Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Yvone bedzie dzidzia kiedy przyjdzie czas. Ja tez za kazdym razem liczylam ze okres nie przyjdzie i jak sie spoznial robilam test i lipa az ktoregos dnia czekalam na okres bo bylam pewna ze tym razem musi przyjsc a nie przyszedl za to przyszedl Kajtus wiec u was tez przyjdzien kiedy bedzie pora. Ja do tej pory nie wiem kiedy zmajstrowalismy kajtula:36_11_1:Kacpra w meza urodziny to jestem pewna ale Kajtula to zabic i nic mi nie pasuje.
Adarka ja za brzuchem nie tesknie bo ciaza dala mi wkosc wszytko mnie bolalo jeczalam Kajtunio ciezki, ale mnie kuje w sercu jak widze kobiety z parka dzieci albo wlasnie z dziewczynkami jakos wtedy przychodzi mysl ze ja juz tak nie bede miala, nie dana byla mi ta dziewczynka, ale w ciazy raczej nie chce byc bo wiem i czuje ze kolejny bylby tez chlopak a nie chciaolabym sie rozczarowac.
agusmay powodzenian na szczepieniu my w czwartek bedziemy walczyc.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

dzień dobry
u nas ciężka noc. Kacper dostał gorączki. Nie ma kaszlu, ani katarku. Stawiam na zęby. Teraz nie ma, al chyba wybiorę się do pediatry. Tak dla pewności. Teraz siedzi sobie w huśtawce i rozmawia z kocem;-)
Yvone oj szkoda. to bierz się kochana za robotę;-) Teraz musi być chłopczyk. Mój mąż się śmiał jak się MAjka urodziła, że sukcesem jest zrobienie dziury w dziurze, a jak urodził się Kacper, to stwierdził, że ciężko zrobić dziurę w dziurze, a jeszcze trudniej swoje odbice w lustrze w odpowiedniej proporcji;-))))
agusmay powodzenia na szczepieniu
katarzyna ja znam rodzinę która spała z synem przez 11 lat!!!w szoku byłam

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)

Yvone, widzę, że już zdążyłaś się oswoić z ewentualną ciążą, ale nic straconego, ja myślę, że i świadomie wkrótce zdecydujecie się na rodzeństwo dla Kalinki. Ja pół roku po ur Lenki miałam taką sytuację, że okres mi się sporo spóźniał i nawet test zrobiłam, ale to jednak były jeszcze wahania hormonów po ciąży... Póki co możecie się cieszyć córcią- cieszę się, że nie było problemów po szczepieniu:)

agusmay, za Ewunię dziś trzymamy kciuki, żeby dzielnie kłucie zniosła.

adarka, super, że z Leosiem lepiej:))). A wiesz, że ja też już tęsknię za brzuszkiem i coraz częściej myślę o jeszcze jednym dzieciątku:). Może jeszcze nie teraz, al na pewno w przyszłości:)

tajki, tak czułam, że to jednak o jakimś czworonożnym członku rodziny mowa:D, ale wywołałaś małe zamieszanie na forum, hehehe:)

Kama, Lidzia też jest raczej z rannych ptaszków, ale ja w sumie jestem przyzwyczajona do wczesnego wstawania. Przecież jej nie wytłumaczę, że są ferie i może dłużej pospać:D. Lenka śpi trochę dłużej:). No i ja też jeszcze śpię z Lidzią, tak jak już wcześniej pisałam, dzięki temu jestem wyspana:)

rachotka, to macie karnawał faktycznie rozrywkowy, ja czekam do weselicha 18.02:), oby tylko dziewczyny nic nie wykombinowały;)

A Lideczka, bidula z rana umęczyła się z kupką, aż płakała:(((. Nie jest przyzwyczajona do takich kupek, gdy byłą tylko na moim mleku, to robiła rzadsze i często, bez żadnego wysiłku, a teraz po dwóch dniach dopiero jej się udało. Częściej ją dopajam, daję jabłuszko, a i tak nic to nie pomaga:(. Co mogę jeszcze zrobić? Chyba soczek marchewkowy będę robiła, może jej pomoże, albo po prostu musi się przestawić na stałe posiłki...

