Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, My już po spacerku. 19 maja my również mamy komunię w rodzinie. Jak na razie nie zastanawiałam się co kupić, a muszę kupić podwójnie, bo to bliźniaki chłopiec i dziewczynka.
Monka - pomysł z basenikiem super. Mamy duży 7,5 m2 balkon zabudowany, gdzie jest bardzo ciepło w południe. Można by było coś takiego zafundować małemu, tylko problem z napełnieniem i wylaniem wody, ale dla chcącego nic trudnego.
U nas w tym roku minęło 15 lat jak sie poznaliśmy, a było to w szkole średniej na 18-tce koleżanki. Spodobał mi sie i jak zaczęła lecieć wolna piosenka, a tanczył w naszym kółeczku, po prostu zrobilam pierwszy krok i dalej już poszło.:D:D:D:D. W czerwcu w tym roku minie nam 4 rocznica jak jesteśmy po ślubie. Kurcze ale ten czas leci.

Odnośnik do komentarza

witam
megi-gratulacje dla Wiktorka,pięknie siada,Basia sama jeszcze nie umie ale lubi siedzieć w spacerówce albo na kolanach,w waniennce też ją sadzam i potrzymuję jedną ręką a drugą myję
monka-basenik to fajny pomysł ja też kupię bo przy temperaturach jakie tutaj panują latem moczenie pupki jest jak najbardziej wskazane,ja też miałam chodzić z Basią na basen ale przez wypadek moich panów nie mam casu ani ochoty ale w maju wybiorę się napewno

Dobra wiadomość m nie będzie miał operacji ,dostal gipsową koszulkę i ma w niej chodzić przez 3 miesiące:36_2_25: możliwe ,że jutro dostanie wypis,syn po pierwszym treningu na basenie ,ręka sprawuje się dobrze i nie boli:36_1_1:
u nas zrobiło się cieplutko,koszulki i spodenki czas wyciągnąć z szaf:28_1_19:

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

Marigold
ja też jestem ciekawa co u Bogdanki i malutkiej, no i jak tam marzenka w pracy... heh...no pustki trochę teraz
CosmoEwka jak z jedzeniem Piotrusia?
Poziomka - jak idzie wprowadzanie nowego jedzonka? Igorek ładnie przybiera na wadze?
Monka Ola waży bardzo podobnie bo ponad 6500 :) ale jak się ją chwilę ponosi to ma się wrażenie że waży 2 razy tyle

No powiem Ci że Igor "przegiął" :) z tym przybieraniem na wadze, tydzień temu na szczepieniu był ważony i było 6920, tydzień wcześniej ważył 6600 co prawda na innej wadze u innego lekarza..no ale tydzień przybrał ponad 300!!!!

A z jedzonkiem troche w tyle jesteśmy. daliśmy marchewke i wysypało go na buzi i brzuszku....no ale jak sie zastanowiłam troche to dotarło do mnie ze jadłam w tym czasie soje i jajka, i ze to byc moze od tego, no i wyeliminowałam te rzeczy ( wiec włąściwie już nic nie jem) no i po paru dniach znów daliśmy marchewkę i jest ok

Dziś było jabłuszko, musimy nadgonic wszystkie produkty :)

poza tym przewraca sie na brzuch na plecy, tylko że jakoś na prawą strone bardziej, w lewą coś mu nie idzie, wiec rehabilitantka kazała ćwiczyć, no i rączek nie prostuje tylko cały czas podparty na łokciach, to też musimy trenować

