Skocz do zawartości
Forum

Dieta ciężarnej czyli produkty zabronione


Rekomendowane odpowiedzi

Surowego mięsa (np. tatara) nie można jeść ze względu na ryzyko zarażenia toksoplazmozą - w Polsce nie bada się mięsa zwierząt pod tym kątem. Podobnie z wędzonymi czy surowymi rybami i surowym mlekiem (takim prosto od krowy). I ze względu na toxo trzeba płukać dokładnie warzywa (te co w ziemi rosną).

Ja jaka jadłam na miękko, nawet kogel-mogel czasem :) Ale jaja mam z pewnego źródła.

Odnośnik do komentarza

To rowniez dodam cos od siebie z tych informacji co zbralam i dyskusji na innych forach temat czego mozna a nie mozna w ciazy.
Kawe mozna pic do 2 dziennie, Ja osobiscie pije ricore to jest troche kawa zbozowa z domieszka kofeiny. Cole rowniez, o ile nie pije sie jej litrami w ciagu dnia ;). Ja pilam przez jeden tydzien w 18tyg, dodatkowo swietnie dziala na mdlosci ;) Surowego miesa nie powinno sie rowniez surowych jaj czy nie pastrezyowanych produktow. Wedzonego lososia mozna jesc poniewaz mieso podlega obrobce wyskojej temp. I mialam nawet zalecenie od ginekologa by jesc glownie na kwas DHA, ktory jets bardzo waznym skladnikiem w czasie ciazy Jadlam do 8tyg pozniej przerwalam. Kupuje surowego i smaze na patelni. Sery plesniowe pastreyzowane rowniez mozna jesc i to nie wcale ten niebieska plesn jest szkodliwa a inne bakterie ktore wystepuja w czasie "chodowli" tego sera, zdarzylo mi sie rowniez jesc pasztet. Jem wszytskie sery, ktore sa pasteryzowane, fete, mozzarelle I poki co ani nie mam listeriozy, toksoplazmozy ;) musze powtarzac badania co miesiac na toxo poniewaz nie mam przeciwial a po drugie toxo czy listerioze mozna leczyc w czasie ciazy. Czego sie nie leczy to CMV, na ktora czesc spoleczenstwa nie jest uodporniona. A moze powodowac fatalne skutki w rozwoju dziecka.

Odnośnik do komentarza

anetka86
ja właśnie byłam ciekawa czy można pić kawe, pije rozpuszczałną bo wydaje mi sie że jest łagodniejsza czy tak jest w żeczywistości?Wiadomo że niemożna pić alkoholu a co np z jedną llampke wina raz na miesiąc, i czy można łykać magnez

A ja właśnie że wolę parzoną z 1 łyzeczki niż rozpuszczalną bo rozpuszczalna jest bardziej na chemii
Jakbym miała naprawdę taką ochotę na lampkę wina to bym sobie nie odmówiła :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Żadnego alkoholu, bo tak naprawdę nie wiadomo jaka ilość szkodzi dziecku. A poza tym jak sobie pomyślę że takie malutkie dziecko ma takie samo stężenie we krwi jak matka to samo mi się odechciewa- bo porównując- ja mam 60 kg, mały 1200 g. Alkohol na pewno nie pomoże a może zaszkodzić.

Co do kawy też jestem zdania że lepiej parzona- albo z ekspresu- bo rozpuszczalna to żadna kawa tylko raczej chemia.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

anetka ja do magnezu mnie lekarka poleciła i łykam 2 x dziennie magnezin dzieki czemu nie mam skurczy łydek, a jak czasem zapomne jednego dnia i nie wezme od razu skurcze wracaja, a lekarka przepisała mi go bo na poczatku ciazy stawiał mi sie brzuch i brałam nospe, luteine i wlasnie magnezin reszte juz odstawilam a magnez biore dalej takze chyba mozna ;) pozdrawiam

http://s3.suwaczek.com/200706154865.png
http://s9.suwaczek.com/20080802310117.png
http://s10.suwaczek.com/201211211562.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dlohg7pwm4su1tha.png

Odnośnik do komentarza

Nie przesadzać z pasztetem bo ma w składzie wątróbkę czyli nadmiar wit A. Wit A nie jest wydalana z organizmu i kumuluje się mogąc powodować wady genetyczne płodu.
Oczywiście jeść z umiarem można ale trzeba sobie zdawać sprawę z faktu że wit A występuje także w prawie wszystkich warzywach a najwięcej w marchwi.

Przy córce oszalałam na punkcie pasztetu tak się mi go chciało! Oj oj jak to sobie przypomnę.

