Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Rachotko tak. Spał do 7 rano z przerwami na jedzenie.
Odkąd ma jedna drzemkę w ciągu dnia to czasami pada o 18 a czasami o 21. najczesciej o 19-20. Wszystko zalezy od tego jaka dluga drzemke sobie w ciągu dnia zrobi.
Ale cudnie jest jak tak dziecko pojdzie o 18 spac i mam dla siebie caly wieczor. Bardzo wtedy odpoczywam. Byl czas ze Kuba chodzil codziennie spac o 21, a ja łazilam ciągle wkurzona bo na nic nie mialam czasu, o 21 to juz mi sie spac chcialo i nie mialam na nic ochoty. Nie wiem jak funkcjonuja matki ktorym dzieci chodza np o 1 w nocy spać. A są przeciez i takie przypadki.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)

Rachotka super, ze u Was lepiej :) no i fajnie, ze maz wczoraj pomógł przy dzieciach a Ty mogłaś odpocząć :) oby tak dalej :)

Yvone ale Cię maz rozpieszcza ;) Milo czytać, ze miedzy Wami taka sielanka :)
Jas juz czuje sie dobrze, może te problemy z brzuchem rzeczywiście wynikały z przejedzenia.

Beata gratuluje kolejnych ząbkow :) u nas też idą grupowo. Na razie idą czwórki,dlugo już idą a dopiero korony się przebiły. No i idą 4 na raz!

Afi czym smarowalas Ninie te policzki? Czymś robionym czy kupnym? polec coś kupnego i niedrogiego :) Jas ma trochę tarki na policzkach i straszna sucha skore na buzi :(

Wizyta u znajomych udana, Jas był mega grzeczny i spokojny :) No i przespał dzis cala noc :) to juz 5 taka noc :) ale się wyspalam :)
Ech, dzis sprzątamy w domu, nie chce mi się bardzo ale maz pogania ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)
U nas kupa, kupa, kupa :( Niestety Osce znowu się pogorszyło. Ale tak po za tym to bardzo pracowicie :) Zakupy świąteczne zrobione, mieszkanko po woli ale sukcesywnie coraz bardziej świąteczne :) Uwielbiam jak jest taki świąteczny nastrój. I nawet kupale Oskarka nie psują mi świątecznej weny :) Chłopcy jutro przed przedszkolem pojadą po dużą choinkę (małą do dziecięcego ubrali chłopcy sami) Jeszcze tylko małe przemeblowanie i będzie przytulnie :D
Rachotka jak to dobrze mieć męża :D Na szczęście ja na swojego też ostatnio narzekać nie muszę :)
Iwonko ten twój Kuba to wie jak dogodzić kobiecie:)
Beatko gratulujemy kolejnego zębolka :)
Kassiu oby tak dalej, wyspana mama to szczęśliwa mama :)
No i znowu kupa :( postaram się wpaść później :)

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

wynurzam się zza światów aby obwieścić Wam ze u mnie wszystko ok :taniec1:
trochę zamieciona jestem jak zawsze; roboty po pachy a wieczorkiem podam i śpię jak zabita. ja nie cierpię sprzątania, wiec ta świąteczna gorączka z myciem okien, szorowaniem podłóg itp powoduje mu mnie nieprzyjemne wzdrygnięcia. no ale cała reszta to magia :)

Katarzyna
współczuję tych kupek, ale dobrze ze nawet one nie zabiją zblizających sie swiąt!
Iwonko no taka to pożyje z kochanym mężusiem:36_1_11: no moj tez sie spisal i wysprzatał mieszkanie na glanc ;)
Rachotko duzo zdrówka dla was! :36_1_67:
Beata no to prześcigneliście nas z zębami! a pamiętam jak u nas byl jeden a u nas 3:)
Franek stoi z zębami juz od dłuższego czasu ale wyczuwam czwórki poza tym w nocy kolo 3-4 pojękuje chwilę.
Kassia no to zaznałaś trochę nieopisanego szczęścia! oby takich dni bylo jak najwiecej :)

pozdrawiam resztę dziewczyn!

