Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

witam z rańca
ja wpadam na szybko - kurcze to mnie pouczyłyście z tym sterylizowaniem- bo ja nawet wrzątkiem przelewam raz na jakiś czas laktator- tak to tylko myłam zawsze. a mała ma pleśniawki- moze dlatego?
ja wczoraj tradycyjnie poszłam do lekarza na osłuchanie- mała nadal katar - i kaszel. i wróciłam zaszczepiona (program na 6) bo lekarka stwierdziła że oskrzela czyste i nie ma co czekać. no i dziewczyny- macie jakiś pomysł na ten katar mojej małej???? zaczyna się 4 tydzień. a zuzka kaszle jak gruźlik bo podobno ten katar jej spływa:(
kati co do złej matki to ja biję cię na głowę- ostatnio dziecko zalałam fioletem bo mi chlustneło- dziecko wyglądało jak pobite (i tak poszłam do neurologa:)) nie mówiąc o tym że jakbym tak małej pół butli wlała do buzi to pięknie by było..

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

ale u nas pogoda dzisiaj ładna! A ja zamiast z dzieckiem na spacer to latam na zakupy, z natką na basen, po zamówienie z firmy, wpadam do domu nakarmić:( ale dzisiaj chyba koniec już. Od wtorku mamy gościa w domu to może będzie lużniej.
Kama - i jak lenka? Myślę że jak kupka była lużna to powoli się lenka przyzwyczi do mleka. A zielony kolor nie oznacza zawsze że jest coś nie tak, natalka na mm też miała zielone kupki.
Marta maria- ja też cały czas bym jadła!
Afirmacja-- sówka boska!
Irenka- a moja zuzia po szczepieniu śpi non stop!

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kobitki :-)
U nas bez zmian maly nadal ma wysypkę na buźce ;-( chodzilam do apteki myslalm ze kupię mu jakas masc bo naczytalam sie tyle na roznych forach iw szystko wskzue, ze to ten tradzik niemowlecy przynajmniej mam taka nadzieje ze to nie skaza, chociaz marnie wyglada, ale pani z apteki nic mi nie dala tylko kazal isc do lekarza, no dzis juz nie zdarzylam a poza tym niemialabym jak sie tam dostac bo meza nie bylo. Zostaje mi czekac do pniedzialku i wtedy udam sie do lekarza. Bidulek moj maly kurcze na chrzciny bedzie mial taka buziulkę brzydką, a wyczytalam sie tyle zastosowan na temat tego tradziku, ile wypowiedzi to i tyle masci kremow masakra i badz tu madry, smarowalam bu te krostki sudocremem, ale nie wiem czy to dobry pomysl.

A poza tym moj maly to tak icwaniak trzeba go ciagle bujac w bujaczku lezaczku takim, taki ma czujny sen cwany, ze przez to nic ie moge zrobic w domu. Prasowalam dzis na raty chyba przez 3 godz. Ani nic nie mialam czasu zjesc masakra. Dobrze z jednej strony szybciej schudne hehe. Ide zaraz ogarne troszke w kuchni bo balagan mam. A jutro do fryzjera sie udaje na podstrzyżenie włoskow :-) juz nie moge sie doczekac, he trzeba sie ogarnac :-)

Buziaczki dla was i dla waszych pociech :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Witam:D
Oj Karwenka, to poszalałaś- weź Ty się trochę oszczędzaj kobito (choć to tylko łatwo powiedzieć...). Naprawdę długo trzyma ten katar Zuzię. Może to jednak jakiś alergiczny? Mnie się przypomniało, że jak Lenka miała z pół roczku i miała katarek i kaszelek, to lekarz kazał nam odciągać wydzielinę z gardła gruszką! Nie było to przyjemne dla niej, ale skuteczne. Obyło się bez silnych leków, ale co tu zrobić, żeby ten katarek ustapił, to już nie wiem. A może ten homeopatyczny euphorbium?

Sylwuńka, mnie się wydaje, że sudocrem to trochę za mocny na buźkę. Musisz po prostu często przemywać przegotowaną wodą. Jeżeli to trądzik, to zejdzie sam.

