Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Kochane polecjacie jakies HITY zabawkowe :) pamietam jak rachotka polecala taka wanke wstanke, u nas do teraz to hit :) z innych super spraw to wszelkie wieze, chodzik VTech ( ma zdejmowany panel i jest drogi ale ja kupilam uzywany za male pienaidze i jest naprawde super VTech, Chodzik Gawędziarz - VTech - Zabawki i gry dla dzieci - sklep internetowy Smyk.com ) bardzo stabilny, Bolo sie po nim wspina, oraz kostki manipulacyjne, takie klocki edukacyjne 3 szt Fisher Price

planuje tez kupic takie cos Fisher Price, Robaki-Bawiaki, zabawka interaktywna - Mattel - Zabawki i gry dla dzieci - sklep internetowy Smyk.com Bolo uwielbia jak odwiedzamy przedszkole :)
Generalnie jestesmy na etapie kumania przyczyna-skutek :)

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Lola ja za identyczny chodzik dalam 100 zl.
U nas to wielki hit. Kuba uwielbia sie nim bawic. To jego ulubiona zabawka. Gra swieci i czego chciec wiecej?

A po dzisiejszym spotkaniu z siostrzencem mam wrazenie ze poznalam nowego czlowieka. Tak jakby tamten dawny chlopak umarl a narodzil sie nowy. Zmienil sie na wielki plus, zaczal bardzo doceniac zycie i cieszy sie najmniejszym szczegolem, nawet wypicie kawy sprawia mu wielka radosc. zebyscie slyszaly jak on o tym potrafi mowic, tak jakby to byla najcudowniejsza rzecz w zyciu to wypicie kawy.
Az czlowiek sam docenia zycie jak z nim przebywa.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane !!
Bardzo Was przepraszam że tak rzadko zaglądam. Niestety nie mam kiedy a jak dzieci już śpią to i ja odlatuję.
Oskar zaczyna "samotne marsze" coraz częściej. Powinnam się cieszyć ale już nie mam siły liczyć nabitych guzów (okazuje się że nie wszystko można zabezpieczyć) A ten mały uparciuch nadal kombinuje jak tu przejść od telewizora do łóżka nie obcierając kolan ale za to nabijając perfidnego guza :((( Nie potrafię być wszędzie w jednym czasie... mhhmm szkoda... Czaruś właśnie kształci samodzielną naukę jazdy na rowerze bez bocznych kółek. Więc i on cały podrapany i siny :) U męża w pracy strajkują, u mnie cały czas pracy od diabła i nazad :D Pracy na ogrodzie co nie miara. A pod namiotem upał że jak mam tam coś zrobić to na samą myśl mi słabo. A jeszcze mi pralka padła i od tygodnia jeszcze serwis nie przyjechał :(( Więc całe pranie ręcznie, skóra z rąk mi już schodzi. Buuu :(
No tak na płakałam i od razu mi lepiej :23_30_126: dobrze że Was mam!!!!!!!
MM do mnie to wszystko oprócz smoczka pasuje hahaha :36_2_25:
Beata cieszę się że z siostrzeńcem tak miło czas spędziłaś, i oby już zawsze chłopak tak potrafił doceniać życie.
A tak w ogóle i szczególe dziewczyny myślę o Was cały czas. Jak mam gorsze dni to jeszcze bardziej intensywnie :D Nie zapominam i pamiętam. i jeszcze spóźnione ale prosto z serca płynące, najlepsze, najsłodsze, najgorętsze życzenia miłości, przyjaźni, czułości i czego tylko sobie za życzycie! Kocham Was wszystkie razem i każdą z osobna!!!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

Hej kochane :-)

U nas wekend minąl jako tako, choc maly bardzo bardzo marudny, a dzis to juz wogole ani spac ani jesc, lewa jedyneczka gorna oczywiscie daje o sobie znac, i stan podgoraczkowy dzis sie u nas utrzymuje.... A no i my juz z powrotem u siebie w domku nie u tesciow, a co tam wszedzie dobrze, ale w domu najlepiej, a jakos nie mialam ochoty tam siedziec, tutaj tez moge swobodnie porozmawiac z tym moim "niewdziecznikiem"... niby pokloceni nie jestesmy, ale mi i tak nadal smutno, no coz, zobaczymy jak przyjedzie wtedy sobie z nim porozmawiam, teraz nie chce sie klocis tymbardziej przez skypa....

