Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was Kochane.
CosmoEwka jeszcze raz gratulacje Piotruś śliczny .
La Luna gratulacje dla Ciebie i Basi.
A u mnie ogólnie pare rzeczy się wyjaśniło. Jakub ma jeszcze wysoką bilirubinę i czekam do czwartku na kolejne badanie krwi (I mam nadzieję ze zacznie spadać ). Ponoć czasem się utrzymuje u dzieci karmionych piersią .
Jakub juz nie płacze przy kąpieli. A jak Wasze maluchy lubią się kąpać . ?

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)

Ewka - gratki i wyrazy współczucia. Niezła trauma... "Rodzić po ludzku" - myślałby kto. Proponuję wysłać cały opis z posta do w/w fundacji - niech obsmarują przynajmniej w rankingah placówkę... Piotruś śliczny:D:D:D
Lunka - gratki!!! Nareszcie, co??:oczko:
marzenka - Duśka w kąpieli nawet nie kwili, a raczej możnaby rzec że jest jej dobrze w ciepłej wodzie;)
Dwupaczki - październik się niedługo kończy... :smiech::smiech::smiech:

Pozdrawiam niedzielne:D:D:D

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

marzenka13
Witam Was Kochane.
CosmoEwka jeszcze raz gratulacje Piotruś śliczny .
La Luna gratulacje dla Ciebie i Basi.
A u mnie ogólnie pare rzeczy się wyjaśniło. Jakub ma jeszcze wysoką bilirubinę i czekam do czwartku na kolejne badanie krwi (I mam nadzieję ze zacznie spadać ). Ponoć czasem się utrzymuje u dzieci karmionych piersią .
Jakub juz nie płacze przy kąpieli. A jak Wasze maluchy lubią się kąpać . ?

Mój Wiktorek strasznie płakał jak się go kąpało. Teraz jak go myjemy to mąż wkłada go do wanienki na boku (horyzontalnie zawsze płacze, ponoć dziecko w takie pozycji nie czuje się komfortowo, bo ma za dużo przestrzeni przed sobą), wiec raz na jednym boczku, potem brzuszkiem do wanienki ( tak to już w ogóle nie kwili), a potem drugi boczek i na chwile horyzontalnie żeby zmyć główkę. Nam najbardziej płacze jak go wyjmuję i kładę na ręczniczek. Spróbuj pokąmbinować z ułożeniem maleństwa, czasem temperatura wody nie odpowiada maleństwu (u nas zawsze musi być mocne 37stopni). Do wanienki wkładamy go w pieluszce tetrowej.

Odnośnik do komentarza

megi79
czasem temperatura wody nie odpowiada maleństwu (u nas zawsze musi być mocne 37stopni). Do wanienki wkładamy go w pieluszce tetrowej.

megi - nie wiem co za debil i na jakiej podstawie wystosował wniosek że 37 stopni to temp optymalana...??!! Trzecie dziecko i woda do kąpieli musi być ciepła a nie w temp ciała, bo darcie było niebagatelne przy każdej próbie zamoczenia:36_2_12::36_2_12::36_2_12: Może ów naukowiec testował metodę na zwierzach albo dzieciach stanowiących wyjątek... O ile wogóle testował...

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

CosmoEwka - rzeczywiście długo będziesz pamiętać taki długi i nie przyjemny na początku pobyt w szpitalu. Co lekarz to inne podejście i decyzja. Na szczęście ze wszystko skończyło się sukcesem w postaci ślicznego Piotrusia (ze ci się udało takiemu maleństwu zrobić takie ładne zdjęcie z otwartymi oczkami, takie maluchy tylko śpią, nie mają jeszcze takiej aktywności).