Pogoda faktycznie superrrrr:), aż miło się spaceruje. Po południu wychodzimy przeważnie we trzy, żeby i Lenka się dotleniła, bo z reguły jak jest ciepło, to panie przedszkolanki trzymają dzieci w klasie, a wychodzą z nimi jak jest zimno:/. A tu zdjęcia z pierwszej profesjonalnej sesji zdjęciowej naszej Małej Chrześcijanki:), chociaż ona z nich najmniej zadowolona. Z moich córek póki co Lenka jest bardziej fotogeniczna:)
83154[/

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam
Oj Karwenka, to poszalałaś- weź Ty się trochę oszczędzaj kobito (choć to tylko łatwo powiedzieć...). Naprawdę długo trzyma ten katar Zuzię. Może to jednak jakiś alergiczny? Mnie się przypomniało, że jak Lenka miała z pół roczku i miała katarek i kaszelek, to lekarz kazał nam odciągać wydzielinę z gardła gruszką! Nie było to przyjemne dla niej, ale skuteczne. Obyło się bez silnych leków, ale co tu zrobić, żeby ten katarek ustapił, to już nie wiem. A może ten homeopatyczny euphorbium?

Sylwuńka, mnie się wydaje, że sudocrem to trochę za mocny na buźkę. Musisz po prostu często przemywać przegotowaną wodą. Jeżeli to trądzik, to zejdzie sam.

Afirmacja, czy ta urocza Sówka nie wzbudzała zachwytu na zakupach:D?

Pogoda faktycznie superrrrr:), aż miło się spaceruje. Po południu wychodzimy przeważnie we trzy, żeby i Lenka się dotleniła, bo z reguły jak jest ciepło, to panie przedszkolanki trzymają dzieci w klasie, a wychodzą z nimi jak jest zimno:/. A tu zdjęcia z pierwszej profesjonalnej sesji zdjęciowej naszej Małej Chrześcijanki:), chociaż ona na nich najmniej zadowolona. Z moich córek póki co Lenka jest bardziej fotogeniczna:)
83158[/

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny przypomnijcie jak to jest z tymi witaminami i mm bo nie wiem czy mam nadal dawac witamine D+K czy tylko jedna i jaka zapomnialam sie spytac lekarki.

Bugi zdjecia boskie no i Lenka jak jedno twoja kopia. sliczne zdjecia bardzo rodzinne az milo popatrzec.
Sylwunka u nas tez jest to tradzik i Kajtus mial az strupy takie zolte i smaruje mu atoperalem baby kremem i lekarka kazala nam kapac w tych emolionach czy jak to sie zwie do kapieli balneum czy olium i u nas 2 dni i skorka mieciutka i fajna bo mial jak tarka buzke no i na cialku sucha skorke i widze ze pomaga mozesz tez sprobowac.
karwenka to musiala mala niezle wygladac, moj kacper ostatnio sie uderzyl na slizgawce w oko i siniak na oku jakby ktos go pobil dziecko maltretowane normalnie. U nas na katar dzialaly kropelki GENTAMECYNA(one sa do oczu ale nasza neonatolog kazala do noska i pomagalo raz dwa)Do tej pory jak kacprowi sie pojawia katar zakraplam i po 2 dniach przechodzi.
Kama podaj malej lactulose to syropek on jest usuwany z jelit moze to pomoze.
Afirmacja sowka i te minki boskie, slodka malutka tylko ja calowac.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Hej :-)
Kati dzieki za informacje jutro kupie ten krem i zobaczymy jak to bedzie mam nadzieje ze mi tez pomoze :-)
Bugi zdjatka przesliczne ,fajna rodzinka i wszyscy przeslicznie wygladacie,zazdroszcze sesji profesjonalnej my niestty nie bedziemy takiej mieli. No tak tez myslalam z tym sudocremem, ale juz poprostu sama nie wiem co z tym robic i probuje po kolei wszystkiego, bo wkurza mnie to ze ta buzka tak marnie wyglada :-( no zobaczyma jak po tym atopral baby bedzie jutro zakupie :-)

No i ja tez mam pytanko jak Kati jaką witaminke podaje sie przy podawaniu mm??? Bo ja tez nie wiem????