Magnez kazał mi lekarz jeść całą ciążę, kobieta która rodzi naturalnie powinna go natomiast odstawić na miesiąc przed terminem.

Wino z tego co wiem rozrzedza krew i jest w ciąży zakazane. Możesz ty dostać krwotoku a może to mieć też wpływ na płód. Nie mówiąc o alkoholu.

Niektóre ryby ponoć mogą zawierać metale ciężkie. Tak samo grzyby leśne. Nie są zabronione ale odradzane.

Weronika Jakub i Ania moje słoneczka!

Odnośnik do komentarza

Zasady ogólne do przyjęcia ok. Ja tylko dodam, że warto sprawdzić krzywa cukrowa i insulinowa pod katem insulinoopornosci - jeśli jest należy ograniczyć cukry do zero - wyjątek w ciąży owoce, ale też najlepiej z rana. Zasada jest taka by najlepiej zakwasić organizm. Niestey jeśli się ma insulinooporność ryzyko wystapienia cukrzycy ciazowej znacznie wzrasta, a jeśli ktoś nie tego świadomości, może po czasie okazać się, że cukrzyca jest. Podobno insulinooporność dotyczy sporej grupy osób. Ja wykryłam ją przy okazji wielotorbielowatych jajników, jako jedna z przyczyn. Także ostrożnie z zachciankami w ciąży - cukry sa nam niepotrzebne. Cola ma go full, w życiu nie tknęłabym tej chemii nie tylko w ciąży. Ale wiem, że tragedia się nie stanie jeśli ktoś jest zupełnie zdrowy i lubi, lepiej zjeść wypić, zaspokoić niż się męczyć i potem dorwać się do czegoś z jeszcze większym ciśnieniem.
A co do herbaty zielonej, bo ktoś wspomniał, że lepiej nie pić, szklanka dziennie jest ok, podobnie szklanka słabej kawy - info od położnej. Należy uważać na liście malin, aby nie było ich w składzie herbaty i niektóre zioła. Poza tym ciąża to wspaniały czas na wprowadzenie dobrych nawyków żywieniowych, jeśli jeszcze ich nie stosowano.
Jeśli chodzi o skurcze - genialne sa pomidory i trzeba jeść do oporu;) Fajnie, że jest lato i taka różnorodność jeśli chodzi o warzywka i owoce.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bbd3mm39sw688.png

https://www.facebook.com/inspiracjewszelakie

http://www.bioslone.pl/zanim_pozwolisz_zaszczepic_dziecko

Odnośnik do komentarza

Toż to kurcze ja naprawdę miałam taką ochotę na winko a że zawsze mam niskie ciśnienie to myślałam ze pomoże A jak słyszę to inne dziewczyny jak miały ochotę na piwo to się napiły Ale w końcu dobrze że nie napiłam się wyrzuty bym miała ...
Lilithbb- Ja to" paszteciara" jestem bo za wędlinami to za bardzo nie przepadam i też się zajadam pasztetami albo serkami
A pomidorki to właśnie teraz codziennie zajadam

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

oj dziewczyny, zamiast glosic teorie bez pokrycia, warto byloby najpierw sprawdzic, czy ma sie racje.

otoz, Kawa rozpuszczalna – jeden z rodzajów kawy.

W procesie produkcji kawy rozpuszczalnej, w odróżnieniu od produkcji tradycyjnej kawy, ziarna nie są mielone, ale kruszone. Pokruszone ziarna przepuszcza się pod dużym ciśnieniem przez strumień wody o wysokiej temperaturze. Otrzymany produkt przechodzi czyszczenie i suszenie, przybierając ostatecznie postać proszku, który jest rozpuszczalny w wodzie.

i gdzie ta wasza "chemia", ktora straszycie?

Do tego kawa rozpuszczalna, zawiera mniej kofeiny, niz tradycyjna. Jedna filiżanka kawy rozpuszczalnej to ok. 95 mg, a filiżanka kawy parzonej typu Arabica ma od 175 do 185 mg.