MM no dobre dobre :-) naprawde na poprawę humorku :-D

LOla no fajne te zabaweczki super, ja wlasnie tez zamierzam zakupic moze jakis pchacz :-) no choc nie ukrywam ze zabaweczki vtech, fisher, chicco są bardzo drogie, są fajne aukcje na allegro uzywanych zabaweczek ale kurcze tyle ludzi sie o to zabija wrecz, aj aj. Uchylilabym nieba swojemu skarbowi, choc nie zawsze jest to mozliwe finansowo.

Beatka no podziwiam takich ludzi jak twoj siostrzeniec :-) takie wizyty uskrzydlają :-) naprawde czlowiek mysli, ze ma problemy i narzeka nie cieszac sie z zycia, a tacy ludzie pokazują jak latwo te codzienne zycie moze byc piekne, bo tak latwo mozna je stracic.

No a ja mieszkanko musze jak zwykle ogarnac po przyjezdzie od tesciow, kurz wszedzie wlezie, choc akurat to zostawie na jutro, a dzis zrobie sobie dluugą kąpiel :wanna1: i sie zrelaksuję :-) I wam tez zyczę milego wieczorku :-) buziaczki kochane

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Ninko, Julciu całuski dla Was :)

Hibiskus wiesz co, Jaśkowi też zdarzają się ostatnio takie ciężkie dni, może to rzeczywiście ten „kryzys 8 m-ca”, chociaż ja mam wrażenie że u nas to jest kryzys za kryzysem :(
Ale fajnie ma Julcia w tym basenie :) a nie wlewa jej się woda do uszu, jak leży na pleckach?

Beata brawa dla Kuby za nowe umiejętności :) no i dobrze, że w domu już ok :)

Venezzia u nas cycek wciąż jest numerem jeden, są dni kiedy Jaśkowi dobrze idzie jedzenie słoiczkowe i wtedy pierś je tylko przed snem, ale są też takie że cały dzień jest na piersi. MM Jasiek nie akceptuje, także staram się podawać mu je w postaciach kaszek, jogurtów itp. Kiedyś pisała o tym Lola (ona posiada wiedzę tajemną na temat karmienia dzieci ;) ), dziecko nie koniecznie musi pić mm, chodzi o to aby dostarczyć do organizmu odpowiednią ilość białka itp. czyli może być kaszka na mm itp. Ale generalnie w wakacje chciałabym w ogóle odstawić Jaśka od piersi, ale przyznam się że brakuje mi odwagi, bo wiem jakie awantury w nocy mnie czekają :( gdyż teraz w nocy mamy to samo co Rachotka z Kacprem, czyli jak ja to mówię, w nocy Jasiek jest podłączony do dystrybutora non stop. A Ty długo chcesz karmić piersią? Nadia jada słoiczki?

MM super :) ech, cała prawda o macierzyństwie :)

Sylwuńka skype, sms itp. nie służą wyjaśnianiu nieporozumień, nic nie zastąpi szczerej rozmowy w cztery oczy, powodzenia.
Biedny Alanek, oby ząbek szybko mu wyszedł :)

Katarzyna no przy 3 urwisów masz co robić :) Jak nic musisz się sklonować ;) jak najmniej guzów i siniaków życzę :)

U nas weekend minął towarzysko, ale spokojnie. Wczoraj mieliśmy gości, a dziś byliśmy na grillu u znajomych :)

Dziewczyny mam do Was 2 pytania.
Jedno dot. ząbkowania. Jaskowi ok. 1,5 tyg. temu przebiła się przez dziąsło dolna jedynka. Słychać ząbek pod łyżeczką. Ale ten ząbek dalej nie idzie, gołym okiem ciężko jest go zauważyć. Jak to u Was wygląda? Ile czasu wychodzi ząbek aby był widoczny?