Ja zaraz mykam spac i pewnie czeka mnie karmienie bo synus juz od 3 godz spi ladnie :-)

Buziaki milej nocki :-)

JUtro pewnie nie zajrze do was bo bede sie przygotowywac do chrzcin pewnie az w poniedzialek zdam relacje jak sie udala imprezka niedzielna :-)

Buziaki dla wszystkich maluszkow :-*

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

karwenka - ach nic juz nie mowie, bo jak napisze ze z Lenka juz lepiej to na drugi dzien okazuje sie ze nic nie jest ok:( nadal skreca ją w jelitkach i nadal ma problem z pierdziołkami...a kupki dzisiaj jeszcze nie robiła
sylwunka - ja tez nie wiem jak zabrac sie za robote, bo Lenka juz mi weszła na glowe a co dopiero potem...łózeczko ja parzy a ostatnio nawet woziczek jej przeszkadza...woli zasnac w ramionach mamusi...momentami nie ogarniam tego!!! Dzisiaj mialam w ciagu dnia godzine na wyprasowanie, ugotowanie obiadu i ogarniecie całego bałaganu...jezor wisiał mi po sam pas a teraz ledwo dycham i jeszcze maluda nie spi...
bugi - zdjatka sliczne-bije od was tyle szczescia i radosci ze tylko pozazdroscic...a Ty wygladasz bardzo kwitnaco i musze ci powiedziec ze Lidzia to cała mamusia:))))
kati - bede musiała kupic ten srodek.....zobaczymy co dalej...jesli chodzi o witamine, to przy mm podaje sie tylko D3
Afirmacja - Ninka prawdziwa modeleczka:))))i tez widze u niej fajniusie pulaski:)))

Moja Lena juz jest tak rozpuszczona, ze strach pomyslec co bedzie za pare lat...teraz na przyklad nie wypija mi od razu butli z mleczkiem tylko robi sobie czuwania z dydusiem i sa momenty kiedy 120ml wypije mi w ciagu 2 godzin...tak sie mała cwaniara bawi smokiem....
Aaaa dzisiaj poszłysmy na szczepienie i wrocilismy do domu bo tyle było dzieci w kolejce....a moja płaczka nie udygała tak sporego czasu wyczekiwania. Ach...jakie to wszystko skomplikowaNe!

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Kama wszystko jest skomlikowane ja przed narodzinami Kacpra tez myslalam ze musi byc to latwe a tu rola mamy nie jest taka prosta.Ja odkad sama mam dzieci zaczelam doceniac swoja mame bo teraz wiem ile ona sie nacharowala nademna i bratem a najblizsza rodzice miala 400 km stad, tata ciagle w pracy a ja przynajmnie mam ich blisko i moge jak cos maluchy podrzucic. Jak to mowia kto ma pszczoly ten ma miod kto ma dzieci ten ma smrod :):smile_move:
sylwunka udanych chrzcin i oby ten krem wam tez pomogl
Ja to mam mega skrajne dzieci. jeden chudzielec nie je prawie nic ostatnio chyba sobie glodowke urzadza bo ledwo mu cos mozna wsadzic do buzki w srode zjadl na caly dzien tylko jeden jogurt w czw i wczoraj bylo ciut lepiej ale to jeszcze daje wiele do zyczenia a on rusza sie jak jakby mial motorek w tylku i spala te kalorie a jesc nie chce ehhh... Za to drugiego mam glodomorka ze chyba i za brata je wczoraj znowu rekor pobil i wypil 200 ml mleka na nastepne karmienie juz tylko 70 ml chyba ze zaraz dopije jeszcze. ja myslalm ze na mm dzieci spia dluzej a moj bite co 3 h staje w nocy tez i zjada juz teraz 140 ml na porcje(no chyba ze mu cos zaswita i zje 170-200 ml jako bonus) w sumie chodze juz jak zombi tak mi sie marzy przespac cala noc a w dzien nie mam jak naet sie zdrzemnac.

no i wlasnie przed chwila chyli o 8:00 dopil 70 ml czyli "norma" wyrobiona.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

kati - łaczę sie z Tobą w bólu!!! Marzę o niczym innym tylko o przespanej jednej nocy!!! Nie wiem czy dzisiejsza zmiana czasu coś nam da i faktycznie bedziemy spały godzine dłuzej....???

