Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Karwenka u mnie tak samo- Franio cieszy michę od ucha do ucha jak widzi Marysię, tak samo z moim m. az normalnie jestem zazdrosna :D
Kama dbaj o siebie! mi tez sie wydaje ze przy Lence chusta nie zda egzaminu skoro nie lubi niczego co ją krępuje!
Bugi ja też sie cieszę ze jesteś z nami i często udzielasz bardzo trafnych rad i jak jest jakies pytanie to zawsze mozna na ciebie liczyć :zwyrazami_milosci:

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

Bugi my tez się cieszymy że jesteś i jak pisze MM cenimy twoje rady :)
to ja chyba tez mam niedługo rocznicę:D
u nas noc cudów:) L zasnął o 21 obudził się po 24 w łóżeczku, bez ani jednego przebudzenia!!! zjadł spał do 5 i potem przed 7 wstał ( bo kupa obudziła :D)
Kama ja też dużo noszę Leocha bo on też za długo nie poleży, chociaż skaczę nad nim i zabawiam to książe woli spacerki, no a on prawie 10 kg:( no i mam chustę ale mały nie przepada! nawet nie chodzi u nas o to skrępowanie ale o to że on wtedy jest tak blisko mnie( chusta musi być dość ciasno zawiązana) i wtedy mnie widzi w ogóle! u nas mały w tym dobrze kiedyś zasypiał i jak był ten czas że spał tylko u mnie na rękach to to nam pomagało!

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjcmqwvjnz.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dziewczyny :)

Nie pisałam bo my wciąż w rozjazdach z zaproszeniami, padam już na twarz :( Poza tym mam mega nerwa, bo poza kawkami i herbatkami, to facety żłopią alkohol, co doprowadza mnie do szału. Kurde, przychodzi weekend lub wieczór, a ja z mojego chłopa to pożytku nie mam, bo albo zamulony, albo ma kaca wrr……

Ale nadrobiłam Was dziś i odpisuję to co pamiętam :)

Kati wyglądasz rewelacyjnie! Podziwiam za wytrwałość! Brawo :)

Adarka dziękuję za przypomnienie sobie o mnie :) liczyłam że podzielisz się ze mną jakimś super tajemnym sposobem na odklejenie małego ssaka od cyca ;) no i gratki za udaną noc :) może i dla nas jest nadzieja :)

Hibiskus super że płuca czyste :) w kwestii krzesełka do karmienia nie doradzę, tematu nie orientowałam, krzesełko pożyczyliśmy od znajomych i nie wnikałam co to za model :)
a co to za dół w piatek? trzeba przegonić wszelkie smutki :)

Yvone cudna ta Twoja Kalinka :) może jak się spotkamy to zeswatamy nasze maluchy ;) no chyba, że Twoja panna już zarezerwowana ;)

Beata a jak się ma psiak-znajda? Zadomowił się u Was? Grzeczny jest?

Katarzyna ależ skoczny Twój maluch :) myślałam o Was ostatnio, cały czas jestem pod wrażeniem zimowego zdjęcia Osy jak stał, podtrzymany pod pachy. Pewnie Osa pierwszy ruszy do przodu :) Jasiek też podciąga nóżki pod brzuszek i kiwa się w przód i tył, ale trwa to tylko kilka sekund, a potem pada na brzuch ;)

Lola pytałam się Ciebie kiedyś o zdjęcia Bola i chyba mi nie odpowiedziałaś. Robisz fajne kolaże ze zdjęć, korzystasz przy tym z jakiegoś programu? Poza tym w ogóle lubię oglądać zdjęcia Bola, nie wiem kto je robi, ale według mnie ma talent :) No i uwielbiam Twoje poczucie humoru :) U nas Jasiek nie odkrył jeszcze „szczypiorka” i może to lepiej, bo mój syn jest strasznie zawzięty i pewnie jak odkryje swoje klejnoty to po prostu je sobie urwie ;)

Bugi ale ten czas leci :) pewnie rok temu pisałyście o mdłościach, a dziś o nieprzespanych nocach :) hmm ciekawe o czym będziemy pisać za rok? :)