Drugie pytanie mam do mam, które odstawiały od piersi swoje pierwsze maluchy, macie jakieś swoje metody na w miarę skuteczne odstawienie „ssaka”? Proszę, podzielcie się swoimi pomysłami :)

Dobrej nocy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

Witajcie!
wczoraj jakoś brakło weny, żeby coś napisać.... Na Dzień Matki dostałam od synka kwiatuszka zerwanego z trawnika :)) poszedł z tatą do sklepu i przybiegł do mnie z powrotem z kwiatuszkiem :)) to są rzeczy bezcenne.... warte każdej nie przespanej nocy.... nasze noce ostatnio średnie. Jul budzi się,chce pić i żeby sie napić przychodzi do nas do łóżka ;) napije sie i zasypia. Odnosze go potem bo nie lubie spać z dzieckiem. Tzn. lubie, ale nie lubie.... z dwa dni temu miał tylko taką kryzysową noc z krzykami itd.
Kassiu, nie odpowiem na Twoje pytania :( bo piersią nie karmiłam i nie karmie, a co do ząbków jakoś nie zwracałam na nie uwagi. Po prostu pojawiały sie u dzieci, nie wypatrywałam ich, nie wiem ile czasu sie przebijały.
Sylwuńka, dobrze, że już u siebie :) będziesz robiła drugi test? daj znać Kochana! no i dzielności dla Was! dla Ciebie, dla Alanka :* i żeby to spotkanie z mężem wyjaśniło wiele spraw... :*
Katarzynko, ja też czasami żałuje, że nie moge być w kilku miejscach na raz ;)

My jutro jedziemy do Warszawy i jutro wracamy. Ale rano raczej nie zajrze, wyjeżdżamy po 5, najpóźniej 5.30. Troche mnie to przeraża, że będę musiała budzić dzieci (bo jedziemy wszyscy :) ), ale tak tym razem wypada. Niestety sama o tym nie decyduje, ale ten kto nas wiezie. Mam nadzieje, że odeśpią w drodze. W miare możliwości odezwe się po powrocie.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie po weekendowo;-)
Wpadłam się tylko przywitać, bo dzieci mi żyć nie dają. Znów powrócił okropny kaszel. Tym razem u Majki też;-( Cholerne dziadostwo nie chce się odczepić. Bidulek mój znów w nocy ciężko oddychał i kaszlał. Na 11 do pediatry;-(((
Lola u nas furorę robi młotek: MULA Przebijanka - IKEA. Jeszcze nie może trafić i trzaska się po głowie
Odpiszę potem bo młody piszczy

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

dzień dobry:)
chyba pierwszy w życiu poniedziałek, który mnie cieszy, bo w środę mąż ostatni dzień do pracy i wolne:):):)
u nas oczywiście odzywa się nasz życiowy pech. w piątek zepsół sie samochód. wszystko było oki. po pracy maż wychodzi z biura i już głucho. oczywiście musi być tak jak zwykle, czyli naprawa wtedy kiedy mamy wydatki ( wesele) bo ostatni raz się popsół jak w lutym szliśmy na wesele.. no brak słów. dziś tylko czekam na wieści ile to będzie kosztowało.. oby to tylko jakaś pierdoła:/
niunia dziś w końcu przespała cała noc bez kręcenia się!! żeby jużjej tak zostało;) spała do 8 i to jeszcze takim mocnym snem.
Kupiliśmy pastę do zębów i szczoteczkę i od 2 dni myjemy ząbki. na razie tylko przy kąpieli, przyzwyczajamy się, choć Kalince się to podoba, chwilę ja jej poszoruję, apóźniej ona zabiera szczoteczkę i sama sobie masuje szczoteczką dziąsełka.
wczoraj po raz pierwszy zupełnie sama stanęła w łóżeczku na nóżki. zawsze to tylko na kolanka, a tym razem przyjęła pozycję stojącą i tak sie cieszyła , ze zaczęła sobie bić brawo i usiadła;)
dzień matki minął. niuna tak się do mnie tuliła, ze aż miałam spuchniętą wargę, bo mi przydzwoniła główką. sama sobie kupiłam winko.. i jeszcze musiałam się z mężem podzielić;) ale on zrobił obiad.;)

