Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Hibi wspólczuję, na pewno tez zamarłabym z przerazenia! dawaj znac jak z Julcią. zdrówka dla niej :*
Lola twoje wstawki medyczne:36_17_1: normalnie mnie nakręcają:36_2_31: :D
Yvone jestem pewna w 100% co zrobisz będzie niebem w gębie! :36_1_11:

ja tez przeziębiona z katarem i poczuciem wiecznego zimna, ale poki co dzis juz lepiej. wczoraj byl kryzys.
dziewczyny cycusiowe karmicie dalej? u mnie tylko raz przed zasnięciem (więcej nie pamiętam ;)) ale bedziemuy sie zegnac z cycusiowaniem powoli. będę je miło wspominac :wink:

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

dzięki za wsparcie:) po drzemce 2,5h zauważyłam lekką poprawę,choć teraz znów śpi ale myślę,że musi nabrać sił mój biedak. temp na razie się ponownie nie pojawiła więc może to dobry znak.
Powiem Wam,że wczoraj po chwili grozy byłam zmuszona wszystko z siebie zdjąć bo mleko w większości na mnie wylądowało, i doszłam do wniosku że poczekam aż się łazienka zwolni (mój M się mył) i sama pójdę się myć więc nie opłaca mi się ubierać. I siedzę tak w bieliźnie a mój M wchodzi czyściutki wykapany patrzy na mnie i widzę,ze już mu się oczy błyszczą z zadowolenia. Myślał,że na niego tak czekam a tu niespodzianka, miał śmieszna minę jak mu powiedziałam,że to nie to co myśli tylko dziecko na mnie zwymiotowało...:)
Yvone znając ze słyszenia Twoje zdolności kulinarne co byś nie ugotowała to i tak wszyscy będą się zajadać ze smakiem:) A ja nie powiem czy akurat ta zupa i papryki mogą być bo nigdy nie jadłam:) ja też się w końcu muszę zebrać do zaplanowania urodzin...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflowp33iw65.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3sg18ylfws8u0.png

Odnośnik do komentarza

hej!
mam dziecko terrorystę więc słabo z czasem!jeny co ten mój syn odstawia za cyrki! jak mu czegoś nie da lub nie pozwolę to rzuca się na ziemię i krzyczy... kopie w co się da... albo uderza głową o coś..
staram się być spokojna i konsekwentna ale wyprowadza mnie czasem z równowagi! myślałam że takie zachowanie to później dzieci mają a nie tak szybko!!!
MM ja też karmię przed spaniem i w nocy ( róznie bywa z ilością) chętnie bym już zakończyła to ale nie wiem jak... L nie da się uśpić na rękach ani ugłaskany czy coś... jak nie dostanie czego chce to wkręca się a taki ryk że nie umiem go opanować! musi byc cycuś! nie wiem co robić:(
Hibi nieźle męża załatwiłaś:D zdrówka dla Juleczki!
buziaki dla roczniaków
:*

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjcmqwvjnz.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Adarko z Kuby też sie robi coraz wiekszy buntownik, ale na razie tylko wymachuje rękami i głową jak mu sie cos nie podoba. O nic nie uderza. W ogóle ostatnio jakiś trudny typ z niego. Mam nadzieję, że to przejsciowe, bo przyznam ze troche to meczace.

Hibiskus
zdrówka dla córy! U nas podobno mnostwo dzieci teraz choruje. Pielegniarka dzisiaj byla u mojej babci i opowiadala ze cale kolejki dzieciaczków i antybiotyk za antybiotykiem każde.:/ Mam nadzieję ze Kubulinia to ominie.
Haha z bielizną niezla historyjka:) Dobrze ze zdazyłaś wytlumaczyc sprawę zanim się na ciebie rzucil:D

My jutro na szczepienie:/ Przeraza mnie to. Tego mojego szkraba teraz utrzymac to juz trudna sprawa, no ale jakos damy radę. Bedzie wrzask na calą przychodnię pewnie :)
No i dzisiaj "rozdziewiczylismy" piaskownicę:)

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

dobry wieczorek:)

MartaMaria zdrówka kochana, kuruj się:*

hibiskus a to psikusa mężowi sprawiłaś;) a później już świeża i pachnąca to mu wynagrodziłaś..?;)

adarka hehe.. Leoś już zaczął 2 rok życia to może bunt 2 latka przechodzi..i teraz cały rok taki;) ale tak serio mam nadzieję, że to chwilowe bądź poradzisz sobie z jego napadami złości konsekwencją i cierpliwością! powodzenia!

beata powodzenia jutro! jak najmniej stresującego i bezbolesnego szczepienia!