Moja smerfetka godzine temu wytrabiła 120ml i zyczy sobie znowu zarełka....i to drugie danie zapewne po to zeby sie pobawic dydusiem...poza tym przy noszeniu wygina mi cały czas ta głowe do tyłu - czy do neurologa musze miec skierowanie????
Na dodatek mój maz dostał grafik i cały listopad bedzie chodził na popoludniowa zmiane-jezus, wykoncze sie a miało byc tak pieknie i wesoło! Ach, macierzynstwo to ciezki kawałek chleba!!!!

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Jak ja Wam dziewczyny zazdroszczę.
Okazało się, że mam teraz dwoje niejadków. Kacper je tak jak Kacperek Kati, a mała jak wypije 70, no maxymalnie 90 co 4-5 godzin to jest dobrze. Siły już nie mam do tych niejadków.
Wszyscy mówią, żeby się nie przejmować, ze je tyle ile potrzeba, że w domu rodzinnym jeszcze nikt z głodu nie umarł, ale weź się tu człowieku nie martw jak widzisz, że Twoje dziecko zjada 1 jogurcik na dzień....

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

tajki dzieki ci kobieto w koncu jest ktos kto mnie rozumie. Mi zawsze mowili nie przejmuj sie je ile potzrebuje tak samo jak tobie ale jak moze starczyc jedn jogurt tym bardziej ze on nie lezy tylko w ciaglym ruchu, 5 min nie usiedzi.Teraz i tak sie mniej przejmuje najgorzej bylo jak byl maly kiedys zjadl 50 ml mleka na caly dzien!!! A teraz tez bym chciala zeby wypijal co 4-5 h a on bite 3 h.
kama ja swojemu to "ograniczam" jedzenie jak wypije swoja porcje 140 ml i za godzine dalej by ciumkal podaje mu wtedy herbatke jak to wystarcza znaczy ze chcial pic a jak nie to za niedlugo slysze krzyk glodomorka. No i cos mi sie zdaje ze ta godzina nic nam nie da ale moj patryk wraca za 12 dni i wtedy powiedzial ze wstanie kilka nocy do malego zebym odpoczela bo powiedzial ze jest dumny ze mnie jak sobie radza sama z maluchami. Ahhh... zjego ust komplement. Teraz siedzi i karmi kajtula a ja jem dopiero sniadanie przynajmniej chwila bo przy maluchach naet zjesc nie mam kiedy a teraz lece zrobic pranie i ogarnac ten bajzel.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie, bo jak urodził się Kacper to jakoś nie mogłam się zorganizować. Do południa chodziłam w piżamie, zdarzyło mi się nawet w tym stroju położną przywitać. No za cholerę zorganizować się nie mogłam. I teraz przy dwójce dzieci z tą małą różnicą wieku to myślę sobie, że wtedy to było o niebo łatwiej i to moje niezorganizowanie, to nie mam pojęcia skąd się brało. W tej chwili wszystko mam lepiej poukładane, chodzę jak w zegarku i wszystko w domu zrobione. Jednak to chyba taki przymus działa na kobietę.
Bugi zdjęcia superowe, Lenka to rzeczywiście cała Ty, a i Lidzia chyba też :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

Bugi tworzycie piękna rodzinę, a z ciebie to w ogóle laska jest
karwenka powiedz jak dajesz radę na tej bezmlecznej diecie, czy małej całkowicie zeszły krostki, karmisz tylko piersią, starcza ci pokarmu, pijesz jeszcze herbatki na laktację (a jesli nie to czy zauważyłas jakięs zmiany u małej po ich odstawieniu)pisałaś ostatnio że twoja mała ma rzadkie kupy moja też i na dodatek praktycznie zawsze jest śluz, przez ostatnie dwa dni to robiła zielone. No ja już fioła dostaję na punkcie tych stolców, ale małej nic poza tym chyba nie dolega, noce przesypia spokojnie (śpi nadal ze mną dzięki temu pomimo że często ją karmię to jestem wyspana) krostki na buziuńce zeszły, jakiegoś płaczu kolkowego nie zaobserwowałam. Liczę więc że taka jest jej uroda, czytałam w necie że tak może być. Czasami też przechodzę już kryzys karmienia piersią, bo ja nie za bardzo nadaję się na rygorystyczna dietę jeśli miałabym jeszcze ją bardziej zaostrzyć tzn, np. odstawić całkiem produkty z jajkami czy gluten. Poza tym Gąsiaczek mój jeden- dwa razy ostawia hopki przy cycu niby jest głodna ale nie chce ssać, więc jeśli jest to przed południem to staram się wtedy ją uspać i jak się zdrzemnie to potem ssie normalnie, a jeśli jest to wieczorem (po kąpieli) daję jej moje mleko w butelce (zjada bez zająknięcia). Bebilonu pepti nie chce pić próbowałam kilkakrotnie.
Afirmacja czy potrafisz powiedzieć czy szampony z tych firm dla AZS nawilżają lub natłuszczają skórę głowy. U Gosi mam taki problem że skóra na główce się luszczy, oliwiłam ją kilka razy ale nic nie wyczesuję. Ciemieniucha tworzy żółte łuski, które gdy namiękną można wyczesać, a u małej po naoliwieniu ta sucha skóra znika a potem jak oliwkę zmyję znowu się pojawia.
Kama nie tylko twoja Lenka przebywa najchętniej na rękach, moja mała niestety też, a w huśtawce czy na leżaczku to tylko chwilkę poleży i koniec zaczyna płakać, najgorzej że u tatusia na rękach też źle, więc cokolwiek zrobić to tylko jak śpi