wczorajsze buziaki dla Leosia:*
a przed wczoraj MAłgosia :*, a też naszych wrześnióweczek , które sie nie odzywają: Mateusz i Szymuś i Ignaś.
i przyznać sie , która ma nr do KAmili! proszę dowiedzcie sie co z nią. ja miałam nr do obu Mart, ale Marta od bliźniaków nie odzywał sie w ogóle, smsy nie dochodzą, a Mart nie odpisuje, wiec nie wiem co tam u nich. Lizzii też kompletnie o nas zapomniała, a ciekawe jak tam jej gwiazdeczki. i Dana tak samo..
a i Kama się dawno nie odzywała, ciekawe co u nich, i adarka jeszcze.

beata cieszę się, ze z siostrzeńcem jest ok. miał dużo szcześcia!

MartaMaria co do tego tekstu to ja jestem pomiędzy 2 a 3 dzieckiem ;)

katarzyna my Ciebie też kochamy!!! a dla małego wedrowca samych miękkich upadków;)

Sylwuńka usciskuję mocno, nic sienie smucaj. przyjedzie m to sobie pogadacie i zobaczysz wszystko będzie dobrze:*

kassia u nas kochana z ząbkami długo szło. od momentu kiedy został zauważony, ze jest w dziąsełku i stuka do przebicia się to jakieś 2-3 tygodnie nawet. i też tak niecierpliwie kilka razy dziennie zaglądałam do paszczy czy już.

agusmay dzieci lubią podróże, więc zobaczysz , ze będzie fajnie:)

rachotka znów jakieś choróbsko u Was...:( biedactwa. zdówka:*

pozdrawiam i miłego dnia zyczę!!

ps. no i oczywiście z okazji Dnia Matki wszystkiego dobrego! myślałam o Was cały dzień!!

Odnośnik do komentarza

Witacie kobitki :-)

No cisza tu cisza u nas na tym forum, mam nadzeje, ze z biegiem czasu nie zaniknie te nasze forum... bo juz sporo kobitek sie wykruszylo co z wami??? zresztą lizi i marta przy blizniakach maja napewno kupe roboty :-) oby wszystko u nich w porzadku i dzieciaki zdrowe :-)

U nas dzionek minal bardzo szybko, z rana przyszla moja mamuska no to wybralam sie z nia na zakupki, w lidlu byly fajne ciuszki dla dzieciaczkow wiec zakupilam :-) pozniej spacerek, szybko zakupki spozywcze bo juz maly marudzil bo spiacy i glodny wiec do domku szybciutko w drodze babcia dala mu bułeczkę w rączkę i tak fajnie sobie ja ciamciał :-) i az zasnął kochaniutki :-) pozniej w domku troszkę pobylismy i znow na dwor :-) takze caly dzisiejszy piekny dzionek spedzilsmy na powietrzu :-) Małemu kolejny ząbek się wyzyna i marudzi troszkę nadal, no i zaczyna sie po mebelkach wspinac cudaczek moj :-)
A no i kochane juz mialam dzis zakupic test, ale rano dostalam @, takze narazie nici z coreczki ... he :-) poczekamyz tym chyba dopiero jak mąż bedzie tutaj w Polsce na stale. No a propo męża czeka mnie z nim powazna rozmowajak wroci, musze zdobyc sie na to i wszystko mu powiedziec co czuje....