La Luna - ogromne gratulacje dla mamy!!! życzę dużo zdrówka dla maleństwa

Dzisiaj pospaliśmy do 9 :36_1_21:, ale wypas. Maz na 7 pojechał porowerowac na tor. Teraz mały i m. spią, a ja sobie odpoczywam. Wiktorek nabrał trochę masy, już jego dupka nie jest taka koścista, jest już za co potrzymać :smiech::smiech::D:D:D

Odnośnik do komentarza

megi79
CosmoEwka - rzeczywiście długo będziesz pamiętać taki długi i nie przyjemny na początku pobyt w szpitalu. Co lekarz to inne podejście i decyzja. Na szczęście ze wszystko skończyło się sukcesem w postaci ślicznego Piotrusia (ze ci się udało takiemu maleństwu zrobić takie ładne zdjęcie z otwartymi oczkami, takie maluchy tylko śpią, nie mają jeszcze takiej aktywności).

La Luna - ogromne gratulacje dla mamy!!! życzę dużo zdrówka dla maleństwa

Dzisiaj pospaliśmy do 9 :36_1_21:, ale wypas. Maz na 7 pojechał porowerowac na tor. Teraz mały i m. spią, a ja sobie odpoczywam. Wiktorek nabrał trochę masy, już jego dupka nie jest taka koścista, jest już za co potrzymać :smiech::smiech::D:D:D

Duśce przez 2 tygodnie ewidentnie przybylo kilka cm, bo się babsko już nie mieści w szpitalne łaszki, które wcale nie były "na styk"...

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

bogdanka2
megi79
czasem temperatura wody nie odpowiada maleństwu (u nas zawsze musi być mocne 37stopni). Do wanienki wkładamy go w pieluszce tetrowej.

megi - nie wiem co za debil i na jakiej podstawie wystosował wniosek że 37 stopni to temp optymalana...??!! Trzecie dziecko i woda do kąpieli musi być ciepła a nie w temp ciała, bo darcie było niebagatelne przy każdej próbie zamoczenia:36_2_12::36_2_12::36_2_12: Może ów naukowiec testował metodę na zwierzach albo dzieciach stanowiących wyjątek... O ile wogóle testował...

Kazde dziecko ma inne preferencje co do temp. raz mielismy chłodniejszą to bardziej płakał. Metodą prób wyszło ze jest spokojny w takiej temp.

Odnośnik do komentarza

Witam :)

Ostatnio jestem na tyle zajęta Olą że nie mam czasu Was podczytywać a co dopiero napisać.

Otóż - u nas wszystko ok, Ola zdrowa - tylko trochę pociąga nosem ale śladu kataru nie ma, gorączki też nie... mam nadzieję że to jeszcze się po prostu nosek po porodzie oczyszcza.
W nocy świszczała przez nos, ale apetyt ma normalny a Katarkiem nic się nie wyssało, zakraplam póki co solą fizjologiczną.

u mnie jutro będzie smutno bo m wraca po urlopie do pracy a mama jedzie do sanatorium więc zostaniemy same :(

relację z porodu zdam Wam w wolnej chwili, łatwo nie było, ale teraz już się tego prawie nie pamięta ;)

Gratulacje dla wszystkich Mamuś rozpakowanych w międzyczasie. Dużo zdrówka dla malutkich pociech i dla Was :) no i dużo cierpliwości :)

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

megi79
bogdanka2
megi79
czasem temperatura wody nie odpowiada maleństwu (u nas zawsze musi być mocne 37stopni). Do wanienki wkładamy go w pieluszce tetrowej.

megi - nie wiem co za debil i na jakiej podstawie wystosował wniosek że 37 stopni to temp optymalana...??!! Trzecie dziecko i woda do kąpieli musi być ciepła a nie w temp ciała, bo darcie było niebagatelne przy każdej próbie zamoczenia:36_2_12::36_2_12::36_2_12: Może ów naukowiec testował metodę na zwierzach albo dzieciach stanowiących wyjątek... O ile wogóle testował...

Kazde dziecko ma inne preferencje co do temp. raz mielismy chłodniejszą to bardziej płakał. Metodą prób wyszło ze jest spokojny w takiej temp.

Dokładnie, ale nikt nie pisze obok tej teorii że każde dziecko ma swoje upodobania...