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki! ja też po długim milczeniu...
miałam ciężki czas przez chorowanie Lonka... w listopadzie 2 x antybiot. i teraz ostatnio znowu zaczął kaszleć i charczeć i powiem wam że bardzo mnie to martwiło
nie mam zaufania do pediatrów z przychodzimy więc chodzę i prywatnie i super lekarz i teraz bez anty. wychodzimy z choroby:) ale niepokojące są te jego chyrpienia, podejrzenie że jakieś alergiczne, miał też powiększone migdały i musimy się skonsultować z laryngologiem i alergologiem!
no ale muszę się pochawlić - odstawiam od piersi:) już za nami dwie noce bez karmienia:D
bałam się bardzo ale nie było tak źle! Leoś płakał trochę i się wściekał i krzyczał ale nie trwało to bardzo długi i wczoraj w nocy już tylko trochę jęczał ale nie płakał praktycznie!
przytula się do mnie i zasypia! pewnie za chwile będę usiała go od tego odzwyczajać ale na razie jest ok! największy problem to bez obudzenia odłożyć go do łóżeczka ( dziś w nocy próbowałam przez prawie 2 godz zanim się udało!)
jestem dumna że Leon taki dzielny i dajemy radę;)
cieszę się że się w końcu za to wzięłam
poza tym jestem niegotowa na święta:) porządek w miarę jest ale prezenty uuuu w tyle jestem :) jedzeniowo też nie mam pomysłów jeszcze
a mój mały ma 14 zębów, brakuje mu dwóch 3 na dole ale u nas wychodzenie zębów nie jest takim dramatem, jakichś ślinotoków też nie ma - czysty chłopiec;)
fajnie gada niektóre rzeczy, nowe słowa to : kółko ("kuko") i nie ma ( wcześniej mówił "nie" a teraz już całe "nie ma")
pozdrawiam was i czytam w miarę regularnie:*

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjcmqwvjnz.png[/url]

Odnośnik do komentarza

rachotka napisalam na pw na fb :( jak cokolwiek to wal jak w dym do mnie :( biedny maly, ciekawe czy was zostawia :( napisz koniecznie i zycze z calego serca powrotu do domu!!!
pamietam jak dzis dzien z decyzja ze bolo ma zapelenie pluc i ZOSTAJEMY :(
mam nadzieje ze was to ominie, z drugiej strony
zapaleniepluc to nie przyelwki, natybiotyk dozylnie lepiej dziala i inhalacje robia itd..

oj oby sie okazlo ze to tylko oskrzela :(

sciskam was najmocniej!

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Rachotka tak mi przykro, nam się upiekło byliśmy w domu. A Wy zostaliście? Mam nadzieję że to jednak nie płuca :*
Adarka gratulacje za bezcycusiowe nocki!! :)
MM Święta mają być przyjemnością! A nie okazją do sprzątania! :D No ale najważniejsze że u Was wszystko ok :)
Chłopcy śpią w końcu :) I ja mykam lulu zanim kolejny kupal będzie :D
Dobrej nocki kochane :*

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

Ojeju, Aniu, bidulek nasz kochany:(, mam tylko nadzieję, że traficie na dobrych lekarzy, którzy szybciutko zadziałają i Kacerek dostanie dobre leki, trzymajcie się, my myślami jesteśmy z Wami, jak tylko będziesz mogła, to napisz nam co i jak:*

Katarzyna
, oj Wy też się umęczycie z tymi kupalami:/. Lenka moja ma od wczoraj katar, a jeszcze wzięłam obie wczoraj na sanki, co by jeszcze miały trochę frajdy przed odwilżą. Lidka już kicha więc pewnie się zaraziła od siostry...

MM, ja niby część porządków mam za sobą, ale moje panny skutecznie bałaganią tuż za moim tyłkiem... Cieszę się, że u Was wsio ok:)

Iwonka, no nie możesz ostatnio ponarzekać na męża:), eh pozazdrościć tylko, mój jedynie w kominku napali... do gotowania nie garnie się wcale

adarka, to całkiem gładko Wam idzie odstawianie:), ja w sumie też już zakończyłam karmienie, po prostu od kilku dni czułam, że już niewiele co Lidzia uciągała, dziś nie podałam cyca wcale przed snem i też obyło się bez tragedii:))))))), poprzytulała się trochę i szybko zasnęła:))), więc tak na dobrą sprawę myślę, że to my musiałyśmy dojrzeć do rezygnacji z karmienia:). I oby nasz Leoś nie chorował więcej!