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

Poziomka, ja nie jem jajek :( Pozwoliłam sobie na jedno na Wielkanoc, święcone jajko- i małego taaaaaaaaak obsypało na policzkach i uszach, że szok! A lubię jajka gotowane.
Megi, no no aż mi oczy wypadły z wrażenia, jak zobaczyłam Wiktorka. Zuch chłopak! A pamiętasz, jak kilka miesięcy temu pisałaś, że Wiktorek się męczy i jest Ci go szkoda? A zobacz, teraz jaki wesoły, nic z tego nie pamięta, a jaki silny chłopak tfu tfu odpukać. Nam daleka droga do raczkowania, choć próbuje siadać, trzyma się za łuk na macie i podciąga się, a łuk nie wytrzymuje jego ciężara i ugina się, mały jest wtedy strasznie zdziwiony. Dziwnie, że nie pełza, tylko turla się na brzuch, na plecy i tak się przemieszcza, no ale za to po całej podłodze. Niech tak, oby tylko zadowolony był :) Wiem, że ja nie raczkowałam w niemowlęctwie, ale poszłam jak miałam 10 miesięcy. Może też nie będzie raczkował, kto wie, bo nie widzę u niego ochoty nawet na pełzanie. Moze uda się w mamusię hehe :)
Monka, nie jeździliśmy, nam się pozmieniało, jedziemy na Ukrainę na majówkę och troszkę się boję, muszę się przyznać. No i u nas zajęcia trwają też 30 minut. Zdecydowanie ZA MAŁO! No ale widziałam, że jedno dziecko pod koniec już zaczynało płakać,więc może 30 minut to tak optymalnie dla takich dzieciaczków. Ale za to potem godzinę mały pławał w jacuzzi, i cały czas roześmiany. I po basenie też super zasnął SAM, co u niego niespotykane, bawił się telefonikiem i w trakcie gry zasnął z telefonikiem w ręku. Ciekawa jestem, czy mogę tak sama przychodzić z nim na basen, bo jak ma mieć takie spanie po basenie, to ja co drugi dzień jestem gotowa tam chodzić.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

Megi łooo super Wiktorek siedzi :) Mały spryciarz jak sobie radzi :) oczywiście trzymamy z Nasti kciuki za słoneczne niedzielne popołudnie
Luna dobrze, że u chłopaków coraz lepiej. Niezmiennie zazdroszczę pogody.
Poziomka co chcesz, teraz Igorek nadrabia zaległości kilogramowe :D:D
Co do jedzenia my też w tyle, Nastka gardzi praktycznie każdym warzywkiem, które nie jest marcheweczką z Hippa i codziennie wymyśla nowe sposoby wypluwania jedzonka z buzi. Przeczytałam, że dzieci z trudem akceptują nowe smaki i czasami trzeba im jakieś warzywko podac nawet 10 x żeby się przyzwyczaiły. Tak więc muszę popracować nad cierpliwością i zakupić krzesełko do karmienia, żeby nie prać codziennie leżaczka :D:D:D
Kevadra ale już duży chłopczyk z Pawełka :) Niezły sposób na przemieszczanie sobie znalazł :)
No Nastka wczoraj padła po basenie i spała do 20, niestety później buszowała jeszcze długo. Teraz wydaję mi się, że ta 16.30 to trochę za późno na basen, jak ona ma zamiar po nim tak spać.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