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

rachotka
dzień dobry
u nas ciężka noc. Kacper dostał gorączki. Nie ma kaszlu, ani katarku. Stawiam na zęby. Teraz nie ma, al chyba wybiorę się do pediatry. Tak dla pewności. Teraz siedzi sobie w huśtawce i rozmawia z kocem;-)
Yvone oj szkoda. to bierz się kochana za robotę;-) Teraz musi być chłopczyk. Mój mąż się śmiał jak się MAjka urodziła, że sukcesem jest zrobienie dziury w dziurze, a jak urodził się Kacper, to stwierdził, że ciężko zrobić dziurę w dziurze, a jeszcze trudniej swoje odbice w lustrze w odpowiedniej proporcji;-))))
agusmay powodzenia na szczepieniu
katarzyna ja znam rodzinę która spała z synem przez 11 lat!!!w szoku byłam

Ojć to chyba faktycznie ząbki, ale lepiej osłuchać, czy aby coś w środku nie siedzi...

A mój mąż się śmieje, że u niego będzie z dziećmi tak jak u jego pradziadka też Tomasza: cztery córy i dopiero syn- Teoś(i on też chce tak dać synkowi na imię!), ale aż tyle to ja nie dam rady urodzić:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

kati też uważam, ze przyjdzie czas na rodzeństwo dla Kalinki.
rachotka no to czekamy na zębulka i żeby szybko Kacperkowi przeszło.
Bugi jagódki rozluźniają też stolce, choć z tego co pamiętam, to Kama pisała, ze u Lenki było odwrotnie.
my też 18 lutego idziemy na wesele:)

moja padła. ostatnio zauważyłam, ze przy zasypianiu chce trzymac mnie za rękę. słodkie takie małe paluszki..
idę wezmęz się za robotę jakąś w końcu..;)

Odnośnik do komentarza

oj wczoraj nie dalam rady odpisac, a pozniej sama padlam na ryjek :)
zapomnialam napisac, ze jak byl w piatek u nas ksiądz to byl wielce zaskoczony ze Franio nie ochrzczony i wciąż ''w szponach szatana'' i nie wiem czy to wplynęło na m. czy co ale postanowil ochrzcic syna w tą sobotę!!! oznajmil mi to wczoraj smsem! a impreza ma byc tydzien póżniej, też w sobotę u teściowej, ktora nam pomoże (jak zwykle zostala postawiona przed faktem dokonanym :D). wiec chrzestni na łapu capu zaświadczenia i formalnosci, ale moze sie uda wyzwolić Frania z tych szponów :D
co do powrotu do pracy to jak zwykle pomylilam sie w obliczeniach (z matmy zawsze bylam noga :/), ale kadrowa najwyrażniej tez bo naliczyla mi do 18 marca, a to niemozliwe. do konca lutego mam dodatkowy urlop 4 tyg, pożniej ferie zimowe 2 tyg, i bylam na zwolnieniu lekarskim w sierpniu 4,5 tyg wiec to tez powinno sie wliczac. jak czlowiek sam nie dopilnuje to wychodzi jak zablocki na mydle. a mam stracha, bo Maly butelki wciaz nie chce! postanowilismy z m. ze nie bedziemy mu dawac butelki, ale co z tego wyjdzie to sie okaże.
Franio zrobił kupkę wczoraj poznym wieczorem, bez wysilku, ''ładna'' byla :D wiec taki jego urok, idzie chlop na mase- przekonamy sie we czw, ide na szczepienie, do 7 kg moze dociągnąć :)