Kasiu Kasiu masz rację takie powazne rozmowy trzeba przeprowadzac osobiscie i wlasnie zamierzam to zrobic, tak jak pisalam wczesniej jak tylko wroci mam zamiar powiedziec mu co o tym wszystkim mysle i czego chce, bo dla naszego dobra musimy dojsc do kompromisu. No a kochana co do ząbków to niestety, ale bardzo długo sie wyrzynają, u Alanka od chwili zauważenia do całkowitego chyba wyklucia to okolo miesiaca, takze dluuugo. :-(

Yvone no mam nadzieje, ze z autem to nic powaznego, bo auto to niestety wieczna skarbonka :-( i obys miala zaufanego i najlepiej znajomego mechanika, bo z wlasnego doswiedczenia wiem, ze ci prywatni cwaniacy to potrafią nasciemniac! Wciskają kit, ze popsulo sie cos powznego a tak naprawde trzeba wymienic jakas drobną czesc za kilka groszy, takze oby autko szybko bylo sprawne spowrotem! :-)No i brawa dla Kalinusi wszystkie wiemy jaka to zdolniacha :-)

Agusmay no oby podroz do Warszawy kochana minela wam szybko, spokojnie i bezpiecznie :-) kochana ja tez mam nadziej, ze z mezem wyjasnimy tych wiele spraw :-) No i napewno taki maly zerwany kwiatuszek sprawia, ze te noce ktore Juluś tak zarywa i przez co wy nie macie lekko sa szybko zapomniane :-) i oby jak najmniej takich jego wyskokow...!!

Rachotka oj bidulki znow sie cos do twoich dzieciaczkow cos przyplątało :-( zdrowka dla nich kochana.

No ja mykam spac zaraz kochane kobitki buziaczki i milej nocki :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Yvone to nacieszysz się mężusiem przez te kilka dni;-) Brawa dla Kalinki
Sylwuńka widzę, że humorek lepszy. Cieszę się;-) A szkoda, że nie będziemy ciociami;-((
Agusmay jak wizyta w Warszawie?
Moje dzieciaczki zainfekowane. Kacper gardło, Majka ma jakąś zmianę na oskrzelach;-((( Wychodzić na dwór możemy, bo nie mają gorączki, ale sam fakt że się męczą cały czas. Kacper to w ogóle marudny
Idę spać, bo padam z nóg. Też jestem ostatnio osłabiona, głowa nie boli i oczywiście u lekarza nie byłam. Ale powiem Wam że nawet nie mam kiedy. Cały czas sama z dzieciakami nawet nie mam ich komu podrzucić;-(( ehhh nie będę Wam tu smucić dobranoc

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

dzień dobry.
u nas gorączka. w nocy Kalinka sie przebudziła bo zrobiła kupkę, taką nieciekawą bardzo rzadką i baaardzo śmierdzącą. jak tylko weszłam do pokoju to poczułam. jak wzięłam ją na ręcę poczułam jak jest gorąca. miała ponad 38,5. dostała paracetamol i usnęła. nie była jakaś marudna przy tej gorączce. po prostu była ciepła. teraz wstała i dalej jest ciepła. ale ma najwyżej 38. nie ma ani kataru, ani klaszelku, nic jej nie jest poza gorączką i rzdką kupką. mam nadzieję, ze to tylko od ząbków... oby tak było!
z samochodem to prawdopodobnie tylko jakiś kabel, ale szukają w którym miejscu i dziś już powinien być. mam nadzieję ze cena też będzie niewieleka, tak jak usterka;)
rachorka zdrówka dla Was. a o tym, ze nie ma się kiedy wybrać do lekarza ze sobą to coś wiem... mam to samo!
miłego dnia:)

Odnośnik do komentarza

Yvone oby faktycznie to była tylko gorączka od ząbków. Buziaczki dla Kalinki.
Z tymi autami to już tak jest, że psują sie w najbardziej nieodpowiednim momencie. Mam nadzieję, że to tylko mała usterka.
U nas nocka lepsza. Kacper obudził się tylko 2 razy i zasnął z powrotem. Jakie macie sposoby na podanie lekarstwa maluchom? Kacper za nic w świecie nie chce połykać, każda próba podania kończy się płaczem i ubrudzonym ubraniem. Teraz nawet nie chce kaszek jeść bo mu mieszałam z kaszką antybiotyk.
A mnie wywaliła się taka opryszczka na brodzie, że aż wstyd się komukolwiek pokazać

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Ech, forum nam zamiera :(

Yvone jak dobrze, że to tylko jakiś przewód, może naprawa nie będzie droga.
Z tego co piszesz to dolegliwości Kalinki mogą być wywołane ząbkowaniem. Oj, niełatwo być niemowlakiem. Jak teraz czuje się Kalinka?