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Ale jestem debil!! :D
Oczywiście, że LUNA,gratulacje ogromne!! A Monka u Ciebie nic się nie zapowiada?
Ja dziś w nocy dostałam takich strasznych bóli, takie miałam bolesne skurczy, aż do płaczu i jęku. Mąż już myślał, że będę rodzić, ale żaden czop mi nie odszedł, więc dziwne to było. To już drugi raz fałszywy alarm, chyba że organizm tak sobie ćwiczy. Częste miałam te skurczy i ogromnie bolesne, ale minęło po 20 minutach. Dziewczyny, nie muszę się tym martwić, prawda? Lekarka mówiła, że czasem organizm sobie "ćwiczy" przed porodem. Też tak miałyście?
Ewka, Piotruś strasznie słodki jest, taki śliczny misio w foteliku; a Kingusia również :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

kevadra
Ale jestem debil!! :D
Oczywiście, że LUNA,gratulacje ogromne!! A Monka u Ciebie nic się nie zapowiada?
Ja dziś w nocy dostałam takich strasznych bóli, takie miałam bolesne skurczy, aż do płaczu i jęku. Mąż już myślał, że będę rodzić, ale żaden czop mi nie odszedł, więc dziwne to było. To już drugi raz fałszywy alarm, chyba że organizm tak sobie ćwiczy. Częste miałam te skurczy i ogromnie bolesne, ale minęło po 20 minutach. Dziewczyny, nie muszę się tym martwić, prawda? Lekarka mówiła, że czasem organizm sobie "ćwiczy" przed porodem. Też tak miałyście?
Ewka, Piotruś strasznie słodki jest, taki śliczny misio w foteliku; a Kingusia również :)

Tak organizm sobie tak nas ćwiczy i ćwiczy, mnie tylko męczył dzień przed porodem regularnymi co 10 min i dosyć bolesnymi skurczami, przez które nie mogłam spać całą noc. Nad ranem skurcze przeszły, za to wieczorem znowu się zaczęło, ale już z regularnymi skurczami co 5 min i nawet kąpiel w wannie nie pomogła, wiec trzeba było juz jechać do szpitala. Z tym czopem to ja nie wiem, ja miałam od 4 dni przed porodem brązowe plamienia i tyle.

Odnośnik do komentarza

Dzieńdoberek ::):
CosmoEwka, Marigold dzieciaczki słodkie :)
Kevadra u mnie nic, kompletna cisza, żadnych skurczy, czasami tylko brzuch mnie lekko pobolewa jak na miesiączkę. Ale tak jak Megi pisze podobno u niektórych organizm ćwiczy przed porodem i może być to bolesne. A próbowałaś kąpieli przy tych skurczach, jeśli to są przepowiadające powinny przejść, a jak już te właściwe to nic nie pomaga.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

ja kąpalam dopiero 3 razy. z kazdym razem bylo lepiej. wczoraj nie krzyczal w ogole. rozglada sie jedynie.
Piotrus ma aktywniejsze momenty w ciagu doby. wtedy sie rozglada i robi minki. dlatego moge mu robic zdjecia z otwartymi oczkami :).
za to przyznam szczerze ze jeszcze nie slyszalam jak placze. zlosci sie za to nie raz gdy np chce jesc i wtedy wydaje z siebie taki krzyk niezadowolenia.

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

kevadra
Poziomko, a torbę masz spakowaną? ja swojej jeszcze nie do końca spakowałam, jeszcze muszę wydrukować sobie druczek o wpłacie do ZUS na ubezpieczenie, a ręce mi nie dochodzą. Ciekawa jestem, gdyby akcja się zaczęła już, a ja nie zdążyłabym tego potwierdzenie wpłaty wydrukować, czy mnie przyjęliby na IP? :)

Kochana
Torba spakowana, tylko kosmetyki wrzucić trzeba, choć cały czas wydaje mi sie ze czegoś zapomniałam, muszę jeszcze raz sprawdzić z listą :)
Kurcze to naprawdę juz niedługo, ciekawe czy rozpakujemy sie w tym samym czasie?

Pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór....