Monka1
Zesłałam maleństwo na balkon, w wózku na dworze zasypia szybciutko, a w domu czasami i pół godziny schodzi. W ogóle dzisiaj nie mogę nadążyć za ta moją pannicą, humorek jej dopisuje jak mama jest obok jak tylko chcę się od niej oddalić marudzenie :o_noo: W rezultacie bajzel, brak obiadu , ale co tam na październikóweczki zawsze znajdzie się czas :D:D:D:D
Marigold mam podobny problem jak Ty, 13 mam komunię mojego chrześniaka i nie mam pojęcia czy coś mu kupić, czy może dac kaskę, a jeżeli mamona to ile ??? Myślałam o aparacie fotograficznym, bo on uwielbia biegać z moim aparatem i robi setki zdjęć, ale nie wiem. No i oczywiście chciałabym sobie kupić jakąś sukieneczkę, może w weekend uda mi się wyskoczyć. Strój dla Nasusi już mam, już się nie mogę doczekać aż ją wystroję. Myśłałam, że pojedziemy juz w spacerówce, ale jak ostatnio ją włożyłam to zmieniłam zdanie, ona wygląda w niej jak kruszynka i już sama nie wiem, czy jej wygodnie.
Poza tym w tym roku również mija nam dziesięć lat jak się poznaliśmy, nie wiem jaka jest dokładna data odkąd jesteśmy razem, ale pamiętam że 22 czerwca poszliśmy na pierwszą randkę. Mój m był wtedy biedniutkim studentem i zabrał mnie na najpyszniejsze lody w mieście, które niestety miały rodzynki, nie cierpię ich brrr, ale byłam tak zauroczona jego postawą, że połykałam w całości żeby mu nie zrobic przykrości :D:D:D Przyznałam się dopiero po roku :D:D Zawsze w rocznicę tego wydarzenia robię deser lodowy z rodzynkami, ja jem, a raczej połykam jedną symbolicznie :hahaha: Za to w weekend majowy 4 rocznica ślubu, mieliśmy gdzies jechać, ale niestety nic z tego nie wyjdzie, może chociaż uda się gdzieś wyskoczyć a maleństwo zostane z babcią.::):

Monka jak Ola ma taki trudny, "przytuliński" dzień a ja chcę coś zrobić to zwykle pomaga jak zostawię jej swoją rzecz- np. szalik, czy bluzę - zaczyna się wtedy bawić i jest spokojniejsza przez chwilę, czasem uda się ugrać w ten sposób z pół godziny - może i Nastusi taka namiastka Ciebie by pomogła w takich chwilach?

powiem Ci że z komunią to fajny pomysł jeśli chodzi o aparat - tylko ja bym chyba nie kupowała niewiadomo czego bo to jest skazane raczej na krótki żywot w ręku dziecka, ale radość będzie napewno

też już wyciągnęłam spacerówkę ale jeszcze nie wypróbowałyśmy, bo póki co jest zimno a w gondolce mam wrażenie że jest ciszej i lepiej spać, myślę że jeszcze poczekam dopóki nie będzie w miarę dobrze siedzieć, bo jak ma leżeć w spacerówce to równie dobrze może jeszcze leżeć w gondolce

hehe fajna historia z tymi lodami :)
my się poznalismy w kafejce internetowej - ja jako klientka, m jako pracownik, ale pierwsze 3 miesiące gadaliśmy tylko przez gg albo czat, bo żadne nie miało odwagi porozmawiać na żywo :D fajnie to wyglądało bo nieraz siedzieliśmy naprawde blisko siebie
ale jak już przyszła pierwsza prawdziwa rozmowa to potem już poszło błyskawicznie :)

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

megi79
Spojrzałam na pogodę na 22 kwietnia i niestety ma być burza. A wyobrażałam sobie że zrobimy sobie z gośćmi spacerek po kościele wokół jeziorka idąc do knajpy na obiad. Mam nadzieję,że może nie będzie padać okolo południa.

wiesz z prognozą pogody to jest różnie, póki co jest dość zimno więc i szanse na burzę niewielkie, trzymam kciuki za piękną pogodę :)

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

la luna
witam
megi-gratulacje dla Wiktorka,pięknie siada,Basia sama jeszcze nie umie ale lubi siedzieć w spacerówce albo na kolanach,w waniennce też ją sadzam i potrzymuję jedną ręką a drugą myję
monka-basenik to fajny pomysł ja też kupię bo przy temperaturach jakie tutaj panują latem moczenie pupki jest jak najbardziej wskazane,ja też miałam chodzić z Basią na basen ale przez wypadek moich panów nie mam casu ani ochoty ale w maju wybiorę się napewno

Dobra wiadomość m nie będzie miał operacji ,dostal gipsową koszulkę i ma w niej chodzić przez 3 miesiące:36_2_25: możliwe ,że jutro dostanie wypis,syn po pierwszym treningu na basenie ,ręka sprawuje się dobrze i nie boli:36_1_1:
u nas zrobiło się cieplutko,koszulki i spodenki czas wyciągnąć z szaf:28_1_19:

heh ale Ci dobrze, ja to bym dużo dała żeby w takim pięknym i ciepłym kraju mieszkać ahhhhh....
cieszę się że młody już w porządku, no i że operacja nie jest konieczna, choć taka gipsowa koszulka to też do przyjemności nie należy