Kama biedaczko, nie masz łatwo. Ale chyba tak jak pisały dziewczyny w waszym przypadku chusta chyba się nie sprawdzi. Wytrzymaj jeszcze jakiś czas, jak Lenka zacznie raczkować to będzie wolała samodzielnie poznawać świat :)

U nas masakra, czyli skok rozwojowy :( boszzzzz, niech to dziecię skoczy bo nie dożyję jego pierwszych urodzin. Wszystko go wkurza: leży na plechach - źle, przewróci się na brzuch - źle, biorę na ręce też jęczy. Do tego w nocy budzi się co 30 min i chce cyca, nie ma siły żebym podmieniła mu na smoczka, bo jest ryk. W dodatku chłopisko moje wyjechało służbowo i sama walczę z tą moją ukochaną gangreną :)
Za to u nas pięknie idą słoiczki, warzywne i mięsne są pochłaniane z piskiem :) gorzej z owocami, Jasiek chyba naprawdę nie lubi słodkiego smaku.

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

hibiskus przytulam mocno! masz prawo mieć gorszy dzień. mnie sietakie często zdażają;)
czasami trzeba nawet usiąść i wypłakac się, a to daję takie oczyszczenie, wylewasz te wszystkie złe emocje. jak ładna pogoda, to wyjdź na spacer, słoneczko zawsze pomaga:) albo zrób coś co lubisz;) na wieczór zażycz sobie lampkę dobrego wina i masaż;)
Wysyłam ogromniasty uśmiech:)

Odnośnik do komentarza

kassia_34

Yvone cudna ta Twoja Kalinka :) może jak się spotkamy to zeswatamy nasze maluchy ;) no chyba, że Twoja panna już zarezerwowana ;)

hehe.. ja już siegubię w tych jej kawalerach;) ja nie umiałabym wybrać, bo wszyscy cudni- więc niech sama bierze na siebie tą odpowiedzialność wyboru tego jedynego;)

Odnośnik do komentarza

Bugi za to ze jestes z nami :flower2::36_3_19:

Kassia ojj dziekuje w kwestii zdjec bo to moja robota :D wiem juz sie tez dziewczyny pytaly czy profesjonalne i takie tam... a skad Laski, ja po prostu bardzo to kocham, interesuje sie, jestem samoukiem ale solidnym, ksiazki i sruu proby w praktyce, sprzet mam slaby, wprawdzie lustrzanka ale juz stary typ, musze sie pochwalic, ze mialam nawet wystawe w Pradze :D ogolnie teraz to robie zdjecia tylko Bolowi bo nigdzie nie chodze ale przed ciaza moja fotografia byla nooo troche inna.... jak macie ochote to zerknijcie tu ---> Bierka's deviantART Gallery pewnie Wam sie nie spodoba ale co tam :D widac tam moze torche moja nature ;) co do kolazy to glupawa Picassa :)))

aha! i ja mam identyczna gangrene w domu :D juz tydzien IDENTICO, a to jeczenie to mnie z rownowagi wyprowadza az ;(

Kama no u mnie poszlo w szyje i barki :( jak sie male gnojki na starosc starymi matkami opiekowac nie beda to manto takie bedzie ze hej :D toz my juz nie dwudziestki :D trzymaj sie Kochana i moze sprobuj forsowac jednak czesciej lezenie lub siedzenie samej, ja tak probuje, przedluzam o minute, dwie, trzy.. czasem sie udaje :uff:
dzis sie bawil sam ok 50 minut ale ile jeczenia bylo zanim zaczal jezuuuu

Yvone no byla pobudka o 3, w myslach padlam na kolana i modlilam sie zarliwie, ale na zywo z ust mi zgola inne slowa sie szeptaly :D na szczecie wtulil sie ancymon i po pol godziny spal... ale na rekach zasnal.. dawno tak nie bylo hmm

poza tym Bolo w nocy zachwuje sie jakby mial koszmary, wiem, ze w tym skoku piatym to typowe tylko sie zastanwiam skad u takiego dziecka biora sie wogole jakies strachy, przeciez nie ma takich doswiadczen...

adarka Leon dalej sie obraca? bo ten moj wtedyw ieczroem pare razy i od tej pory nic, beton jeden :36_13_2:

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Yvone dzięki wielkie za słowa otuchy! wiesz chyba bym musiała tydzień płakać,żeby wszystkie negatywne emocje ze mnie wyszły a i to nie wiem czy by pomogło,bo już długo je uciszam i spycham na dno świadomości.Przeszłość dogania. Do tej pory zwalałam to na anemię bo utrzymujący się stan wyczerpania działa negatywnie na emocje i często ma się depresyjne stany,ale zaczęłam w końcu brać te cholerne żelazo systematycznie, minął miesiąc a ja nie widzę żadnej poprawy...pod względem pocieszenia nic na mnie nie działa bo w taki stanie widzę tylko negatywy,to zawsze doprowadzało moich przyjaciół do uczucia bezsilności bo nic nie mogli zrobić.dobra już wam nie smęcę bo jeszcze was zarażę swoim nastrojem...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflowp33iw65.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3sg18ylfws8u0.png

Odnośnik do komentarza

hibiskus po to tu jesteśmy, zeby smutki też wylewać..
przytulam mocno i nie daj sietym smutkom:)
Lola zdjęcia super! dobrze, że Bolo dziś szybciutko zaspał.
a te "koszmary" to moz e być odreagowywanie dnia. może to jest jego sposób na rozładowanie tego wszystkiego. ale jeśli budzi się uśmiechnięty i chętny do zabawy, to chyba nie ma sie co martwić.

Odnośnik do komentarza

Lola - noooooo to Ci powiem kobito, że Ty zdolniacha jesteś:) I na dodatek skromna jak nie wiem co:) Dobrze, że na dzien dzisiejszy nie zmarnowałaś swojego talentu i praktykujesz na Bolusiu:))) Chłopak za lat parenaście będzie dumny z mamusi i jak to w zwyczaju bywa przejmie po mamie pałeczkę:)
A no latka lecą:))) wiosenek już sporo za nami, choć to ja tutaj jestem najstarsza i najwięcej marudzę!

Yvone - super:) zapoznam się chociaż teoretycznie z tą chustą....po naszych dzisiejszych rannych postach wyciągnęłam to nosidełko i wsadziłam Lenusię i o dziwo wytrzymała z 10min i dała mi w tym cholerstwie powesić pranie - jak dla mnie to bardzo duzo, jeszcze niech mi pozwoli obiad zrobić to będę jej ogromnie wdzieczna:) A mój mail to: kama.w@poczta.onet.pl (dziekówka)

hibiskus - w tym przypadku na mnie to działa jedynie tylko płacz i chusteczki higieniczne! Ostatnio są moim nierozłacznym przyjacielem:) Bo z kim tutaj w domu pogadać o problemach jak chłop tego i tak nie zrozumie:( Trzymaj się:)

karwenka - nie tylko mnie pocieszyłas ale wylałas na mnie kubeł zimnej wody! otrząsłam się bo przecież nikt nie mówił, że będzie łatwo co nie? Tyle zniosłam w swoim życiu to i zniosę wychowane córeczki hihi....

kasia - hehe kochane nasze chłopiska...znajdą sobie byle powód do wódeczki:P

adarka - 10kg? bozieeee to jakby nie było to "wór ziemniaków":P:P Jak sobie radzisz?, bo ja też tańcuje przed Lenką ale to jest tylko dobre na pare minut!

Zapomniałabym o najważniejszym Bugi - dzięki kochana, że jesteś i obyśmy doczekały kolejnej rocznicy:)

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczynki !

Dawno nie pisalam , jakos w ostatnim tygodniu ciagle nie mam na nic czasu, podczytywalam jedynie tylko was co by byc na biezaco . Moj R. wzial sobie wolne i odkad jest w domu clay moj plan dnia bierze w łeb :))

U nas wszystko w porzadalu , jedyne co mni martwi to do kilku dni Nadia ok szostej siodmej rano zaczyna sie krecic w lozeczku , poplakiwac, stekac jakos tak dziwnie.
Musze ja przekladac , wkladac smoczka i to czasem pomaga a czasem tylko na chwile.
Nie wiem co sie dzieje , obsawialisny ząbki ale przeciez nie bolalyby ja dziaselka tylko z samego rana,zreszta po przebudzeniu i w ciagu dnia jest wszystko jak zawsze- spokojna i pogodna.
No i naprawde nie wiem co sie dzieje , skad takie dziwne zachowanie.

