Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

MM myslalam ze bedzie mi bombki zwalal itp ale Kacpera wogole nie interesowala choinka o dziwo, ogladal w tym czasie bajki teraz tylko rano jak wstaje idzie i listwe z lampkami zapala zeby mu sie swiecila. A ja nic nie robie zbytnio do jedzenia. wigilia u rodziwocw a 1 dzien swiat u tesciow 2 patryk idzie na slube wiec co ja sie bede wysilac. Mama mi tylko zrobi schab w galarecie mniam pyszotka a ja tak doskonala kulinarnie jeszcze nie jestem. No i robie moja popisowa slatke z brokulow i do tesciow zabiore.

reszte dziewczyn caluje ale musze zmykac bo kacper mi ser na hustawke przylepia:36_2_13:
No i zaczynam dzisiaj syzyfowa prace a mioanowicie sprzatanie ehhh ale trzeba bo taki bajzel kacper robi ze az glowa boli.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Kati jestem ciekawa jak bedzie u mnie z choinka- bedziemy ubierac w piątek, ale taka bez bombek, tylko ozdoby ktore sa jadalne i łańcuch :) u mnie podobnie- wigilia rodzina meza, 1DŚ moi dziadkowie, 2 ma byc cos u nas dla znajmoch, ale kazdy cos przyniesie, a m. zajmie sie cateringiem uzupełniającym :) a ja na swiata zrobie ciasto :)
co do sprzątania mamy male mieszkanko 50m2 wiec raz dwa sie sprzatnie w czw, a okna sobie podarowałam- syzyfowa praca. zreszta od okien mam męża, od 2,5 roku mieszkamy razem i na wiosne, kiedy myjemy okna, zawsze jestem w ciazy :D

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

hej:)
jesteśmy juz po wizycie u lekarza i szczepieniu:) było szybciutko , sprawnie, no i wieści, ze z Kalinką wszystko dobrze, że rozwija się prawidłowo, że jest zdrowa- a to najważniejsze. Moja panieka ma już 5600 i 62/63 cm :)
Kamila Spóźnione ale najszczersze :WSZYSTKIEGO NAJPIĘKNIEJSZEGO!!!
Bugi mnie w weekend mąż dopieścił;)a co do poczęcia się Kalinki- wiem dokładnie, bo to było wszystko wyliczone i zaplanowane.
kati dobrze, że już lepiej, a choina- czad. my dopiero wyruszamy na polowanie, ale jak tylko się uporamy z ubraniem jej to też wstawię zdjecie:) a Twoje chłopaki fajniutkie! i fakt, Kajtuś już dogania Kacperka;)
Sylwuńka i jak tam wymyśliłaś coś na prezenty? ja tez muszę sie za czymś rozejrzeć. za drobiazgami, bo w sumie nie wiem czy w końcu robimy sobie prezenty czy nie.. dogadac się z moimi...;)
ale niuniu jednak kupimy lezaczek bujaczek:) o taki BUJACZEK-LEŻACZEK 4w1 do18kg ORYGINAŁ Mikrus (1993937742) - Aukcje internetowe Allegro
MartaMaria u nas tak jak pisałaś to mierzyli w szpitalu, a na szczepieniu mierzą rozciągnięte dziecko na leżąco, z podporą na nogi i przybiotym do tego centymetrem.
a jak tam dziś z karmieniem?
ja jeszcze , nie wiem czy pisałam, byłam w piątek u ginekologa ( w końcu!) no i wszystko jest oki. Pani doktor przeglądają podwozie, apóźniej robiąc usg zapytała mnie żartem czy ja na pewno jestem po porodzie. dostałam tabletki na 3 miesiace i za 3 miesiace mam przyjść na cytologię.
maleńka śpi. mam nadzieję, ze to będzie jedyny obiaw tego, ze jest po sczepieniu, że będzie bardziej senna, ale że nie będzie gorączkowac ani marudzić.
miłego dzionka:)

Odnośnik do komentarza

Witam :smile:

Dziewczyny, przeczytałam przed chwilą, że dietę można maluchom poszerzać od 17 tygodnia:

Dieta dziecka ulega zasadniczej zmianie począwszy od 17 tygodnia życia. Do jadłospisu malucha wprowadzamy wtedy dynię, jabłko, marchewkę, ziemniaki.