Beatka
, gratki kolejnych ząbków, widać Kubuś jest indywidualistą nawet w tym względzie:). Myślałam, że jak się uporam z porządkami, to zajrzymy do Was, ale przypałętało się to katarzysko i nie wiadomo, kiedy nam odpuści:36_2_24:.

kassia
, fajnie że się trochę rozerwaliście:), jak dzisiejsze porządki? Zamiast olbasu może lepiej posmarować pulmexem- rozgrzewa i jakieś olejki też ma, a jest na pewno łagodniejszy. Aż żaluję, że nie mam w domu, bo wysmarowałabym Lidzi klatkę i stópeczki:(

No i nie pamiętam, co jeszcze miałam napisać... Ehhh, starzeję się:36_11_1:

Pozdrawiam za to gorąco i życzę przespanej nocki:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Rachotka cholercia, przecież było juz lepiej :( Nieprawdopodobnie złośliwe dziadostwo przyczepilo się do Kacperka :( obyscie trafili na kompetentnych lekarzy. Może okaże się, ze to jednak nic powaznego!

Adarka no brawo za odstawienie :) niestety teraz musisz nauczyć Leosia samodzielnego zasypiania, ale jak pokazuje przykład Beaty, nie musi być to trudne :)
Strasznie chorobska dają popalić tym naszym maluszkom :( najgorzej jak zaczynają chorować, potem łapią kazda infekcje :( a Ty masz podejrzenia jakiejś alergii u Leosia?

Katarzyna czyli co, leki pomogły tylko na chwile, czy to poprostu nowe dziadostwo? Szacun, ze mimo choroby masz jeszcze siły na porządki i obowiązki świąteczne :) normalnie jesteś jak Robocop ;)

Bugi czyli dobrze wyczulas moment na odstawienie i dla Lidzi nie było to szokiem.
Powiem Ci, ze u nas z sprzątaniem to jest masakra :( wentylacja w bloku jest wadliwa i wdmuchuje powietrze do mieszkań, a razem z tym powietrzem kurz :( w efekcie ciągle mamy syf w domu :( dzis posprzatalismy wszystko co jest wysoko, w tyg. muszę posprzątać w szafkach kuchennych i umyć lodówkę. Resztę w Wigilie, zeby chociaż przez chwile było czysto.

Powiem Wam, ze jeszcze nigdy nie bylismy tak nieprzygotowani prezentowo do swiat, jak w tym roku :( nie mamy prezentów dla siebie, ani dla teściów. Byliśmy dzis w centrum handlowym i doooopa. Nic sie nam nie podoba. Jedyny sukcesem jest fakt, ze kupiłam sobie prezent od teściów - złota zawieszka na szyje, do łańcuszka. M chciał koszule (konkretnej marki) nie było jego rozm., będzie dopiero po świętach. Teraz szuka portwela dla siebie. Jutro jedziemy dalej na łowy ;)

Spokojnej nocki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane.

Piszę spod kołdry, bo nie chce mi się z łóżka wychodzić, nie wiem czy to kac czy jakieś chorósko zaczyna. Pogoda też nie nastraja pozytywnie. Moja rodzinka najlepsza na świecie dba o mnie, bo Niniek śpi, a przewidujący mąż zrobił wieczorem obiad i wysprzątał kuchnię, więc mogę się dzisiaj byczyć.

Rachotka mocno trzymam kciuki i z niecierpliwością czekam na wieści!

Adarka gratulacje, że odstawienie macie za sobą. Dla Leonka oczywiście pozytywne fluidy ślę coby tak często nie chorował. Ja też byłam chorowitym dzieckiem bardzo, dopiero po wycięciu migdałów wszystko przeszło.

Kassiu my mamy robione na receptę. Jedna z hydrokortyzonem a druga z kwasem bornym, który właśnie przed chwilą przeczytałam, że jakiś toksyczny i znowu stracha żem sobie napędziła :36_2_13::36_2_13: Powiem Ci, że Nina chyba odkąd skończyła 4 miesiące nie miała takiej buzi gładkiej. Na spacer smarujesz czymś buzię Jasiowi? Może z mroziku takie krostki?

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

no i oczywiście napisałam się i wszystko poszło w kosmos..

Witajcie:)

Czy Wy wiecie, ze do świąt został tylko tydzień, a do Sylwestra 2 :D a propo Sylwestra. Kasia plany nadal aktualne i przyjedziecie do nas? a Afirmacja, skoro mężu odrabia Sylwestra, może się jednak wybierzecie?;)

rachotka kochana i jak tam u Was? jak w szpitalu zostaliście? jak Kacperek się miewa?

beatka gratulacje kolejnych ząbków:D u nas chyba kolejne trójeczki szykują się..

katarzyna i jak tam kupki u Was?