Odnośnik do komentarza

Co do diety: ostatnio padlam ze smiechu u mojego lekarza. od poczatku ciazy codziennie wymiotowalam i schudlam 3 kg. oficjalne zalecenie (zapisane w karcie): pic cole i jesc chipsy. skoro wymiotuje i chudne, to w organizmie najbardziej brakuje cukrow i soli. do tego niektorym farciarom, cola pomaga opanowac mdlosci... no i jak tu zyc zdrowo :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Ja mam pytanko co do ciazowej diety...
W ostatnich testach wyszedl mi bardzo niski poziom witaminy D. Najlepszym zrodlem byloby posiedziec na sloneczku ale niestety tutaj gdzie mieszkam jest go jak na lekarstwo.
Lekarz zalecil suplementy i zmiane diety....na bogata w zoltka jaj i ryby morskie (losos, tunczyk,makrela,szproty i sardynki) nawet 5 razy w tyg. Nie jestem pewna tych rybek w takich ilosciach...troszke sie obawiam metali ciezkich i pestycydow.
Co o tym sadzicie?

http://lb1f.lilypie.com/qZ8Ip2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hgaar6rba.png

Odnośnik do komentarza

emagdallenka
Ja mam pytanko co do ciazowej diety...
W ostatnich testach wyszedl mi bardzo niski poziom witaminy D. Najlepszym zrodlem byloby posiedziec na sloneczku ale niestety tutaj gdzie mieszkam jest go jak na lekarstwo.
Lekarz zalecil suplementy i zmiane diety....na bogata w zoltka jaj i ryby morskie (losos, tunczyk,makrela,szproty i sardynki) nawet 5 razy w tyg. Nie jestem pewna tych rybek w takich ilosciach...troszke sie obawiam metali ciezkich i pestycydow.
Co o tym sadzicie?

To zależy od ryby, nie przetworzone i uszykowane samodzielnie prawdopodobnie będą mniej pozbawione zdrowszych elementów, ale to gdzie sobie rosły... W tych czasach jak wiadomo pewności nigdy nie ma, ale ogólne i to rybki są b. zdrowe i dobre dla rozwoju dziecka.

A tak z innej beczki - lekarz sam zrobił Ci badania wit. czy sama zainwestowałaś? Co dokłaniej przebadałaś? Jeśli to pierwsze to pozazdrościć!

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

No tak, rtęć bywa w tuńczyku, czy z puszki czy nie. To chodzi o jego warunki i czas życia.

A powiedzcie mi, jeśli się któraś w Was orientuje oczywiście, czy te rybki z puszek to w ogóle jest sens jeść czy zbyt znikome są walory witaminowe itd.?

Bo nie ukrywam, że dużo taniej to by wyszło... na kupowanie innych ryb np. świeżych czy mrożonych, i to dość regularnie tak jak teraz powinnyśmy, to sporo pieniędzy trzeba by mieć.. :(

(Najlepiej to by było teraz zapytać jakiegoś dietetyka haha)

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

No tak,masz rację Solange tylko niestety wydaje mi się, że mój lekarz ginekolog nie jest zbyt obeznany w tym temacie.. lekarz starej daty :(
Gdy zapytałam o wit. A, bo wiem, że zarówno niedobór jak i nadmiar są szkodliwe to po prostu skorzystał z ulotki pewnego preparatu. Tak ogólnie to bardzo dobry lekarz z powołania tyle tylko, że stara szkoła i już. No i z tego co kojarzę to omega w tym preparacie nie znajdę a wiem, że rybki bardzo by się mojemu organizmowi przydały, a ciąża to wiadomo - potęguje tę opcję hehe :)

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Monika_84r
No tak,masz rację Solange tylko niestety wydaje mi się, że mój lekarz ginekolog nie jest zbyt obeznany w tym temacie.. lekarz starej daty :(
Gdy zapytałam o wit. A, bo wiem, że zarówno niedobór jak i nadmiar są szkodliwe to po prostu skorzystał z ulotki pewnego preparatu. Tak ogólnie to bardzo dobry lekarz z powołania tyle tylko, że stara szkoła i już. No i z tego co kojarzę to omega w tym preparacie nie znajdę a wiem, że rybki bardzo by się mojemu organizmowi przydały, a ciąża to wiadomo - potęguje tę opcję hehe :)

A witaminy dla kobiet w ciąży bierzesz one zawsze uzupełnią jakieś braki

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

solange63
Jesli nie lekarz prowadzacy, to kazdy farmaceuta doradzi. w ostatecznosci mozesz napisac do specjalisty tu, na forum.
Taki właśnie mam zamiar - za tydz. kupuję leki na epilepsję i zapytam też o jakieś polecane suplementy :)
A jeśli do specjalisty tutejszego nie trzeba mieć 100 postów jak w przypadku ginekologa, bo tam tak z tego co widziałam jest, to czemu nie, chętnie napiszę :)

Bettyy

A witaminy dla kobiet w ciąży bierzesz one zawsze uzupełnią jakieś braki

Póki co jak wyżej ;) Mam na razie Luteinę od ginekologa i kwas foliowy kupiłam :)

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...