Kamila
jesteś naszym pozytywnym zakrętem :D i taka ci uwielbiamy!
Bugi moze troche soku jablkowego na czczo? biedna Lidzia, az sie poplakala :( ja tez slyszalam ze marchew dziala zapierajaco. a jagody maja podobno to do siebie ze dzialaja w dwie strony- normalizuja zbyt luźne lub zbite stolce. mówiła to w liceum babka od chemii, pamietam to jak dzis :D
Yvone tak to jest ze jak sie bardzo chce to nie wychodzi, na Marysie czekalismy 5 m-cy az w koncu zluzowalam i zaraz zaszlam w ciaze. ale na rodzenstwo mozne jeszcze Kalinka zaczekac :) ale slodko tak zasypiac reka w rączce! moj ostatnio tez tak zasnął, az sie rozplynęłam!
Agusmay to trzymamy kciuki za Ewunie, malo bolesne klucie i jej przyrosty na masie :)
Kati jeszcze troche a zyskasz co najmniej córki, odchowane i jak pisalas ''porządne'', chyba ze ktorys na ksiedza pojdzie :D a kajtulo siedzi normalnie jak stary!:36_1_11: moj jak sie podniesie to po chwili zaczynaja mu miesnie drgac, kondycja po mamie :/

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

Jagody jak najbardzioej zestajajaco na stolec. i wlasnie marchew ,ryz i jagody na biegunke dzieciom sie podaje i banany jeszcze.Kacper mial mega zaparcia przez przepuchliny dlatego mialam liste co mozemy podawac a czego nie i wlasnie ani marchwi, ani ryzu, ani bananow ani jagody itd.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Jestem jestem, ja tez zawsze uważałam że jagódki i marchwianka (gotowana marchew) to na biegunkę. Bugi niunia musi się poprostu przyzwyczaić, moja też i po 4dni nie robiła, a jak w końcu zaczęła to same kuleczki i to tak ciężko szło, ja przede wszystkim postawiłam na surowe tarte jabłuszko (daję co drugi dzień na zmianę z owocami ze słoiczka) mała je uwielbia u nas ono wypycha z jelitek wszystko
Muszę lecieć mała nie daje mi pisać...

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Kati, jestem w szoku, że Kajtuś tak siedzi!! :))) ale silny chłopczyk! :) chociaż Ewa z dnia na dzień też nabiera siły i coraz sztywniejsza :)
szczepienie masakra :(( ona tak płacze, że serce mi pęka :(( tak sie żali, ciężko ją uspokoić... kurka, w szpitalu na pobraniu krwi tak nie płakała co po tych szczepieniach.... no ale już chyba zapomniała, bo radośnie krzyczy po zjedzonej kaszce :)
no i przybrala na wadze :) tydzień temu ważyła 5950, a dziś 6061 :) więc magiczne 6 kg przekroczyla :)
następne szczepienie w kwietniu, mam nadzieje, że już będziemy po wszelkich operacjach ....

MartaMaria, ja też urodzilam Ewe 15.09 i wiem, że dodatkowy macierzyński właśnie do 29.02 :) ten właściwy kończy sie jutro.... :)

Bugi, fajnie, że tęsknisz za brzuszkiem :) i to trzecim w dodatku :) nie czuje sie taka osamotniona w swoich tęsknotach :) ja pomimo trudów ciąży tej drugiej zwłaszcza... już nie moge sie doczekać kolejnej:) gdybym miala mieć na to jakiś wpływ to chciałam zajść w ciąże tej albo kolejnej wiosny :) żeby dzieciaczek urodził sie w miesiącach styczeń - marzec :) ale wiem, że moje plany niewiele mają do rzeczy, więc sie nie nastawiam :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

bugi - mi pediatra zaleca podawać w takich przypadkach siemię lniane ale przyznam się szczerze, że jeszcze nie było u nas z kupkami na tyle źle, żeby to siemię przygotować - jak nie suszone śliwki czy morele to może siemię lniane?
Lenka dzisiaj robi takie kozie bobki, wczoraj dałam jej jabłuszko z winogronem ale od rana dopajam ją rumiankiem i koperkiem także przed chwilą zrobiła już dużego koziego bobka :D

kati - faktycznie MM dobrze napisała, że Kajtuś to siedzi jak "stary" Kajetan hehe