Rachotka ale się Was trzymają te choroby :( dużo zdrówka dla dzieciaczków.

U nas idzie druga dolna jedynka i też nie jest za wesoło :(

Miłego dnia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

szlag by to trafił. za uto wyszło 200 zł, bo okazało sie, ze cały przekaźnik jakiś poszedł , ale to nie jest jedyne, bo jeszcze pompa wody jest do roboty..ale to już później bo nie ma kasy. jest na tyle sprawne, zę możemy jechać, a reszta później
Kalinka miała koło 11 chyba najgorsze sampoczucie, oczka miała takie mętne, jęczała, ale podałam jej paracetamol, usnęła i jak wstała to troszkę lepiej. ale wciaż robi rzadkie kupki, ma słaby apetyt. jest lekko ciepła, ale już nie gorąca.
głowa mi pęka..
a forum, faktycznie umiera:(
kassia powodzenia w dalszym ząbkowaniu!
rachotka niestety nie mam doświadczenia w podawaniu leków maleństwu, bo u nas to tylko syropek i ze strzykawki ładnie pije, nic wiecej nigdy nie dostawała.

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane moje:)

Ja ciągle pamiętam o naszym forum:), tylko ostatnio mam coraz mniej czasu. Jeszcze tylko m-c i wakacje:)

Dziś byliśmy całą rodzinką na konkursie, o którym Wam kiedyś pisałam. Właśnie wróciliśmy i Lidzia odsypia.Tu jeszcze raz wklejam link do pytań http://www.ostrzeszow.pl/asp/pliki/DOROTA_2012/pytania_na_konkurs.pdf. W sumie Lenka opanowała ok 350 pytań!, więc już byłam z niej dumna. Nie zdążyłyśmy nauczyć się pytań z geografii, historii i połowy religii. Wybrano 5 kategorii z 8 i każde dziecko losowało po jednym pyt. Niestety wylosowali te kategorie, których nie umiałyśmy, ale i tak na 3 z 5 pytań odpowiedziała. Powiem Wam, że wiele dzieci odpowiadało bezbłędnie. My aż tak bardzo się nie przyłożyliśmy, bo tylko przed snem się uczyłyśmy. Większość dzieci przygotowywanych było też przez przedszkolanki. Ale i tak cieszę się, że Lenka w ogóle podjęła trud nauki- sama z resztą chciała:). Trochę była zawiedziona, że umiała tyle pytań, a oni zadali tylko 5... Lidzia podczas konkursu spisywała się na medal, gorzej w drodze, gorąco było, a nam wysiadła klima:(. Poza tym wyżyna jej się górna jedynka, oczywiście lewa i w pakiecie z nią ma katar- mam nadzieję, że nie każdy ząbek odchoruje bidulka...

rachotka, zdróweczka dla Was, widzę, że i u Was ciągle cosik się dzieje:(, aż szkoda patrzeć, jak maluszki cierpią. Ja w sumie na siłę Lidce daję syropy, bo już jej zbrzydły:(. Wkładam swojego palca na jej język i powoli strzykawką wciskam lekarstwo... Szarpie się przy tym niesamowicie:(, a mnie a ż się płakać chce. Mam nadzieję, że tym razem skończy się u nas na katarze. Choć i z Lenką byłam wczoraj u pediatry, bo ma już ze dwa tyg chrypkę, ale nic nie ma w gardle, osłuchowo ok, nie kaszle, więc dostała syrop antyalergiczny.

Yvone
, to Wam się autko zbuntowało... 200 to nieźle jak na nieplanowany wydatek... A Kalinka widzę też przez ząbki cierpi:(

kassia
, trzymam kciuki, aby Twoje badanka wyszły ok, a Jasiowi ząbki mniej dokuczały. I sama się zastanawiam, jak to będzie z odstawieniem. Lenka nie była na cycu wcale.

Sylwuńka, trzymam kciuki, oby Wam ten czas z mężem upłynął przyjemnie i abyście się dogadali... I więcej uśmiechu:D

agusmay, kciuki zaciśnięte za dobre wieści!