Dostalismy zaproszenie na slub i wesele mojego brata ciotecznego ale az do Frankfurtu.
Na poczatku mielismy nie jechac ale po namysle stwierdzilam ,ze czemu nie ?:)
Bedzie bardzo fajna impreza , przyjecie weselne na ponad sto osob, baaardzo duzo mojej rodziny , wlekszosc mlodych :)
No i lecimy wszyscy razem z mala .
Teraz latam za wyrobieniem małej dowodu tymczasowego , bo potrzebny bedzie na lotnisku . Ej juz sie boje jak to bedzie !!

Lola- super foty , juz od jakiegos czasu obserwuje na fb twoje zdjecia i trzeba przyznac ,że umiesz je robić :) Bolo cudny !

Yvone- wlasnie w zwiazku z wyjazdem musze zakupic albo nosiedlko albo chuste ( nie chcemy brac wozka -chyba) . Mozesz mi tez wyslac na fb ta imstrukcje dot chusty? Jestes z niej zadowolona?

Kassia - biedna ty :) Oby skok szybko sie skonczyl i Jas wrocil do swojego "ja" :) A ppodajesz juz mm czy nadal tylko cycuś i sloiczki?

Reszte musze doczytac bo nie wiem co i jak :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tv73qm3aihsj.png

Odnośnik do komentarza

Venezzia i super:) ja uważam,ze nie ma co rezygnować z wszystkiego, bo dziecko jest:)
ale ja proponowałabym jednak wziąć wózek,bo tak musisz mieć dziecko ciągle na reku i ciezko Wam będzie.
z chusty jestem zadowolona,na tyle ile ją uzywałam. ale ja rzadko zakładam, po domu nie mam takiej potrzeby, żeby ją ciągle nosić, a nie miałam jeszcz takiego dłuższego wyjścia, gdzie nie mogłam wziąć wózka, lub było to niewygodne. a instrukcja już poszła do Ciebie na maila:)
a Nadia tak przez sen czy już rozbudzona jest? a jak sie kręci to jak nie zareagujesz to się obudzi?

Odnośnik do komentarza

Dzięki Yvone - instrukcję otrzymałam:)

Venezia - hmmmm zainteresowało mnie to co napisałaś, bo ja z takim jęczeniem i kręceniem mam do czynienia przez calutką noc:( Nie mam żadnej receptury na to co ona wyrabia - słyszałam tylko, że dzieci z takiego zachowania muszą wyrosnąć ale czy to do końca jest prawdą to Ci nie powiem:( Ja jedyne co robię, jak juz mnie ten widok przeraża to staram się Lenkę delikatnie wybudzić, potem dam jej herbatke i śpi dalej już na spokojnie aż do drugiego karmienia, po karmieniu jest chwila ciszy i jazda na nowo....aaaa czy Nadia to robi podczas snu???

Od rana miałam napisać i mi to z głowy wyleciało..oj głupia ja:( Wczoraj wieczorem zauważyłam powiększone piersiątko u Lenki, taki jakby wzgórek ale wyczuć go mozna tylko poprzez dotyk a gołym okiem widac taką powiekszoną tą brodawke...kiedys juz o tym pisałysmy ale jak dzieci były małe to z tego co zrozumiałam to chodziło o jakieś buzujące hormony, czy teraz też to oznacza, a może je za dużo kurczaczka? bo niby po nim piersiątka rosną! Kurcze troche mnie to martwi, chyba Afirmacja miała z tym problem...czy Ty z tym byłas u lekarza?

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Kama ja mam z tym problem, nie pamietam kiedy to sie zaczeło, bo zwyczajnie nie zwrocilo to mojej uwagi, kiedy na szczepieniu tym ok 16-18 m-ca kazala odstawic mieso drobiowe a jajko podac od wielkiego dzwonu lub wcale. zleciła tez badania na hormon tarczycy i usg brzuszka- wyniki dobre. nasza dr powiedziala ze jak do 2 rż to nie przejdzie to mamy jechać do endokrynologa. na dzien dzisiejszy jedna pierś jest normalna a druga wciąż powiekszona:( choc czytałam na jakims forum ze niektorzy pediatrzy uznają to za normę do 3 rż.