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

poziomka
Marigold
ja też jestem ciekawa co u Bogdanki i malutkiej, no i jak tam marzenka w pracy... heh...no pustki trochę teraz
CosmoEwka jak z jedzeniem Piotrusia?
Poziomka - jak idzie wprowadzanie nowego jedzonka? Igorek ładnie przybiera na wadze?
Monka Ola waży bardzo podobnie bo ponad 6500 :) ale jak się ją chwilę ponosi to ma się wrażenie że waży 2 razy tyle

No powiem Ci że Igor "przegiął" :) z tym przybieraniem na wadze, tydzień temu na szczepieniu był ważony i było 6920, tydzień wcześniej ważył 6600 co prawda na innej wadze u innego lekarza..no ale tydzień przybrał ponad 300!!!!

A z jedzonkiem troche w tyle jesteśmy. daliśmy marchewke i wysypało go na buzi i brzuszku....no ale jak sie zastanowiłam troche to dotarło do mnie ze jadłam w tym czasie soje i jajka, i ze to byc moze od tego, no i wyeliminowałam te rzeczy ( wiec włąściwie już nic nie jem) no i po paru dniach znów daliśmy marchewkę i jest ok

Dziś było jabłuszko, musimy nadgonic wszystkie produkty :)

poza tym przewraca sie na brzuch na plecy, tylko że jakoś na prawą strone bardziej, w lewą coś mu nie idzie, wiec rehabilitantka kazała ćwiczyć, no i rączek nie prostuje tylko cały czas podparty na łokciach, to też musimy trenować

no to niezły ma przybór :D a z jedzonkiem to spokojnie nadrobcie, nie ma się co spieszyć

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

kevadra
Poziomko, my też trochę w tyle z produktami - na deser na razie jest jabłuszko, raz było jabłuszko ze słodką marchewką Bobovita. Jabłuszko sama mu trzę w blenderze. Na obiad - marchewka i ziemniaczek, no i kleik ryżowy. No i tyle :)
A tu Pawełek czeka aż mu podadzą kaszkę ryżową z mleczkiem :)

kevadra Pawełek słodziak :) Ola tez się podciąga na macie albo w wanience :)

za to prostowanie rączek słabo, przewroty ciut lepiej, o pełzaniu nie ma mowy
u nas wszelkie nowości wchodzą bez problemu choć za jabłkiem nie przepada
wczoraj próbowaliśmy kleik ryżowy z utartym podgotowanym bananem :)
ale ogólnie to słoiczki - najchętniej owoce z marchewką lub jabłka z jagodami lub malinami

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Monka1
Megi łooo super Wiktorek siedzi :) Mały spryciarz jak sobie radzi :) oczywiście trzymamy z Nasti kciuki za słoneczne niedzielne popołudnie
Luna dobrze, że u chłopaków coraz lepiej. Niezmiennie zazdroszczę pogody.
Poziomka co chcesz, teraz Igorek nadrabia zaległości kilogramowe :D:D
Co do jedzenia my też w tyle, Nastka gardzi praktycznie każdym warzywkiem, które nie jest marcheweczką z Hippa i codziennie wymyśla nowe sposoby wypluwania jedzonka z buzi. Przeczytałam, że dzieci z trudem akceptują nowe smaki i czasami trzeba im jakieś warzywko podac nawet 10 x żeby się przyzwyczaiły. Tak więc muszę popracować nad cierpliwością i zakupić krzesełko do karmienia, żeby nie prać codziennie leżaczka :D:D:D
Kevadra ale już duży chłopczyk z Pawełka :) Niezły sposób na przemieszczanie sobie znalazł :)
No Nastka wczoraj padła po basenie i spała do 20, niestety później buszowała jeszcze długo. Teraz wydaję mi się, że ta 16.30 to trochę za późno na basen, jak ona ma zamiar po nim tak spać.