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Kamila78 Jak mój Kacperek miał ciemieniuchę to stosowałam bardzo dobry lek moim zdaniem, działa bardzo szybko i po nim już więcej ciemieniucha się nie pojawiła. Chodzi mi mianowicie o XERIAL CAPILLAIRE. Mogę go Tobie z czystym sumieniem polecić, bo jest naprawdę rewelacyjny, jedynym minusem jest cena, bo kosztuje ok 60 zł, ale jest skuteczny.
Smaruje się nim główkę na 30 min przed kąpielą, potem wystarczy zmyć.
Tu znalazłam w niżej cenie, nie wiem tylko ile za przesyłkę :
SVR XERIAL CAPILLAIRE BALSAM DO SKÓRY OWŁOSIONEJ 100 ML - Apteka internetowa - Domzdrowia.pl

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

Franio spi jak kamien, nawet na jedzenie musialam go budzic, zjadl z jednej i dalej komar. na druga juz nie moglam dobudzic. nie wiem, to chyba spacery tak na niego dzialaja. dzis bylismy na 2,5 godz spacerze. a spi prawie caly czas w dzien. czuwa wlasciwie po kapieli tzn od 19 do ok.22. w nocy ostatnio ze 2 razy sie budzi, chyba ze cos przegapiam i karmie na tzw. ''autopilocie'' hehe wiec nawet nawet.

Kamila a sluz w kupce to cos zlego? ja tez zawsze skrupulatnie ogladam i ostatnio juz sladowe ilosci niestrawionego bialka :) no i rzadkie tez sa, ale to chyba urok karmienia piersia? wspolczuje tobie i Karwence tej diety, bo w dodatku przy karmieniu piersia jest taki apetyt a tu trzeba sobie prawie wszystkiego odmowic :/ badzcie dzielne dla maluchow :)

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny i maleństwa nasze kochane:)

Fakt Lenka jest do mnie podobna, ale Lidzia jest już zupełnie inna, może na zdjęciach tego nie widać, ale jest bardziej do tatusia podobna- do mnie tylko od pasa w dół:D, a do laski to mi trochę brakuje:whistle:

Nie lubię zmiany czasu, bo dzieci nie da się przestawić:/ i Lenka na pewno zrobi pobudkę o 6 nowego czasu- normalnie wstaje o 7 tak jak do przedszkola. Także nie pośpimy dłużej:(.

Wczoraj byłam wreszcie u gina, także jestem po "przeglądzie", wszystko byłoby ok, gdyby nie mały stan zapalny, na który przepisał mi globulki dowcipne:(. Poza tym dał mi skierowanie na te próby wątrobowe (powinnam zrobić dawno temu) i przy okazji mocz i morfologię. Do kontroli za m-c. Pewnie znowu nie będę mogła się zebrać...

Aj i ja mam chwile kryzysowe z tymi moimi córami, choć na brak apetytu nie narzekamy. I tak każdy dzień prawie jednakowy- od karmienia do karmienia, od kupki do kupki, aż wreszcie można się położyć spać. Życie towarzyskie marne- oględziny Lidki już się chyba zakończyły ( tak mi się wydaje, ze drugie dziecko cieszy się mniejszym zainteresowaniem rodziny i przyjaciół niż pierwsze). Przeraża mnie wizja zimy, bo nie będzie można się tak często ratować wyjściem na dwór:(.