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

Lola właśnie miałam cię o to samo zapytać! bo Leo wczoraj jeszcze się kilka razy przekręcił ale dziś znowu kłoda:D tzn nie zupełnie ale giba się na boki tylko, albo jak go położę na boku to przekręci się na brzuch ale tak to nieee
a zdjęcia super! jak dla mnie to mega profesjonalnie to wygląda
Kassia u nas może te noce to jednorazowa historia ale dla mnie to i tak nadzieja że kiedyś będzie spał:) no i chyba z czasem jest lepiej z tym spaniem bez cycola w buzi! bo właśnie kiedyś jak zgubił w nocy to się od razu przebudzał a teraz śpi normalnie!
Venezzia może to u was skok? śmiesznie bo z tymi dzieciątkami to jak nie wiadomo o co chodzi to się zrzuca wszystko albo na zęby, albo na skok:)
Hibiskus ja ostatnio miałam taki słaby czas jak miałam zbyt monotonne dni! teraz się staram jakoś żeby codziennie wyjść, chociaż na spacer czy zakupy i z kimś się spotkać, ja mam na szczęście sporo znajomych z małymi dziećmi więc fajnie
ach i Kama no jakoś noszę te moje 10 kg szczęścia:) jaki mam wybór! ale tak się pocieszam że jak zacznie raczkować, chodzić to się zrobi bardziej samodzielny:)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjcmqwvjnz.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Yvone - wlasnie o to chodzi , ze to jest sen / pólsen . Czasem wystarczy jej zmienic pozycje i jest ok a czasem nic to nie daje jakby zaczyna zawodzić, poplakiwac. Bardzo to dziwne , i z zegrakiem w reku miedzy 6-7 rano . I tak od jakiegos tygodnia , nie wiem co sie dzieje. Moze jakies koszmary senne ?:))

A co do wozka to chyba masz rację, trzeba bedzie wziac bo nawet nie bedziemy w stanie miec jej ciagle na reku czy nawet w nosidelku . Poza tym łatwiej jej bedzie drzemke zlapac itp.
Kurcze boje sie tego wyjazdu bo dotychczas najdalej bylismy z nia u moich rodziców czyli jakies 20 km d nas :))

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tv73qm3aihsj.png

Odnośnik do komentarza

to jak dziś pisała Lola, ze Bolo też ma "koszmary".. czytałam gdzieś, ze jeśli mimo takiego zachowania w czasie snu dziecko budzi siewypoczęte, uśmiechnięte to nie powinno to martwić. ale najlepiej moze lekarza przy szczepieniu zapytać.
my też za tydzień wybieramy sie do Warszawy i trochę się martwie jak Kalinka zniesie całonocną podróż, bo do tej pory najdłuższa podróż to 1,5 godziny max. ale jak zwykle pewnie bezpodstawne te moje obawy;)

Odnośnik do komentarza

Adarka - to prawda,zawsze trzeba na coś zwalic :)) A skok jest do tego idealny :)) A co do dzwigania to mi najbardziej daje sie we znaki jak biore mała z przewijaka - czasem az sie nie moge wyprostowac jak stara baba :))

Kama- ja tak sobie wydedukowalam ale nie wiem czy dobrze: jakis tydzien temu zdjelismy żaluzje z okien i tymczasem jest dosyc jasno w pokoju , zastanawiam sie czy to nie ma zwiazku z tym ze moze po prostu razi ja swiatlo - ale naprawe nie wiem czy w dobra strone kombinuję.Za tydz w czwartek zakladają nam nowe rolety i zobaczymy czy bedzie jakas zmiana. Jesli to nie to to naprawdenie wiem , zwlaszcza ze nigdy nie bylo takich problemów podczas snu.

Yvone- a co to za okazja ,że zawitasz w stolycy?:)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tv73qm3aihsj.png

Odnośnik do komentarza

yvone - Szkoda ,że nie w ten weekend bedziesz bo akurat w przyszly mam urodziny tesciowej , a tak bysmy mogly sie na kawkę spotkać :) No ale atrakcji bedziesz pewnie miala wiele , zwlaszcza ze zapowiada sie ładna pogoda. Kurcze ja juz nie moge sie doczekac wiosny , lata kiedy bedzie mozna przesiadywac na dworze ... achh :))

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tv73qm3aihsj.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...