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

BugiI tak gratulacje dla Lenki. 350 pytan to bardzo dużo. dzielna z niej dziewczynka :)
Zdroweczka dla Lidzi.

Yvone
u nas tez ciagle problemy z autem. Jeszcze sie okazalo ze mechanik wzial ostatnio kase za nic. Mial wymienic jakas tam częsc, wzial kase a wczoraj jak moj maz zajrzal to stwierdzili ze ta częsc jest stara:/ To sa tacy oszusci ze szok. Nie mowie ze wszyscy ale znaczna czesc.
zrowka dla Kalinusi.

Rachotka buziaczki dla chorusków:* Zdrowiejcie kochani

Agusmay mam nadzieje ze odroz przebiegla pomyslnie i oczywiscie czekam na dobre wiesci

Ja teraz rzadziej jestem bo robia plytki na schodach i mam straszny harmider w domu. Jeszcze do tego maly byl dzisiaj wkurzajacy. On tak glosno piszczy ze mi po prostu az w uszach strzela, a piszczy zawsze jak sie zlosci. dzisiaj zloscil sie sporo i moje uszy naprawde czuly sie kiepsko. Ale jutro juz bedzie lepiej:)

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie:)
forum nie zamiera :)tylko niektóre z nas pracują, no i pogoda ... myśle, że wszystko jest ok. :)

Nasza wizyta w Warszawie tak sobie :( mocno sie martwie.... :(

Bugi,jestem pełna podziwu dla Lenki! 350 pytań to nie wiem, czy ja bym sie nauczyła ;)

Yvone, jak Kalinka z gorączką? No i rzeczywiście pech z tym autem. Ale takie rzeczy mają to do siebie, że sie psują w najmniej oczekiwanym momencie.

Rachotka, trzymaj sie dzielnie z tymi chorobami u dzieci! nie może Was jakoś to wszystko opuścić...

Sylwuńka, trzymam mocno kciuki za powrót męża i żeby to był dla Was dobry czas. No i widzisz, test nie był potrzebny. Może to i lepiej, skoro jeszcze Wasze sprawy nie wyjaśnione. Teraz zapisuj sie szybko do lekarza,żebyś już tak więcej nie czekała i sie nie zastanawiała.

Wczoraj wstałam o 4, czyli tylko godzine wcześniej niż zwykle, ale mocno to czułam cały dzień. Na szczęście odespałam.O 21.30 już byłam w łóżku. I dziś czuje sie ok. Julek średnio zniósł podróż, więc Yvone, on jest wyjątkiem od reguły,że dzieci lubią jeździć ;) ciasno mu było, nie miał ruchu,nie przyzwyczajony... marudził. Jak zasnął to spał, ale trudno mu było zasnąć. Troche oczywiście patrzył na samochody za oknem.

Trzymajcie sie Kochane! dnia miłego!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

Agusmay a co sie dzieje kochana? co mowia lekarze?

Ja zapomnialam jeszcze wczoraj dodac ze Kuba nauczyl sie kosi kosi, czasem robi papa i robi mi pierdzoszki na rece :) tzn lapie moja reke ustami i dmucha, zabawy ma przy tym co nie miara:)
Przyszedl nasz basenik, ale troszke sie ochlodzilo i musi poczekac na bardziej goracy dzien.
Wy tak na golasa puszczacie swoje bąbelki do baseników?

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

hej!
z Kalinką lepiej, nie ma gorączki, kupki już coraz bardziej zwarte i od wczoraj popołudnia już kupki nie było, apetyt jej wraca, ale na razie nie podaję jej deserków i obiadków, wolę żeby jelitka się uspokoiły.
Noc była cieżka. kręciła sie , wierciła, ale już jest rano i trzeba jakoś funkcjonować..;)
a dziś już środa i tylko czekam na popołudnie:)
a później pewnie będę rzadziej, bo jutro rano jedziemy już do moich rodziców i nie wiem kiedy wrócimy. ale jak tak dalej pójdzie z naszym forum, to nie będę miała co nadrabiać;)
dziewczyny meldować sie co u Was?
miłego dnia!