Kamila, ja mam próbkę szamponu z tego atoperal baby, więc jest coś takiego, ale jeszcze nie używałyśmy, bo nie bardzo mamy na co. Jest on od 1 m-ca życia, także może by się Wam nadał. Jest na nim napisane, że nawilża, łagodzi podrażnienia i wygładza nadmiernie wysuszoną skórę. No i nie martw się tak tymi kupkami- nasze też nie wyglądają ciekawie, ale skoro nasze panny tak przybierają na wadze, to chyba jest ok?, przynajmniej jak tak to sobie tłumaczę. Tylko właśnie też odstawiłam herbatkę laktacyjną, bo mi ten koperek nie służył, ale dopiero wczoraj, więc nie wiem jak to będzie z mleczkiem, ale myślę, że jak ma być to i będzie bez nich:).

Mykam sobie zażyć relaksującej ciepłej kąpieli:D
Buziaczki:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

bugi no coś ty- laska laska !!!!!!!!!
kama nie martw się, faktycznie z drugim będzie łatwiej :D ja nie powiem bo w przeciwieństwie do tajki nie mam domu ogarniętego, ale za to się wcale nie przejmuje:D ale np z racji że byłam przyzwyczajona do mniejszej ilości snu przed porodem to nie męczą mnie nocne pobudki, jestem po nich wyspana:)
co do neurologa to trzeba mieć skierowanie- chyba że prywatnie, albo znajdziesz coś takiego jak u nas- jest to ośrodek rehabilitacyjny- ale jakieś stowarzyszenie i na konsultacje neurologiczną przychodzisz bez skierowania. recept neurolog nie może wystawiac na takiej konsultacji, ale wszystko ci powie czy jest ok, czy też jakaś rehabilitacja by się przydała.
kamila ja na diecie ostatnio bezmlecznej, bezowocowej, bezmięsnej itd- to przez ten katar małej, chociaż wydaje mi się że od diety to nie zależy. za to jak ciastka kruche dorwałam wczoraj to normalnie bym się udławiła- taj je pochłaniałam szybko:D no ale szukam co ją ma uczulać. no i herbatkę piłam- ale niby miałam odstawić czy jej jakieś zioło nie uczula- ale małej od razu się kupy zatrzymały i chyba wrócę do nałogowego picia. a kupy zuzi też ostatnio zielone- i nie wiem po czym
kati ja nie mam problemu z niejadkiem, moja natalka to kiełbasiara, i uwielbia czekoladę, też niedobrze bo muszę przychamowywać jedzenie. a przy obiedzie i tak marudzi też jak największy niejadek, więc współczuję bo zdaję sobie sprawę ile to nerwów kosztuje nakarmić takiego marudę.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

karwenka jak to bezmięsnej to jak ty dostarczasz białko skoro nabiału też nie możesz, lekarz ci tak kazał? a może poprostu odstaw kupne wędliny, chyba domowy pieczony np. schab (bez tych gotowych przypraw) nie powinien zaszkodzić. Musisz jakoś białko dostarczać wit. i minerały uzupełnisz w tabl., ale białko nie. No i sama powiedz czasami człowiek ma ochotę normalnie przjść na sztuczne mleko i się nie męczyć. Co do biszkoptów i herbatników z wiatrakiem ja też pochłaniam torbami. Jak ty sobie radzisz z tą dietą, lekarzom to łatwo powiedzieć zrezygnować z tego czy tamtego. Powiedz jak wygląda twój jadłospis np z dzisiaj co zjadłaś na śniadanie, co planujesz na obiad i kolację? A zatrzymanie tych kupek to może wiąże się z tym, że twoja dieta jest tak uboga więc mleczko jest w całości wchłaniane przez małą . Wczoraj w necie przeczytałam że nie powinno się pić herbatek laktacyjnych cały czas bo przestają działać, no a ja piję codziennie dwie herbatki :P
MartaMaria taka biedna to ja na tej diecie może nie jestem, owszem z nabiału zrezygnowałam całkowicie, ale z czekolady całkiem nie potrafię choćby trochę (tej gorzkiej bo mlecznej przecież nie mogę) Och jak ja bym zjadła, a raczej zżarła pizze i popiła colą. A powtarzający się ciągle śluz w kupce oczywiście w dużych ilościach jest uznawany za objaw alergii, ale mam nadzieję że może być też objawem niedojrzałości ukł.pokarmowego.
tajki dziękuję za namiar na ten balsam, nawet nie wiedziałam że takie coś jest
bugi laska, laska nie sprzeczaj się ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