Moja jak się złości to macha ręką i woła nienienie... ale jak nie reaguję daje sobie spokój:)

Spokojnej nocki:)

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór.
Ja tylko na momencik.
Hibi zdrówka dla Julci
Lola dla Bola oczywiście też dużo zdrówka
U nas po imprezce urodzinowej. Oskar szaleje a ja klnę bo już się cieszyłam że miejsca więcej będzie jak pokój skończymy a tu ZONK! Koń na biegunach, kubuś też do tego wielki traktor i jeździk. Kilka mniejszych zabawek i matka nie ma gdzie nogi postawić :( No cóż mówią że dobro dziecka najważniejsze :D Jutro idziemy na sesję zdjęciową, prezent Pszczółki od chrzestnego z rodzinką. Chwała im za to przynajmniej jakaś superaśna pamiątka zostanie.
Yvone jestem więcej niż pewna że wszystko co zrobisz będzie pyyyyyyyyyyyyszne!
Beatko, Adarko mój Oska też straszny wojownik się zrobił, ale zauważyliśmy że nie wszystkich terroryzuje :) haha mały cwaniak wie kim może manipulować.
Oskar od dziś śpi na "dorosłym" łóżku. W łóżeczku mu za ciasno było, czuję że ciężka noc przed nami :) Spadam spać co by jutro nie mieć worków pod oczami :)
Buziaczki na dobranoc :*

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna super prezent taka sesja:)
a i lepiej że dostaje prezenty niż miałaby być tylko kasa.. ja się tego obawiałam. moi rodzice zapowiadają, że kasę za fotelik samochodowy zwrócą.. no i pewnie kasa rozejdzie się na coś innego niż potrzeby Kaloszka.
no ale miejsca nie przybywa wraz z prezentami to fakt;)
no i oczywiście czekamy na rezultat jutrzejszej sesji:)
Dobrej nocki:*

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane :-)
Sorki, ze milczałam znow ale u nas też maly zakatarzony i kaszel ma od piątku już wiec mialam sie z nim miala i juz sie balam, ze cos z tego sie wykluje, ale chyba nie choc nie zapeszam bo jeszcze nie do konca wyleczony, kaszel juz mniej a le katarzysko cos nie mija brrr.... Co do buntowania się to moj też maly terrorysta sie robi krzyczy jak mu czegos nie chce dac, ale poki co glową nie uderza czy nie kopie ze zlosci a nie przepraszam czasem szczypie jak sie wkurzy och te nasze dzieciaczki...... NO a poza tym kobitki w sobotę mialam chwilę grozy w nocy :-( masakra.... Nie wiem czy nie wspominalam wczesniej o swoich bólach w klatce piersiowej aj.... pobolewalo mnie czasem i kiedys w nocy tez mialam taki atak, ale zbagatelizowalam to,az do tej soboty... O 1 w nocy zaczelo mnie strasznie bolec w klatce piersiowej tak po srodku tuz pod biustem i to taki ból promienujący ze az pozniej bolalo mnie coraz mocniej :-( poszlam do kuchni i siedzialam na podlodze i z godzinę plakalam tak mnie bolalo :-( wzielam 1 ketonal i nic za pol godz 2 ketonal i ten bol byl coraz mocniejszy boze myslalam, ze umrę :-( gdybym byla sama napewno zadzwonilabym na pogotowie, ale co zrobilabym z malym nie wiem boze dopiero po godzinie moze bol zaczął ustepywac..... Nie wiem co to bylo....w poniedzialek poszlam do lekarza rodzinnego on powiedzial,ze zapewne to żołądek i kazal brac w razie w .. nospę i tyle, wiec go pytam, ze moze jakies badania a on, ze po co jak to tylko żołądek aj........ wkurzylam sie i sama nie wiem co robic, a jak to cos powaznego :-( nie wiem o kogo mam sie zglosic bo nie wiem jakie badania moglabym wykonac sama na wlasną rękę.... :-(

No i tyle z mojego smucenia kobitki..