Ninusia 17 tydzień miała 15 grudnia, myślicie, że mogę dać jej trochę potartego jabłuszka?
Gdzie indziej znowu czytałam, że przy karmieniu piersią po 4 m-cu, a na mm po 5 :36_19_1:

Co myślicie, moje wyrocznie w sprawach wychowania, żywienia i pielęgnacji dzieci :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

ja myślę, ze spokojnie po troszeczkę można już dawać. ja tez jakoś w styczniu już zacznę jej cos dawać, na razie to tylko liże. lizała już jabłuszko, bananka i pomarańcza, najbardziej za pomarańczem się oblizywała;)

Odnośnik do komentarza

:)
Afirmacja, z tym rozszerzeniem dietki to chyba coś na odwrót :) wcześniej można rozszerzać diete dziecku na mm, a później wprowadza sie jedzonko dziecku na piersi. Ja standradowo poczekam do 4 miesiąca, i od polowy stycznia coś zacznie jeść - jabłuszko, jakieś inne owocki, obiadki. Synek byl słoiczkowy i wcale nie narzekam. Fakt kosztuje, ale to wygodne, zwłaszcza że sie pracuje itd. Potem też dość ładnie odszedł od słoiczków i też wszystko ok. A naprawde wybór owocków i obiadków jest przeogromny.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

Yvone ja dałam polizać mandarynkę to też jej chyba zasmakowała, ale cytrusy to dopiero po 8-9 miesiącu.

agusmay ja mam spore doświadczenie w słoiczkach, bo przed 3 lata byłam nianią takiego słoiczkowego dziecka :D Wybór faktycznie duży i też mam zamiar mojej małej podawać, ale już takie konkretne obiadki jak np cielęcinka z ryżem czy coś takiego, bo my raczej takich mięs nie jemy, kaczki, cielęcina itp Ale np taka marchewka, jabłko czy brokuły to dla mnie trochę przesada :D Ja chcę z Ninką być w domu jak najdłużej, więc mogę jej sama jedzonko przygotowywać. Ja też właśnie myślałam, że jest odwrotnie, a przed chwilą właśnie przeczytałam, że inaczej. Co chwile co innego czytam i mam już mętlik w głowie.

Chcę sobie kupić taki coś Philips Avent SCF 870 - Ceneo.pl więc takie proste dania będę mogła jej szybko sama zrobić.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Afirmacja ja już swojej podałam sok jabłkowy wyciśnięty ze świeżego jabłka (jabłka od wuja z sadu więc znam pochodzenie owocu). Dawałam łyżeczką bo z butelki nie ciągnęła. Startego jabłuszka jeszcze nie potrafiła przełknąć za gęste. Sporadycznie jak kiedyś wspominałam podaję też kleik ryżowy na wodzie, taki rzadszy by łatwiej jej było przełknąć. Myślę że możesz spróbować podać to jabłuszko tym bardziej że na początku dziecko uczy się przesuwać pokarm i go połykać więc znaczna część wyląduje na śliniaku (twoja mała jest o jeden dzień chyba starsza od mojej) Ja mam już zakupione pierwsze słoiczki te z najprostszym składem, ale jeszcze podszkole małą w przełykaniu, bedziemy więc dalej ćwiczyć na kleiku, jabłuszku potem na marchewce domowej roboty

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Afirmacja ja dzisija wlasnie podalam Kajtusiowi troszke jabluszka. oblizywal sie i fakt ze wiekszosc byla na sliniaku ale cos tam sobie pociumkal fakt ze caly sloiczek zjadl kacpeek a maly moze z jedna lyzeczke a nawet mniej . Ale jak mu przestalam dawac to tak krzyczal zeby jeszcze mu dac heheh chyba mu smakowalo. Najlepiej za duzo nie czytac i zdac sie na mamina intuicje:D

Agusmay gratuluje zakupu, I u mnie tak samo dzieci kochane upragnione ale nie tak zaplanowane jak u Yvone.Ja teraz czekam na miesiaczke i az sie boje bo jakiegos takiego apetytu dostalam no i brzuch mi wydelo mam nadzieje ze to oznaki okresu a nie czegos innego.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Kamila a powiedz mi czy mogę np wieczorem przed snem ten kleik czy kaszkę do mleka dać? I jaką ilość i jakiej firmy.