MM super, ze u Was ok. zaglądaj do nas częściej:) buziaki dla dzieciaczków:*

adarka dobrze, że choroba odchodzi w zapomnienie! i gratulacje ogromne za odcycuchowanie!!!

Bugi a Ty wiesz, ze ja na prawdę nie mam na co ponarzekać na tego mojego m.. może to nowe miejsce tak na niego pozytywnie działa;)

kassia super, że Jasio grzeczny w gościach:) fajny z niego chłopak:) a jeśli ja miałabym sobie sama prezent kupić to miałabym problem i pewnie skończyłoby się na książce i to zapewne dla dziecka;)

u nas odpukać nocki z jednym przebudzeniem ale bez wrzasków, a to już coś:D

Miłego dnia życzymy:)

Odnośnik do komentarza

o matko ale te wasze maluchy to muszą być że wy możecie myśleć o takich podróżach! choć może łatwiej w pociągu bo można się poruszać trochę! ale ja bym z moim tego nie wytrzymała chyba, choć miło że jakieś wizje spotkań macie:)
Yvone ty chybe jeseś forumową królową spotkań:D
Rachotka jak u was?
Kassia no z tą alergią to konkretów brak ale Leon często jest czysty osłuchowo ale mu coś tak charczy i musi odkaszlnąć... lekarka mi mówiła że jak będzie większy to mu trzeba będzie zrobić testy itd. teraz lekarz też sugerował wizytę u alergologa i pójdę jakoś prywatne tylko chcę znaleźć kogoś sensownego i nie wiem czy uda mi się u nas czy będziemy musieli gdzieś pojechać!
a i Leoś mnie wczoraj mega zaskoczył bo wieczorem usiadłam z nim na łóżku żeby go uśpić a on się sam położył na poduszkę i zasnął bez bujania, tulenia głaskania i tym podobnych:)
Bugi chyba to faktycznie my dojrzałyśmy do tej decyzji! podstawa to być zdecydowanym, maluchy chyba też to czują i jakoś to idzie:) Lidka śpi w łóżeczku?
Afi fajnie ci z takim śpiącym dzieckiem! a Leon właśnie miał ostatnio powiększone migdały i musimy się wybrać do laryngologa bo kto wie czy u nas to chorowanie też z tego nie wynika!

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjcmqwvjnz.png[/url]

Odnośnik do komentarza

hej. napisała do mnie siostra naszej rachotki. rachotka z Kacperkiem w szpitalu, ma zapalenie oskrzeli, nie wiadomo czy do świąt wyjdą:(

a ja dziś miałam gościa, koleżanka z córcią przyszły. a poza tym przyszła paczka do Kalinki od nie wiem kogo.. dostała:
http://merlin.pl/Gitara-zabawka-muzyczna_HAP-P-KID-TOY-GROUP-LTD,images_big,8,HPK3856.jpg
i
http://merlin.pl/Block-Crayon-Stol-aktywnego-malucha-10-sztuk-kredek-klockow-i-8-metrow-kolorowanki_Wooky,images_zdjecia,28,BC6011_2.jpg

a i jeszcze wkurzyłam się strasznie i narobię rabanu jakiego mało. dzwoni domofonem listonosz ( a czekałam na zamówione kalendarze z Kalinką, coby wysłać dziadkom, żeby już na święta z kartką doszły. no i listonosz powiedział mi, że to było większe niż normalny list i on nie wziął, bo on ma dziś dużo przesyłek, ze zostawi mi awizo, ze dla mnie to nie będzie problem sobie odebrać. najpierw opieprzyłam jego, i mimo, ze powiedziała, że to będzie problem koleś zostawił awizo i muszę lecieć 3 km , żeby odebrać:/ to jeszcze zadzwoniłam na pocztę i narobiłam rabanu. to ja specjalnie płacę za przesyłkę, żeby mieć dostarczone do domu, a jemu ciulowi się wziąć nie chce...:/wrrrr

Odnośnik do komentarza

Hej kochane :-)

Rachotko po pierwsze jesteśmy z tobą myslami aj biedny Kacperek, ze musieliscie tam wyladowac w tym szpitalu oj :-( jestesmy pamiatej i oby szybko skarbek wyzdrowial trzymajcie sie dzielnie i zebyscie jednak wrocili na święta do domku. !!

oj a ja mialam wam napisac a tu moj bąbel sie obudzil i juz siedzi mi na kolanach takze zajrze pozniej wieczorkiem i napisze :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...