Yvone ja rowniez z chęcią sprobowalabym tych twoich "taryrasów" jak to mowi moj mąż :-) nO i gratulacje dla Kalinki za samodzielne kroczki :-) super

Adarka wytrwlosci kochana i cierpliwosci zycze choc sama mam jej wiele to moj aniloek tez robi sie diabelkiem i tej cierpliwosci czasem mi brakuje. :-) ach te nasz lobuziaki :-)

Beatka Rachotka fajnie, ze imprezki sie udaly :-) no i widac na zdjeciach ze Kubuś i Kacperek zachwyceni prezentami :-) No i Beatka powodzenia jutro na szczepieniu oj biedny Kubuś bedzie plakal mocno zapewne, ale mamusia szybko przytuli :-)

Hibi oj biedna Juleczka zdrowka dla niej kochana nasza tak sie wymeczy, wiem jakie to oddychanie męczące jest moj Alanek pierwszego dnia jak ten katar mu dokuczal to ciagle w nocy mi sie budzil, teraz juz jest lepiej, No i akcja z mężem the best hehehe :-) padlam ze smiechu :-D wyobrazalam sobie jego usmieszek heheh :-)

Katarzynka no twoje focie tez widzialam torcik śliczny :-) no i urodzinki w duzym rodzinnym gronie tez udane :-) no a dzieciaczki zawsze wlasnie nadostają tych prezentow he choc ja poprosilam bardziej o jakies ubrania bo zabawki to mu tatus nazwozi zawsze, ze ja nie wiem jak tak dalej pojdzie to gdzie ja to wszystko pomieszcze a mam malutkie mieszkanko 37m :-(((

No nic pozno juz mykam spac dobrej nocki Buziaki :-) i zdrówka dla chorodupków :-***

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry kochane:)

u nas za oknem jesiennie, ale w domu wesoło, bo Kaloszek od samego rana śpiewa i trajkocze;)
Śniadanie zjedzone przez mniejszą , a większa jeszcze się obija... ale uzależnienie nie pozwala mi najpierw zrobić sobie śniadania. najpierw forum;P

Sylwuńka kochana. kurczę nie fajne te bóle... powiem Ci, że ja kiedyś też takie miałam, to mi powiedziano, że to na tle nerwowym ,jakieś nerwobóle mięśnia koniuszka serca ?? już nie pamiętam, bo to lata temu było.
Mam nadzieję, że znajdziesz przyczynę i nie będzie Cię męczyć!
a co do "taryrasów" to żadne taryrasy, ale zapraszam:)

Dziewczyny która ma nr do Kamy i Kamili?? bardzo dawno się nie odzywały. co u nich i czemu tak długo milczą?

Miłego dnia!!!

Odnośnik do komentarza

Jula jakby lepiej.Uf! chociaż boję się,że jak jej tak nie cieknie już katar na zewnątrz a go słyszę to leci do środka...
adarka witaj w klubie:) ja codziennie się zastanawiam "gdzie popełniłam błąd?":) przecież jej naprawdę nie rozpieszczałam a tak się właśnie zachowuje. Ale mnie pocieszyłyście,ze wasze dzieci też się tak złoszczą ,więc wychodzi na to,że to etap rozwojowy. Widocznie maluchy na tyle rozumieją,że nas próbują. A więc trzeba teraz się trzymać i być naprawdę konsekwentnym! choć moja to mnie za przeproszeniem nie raz wytrzaskała po mordzie...:) ja stosuję zasadę jak dziecko wpada w furię odłożyć na dywan albo naszą dużą pluszową kaczkę,tylko od razu ją kładę na plecach bo ta się wygina do tyłu ze złości,a wrzeszczy jakbym ja ze skóry obdzierała. No ale chyba te nasze dzieci po prostu muszą się nauczyć radzić sobie z emocjami, mówić nie potrafią to nie przeklną pod nosem parę razy żeby sobie ulżyć:)
Yvone wiesz nie wynagrodziłam bo byłam zbyt zestresowana Julką i ta całą akcją,bałam się strasznie,że może w nocy się udusi.
katarzyna80 jak tam Oska w nowym łóżeczku:)?
Sylwuńka23 Również zdrówka dla Alanka! i dla Ciebie! Nie mam pojęcia co to ,ale powiem Ci,że mi kiedyś ktoś powiedział,że tak boli zgaga.miałam tak raz w ciąży,obudziłam się w nocy i nie mogłam się przekręcić na bok bo mnie kuła w klatce piersiowej, myślałam,że zejdę... Może spróbuj jeszcze u innego lekarza ?
beata122 jak tam szczepienie? nas też to czeka... mamy jedno zaległe i też mam obawy jak to będzie...:(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflowp33iw65.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3sg18ylfws8u0.png