Do ciąży z Ninią przygotowywałam się 3 miesiące, nie piłam alkoholu i brałam kwas foliowy, w ciąży też nawet przesadnie uważałam, a i tak teraz musimy jeździć po lekarzach i cudować. Wiem, że to nie ma nic wspólnego, ale my tak jej chcieliśmy i ja myślałam, że ona będzie idealna, ale to przecież niemożliwe żeby wszystko było ok.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Afirmacja na temat dodawania kleiku czy kaszki (jednym słowem zagęszczenia mleka zwłaszcza na noc) lepiej niech wypowiedza się mamy które to robiły. Ja podawałam kaszkę łyżeczką bo tak się składało że ani jedna ani druga córka nie tolerowały kaszki z butelki ani kubka niekapka. Ja gustowałam w kaszkach bobovity, nestle wydawało mi sie takie gumiaste i bardziej słodsze, a innych firm nie miałam możliwości wypróbować, musisz sama pokosztować i obserwować która bardziej małej zasmakuje. Jak bedziesz kupować to zwróć uwagę czy kupujesz bezmleczną (możesz wówczas dosypać do mleka które mała pije) czy mleczną (wtedy rozrabiasz na wodzie) Na opakowaniu są napisane proporcje jakie trzeba zrobić, a no i smoczek do kaszek musisz kupić (zamiast dziurki ma krzyzyk)
Kochana absolutnie proszę się nie dołować, powinnaś być właśnie dumna z tego że robiłaś wszystko co w twojej mocy by mała miała dobry start.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Afirmacja, ja zagęszczałam synkowi mleko, które pił, czyli nutramigen. Kupowałam kaszki ryżowe - bezmleczne właśnie. Ja akurat gustuje w Nestle :) i na porcje mleka, które pił dodawałam jakieś 2 miareczki kaszki. Potem z czasem z czasem maly w ogóle zrezygnowal z picia mleka z butli, i je kaszki tak normalnie z miseczki od 7 m-ca życia. Teraz z córcią chyba inaczej zrobie, nie bede zagęszczała mleka, a zaczne podawać kaszki normalne, bo ona nie pije nutramigenu, więc moge kupić i dać jej kaszke mleczno- ryżową.
Chyba tylko tyle moge doradzić :) potem jak wprowadza sie gluten, zagęszczałam mu jedno mleczko kaszką manną z bobovity, a teraz dla Ewy będę chyba łyżeczką podawała coś glutenowego :)
oj, zacznie sie, jak dzieciaczki nasze zaczną jeść coś więcej niż mleko :)))
i tak sobie myśle, że teraz właśnie "tworzą sie" dzieciaczki, które będą na wrześniówkach 2012 :)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

Afirmacja czyli najlepiej byś na początek popróbowała kleiku ryżowego czy kukurydzianego bez dodatków, lub na allegro można kupić kaszkę bezmleczną owsianą czy jaglaną (po 4mc) bez dodatków owoców które mogą uczulić
agusmay zapomniałam pogratulować ci zakupu ladycomp, fajna rzecz szkoda że tak pioruńsko droga

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Witajcie.
U mnie jakos ostatnio to zawirowanie jakies, chyb przez te zblizajace sie swietai przez to, ze maż wraca, i prezenty porzadki i inne zakupy do domku, a tu portfel sie uszczupla cholerka. W styczniu obiecalam sobie zero zbednych wydatkow bo i tak opiepsz dostalam od męża, że tyle kasy wydalam, a mianowicie 1600 zł przez miesiac, ochrznil mnie ze jak uz troche wiecej zarabia to ja szaleje na zakupach, ale kurcze nie kupowalam nic takeigo oprocz wydatkow na malego, kurcze sam mi kazal kupowac samochody a teraz sie czepia :-( wkurza mnie to bo teraz jak nie pracuje to jestem zalezna od jego pieniedzy i wsciekam sie na to cholera. Jak wczesniej pracowalam to nie klocilismy sie o pieniadze, a teraz czesto :-( aj szkoda gadac.