kamila- nie no, całkiem bez mięsa to ja bym nie wytrzymała, to po mnie natalka jest kiełbasożerna:) jem ale głównie drobiową kiełbasę i mięcho. ale też zaczynam myśleć że to nie o dietę tu chodzi- i zamierzam rozszerzyć dietę. tylko kurcze małej katar zelżał- i teraz nie wiem od czego. a i odstawiłam chleb- tzn kupuję taki bez konserwantów. i coś mi się wydaje że to o jakiś konserwant będzie chodziło a nie o dany produkt. kupiłam dzisiaj nawet jogurt naturalny. i zamierzam jutro go spałaszować.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Ale dzisiaj cicho jak makiem zasial ....

My dzisiaj testujemy mleko Bebiko. Jakos na tym Nanie Kajtek sie wyginal i prezyl taki niezadowolony jakis byl choc wypijal je to jakos takkombinowal no i skonczylo mi sie i postanowilam zobaczyc inne moze aqrat bedzie lepsze i zaspokoi glod mojego brzdaca i moze w nocy go nakarmi na kilka dluzszych godzin. No a niby bebiko ma blonnik w skladzie cos moze pomoze. No ale dalam butle porcja 170 ml poszla i wypil je jednym duszkiem, nie prezyl sie nie wyginal , nie ulal nic nie skrzeczal w trakcie i po jedzeniu(jak bylo po nanie ze juz uszy bolaly bo tak sie wyginal i skrzeczal chyba brzuszek go tam bolal)wiec poki co jestem zadowolona i najwazniejsze po jedzonku zasnal blogo a nie meczyl sie z brzuszkiem. Zobaczymy jak bedzie pozniej ale pierwsze karmienie udane.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Hejka:)

Przeceniłam moje dziewczyny. Lidka spała w sumie ładnie- obudziła się o 2 i 5 nowego czasu na karmienie, ale że Lenka też się o tej 5 obudziła(dla niej to była 6), to Mała już nie zasnęła, więc bujamy się dziś od 5:glass:. A do tego byliśmy na urodzinach mojej chrześnicy, gdzie hałas okropny i moja bidulka mała nie mogła pospać- mam nadzieję, że nocka będzie spokojna.

Kamila, karwenka, ja wyobrażam sobie, jak Wam ciężko z tą dietą. W ciąży to ta moja dieta niskotłuszczowa nie stanowiła aż takiego problemu, ale teraz przy karmieniu piersią apetyt jest tak duży, że już dawno z niej zrezygnowałam... A fakt, ze się dużo czasu w domu spędza, dodatkowo działa na niekorzyść:(. Zdaje się, że i Adarka jest na tej diecie... Ehhh, oby te alergie były tylko przejściowe. Ja w dzieciństwie miałam nietolerancję glutenu- bardzo słabo przybierałam na wadze i miałam straszne biegunki. Musiałam być na specjalnym mleku, a później na diecie. Mama piekła mi osobny chleb, ciastka, robiła makaron- nie było jej z tym lekko. Plus był taki, że potrafiłam odmówić, gdy ktoś mnie częstował zakazanymi produktami, dzięki czemu z tego wyrosłam. Lence się to nie ujawniło i mam nadzieję, że i Lideczkę ominie...