Odnośnik do komentarza

adarka hibi co do złości: poszłam z małą wczoraj na mały spacer: miałam do przejscia 200m do piekarni po pieczywo: szłam chyba z pół godziny bo Zuzia chciała akurat iść w drugą stronę. i ja ją ciągnę w jedną- a ta w drugą str się obraca i krzyk. i tak pełzłyśmy po 1 m. potem zobaczyła dziewczynkę w aucie- spędziłam pod czyimś autem następne 15 min. aż facet który siedział obok rżał ze śmiechu. Najgorsze jest to przyznaje że albo mnie roczuli albo dla świętego spokoju czasem popuszczam
sylwuńka tak naprawdę to wg mnie powinna na wszelki wypadek ci ekg zrobić! ja wiem że jesteś młoda itd, ale przecież nigdy nic nie wiadomo. wydaje mi się że ta lekarka podeszła do tego ze jakaś laska przyszła i się rozczula. a tak nie powinna- kurcze i jak wierzyć u nas lekarzom. a założę się że jakbyś przyszła do niej prywatnie to by ci całą kartkę badań wypisała

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

o 14:15 jedziemy na szczepienie. Akurat w porze drzemki Kuby:/ No coz wyspi się po szczepieniu, moze dluzej pospi jak się wymęczy. Nie wiem nawet ile kłuć nas dzisiaj czeka. Mam nadzieję, ze nie trzy. Ale damy radę:)

Hibi miejmy nadzieję, ze juz po kryzysie katarowym. U nas tfu tfu jeszcze nigdy az tak silnego kataru nie bylo zeby mial powazniejsze problemy z oddychaniem. taki chlust o jakim pisalas tez nam sie nigdy (tfu tfu) nie zdarzyl. Ja sie bardzo staram malemu nie ulegac jak mnie szantazuje, ale czasem po prostu wymiekam bo mam dosc sluchania wrzasku. Ale pracuję nad soba.

dominika Kimkolwiek jestes to witamy, ale to chyba jakas pomyłka wątkowa:)

Yvone u nas szaro, buro i ponuro. Wczoraj bylo pieknie.

Sylwuńka ten lekarz jakis nienormalny jest!!! zadnych badan? A jesli to cos z srecem? Ja pierdziele ta nasza sluzba zdrowia.... Idź moze do jakiegos innego lekarza o poradę, bo ten jak widac olał sprawę.

Katarzyno czekamy na efekty sesji:) super pomysl na prezent :) sesja przynajmniej nie zagraca mieszkania:D W doroslym lozku juz? Wow. Kuba to jest wiercioch. Spadł by na bank, bo on się bardzo kręci czasami w nocy.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

dominika witaj:) gratulacje za raczkowanie Twojej małej:)

hibiskus zdecydowanie dzieci teraz sprawdzają granice. ile im wolno i po jakich ich zachowaniu się złamiemy. więc teraz dużo od nas zależy. Naszym hasłem powinno stać się słowo KONSEKWENCJA;)
Powodzenia:)

karwenka chciałabym zobaczyć stojącą Cię pod czyimś autem. to musiał być zabawny widok;)

beatka jak szczepienie? jak się Kubuś miewa?

rachotka, venezzia, kati i cała reszta co się nie odzywa!!! co u Was i Waszych maluszków babeczki?

Miłego popołudnia:)

Odnośnik do komentarza

no i po szczepieniu. Nie uwierzycie, ale maly nawet nie zaplakal! Zajął się zabawką ktora byla w przychodni i nawet nie zwrocil uwagi kiedy pani wbila strzykawkę:D Dumna jestem z mojej kluski:) Zawsze tak wydzierał japkę ze pol miasta slyszalo a teraz nic:D
Wazy 10,5, a mierzy 77 tak na oko bo ciezko bylo zmierzyc bo moj potworek nie toleruje pozycji lezacej gdy nie spi ;)

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Witam!
Beata wielkie buziaczki dla dzielnego Kubusia :)
Sylwuńka idź lepiej do innego lekarza, ten widać olał sprawę a takie bule to faktycznie może być tzw nerwoból.
Ja króciutko Oskar W NOCY WZOROWO !! To chyba moja pierwsza przespana noc od jakiegoś półtora roku. Mały się wiercił ale zabarykadowałam go :hahaha:
Zdjęcia powinny być gotowe jeszcze w tym tyg. Na pewno wam pierwszym pokażę :D
Buziaczki :*