Yvone dzis zakupilam dla szfagierki i jej meza taki oto prezent: Zegar Ramki na zdjęcia IDALNY NA PREZENT 2 KOLORY (1992204487) - Aukcje internetowe Allegro
Mam nadzieje, ze jeszcze zdarzy przyjsc ta przesylka do swiat i ze beda zadowoleni. A i zostalo mi kupic dla ich synka cos kupie jakas zabawke i juz bede miala z glowy. A dla męża az wstyd sie przyznac ale nie mam az takiego prezentu, zamowilam mu kubek ze zdjeciem malego , chcialam mu kupic cos jeszcze, ale to chyba musi poczekac bo normalnie kasy mi nie starczylo, ale sadze, ze on sie nie pogniewa. Jakos mu to wynagrodze ;-)

No a co do karmienia dzieciaczkow to sama juz nie wiem jak to jest. Czy jak sie karmi MM to czy sie wprowadze od 4 czy 5 miesiaca juz sama nie wiem kurcze.
A i chce wam powiedziec ze ten moj maly to juz spryciarz sie juz robi, na rekach mu najlepiej.Piszczy tylko i placze jak nie ma nikogo przy nim, i zaczyna go elewizor interesowac az glowe odwraca jak mu nie chce pokazywac, cwaniak maly sie robi,a przyzwyczailam sie do spokojnego dziecka .

No a oto i zdjecie na kubeczek dla męża, niech patrzy na synusia he jak bedzie herbatkę pil, no a obok bedzie taki fajny kolorowy napis " DLA NAJUKOCHANSZEGO NAJLEPSZEGO TATUSIA NA SWIECIE!"

Mam nadzieje, ze bedzie zadowolony.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Afirmacja, ja zaczęłam z kaszką do mleczka dokładnie jak skończyl 4 miesiące. Bo te kaszaki nestle są od 4 miesiąca. Chyba tylko jedna od 6 :) i właśnie ryżowe, bo do mleka! z tym, że ja mu wcześniej też musialam zagęszczać nutritonem bo mial refluks. Zamienilam więc nutriton na kaszki po prostu a potem zaczęłam powolutku dawać jako jedzonko kaszke :) pierwsza taka mi wyszła że nożem można bylo kroić :)) nie umialam wyczuć proporcji. Na opakowaniu piszą o łyżkach, że ileś tam na ileś mleka czy wody. Ale łyżka łyżce nie równa i trzeba to po prostu wyczuć :)
Kamilo, dzięki za gratulacje :) jutro już będę miala swój komputerek :) i przesyłka gratis :) ale przy takiej cenie, to już mogą odpuścić przesyłke :)) można te urządzenia kupić na raty. Interesowalam sie nawet troche, ale potem stwierdziłam, że najwyżej chwile poczekam, ale wole kupić od razu za całą sumę. Rzeczywiście szkoda, że to takie drogie. Gdyby choć polowe tańsze, pewnie więcej kobiet by sie zdecydowalo. Koleżanka która mi polecila, naprawde zachwalała! I dzięki niemu poczęło się ich trzecie dzieciątko, a spróbowali tylko na żółtym światełku ;) także już sie cieszę i czekam jutro na paczkę :)) no i tak jak Kati - na miesiączke :) mam nadzieje, że przyjdzie, choć dziś już 31 dc. Ale zawsze mialam takie dłuższe, nawet 33-35 dni. Choć te 35 to rzadko. Raczej tak coś kolo 30. Ale też po ciąży z synkiem i po pierwszej miesiączce po porodzie, ten pierwszy cykl byl mocno wydłużony aż stracha mialam :) więc może to jeszcze hormony wracają do równowagi. :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

Witam:)

Kama, faktycznie stuknęły już 4 miesiące i nie wiadomo kiedy... Dziękujemy:)

Agusmay, Ivone, moje obie córcie były zaplanowane, tylko ja jakoś nigdy nie liczyłam, kiedy mam owulację stąd nie znam dokładnej daty poczęcia moich skarbów:). A na ten lady komp też bym się chętnie zdecydowała, gdyby nie ta cena...