Kati, Kajtuś słodki, na zdjeciach wcale na olbrzyma nie wyglada. Oby to mleczko lepiej mu służyło:) A to niesamowite, jak dzieci szybko przechodzą z płaczu w śmiech- nie potrzebują na to wiele czasu... I te ich miny- można na nie patrzeć godzinami:D

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

witam z rana!
moje małe słoneczko przespało dzisiaj od 8smej do czwartej bez pobudki:) a ja pierwszy raz poczułam co to znaczy twardy cyc- bo jednym karmiłam dopiero nad ranem. ale chyba kryzys mi się znowu zaczął bo wieczorkiem płacz przy cycu i wiszenie po godzinie na jednym;(
Kati fajny ten twój syneczek- i faktycznie wcale nie wygląda na obżartucha. ja karmiłam bebikiem natalkę- i w sumie byłam zadowolona. nie miała problemów z kupką i brzuszkiem.
bugi pomimo że jestem na diecie nadrabiam tymi produktami które mogę jeść- np potrafię zjeść 2 opakowania macy na raz (strasznie mi smakuje - to chyba przez to ze jak byłam mała mój tata robił domowy makaron i zawsze z resztek piekliśmy takie placki:D)
ale i tak od dzisiaj rozszerzam dietę- bo wydaje mi się że Zuzia jest nie tyle na jakieś produkty uczulona co na dodatki w nich- jakieś ulepszacze. więc dzisiaj wchodzi pomidor na tapetę:)a wieczorem może jogurt naturalny....
ale katar słabnie!!!!!!!!!!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie:)
my to mieliśmy zalatany weekend. dobrze, że maleńka nasza grzeczniutka to wiele udało nam się załatwić i zrobić. w czwartek popołudniu pojechaliśmy do moich rodziców i zostaliśmy tam na noc. moi rodzice, gdyby tylko mogli to pobili by się o Kalinkę. jak jedno nosiło to drugie jak cień za nim. małą tak rozpieszczona, ze do 2 w nocy nie spała, bo bardzo towarzyska chciała być. a ja nie ma mowy, żebym się do własnego dziecka dopchała;) w piątek mała została z tata a my polecieliśmy na zakupy,kupiłam sobie płaszcz na zimę i kilka jakiś sweterków, bo w szafie pustki. później do mopsu i załatwiliśmy becikowe i załapaliśmy się i dostaniemy najprawdopodobniej 3000 zł:):):) więc warto było pojechać. tyle tam papierów do wypełniania, ze spędziliśmy tam chyba godzinę. szybko na obiadek, a później do bratowej, bo mieli jakieś opony zimowe, a my właśnie szukaliśmy. więc jeszcze udało nam się zaopatrzyć autko w obuwie zimowe za korzystną cenę;) do babci mojej po drodze, bo by się chyba obraziła, gdybyśmy nie zajechali. i jeszcze mała podrzucić do rodziców i na jakieś zakupy spożywcze, bo w sobotę mieliśmy mieć gości. do domu do siebie wróciliśmy przed 23. no i od rana roboty dużo, bo placek, sprzątanie, sałatki , a ok. 13 przyjechali goście. Kalinka oczywiście musiała być wśród wszystkich i wolała przysypiać sobie na rękach u każdego po kolei niż być sama w drugim pokoju- bardzo towarzyska ta moja córcia;) niedziela już spokojniejsza, ale pojeździliśmy po restauracjach pod kątem chrzcin. i chyba znaleźliśmy- obiad : rosół, 2 rodzaje ziemniaków, 5 rodzajów mięs( po 3 sztuki na głowę),4 rodzaje surówek, napoje ciepłe i zimne, 5 rodzajów przystawek, patera wędlin, 2 sałatki, ciepłe danie na koniec, ciasto, tort i alkohol można swój mieć. przyjemne wnętrze, ładny wystrój, kameralna sala. pakują to co zostało . koszt 70 zł za osobę. i impreza będzie na min., 8 max. 13 osób.
a moje dziecko dziś pobiło rekord! zjadła o 22 , zasnęła ok. 23:30, przebudziła się jakoś ok. 3:30 - ja wyrodna matka zamiast zareagować na chrząkanie Kalinki to pogłaskałam ją po główce przez szczebelki i zasnęłam i ona do 6:30 spała i dopiero jadła. jak zjada to tak śpi do tej pory. jak wstanie to chyba pójdziemy na spacerek.
Kama- ależ ta Twoja Lenka to Aniołeczek!!
Afirmacja ależ czapucha:) śliczne te nasze dzieciaczki wrześniowe wszystkie!
Bugi już kiedyś pisałam- super z Was rodzinka:)
Kati, Sylwuńka na mm ja daję tylko D Kati- Kajtulo przecudny:)

ocho.. moja księżniczka się budzi. wiec zmykam. pozdrawiam! miłego dnia:):):)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...