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

MM no koniecznie koniecznie musisz wyrwać swojego Frania z tych szponów :36_1_15: :D:D a i już kiedyś miałam ci napisać: ty chyba wspominałaś że uczysz angielskiego to jakbyśmy mieszkały blisko siebie to przywoziłabym do ciebie moje starsze na nauki a ja w tym czasie opiekowałabym się Franiem a Marysia bawiłaby się z moją średnią i starsza na zmianę ale byłoby fajnie
kati no podziw dla Kajtula, mojej to daleko do takich wyczynów dopiero zaczęła się obracać z plecków na brzuszek a i tak nie za każdym razem jej to wychodzi bo dupsko w pampersie ciąży
Yvonepewnie robiąc dzisiejszy test przypomniałaś sobie chwile jak robiłaś to ponad rok temu, nie przejmuj się najważniejsze że macie już Kalinkę

A ja byłam dzisiaj na zakupach, jeżdżę z małą po markecie (nosidełko wsadzam do koszykowego wózka) podchodzi starsza pani przygląda się małej i pyta się a ile to dziecko ma miesięcy ja jej na to że pięć i ona z takim westchnięciem to taką małą porwali tylko miesiąc większą

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

alez jestem z siebie dumna. raz zrobiłam już obiad i czekam na męża, 2 porobiłam chyba z 10 słoiczków dla niuni. zrobiłam, jarzynową, jarzynową z ryżem, marchewkę, marchewkę z ryżem, marchewke z jabłuszkiem, i trochę za dużo ugotowałam ziemniaczków, więc w osobnym słoiczku będą do dodania do czegoś. i tak rtobiąc te słoiczki pomyśalałam sobie- jak super jest być mamą:):) i poczułam się taka naprawdę spełniona!:D
no i tak na chwilę wpadłam , zeby sie z Wami tym podzielić;)

Odnośnik do komentarza

uf ale wieczór....
miałam mieć spokojny wieczór, miałam się położyć o 8smej i iść spać bo mąż w pracy, natalkę sprzedałam rodzicom a mała mało spała w dzień to liczyłam ze padnie. i nie dość że zuzia jakaś niespokojna nie umiała zasnąć to jeszcze chwyciły mi się sadze w kominie no to latam teraz i patrzę czy mi się czasem dach nie fajczy.....:diablo: jak to mówią jak nie urok to sraczka....
kamila to i tak dobrze ze babka nie wezwała ochrony żeby sprawdzić czy gosia na pewno twoja:D a swoją drogą cholernie żal mi tej mamy bo niewyobrażam sobie co ona teraz przeżywa
mm no tak... jak mogliście tyle czekać z egzorcyzmami:D ale tak serio to fajnie tak: szybko i bez czasu na zastanawianie się nad detalami .... to kiedy ty wracasz do pracy?????
agusmay mi by kolejny dzieciaczek też się podobał ale kurcze wiem że to głupie stwierdzenie ale mnie po prostu nie stać.... a chcę żeby dziewczyny miały jako taki start w życie... wiem że nie zapewnię im najlepszych prywatnych szkól czy coś takiego ale chciałabym żeby było mnie stać na pogłębianie ich zainte4resowań. a to wszystko kosztuje. już teraz nasze wypady na narty są na "kredyt" a to są wypady jednodniowe i niedalekie. ale z dr strony nigdy nie wiadomo co los przyniesie- i jakby bocian zakrecił się nad naszym domem to też byłabym szczęśliwa
kati moja bżdźiągwa robi to samo!!!! przewraca się tylko na jeden bok ale do siadania pierwsza!
kamila pytałaś się o uczulenie zuzi... teraz nie widać zeby ją coś uczulało- no poza katarem przynajmniej innych objawów nie ma. czasami ją obsypie ale to tak ewidentnie po czymś np po kupnych pierogach z mięsem- musiało być cos do nich dodatne... więc może ten katar to faktycznie z ulewania????
bugi z zuią i jej kupą było to samo: 3 dni temu aż płakusiała przy kupce. teraz ją staram się dobrze nawadniać. daję albo herbatkę albo rozwodniony soczek w ilości co najmniej 60-80 ml i jest lepiej.
yvone nie martw się- jeszcze kalinka będzie miała rodzeństwo.
a ja jestem wyrodna matka bo lecę tylko na kupnych słoiczkach:)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