MartaMaria, jak tam kryzys- minął już? Jak dla mnie na kryzys tylko częste przystawianie i relax z meliską:). A teraz mam mleka tyle, że Lidzia po kilku minutkach sama odpycha się rączką od jedzenia, a na piersi wisi tylko tuż przed zaśnięciem na noc.

Karwenka, jedziemy na tym samym wózku... Ja w stosunku do Lenki mam takie same odczucia:(( i źle mi z tym strasznie. Chociaż jest już coraz lepiej. Ostatnio mają dziewczyny kilkuminutowe codzienne sesje chichotania, z czego Lenka jest strasznie zadowolona i coraz ładniej zabawia Lidzię:), w zamian za to Lidzia grzecznie nas dziś obserwowała, gdy razem grałyśmy:). I z butelką też nam idzie kiepsko, więc nic tu Ci nie doradzę... A dzisiaj odkryłam jeszcze jeden problem, nawet moje piersi obróciły się przeciwko mnie! Jutro wybieram się na te Jasełka do przedszkola i chcę Lidzię mamie zostawić, więc myślałam, że już dziś odciągnę trochę mleczka, a tu lipa- w piersiach jest, bo po naciśnięciu tryskało we wszystkie strony, a laktator niewiele co wyciągnął:(, a jeszcze niedawno całkiem ładnie to szło.

Afirmacja, ja też myślę, że możesz już wprowadzać nowości:), tylko właśnie zaczynaj stopniowo, co jakiś czas coś nowego, pojedynczo, bo jednak Ninusia jest w grupie ryzyka alergii. Ja Lence kaszki podawałam od razu łyżeczką, na śniadanie, a przed spaniem dodawałam do butelki trochę kleiku ryżowego. Ja chyba też niedługo coś zacznę dawać, ale jeszcze skonsultuję się z pediatrą za tydzień przy okazji szczepienia.

Sylwuńka, myślę, że tata będzie bardzo zadowolony:D, ale chyba nie przyzwyczaił się, że na dziecko jednak idzie sporo pieniążków. Na same pieluchy i mleko już niezła sumka wychodzi, a jeszcze prezenty gwiazdkowe...

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Hallo!
Afirmacja ja do mleczka dodaję mojemu małemu kleik kukurydziany właśnie na noc bo humana1plus (bardziej sycąca od 1) już mu nie starczała i zaczęliśmy od 1 miarki tej od mleczka na 150ml. teraz dodajemy 1,5 miarki i mały znowu śpi całe nocki :)
A ja już wiem czemu zawdzięczam moich niechcianych gości, otóż moja "kochana" kuzynka zawsze lubiła rozpieprzać kasę i okazało się że w domu nie mają ani prądu ani gazu! Do nas przyjechali ZAOSZCZĘDZIĆ. Myślałam że mnie szlag jasny trafi jak się dowiedziałam. Są na tyle chamscy że zrobili mi wielką awanturę że nie robię paczek ich dzieciakom i nie chcę wykupić leków jego babce! Oczywiście wszystko za naszą kasę! Wkurw.... się tak że kazałam im spier... gdzie pieprz rośnie. Oliwy do ognia dolali wpuszczając do domu kota i wkładając Osie go do łóżeczka. Oskar się dusił a oni mieli ubaw i strzelali fotki telefonami!!!! Na szczęście wcześniej wróciłam z pracy, spakowałam im walizki i wystawiłam za drzwi. Pozwoliłam zostawić dzieciaki. Cholera wiem że idą święta... ale w zasadzie to nie mam wyrzutów sumienia. I sami podrzucili jeszcze paczki dla swoich dzieciaków. Tak że mam teraz 15, 10, 8, 4, 3 latka i 3 miesiące słodka gromadka. A tu życzonka dla forumowych cioteczek. I zdrowych wesołych i spokojnych świąt Bo już raczej nie wpadnę do Was. Ale chyba mi wybaczycie. Zaraz po świętach wstawię zdjęcia z chrzcin bo mamy w drugi dzień świąt.