Ależ jestem dziś padnięta... Cały dzień barłożenia potrafi wykończyć...:D:D:D I jutro znów poniedziałek:/ Ech... Duśka dziś zaliczyła kolejną kąpiel utwierdzając mnie w przekonaniu, że najzwyczajniej lubi kąpiele...:) Potem cyc i teraz moje młodsze dzieci śpią grzeczniutko w sypialni, a ja najchętniej zaległabym z nimi... Niestety, Szczep jest nie zmordowany... Na dodatek wchodzi w wiek który u dzieci mnie irytuje:/ Pyskuje, popisuje się, a bezczelny wyraz jego twarzy normalnie doprowadza mnie do białej gorączki!!! Na dodatek ma dwa ulubione słowa - "dawaj" (za każdym "dawaj" mam ochotę tym dziabągiem rzucić o mebel) i "cholera" (lepsze cholera niż inne, ale i tak już mi się flaki przewracają oc ciągłego "nie wolno tak mówić")...

Nic to - idę walnąć się na kanapę... Może syncio się przyłączy a potem to już krótka piłka do jego pa lu lu...??

Dobrej Nocy Mamuśki i Dwupaczki-Niedobitki;)

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

U mnie dzisiaj trochę zabiegany dzień. Wyciągnełam mężula do kina :) nie wiadomo kiedy nam się uda następny raz :D:D:D Potem odwiedziła mnie koleżanka, która musiała się chociaż na chwilę wyrwać od swojej 5-miesięcznej córci :)
Jutro znowu jadę na ktg, nie chce mi się, jak powiedziałam M, że wolałabym już urodzić niż jechać na ktg to się zaczął śmiać, że chyba jednak fajniejsze ktg :D:D
Poziomka, Kevadra no ciekawe, która z nas następna :) Ja tylko mam nadzieję, że zdążę w październiku.
Dobrej nocki wszystkim ::):

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

jutro mam isc na zdjecie szwow.
nie wiem jak przezyje zerwanie plastra bo czesc z mocnym klejem jest w miejscu gdzie mimo iz tydzien temu tam nie bylo wlosow to teraz juz sa :/.

czesc przed porodem wspominam bardzo zle. ze wzgledow ktore po czesci opisalam.

natomiast cesarka... kilka dni niedogodnosci. wstawanie z lozka najgorsze. ale to bylo, minelo. czuje sie naprawde ok.
nieporownywalnie do tego co wspominam z poprzedniego porodu.

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Oj ja wolałabym nie rodzić wcześniej, niż w sobotę, bo mąż wyjeżdża (jak zwykle), a ja znowu zostaję sama. Mama z Ukrainy może przyjechać dopiero po 14 listopada. Mam nadzieję, że maleństwo zlituje się nade mną i zaczeka do soboty :)
Monka, też mi się wydaje, że KTG jest fajniejsze, niż poród :D
Poziomka, ja tak samo-wydaje mi się, że czegoś zapomniałam, wczoraj na przykład wrzuciłam ciepłe skarpetki i klapki, o których wcześniej zapomniałam. Może jeszcze o czymś przypomnę...

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)

Kevadra - miło Cię widzieć:D:D:D

Ewka - ja do dziś jestem jakaś nie pozbierana i zamotana, a wyzwania dnia codziennego niejednokrotnie mnie przerastają... Dlatego większość z nich zwalam na Lubego:smiech::smiech::smiech:

U nas zaczyna się normować. Duśka budzi się w nocy co 4-4,5 h i pierwszą część nocy śpi u siebie a potem (nie będę się kreować na niezniszczalną gwiazdę;)) śpi już ze mną, bo ani mi się wstawać nie chce, ani zdecydowanej chęci pozbycia się jej z łóżka nie mam...:D Chłopaki za to do standardowej nocnej migracji ze swoich łóżek do łoża dodali element przepychanek i walki o 5 nad ranem o miejscówkę bliżej mnie:/ Za to śpimy sobie do 9:30 (jak z zegarkiem w ręku).

Życzę miłego poniedziałku...

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...