to możesz spróbować.

Odnośnik do komentarza

Tak w ciągu dnia ,my dorośli melise i inne zioła też pijemy w ciągu dnia a nie w nocy,może twój syn jest bardziej wrażliwy i każdy dzień nowa umiejętność nawet ta najdrobniejsza jest dla niego wielkim przezyciem co przeklada się na noc na niespokojny sen,wybudzanie,może podawanie melisy w dzień uspokoji go,wyciszy,spróbuj :)

Odnośnik do komentarza

witam piknik bardzo udany fajnie ze ciagle jest ladna pogoda mozna powiedziec ,ze nawet jest goraca
dziewczyny nie zazdraszczajcie mi to tylko tak wyglada,fakt ,ze tutaj ludzie maja w zwyczaju organizowania roznych rzeczy poza domem ale w samych domach bardzo zadko sie odwiedzaja no chyba ,ze jest to rodzina i akurat zaproszona na obiado/kolacje:hahaha::hahaha:ale to mi odpowiada fajniej jest sie spotkac w plenerze niz w czterech scianach........ja tez bym chetnie sie z Wami spotkala i zobaczyla dzieciaczki w realu ale niestety to troche za daleko......
poziomko-moj starszy tez byl bardzo nerwowy jak byl maly i ja to wiazalam z alergia niestety alergia to nie tylko wysypka ale i podrazniony ukalad nerwowy no bo jak cie ciagle skora swedzi to trudno zachowac spokoj ,mysle ,ze meliska ,ktora radzi iwa to bardzo dobry pomysl ,ja tez mojemu podawalamnawet jak chodzil do przedszkola

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

Laluna - Basieńka cudo dziewucha
Kevadra - Pawełek jest mega uzdolniony. Dawałam swojemu łyżkę wiedział ze trzeba włozyc do miski, ale bardziej sie bawił. W sumie to mu nie daje, bo ciągle szybko i szybko.
Jestem zmeczona juz ta pracą. Najwczesniej o 17 w domu.
Jeszcze w firmie zatrudnili kilka nowych osób i trzeba sie wykazywać. Jak mi się juz napawde nie chce. Chodz jak jestem w pracy tak nie myślę tylko robie swoje.
Oczy mnie bolą od kompa.
W ten weekend bylismy na mazurach. Mąż nurkował w ten ziąb. Nawet poszedł na nocne nurkowanie, kiedy najbardziej lał deszcz. W wodzie tykał go wielgachny węgoż, myslał ze partner go dotyka, a potem okazało sie ze to ryba.
Podróż była szybka, tylko 2,5 godziny i juz bylismy. Ale bym pojechała w ciepłe kraje, naładować akumulatory na zimę i oczywiście ponurkować, bo mi sie juz zachciało.
Pozdrawiam Was serdecznie. Dziewczyny troche sie odzywajcie, bo pierwszy raz musiałam paździeniczówek szukać już na drugiej stronie.

Odnośnik do komentarza

la luna Basia urocza :) uśmiech promienny :)

poziomka czuję się lepiej ale nadal jestem chora, trzyma mnie katar i kaszel wydzierający płuca ale ogólnie z dnia na dzień jestem mocniejsza :)
Ola sypia lepiej odkąd skończyliśmy z cycem i mamy mleko 3, melisa to dobry pomysł, może warto podawać chwilę przed snem na wyciszenie, mnie bardzo pomaga zasypiać, dosłownie urywa mi film a ja nie jestem zbyt podatna na leki czy zioła, ale herbatka melisowa działa cuda, może i Igorkowi trochę pomoże a i Wam ulży, warto wypróbować

Ola też chętnie macha łyżką podczas jedzenia, pozwalam jej wkładać łyżeczkę do miski z zupą albo kaszką i bardzo jej się to podoba i próbuje sama jeść a ja ją w międzyczasie podkarmiam, choć czasem po takim jedzeniu kuchnia jest do mycia a Ola do przebrania, no ale liczy się fakt że ćwiczy jedzenie samodzielne, no i co najlepsze - lubi się bawić w jedzenie - np jak dostanie plastikową miskę do zabawy to wkłada do niej łyżeczkę albo coś co ma za nią uchodzić, miesza a potem ładuje do buzi i woła "niamniam" :D
Teraz zawzięcie ćwiczy chodzenie za pchaczem, za rękę nie bardzo chce, z pchaczem jej wygodniej, po schodach zasuwa jak rakieta, ale nadal mamy ząbkowe kupki i co za tym idzie marudne i płaczliwe dni
doszłam do wniosku że ona jest straszną przylepką, ja ją wręcz nazywam moim trzecim cyckiem :D ale wydaje mi się że w tym wieku to chyba wszystkie maluchy lgną do mamy

wieczorami i w nocy czuję coraz mocniej ruchy juniora, czasem dość intensywne, więc pewnie też będzie taki wiercipięta jak Ola :D

w niedzielę robimy roczek ale nie mogę się zmobilizować żeby usiąść i przemyśleć co pokupić i co przygotować, lenia mam w tej kwestii

megi trochę Ci zazdroszczę powrotu do pracy i oderwania od domu, ale widzę że pewnie Ty byś teraz chętnie do domu wróciła :) trzymam kciuki żeby się wszystko unormowało i żeby Ci się fajnie i bezstresowo pracowało :)