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

beata122 dzielny Kubuś!:) i jesteście wymiarów mojej Julki dokładnie:)
katarzyna80 kurcze to z Oski już duży chłopczyk! fajnie,że tak ładnie spał i teraz noce są Twoje!:)

U nas już całkiem nieźle z katarem,tylko teraz mam inny problem... chyba muszę zostać kocią mamą:( nasza kotka odrzuciła swoje dziecko, normalnie prycha na nie i fuczy a kotek ma niecałe 3 tygodnie! W ogóle go nie karmi i zachowuje się jakby to nie było jej dziecko... Powiem Wam,że ciężko mi się podejmować tego bo to kupa roboty i zobowiązanie na następne kilka lat,no ale nie mam sumienia zostawić spraw samych sobie, bo on po prostu umrze z głodu. Próbowałam go podrzucić naszej suczce,ale niestety nasze szczeniaki już duże i rzadko piją od niej mleko, a ona też nie bardzo wie co ma z nim robić i nie chce go karmić, przychodzi wącha i widać,ze ją niepokoi jego wołanie (i tak lepiej się zachowuje niż kocica!).

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflowp33iw65.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3sg18ylfws8u0.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)

Noc cudna. jak usnęłam wieczorem tak obudził mnie dopiero budzik i jeszcze godzinę mąż kazał mi poleżeć, bo Kalinka sobie z nim gadała jak on się szykował do pracy.
A teraz Kalinka zjadła na śniadanie kromeczkę chleba z szynką i szaleje. Gra na swoim pianinku- nie wiem tylko dlaczego stopą, ale skoro jej tak wygodnie, nie będę dziecka ograniczać;P

katarzyna to wielkie brawa dla Oski za piękne spanie w dorosłym łóżku:)

Już czwartek:) mnie już powoli dopadają emocje roczkowe... a soboty to już nie mogę się doczekać:)

Buziaki i miłego dnia:)

E: hibiskus a ile kotków w miocie? i tylko do tego jednego tak się zachowuje??
Dbaj o maluszka. przemęczysz się do 2 tygodni max strzykawką karm, a później już wprowadzaj normalne jedzenie. ja mojego Frugusia wzięłam jak miał max6 tyg i już jadł normalne rzeczy. powodzenia!!

Odnośnik do komentarza

Yvone powiedzmy,że został jeden, tylko to jej druga ciąża dlatego chyba zwariowała,bo tak to się normalnie zajmowała tamtymi. Też miałaś małego kotka,choć powiem Ci,że w takim wieku to z tygodnia na tydzień widać wielkie zmiany u kotków, u nas 6 tygodniowe to już latały i bawiły się z sobą i właśnie jadły same mleczko i mięsko, ten na razie to najbardziej lubi miauczeć i tego się obawiam najbardziej bo jak tak będzie w nocy to nie wiem co z nim zrobię żeby mi Julki nie obudził. Na razie dostaje mleko gotowe, które mi po Julce zostało i teraz w końcu po 0,5h miauczenia zasnął po jedzonku zawinięty w polara z termoforem. Wiem,że jestem okropna,ale żałuję tylko,że jest taki brzydki szaro bury,choć za miesiąc już pewnie nie będzie miało to dla mnie znaczenia.
A to wszystko nie bez powodu się stało, miałam wam już wczoraj nawet pisać,że strasznie mnie naszło na dziecko i wybijcie mi to z głowy. A potem zanoszę wieczorem kocice do małego bo widziałam,że prawie do niego nie chodzi,a ona w te pędy jak najdalej i prycha na niego i fuczy. Zachciało mi się dziecka no to mam...
dzieci ululane więc korzystam i idę tłuc kotlety...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflowp33iw65.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3sg18ylfws8u0.png

Odnośnik do komentarza

Hibiskus my tak kiedys znalezlismy w naszej kotlowni 4 male kociatka. Nie wiem ile mogly miec ale malusienkie byly. Kocica w ogole do nich nie przychodzila wiec wykarmilismy strzykawką i wyrosly na duze piękne kotki. uwielbialam je. Niestety pozniej tragicznie zginęły z wlasnej glupoty, ale mniejsza z tym...bo bede znowu ryczec jak zacznę o tym pisać. Ale byly najbardziej kochane i cudowne ze wszystkich ktore mielismy.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...