karwenka witaj w klubie, bo ja tez na razie tylko kupne. Ale jakos tak mam do nich wieksze przekonanie niz do tych warzyw kupowanych z niewiadomego źrodła. Swoich nie mam. Raz mu ziemniaka ugotowalam ale nie smakowal mu. zzreszta sam ziemniak to jest troche taki bezsmakowy.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Hej, alez mnie głowa napiernicza - już 3 dzień nie potrafię sobie z nią poradzić:((( Ogólnie samopoczucie tragiczne:(((

Na 11 śmigamy na szczepienie i aż mi się nie dobrze robi na samą myśl!!!!!

Yvone - czapki z głów dla gospodarnej mamuski:))) Mi w niedzielę udało się zrobić Lence własny wyrób - zupka jazrynowa z kurczaczkiem, ale na daremno mój wysiłek bo mała cwaniara wypluwała:(

aj moja Lenusia juz nie spi...aż pół godzinki drzemała hehe a ja jeszcze latam w pizamie

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

dzień, dobry, dzień dobry:)
Kama ja sięnarobiłam, ale nie powiedziane, ze Kalinie będzie smakować.. to się dopiero okaże;)
Spokojnego szczepienia!
a KAlinka dziś okrzyczała swojego tatusia..;) jak mąż wychodził do pracy to nachylił sięnade mną i dał mi buzi, a ona pisknęła i patrzy na niego, on odchodzi, a ona krzyczy, podszedł złapał ją za rączke i dał buziaka i ta zaczęła się cieszyć..a jka już wyszedł to mi sie trochę popłakała. córusia tatusia...babolek mały już wie jak ustawiać faceta;P
i zaczęła się porozumiewać z kotem. gada do niej, śmieje się, obejmuje jak tylko kot się przy niej połozy, głaszcze, a kot.. a kot przynosi jej zabawiki do leżaczka- bujaczka. wczoraj nawet kota przyniosła śliniaczek ze stolu i dała niuni. mam tu czasami z nimi ubaw;)
miłego dnia kobitki:)

Odnośnik do komentarza

dziewczyny, ja to normalnie padlam wczoraj o 22 bez mycia, zaczelam karmic malego i zasnęłam, jeszcze na w pol swiadomie pomyslalam '' a pieprzyć mycie'' :D
oczywiscie okazalo sie, jak to w zyciu bywa, ze moja przyjaciolka nie moze byc chrzestną albowiem zyje bez slubu kościelnego, bo jej mąż jest ateistą. wiec wczoraj łapanka na chrzest :D maż wymyślił bo ja nie byłam w stanie, panikowałam. mamy bardzo dobrą znajomą, z mężem jej nawet pracujemy w jednym gimnazjum, a ona w podstawówce i ma nauczanie indywidualne. no i zgodziła sie uffff
Kama ja wlsasnie dlatego nie robilam dla Marysi bo stalam przy garach a ona nie chciala jesc, az mi sie krew gotowala w zyłach, ale tylko sie uśmiechalam do niej ''nie, to nie'' :P szkoda twojego czasu. ja czekalam az zaczela jesc z naszego talerza, typu kawalek ziemniaka, marchewki itp no ale to juz musiala troche gryźć. a no i uwazaj na kurczka, bo Marysi po nim, i jajkach urosły piersi, miala usg brzucha i badanie krwi na tarczyce, ale wszystko ok, jednak teraz ma jedna piers wieksza 2x od drugiej, i jak nie zejdzie do 2 urodzin to do endokrynologa trzeba bedzie jechac az do wroławia :((((( wiec nawet jajek juz nie dajemy.
Yvone jestes dla mnie symbolem gospodyni idealnej :36_1_11:
kARWENKA nie wiem kiedy wracam, musze sie rozmowic z kadrowa, ale miedzy 18 marca a 30
lece bo maly cos niespokojny dzis, no i zasmarkane mam dzieci :///