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny karmiące, a zamierzacie w Wigilię jeść wszystko, bo ja uwielbiam grzyby, a nie wiem, czy mogę? Chociaż wczoraj zjadłam trochę pizzy z pieczarkami i nic nam nie było. Pierogi z kapustą i grzybami, to mój przysmak największy... Kapusta z grochem raczej niewskazana, ryby Lidzi nie szkodzą, więc to zjem bez obaw. A Wy jak myślicie?

Ja już chyba skończę na dzisiaj siedzenie przed kompem i grzecznie spać pójdę:D

Dobranoc :zwyrazami_milosci:

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

yvone moja mała powstała 15 grudnia:) tego jestem pewna bo akurat byłam na usg... a 2 kreseczki zobaczyłam w 1 dzień świąt:D
ja też sobie pomyślałam że w zeszłym roku każda z nas w grudniu uprawiała seksik z mężem... ech.... i jakie piękne skutki tego seksu!
afirmacja ja byłam pewna że co jak co ale mała nie będzie chorowac bi u mnie w rodziniue raczej mało chorowite ludziska...a tu klapa:( co do kaszek sie nie wypowiem bo natalka zaczeła kaszki jeść jak skończyła rok- wcześniej pluła...
ja dzisiaj zuzi dałam kilka łyzeczek jabłka z brzoskwinią- darła się że chce jeszcze:)
bugi ja zajadam gerzyby jako dodatek do jakiś potraw- i nie ma problemu- więc myślę że jak się nie objesz tyymi grzybami to będzie ok. ja mam większy problem bo małą mi po rybie obsypało- i co to za wigilia bez ryby?
katarzyna oj ty masz co chwilę jakiś problem- ale dobrze że tego jednego się pozbyłaś- pasożyty jedne cholerne- a za kota u osy bym chyba zabiła...
mm ja będę wracać do pracy w połowie 6 miesiąca- mam nadzieję tylko że uda mi się sktórcić trochę godziny do jakiś 6sciu- ale i tak z dojazdem trochę czxasu minie. a do tego boję się o laktacje jak mi przyjdzie pół dnia nie karmić...

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

karwenka, yvone Kajtusia "zrobilismy"17,12 ale wychodzi na to ze albo cykl mi zwariowal albo cholipa wie bo niby owulacje mialam 24,12 no a wtedy tylko 17 bylo co doskonale pamietam,. Cud wigilijny hehe. ja teraz czekam na okres zeby nie zostac wrzesniwoka 2012, ale mam stracha za tamten jeden raz.

Katarzyna rodzinka ze ja pierdziele i bardzo dobrze zrobilas wywalajac cholote. No i Tobie rowniez zycze spokojnych przedewszytkim swiat.

agusmay ja wlasnie cykle mialam przewaznie 26-29 dni i nie wiem czy ten bedzie dluzszy normalnie po nocch nie spie. Nie pamietam wlasnie jak bylo po Kacperku.Umre wam na zawal chyba noralnie na same swiata sobie takiego stresa zafundowac:36_11_13:

Sylwunka faceci nie rozumieja ile to kasy idzie. Moj sie pyta gdzie ja mam pieniadze ale nie pomysli ze przeciez ja nic nie kupuje dla siebie tylko jedzenie i dzieci i kasa leci.

Wogole moj jakiegos focha na mnie na ze go w sobote (po piatkowym wypadzie i sobotnim rannym zgonie) nie puscilam do szwagra na urodziny bo tam kuzyn jeszcze i kumpel byl. No zes kurna 3 dni ma pierwsy raz wolne i przechla i bedzie zdychal a dzieci zero z ojcem pobeda nop wkurzyl mnie na maxa a teraz chodzi wielce obrazony. No zesz kurna dom wariatow.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...