Odnośnik do komentarza

Agusmay co się dzieje Kochana? Mam nadzieję, że z Ewunią wszystko dobrze.
Yvone to teraz nacieszysz się mężusiem. Dobrze, że Kalince przeszło. U nas takie marudzenie, że chyba szlag mnie trafi.
beata Kacper na golaska się kąpie. Tzn teraz nie bo od 4 tygodni stale coś. Ale tak to na golasa
Bugi no no jestem pełna podziwu dla Lenki. Tyle trudnych pytań. Jak dla mnie niektóre były trudne. Brawo Lenka.
Ja właśnie też na siłę podaje leki. Czasem się zdarzy, że chętnie weźmie do buzi ale to jakiś wyjątek.
U nas standard. Kacperek kaszle, charczy, Majka kaszle, dostają leki może przejdzie.
W końcu dostałam okres i już wiem skąd to osłabienie;-)
Miłego dnia

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

i ja was cały czas podczytuje tylko nie mam weny na pisanie... praca, w domu jestem ok piątej, pobawię się z dziećmi i spać. i znowu od nowa....
yvone ani mi nie mów o aucie- ja muszę teraz przegląd zrobić- i podobno są klocki są do wymiany, jak będą jeszcze świece to mam ok 800 zł! skąd to wezmę- ja nie wiem. a wcale nie mam super auta. a do tego mój chrześniak ma osiemnastkę- czyli musiałabym porządniejszą kasę przygotować. mam trójkę urodzin w tym miesiącu jeszcze poza tym. dzień dziecka, wizytę u dentysty z natalką, powinnam iść do rehabilitantki sprawdzić co z jej płaskostopiem... sama nie mam pojęcia jak ten miesiąc ogarnąć!
kalinka mam nadzieję ze już lepiej!
może to też osłabienie przy ząbkowaniu- i po prostu chwyciła jakiegoś wirusa?
rachotka a nie są te twoje dzieciaczki alergikami? bo przy alergii właśnie często wszystkie choroby się jakby przy okazji łapie. a twoje maluchy często mają takie oddechowe choroby, no nie?
bugi dzielna twoja Lenka! moja chyba by nie dała rady się tyle nauczyć.
agusmay będzie dobrze! nie martw się- ewunia to dzielna dziewczyna, da radę!

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Hallo co to się dzieje ostatnio na naszym forum? Takie pustki, że szok. Nie ma co czytać.
Moje dzieciaczki śpią a ja chyba też zaraz padnę. Chodzę ostatnio zmęczona i kompletnie nie do życia. Ani humoru ani energii. Cholera muszę się jakoś ogarnąć, bo wciąż tylko marudzę na dzieciaki.
W tesco jest promocja na kaszki nestle mleczno- ryżowe różne smaki 3 w cenie 15 zł
A w biedronce też są teraz fajne promocje np. pieluchy 28zł 10% więcej pieluch

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

hello:)
no ja jestem zaniepokojona naszym forum. dawno sienie odzywały dziewczyny. Kama, adarka, Kamila, Afirmacja, Kati??
karwenka, rachotka widzę, ze znacie ten ból niespodziewanych, nieplanowanych wydatków.. a u nas te 200 zł to jeszcze nie koniec.. jeszcze z 500 trzeba przyszykować, bo pompa wody sie schrzniła. ach.. a skąd na to brać??

mąż już na urlopie i jeszcze na odchodne kogoś zwolnił. ja już większość rzeczy spakowana, bo jutro chcemy zjeść i zebrać się i pojechać, a dużo czasu nam może zająć pakowanie koty do transportera. aż sieboję co to będzie..a i jak my się z tym wszystkim zapakujemy nie wiem. dobrze, ze łóżeczko tyrystyczne zostawiliśmy juz u rodziców.
ja siedze z farbą na głolwie, bo trzeba siwiznę przykryć.
postaram sie na bieżąco podczytywć i pojawiać siena forum, coby całkiem nie umarło;P
a teraz spokojnej nocki:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...