hehe ja karmie Olę w foteliku samochodowym ale podkładam zawsze pieluchę , mimo to i tak już 2 razy prałam :D przeważnie zjada dość czysto że tak powiem ale kiedyś kopnęła nóżka i cała kaszka wylądowała na niej i w foteliku :D

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Laluna - to dobrze że obyło sie bez operacji, mam nadzieję ze m. nauczy się funkcjonować z tym gipsem , bo 3 ms. to trochę czasu.
Poziomka - super że Igorek tak szybko nadrobił kilogramy. Nie ma co sie tym akurat przejmować, mój tez tak szybko nadrabiał kilogramy, których mu brakowało. Bidulka nie dość że jesteś wegetarianką ,to teraz mały wyeliminował u Ciebie jajko.
Kevadra - ale Pawełek bardzo grzecznie sobie czeka na jedzonko, brawo !
My karmimy w bujaczku, i już nie moge się doczekać jak już będziemy mieć prawdziwe sidzisko do jedzenia. Mały często odkręca głowę na bujaczku i wszystko jest zawsze wymazane, czyli bujaczek z tyłu pod głową i jego głowa. Najlepiej karmiło mi sie właśnie w foteliku samochodowym, ale nie chcę go zniszczyć. Maly nauczył sie mocno zaciskać usta, żeby nie jeść. Teraz jest tak, że nawet jak jest głodny, to z zasady nie otwiera buziaka, musze go naprawdę rozśmieszyć żeby ją otworzył, albo daję mu zabawkę, którą chce gryźć i wtedy gdy ją ma prawie w buzi, to ja szybko wkładam mu łyżeczke jedzenia. Czasem już trace cierpliwość. Średnio też pije mi z butelki. Kupiłam już nowe smoki aventu. Po Smoku po 6 ms z 4 dziurkami krztusi się i wypływ mleka jest za duży, teraz kupiłam trójprzepływowy, po 3 miesiącu, jest lepiej, ale tylko wieczorem ściąga wszystko.
Monka - może rzeczywiście ten basen za późno, lepiej jak by sie Nasta zmeczyła na początku dnia, zeby mogła odespać a potem sobie pohasać w domku. Może być tak że sie przyzwyczai do takie trybu dnia i już nie będzie sie tak męczyła, tak jak mój już nie jest tak wyczerpany po ćwiczeniach i nie idzie po nich spać.
Z tym jedzenie to też zauważyłam ze jak je coś pierwszy raz to sie kwasi i pokazuje ze mu nie smakuje, ale już po kilku razach jest lepiej, a nawet czasem mlaska sobie. Tak na prawdę stresuję się jak mam go karmić, czy zje czy nie i ile mi to zajmie czasu. Z piciem to w ogóle jakas masakra. Ze smoka nie za bardzo, z pojemniczka to połowa jest na bluzeczce. Musze sie troche nawojować żeby zjadł i sie napił.

Odnośnik do komentarza

witam
m dzisiaj wychodzi ze szpitala:36_2_25::36_1_67:dziękuję serdecznie za wszystkie życzenia powrotu do zdrowia
zmontowałam dziasiaj malej krzesełko do karmienia,jest duze i Basia w nim wydaje sie taka malutka ale siedzi prosto i była bardzo zadowolona ,minę miała jak królowa na tronie,do tej pory karmiłam ją na swoich kolanach i jakoś dawałam radę ale wolę widzieć jej buźkę,nie pluje jak je ale często wkłada rączkę do biźki potem rękawki są całe w marchewce
Dzisiaj do zupki pierwszy raz dodałam natkę pietruszki,(marchewka,ziemniaczek,brokuły,oliwa z oliwek ,ociupinka soli i natka pietruszki)zobaczymy jak jej będzie smakowało.Basia lubi nowości do tej pory odmówiła zjedzenia jednej kaszki kukurydzianej,i nie lubi kwaśnych rzeczy ale obiadki zawsze zjada z apetytem:36_1_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