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

MartaMaria oj tam, od razu idealnej., udało mi sie;P ale idealna na pewno nie jestem, od 3 dni myję podłogę i jakoś mi to nie wychodzi;)
no a ja narobiłam się słoiczków, a okaże sie, ze mi Kalina jeść tego nie będzie chciała..
szkoda, ze tak z chrztem wszystko na łapu-capu, ale szczęście, ze jakoś się ułożyło z tą chrzestną:)
a co do piersi większej jednej od drugiej, to ja od dziecka miałam z tym problem, tylko na początku mówiono mojej mamie, ze w okresie dorastania mi się wyrówna, a teraz mi mówią, ze taki mój urok. a mam znaczną różnicę. prawa jest na tyle większa, ze dobrze biustonosza nie mogę dobrać, bo albo jedna miseczka dużo za duża jak do prawej dopasuję,, albo za mała na prawą jak do lewej dopasuje. :/ no ale teraz to już nic z tym nie zrobię raczej i nic tylko męczyć sie dalej.. ech. no takie zycie. okres też miał mi się wyregulować, według lekarzy po porodzie... i dalej będę słuchać, ze taki mój urok, bo oni nie wiedzią co mi jest:/

Odnośnik do komentarza

Ja właśnie weszłam do domku...na szczepienie nie dojechalismy:(((( Samochód nam nie odpalił...a idź pan w pyry:((((( Teraz mąż dopiero kombinuje podłaczyć akumulator pod prostownik wiec raczej do 12 nie zdazymy załatwić szczepienia. Moich rodziców dzisiaj akurat nie ma a pozostali są w pracy, więc jestem uziemiona. Dlatego też zadzwoniłam do przychodni czy możemy przyjść w przyszłym tygodniu, no i bez problemu:)

MM - ja nie raz robię sobie świadomie "dzień dziecka" i myslę tylko o spaniu....jeszcze nikt nie umarł od tego hihi

A ja zapomniałam napisać, że nockę miałam do dupy...Lenka zasnęła w miarę szybko bo o 19.30 i potem wybudziła się o 21.30 na mleczko i do tego czasu wszystko było cool:) Jazda zaczęła się po 23, Lenka sie wybudziła na całego i zaczęła płakać a ja z powodu bólu głowy poszłam zwymiotować...masakra jakaś!!!! Mąż wstał do dziecka ale nic to nie pomogło, ja potem nasmarowałam jej dziąsełka żelikiem i tak jakby zaczęła płakać ciut mniej ale po pół godzinie całkowicie mi się wybudziła i zaczeła urządzać swoje harce i swawole, myślałam że zwariuje! Udawałam, że nie widzę jej usmieszków ale Lenka dalej w tany! I tak do 2 w nocy gdzie po mleczku zasnęła na godzinkę a potem wierciła się już do 4 gdzie moja głowa pękała i chciała troszkę odpoczac!!!! PO 4 dostała nastepną serię mleka i koniec snu:((( Więc jak dzisiaj przezyję dzień to będzie ok:)

Miałam tez pisac, że my nadal ćwiczymy niekapka i dupa blada, nic nie zaskoczyło..tylko przebieram 10 razy lenusię bo wszystko jej leci bokiem po policzkach:(((

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...