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Marigold, Pawełek woli sam, niż za mną. Za mną chodzi tylko wtedy, jak chce spać czy jeść.
Odstawiłam w 100% cyca. Wynik taki, że cyca wciąż pamięta i chciałby, ale ja go odciągam. Noce są dużo lepsze, bez pobudek :) Wieczorem zasypia sam!! Pije mleko, potem leży w łóżeczku z 10 minut, gada sam do siebie, i jak wychodzimy z pokoju, zasypia. Ale w dzień zasypia tylko na rękach. Więc odstawianie jest zakończone. Na razie piersi mam miękkie, nie bolą. Uffff.... :) A było tak strasznie na początku.
Luna, Basia bardzo ładna, widać tą mieszaną krew, piękna!!!!
Poziomko, a może to zęby i skok rozwojowy? U Pawełka teraz i zęby i na bank skok rozwojowy. Jest strasznie marudny i płaczliwy.
Monka, jak tam zdjęcia? :) Bogdanka pojawiła się i przepadła :( Marzenko, auuuu
A co tam u Luzy i Kubusia, wie ktoś?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

Coś umiera nasz wątek :(
U nas dzisiaj mały sukcesik. O 10.04 Pawełek zasnął sam w łóżeczku. To zasługa mojej mamy, która teraz jest u nas, nauczyła go :) Na noc zasypia już sam, a dzisiaj pierwsza samodzielna drzemka! HURA!!!
Pawełek już biega, normalnie nie chodzi, a biega, tak mu się to spodobało, że cały czas próbuje biegać, nie chodzić. 26 października zaprosili nas z przychodzi na bilans roczniaka, ale ten czas leci. Jutro Oleńka nasza skończy roczek :cherli3:
Daję Pawełkowi już całe owoce do gryzienia (podpatrzone i pozazdroszczone u Megi i Monki), bo przedtem dawałam mu owoce w piure. Tylko że u mnie nie chce jeść z ręki, w ogóle woli karmić się sam, a zabiera owoc i chodzi z nim po mieszkaniu i go je, gryzie, oblizuje, ale skutecznie :36_17_7: Ot tak, jak na zdjęciu, czasami zapominam mu obrać ze skórki.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

hej hej
u nas kataru ciąg dalszy, teraz lecą smarki z nosa, ale to chyba znaczy że nos sie oczyszcza ,a moze sie mylę
u lekarza nie byliśmy, bo włąsciwie to tylko ten katar i nic więcej, inhalacje robię 2 razy dziennie i podaję wit C, zobaczymy
do weekendu musi się wykurować bo brata zarazi prawda Kevadra :)

aha kiedy do nas wpadniecie? sobota, niedziela?

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

witam
kevadra-jak patrze na Pawelka to widze straszna roznice jaki on dorosly moja panna to ani chodzic nie chce woli raczkowac ani jesc samodzielnie ,generalnie to wcale nie chce jesc i jak wmusze w nia 5 lyzeczek zupki to jest sukces jedyne co wchodzi to kasza z butelki a przed wakacjami tak mi ladnie jadla
megi -powodzena w pracy po jakims czasie wpadniesz w rytm i wszystko sie ulozy u nas jeszcze jest goraco i mozna nurkowac w oceanie zapraszam
marigold -moja Basia to tez taki dydus mamusi do nikogo nie chce isc na rece nawet do taty tylko u mnie by siedziala a jak znikne z zaiegu wzroku to od rau jest placz.....nrmalnie jak jestesmy same w domu to ide z nia jak chce zrobic siku do lazienki:36_11_13:
pozdrawiam wszystkie dziewczyny