Właśnie Wiktorek pierwszy raz usiadł z dwoma nóżkami do przodu, teraz tylko czekać jak będzie siedział bez rączek:36_1_21:
Wiem że to po tych ćwiczeniach własnie tak robi. Po każdym ćwiczeniu mam go podnieść do siedzenia, gdzie jest odpowiednio skręcony i siedzi z dwoma nóżkami podgiętymi. Jak widać szybko załapał, bo robię to regularnie dopiero od około 1,5 tyg.

Odnośnik do komentarza

kevadra
Poziomka, ja nie jem jajek :( Pozwoliłam sobie na jedno na Wielkanoc, święcone jajko- i małego taaaaaaaaak obsypało na policzkach i uszach, że szok! A lubię jajka gotowane.
Megi, no no aż mi oczy wypadły z wrażenia, jak zobaczyłam Wiktorka. Zuch chłopak! A pamiętasz, jak kilka miesięcy temu pisałaś, że Wiktorek się męczy i jest Ci go szkoda? A zobacz, teraz jaki wesoły, nic z tego nie pamięta, a jaki silny chłopak tfu tfu odpukać. Nam daleka droga do raczkowania, choć próbuje siadać, trzyma się za łuk na macie i podciąga się, a łuk nie wytrzymuje jego ciężara i ugina się, mały jest wtedy strasznie zdziwiony. Dziwnie, że nie pełza, tylko turla się na brzuch, na plecy i tak się przemieszcza, no ale za to po całej podłodze. Niech tak, oby tylko zadowolony był :) Wiem, że ja nie raczkowałam w niemowlęctwie, ale poszłam jak miałam 10 miesięcy. Może też nie będzie raczkował, kto wie, bo nie widzę u niego ochoty nawet na pełzanie. Moze uda się w mamusię hehe :)
Monka, nie jeździliśmy, nam się pozmieniało, jedziemy na Ukrainę na majówkę och troszkę się boję, muszę się przyznać. No i u nas zajęcia trwają też 30 minut. Zdecydowanie ZA MAŁO! No ale widziałam, że jedno dziecko pod koniec już zaczynało płakać,więc może 30 minut to tak optymalnie dla takich dzieciaczków. Ale za to potem godzinę mały pławał w jacuzzi, i cały czas roześmiany. I po basenie też super zasnął SAM, co u niego niespotykane, bawił się telefonikiem i w trakcie gry zasnął z telefonikiem w ręku. Ciekawa jestem, czy mogę tak sama przychodzić z nim na basen, bo jak ma mieć takie spanie po basenie, to ja co drugi dzień jestem gotowa tam chodzić.

a nabiału też nie możesz jeść?

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

Ja tak na szybciutko tylko się przywitać, bo małe stęka ostro na macie, więc pewnie szykuje mi niespodziankę :D:D:D:D
Megi ogromniaste brawa, super synuś sie rozwija, pewnie serducho Ci z dumy łomocze :36_2_53:
No to lecę przewijać, bo koniec stękania, chociaż czasami to bym nie ruszała :D:D:D moje dziecko jest najgrzeczniejsze jak zrobi kupę :D:D:D:
Do później

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

Monka1
Ja tak na szybciutko tylko się przywitać, bo małe stęka ostro na macie, więc pewnie szykuje mi niespodziankę :D:D:D:D
Megi ogromniaste brawa, super synuś sie rozwija, pewnie serducho Ci z dumy łomocze :36_2_53:
No to lecę przewijać, bo koniec stękania, chociaż czasami to bym nie ruszała :D:D:D moje dziecko jest najgrzeczniejsze jak zrobi kupę :D:D:D:
Do później

u nas najgrzeczniejsze w momencie kiedy robi :D

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...