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

la luna
witam
kevadra-jak patrze na Pawelka to widze straszna roznice jaki on dorosly moja panna to ani chodzic nie chce woli raczkowac ani jesc samodzielnie ,generalnie to wcale nie chce jesc i jak wmusze w nia 5 lyzeczek zupki to jest sukces jedyne co wchodzi to kasza z butelki a przed wakacjami tak mi ladnie jadla
megi -powodzena w pracy po jakims czasie wpadniesz w rytm i wszystko sie ulozy u nas jeszcze jest goraco i mozna nurkowac w oceanie zapraszam
marigold -moja Basia to tez taki dydus mamusi do nikogo nie chce isc na rece nawet do taty tylko u mnie by siedziala a jak znikne z zaiegu wzroku to od rau jest placz.....nrmalnie jak jestesmy same w domu to ide z nia jak chce zrobic siku do lazienki:36_11_13:
pozdrawiam wszystkie dziewczyny

Oj Laluna pojechałabym do Hiszpanii, jeszcze mnie tam nie było.Jak na razie okres próbny w pracy trzeba wzorowo zaliczyć, pod względem obecności.
Kevadra-w sumie to radocha dla Pawełka z powodu samodzielnego jedzenia owoców. Dzięki temu już nie musisz go karmić. Jaka to wygoda.
Monka - no właśnie, zdjęcia:eureka:

Odnośnik do komentarza

hej laseczki ::):
U mnie znowu notoryczny brak czasu na wszystko, a zeszły tydzień był juz taki fajny. Niestety Nastulek się mi troszkę pochorował, na szczęście to trzydniówka, ale trochę byłam zesteresowana, bo to pierwszy raz kiedy miała gorączkę. Dzisiaj bidulka miała ponad 39, dobrze że teraz mamy Luxmed to bez problemu dostaliśmy sie do lekarza.
Megi, Kevadra zdjęcia, wprawdzie z niemałym opóźnieniem, ale już wysłane :)
Luna cudna Basieńka ::): Śliczna z niej czarnulka
Moja Nastka też niejadek, teraz jak wychodzą jej czwórki i choróbsko się przypałętało, to nawet mleka z butelki za bardzo nie chce. O obiadkach to już nawet nie wspomnę, masakra.
Kevadra ale Ci zazdroszczę tego samodzielnego zasypiania, my też teraz próbujemy, ale Nasturcja to oporna bestia :D:D chociaż raz już nam zasnęła sama :)
Marigold ale fajnie ze już czujesz ruchy, ach pamiętam to cudowne uczucie. Zdrówka życzę.
Oj jeszcze miałam coś napisać ale maleństwo mnie pilnie potrzebuje.
Pozdrowionka

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

Marigold
Witaj Glitter :)

zapraszamy do nas :)

moja córeczka jest w bardzo podobnym wieku - urodzona 10.10.11 i ja teraz też spodziewam się dzidziusia, też podobny etap ciąży :)

pozdrawiam :)

dziękuje ;D ja zapraszam na forum 9 miesięcy, ciąża na parentingu-tam jest osobny wątek o marcowych 13 ciążówkach ;D jak sobie radzisz z Królewną w ciąży? daje Ci odpocząć? bo mój synek odkąd się nauczył chodzić (10 miesiąć) nie daje mi żyć, hehe

http://lpmf.lilypie.com/Jsnbp1.png
http://lpmf.lilypie.com/MOF7p1.png
http://davf.daisypath.com/X2iYp1.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Glitter! Witamy na forum!!!! Nas przybywa hura!!!! No i spóźnione życzenia dla synka z okazji roczku!!!! I widzę, że z Marigold będziecie mieć aż dwójkę dzieci w tym samym wieku :) Wrzuć jakieś zdjęcia naszego nowego październikówczyka :yuppi:
Poziomko, niestety, nie jedziemy w ten weekend, bo z kolei rozłożyło mnie. Nawet boję się całować małego uuuu ;( żeby go nie zarazić. Co za okres. Ale w tym miesiącu i tak tam się wybieramy, bo mąż załatwił odpoczynek w Sobieszewie, więc i tak i tak musimy tam się wybrać, zanim jeszcze nie jest zbyt zimno. Więc do zobaczenia niedługiego, ale nie w ten weekend ;( Kapie mi z nosa, i w gardle coś się zbiera. Mam nadzieję, że nie przejdzie na małego.
Monka, dużo zdrowia dla Nastki, tak patrzyłam na zdjęcia, ależ ona piękna! Mała księżniczka.
Luna, przeczytałam dzisiaj w książce 1 ROK ŻYCIA DZIECKA, że dzieci z długimi szczupłymi nogami zaczynają chodzić ciut później, niż dzieci o krótkich krępych nóżkach, bo im trudniej jest utrzymać równowagę. Chyba coś w tym jest, bo Pawełek to faktycznie taki klocuś, a Basieńka i Oleńka, z tego, co widziałam, mają długie nóżki. Ot i masz naukowe wytłumaczenie.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...