Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

witam w to dzisiejsze mroźne południe:)
ja przez okres jestem zdechła.. najchętniej z łóżka bym nie wychodziła.. no ale nie ma tak dobrze;)
dziś tak obserwuję to moja malutką i nie wiem co o tym myśleć. gdzieś tak szeleści jej w nosku i co jakiś czas odchrząkuje. mam nadzieję, że to tylko wina suchego powietrza w domu a nie jakieś choróbsko!!! bo temperatury nie ma, nie marudzi, je i zachowuje się tak jak zwykle. z noska nic nie cieknie tylko świszczy. ech. mam nadzieję, że nic jej nie będzie.

rachotka super zdjęcia i fajnie, że wszystko się udało:) Opieki Bożej dla Kacperka:)
współczuję wydatków na auto, ale dobrze, ze się Wam nic nie stało!

zeberkapiękna z Ciebie kobitka. i nie widać po Tobie , ze całkiem niedawno rodziłaś.. jak Ty to robisz?
a ja nie cierpię na bezsenność.. wręcz przeciwnie, chyba na narkolepsję, bo mogłabym spać o każdej porze dni.. to chyba prze ten okres taka zmęczona jestem, bo dziecko daje mi siewysypiać.

kati wpadnę tam kiedyś w te rejony, bo w Trójmieście byłam tylko raz i to tak na szybko, więc jak sie wybiorę to spotkamy się na drineczka:)

adarka, Kamila ja to też chciałabym móc naturalnie planować rodzinę, ale niestety u mnie przed ciążą to miałam bardzo nieregularne cykle, raz 25 dni, a raz 60, więc nigdy nie wiedziałam co i jak. a tabletki brałam na pół roku, zeby trochę hormony podregulować, no i siepodrególowały bo w 2 cyklu po odstawieniu zaszłam w ciążę, a wcześniej 3 lata bez zabezpieczania i nic. a teraz zobaczymy jak to po ciąży będzie...

Bugi cieszę sie, ze z Lenką już lepiej:)

kassia_34 to do pozazdroszczenia taki facet co wziął na siebie kuchnię i zakupy;)

agusmay poczytałam o tym komputerku chwilę, fajna sprawa tylko dość droga jak dla mnie.. musiałabym chyba wielki odkłądać;)

Sylwuńka cieszę sie, że wieczór pożegnalny sie udał;) a tatusiowie czesto kupują sobie zabawki pod pretekstem, że niby dla synka;) pamiętam jak byłam dzieckiem to tato kupił niby dla mojego brata tor i wyścigówki.. taaa dla mojego brata;)

Venezzia u nas zezika juz chyba nie ma.. przynajmniej ja nie zauważam.

MartaMaria dzieci czasmai muszą pomarudzić, a nie tylko takie aniołki, chwalimy i chwalimy;) moja też czasami ma takie lamenty na wieczór, pożali się pożali i uśnie.
piszesz, że nie zarwałabyś nocy na imprezowanie.. a ja wręcz odrwotnie, chętnie gdzieś bym sie wybrała;)

a u nas dziś mija 2 miesiace!! Kalinusia to już duża dziewczynka:)i mam dziś z tatą szampana z tej okazji wypije, a co;)

Miłego dnia:) buziaki dla maleństw! pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Witam:)

Rachotka, to faktycznie Ci ciężko bez auta... I nie masz tam nikogo, kto mógłby Ci chociaż Majkę do przedszkola wozić i odbierać:(. Na pewno szkoda Kacperkowych pieniędzy, ale bez nich pewnie ciężko byłoby Wam wygospodarować te dodatkowe na auto. Całe szczęście, że jeszcze nie ma zimy:). A Lenka ostatnio miała ponad miesiąc przerwy bez kataru, co na przedszkole uważam za świetny czas:D, ale w sumie odkąd Lidzia się urodziła, miała już ze 3 infekcje i odpukać Malutka się nie zaraziła:) i oby tak zostało:).

Yvone, nawilżaj Kalince nosek, bo najprędzej to od suchego powietrza- maluszki wolą chyba chłodniejsze i wilgotniejsze powietrze.

MartaMaria- gimnazjum, to chyba najcięższy kawałek chleba dla nauczyciela, młodzież uważa się za dorosłych, a zachowuje jak dzieci... Ja, jak już kiedyś pisałam (ale chyba Cię jeszcze wtedy z nami nie było) jestem oligofrenopedagogiem w szkole podstawowej i nauczam indywidualnie w domu dwie ciężko upośledzone dziewczynki- także w pracy nie krzyczę.

Agusmay
, ciemieniuszkę na brwiach Lidzi zlikwidowałam raz dwa oliwką, ale teraz wydaje mi się, że też jej się będzie robiła na główce. Słyszałam, że maść alantan dobrze sobie radzi z ciemieniuszką, ale nie wypróbowałam...

Afirmacja, zapomniałam wczoraj pogratulować Nince sukcesu podnoszenia główki:D. A ćwiczysz z nią w domu?

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Bugi82
zeberka
dzieki dziewczyny za mile slowa, moze i szczupla jestem ale brzuch to mam flak jak nie wiem :(

dziewczyny czy pasuje mi taka kieca????
Ostrzeżenie o przekierowaniu

pasuje taka 27-latce???

A co tu ma wiek do rzeczy? Sukienka oryginalna i bardzo ładna. I wydaje mi się, że akurat do Ciebie będzie pasowała:36_1_11::)

a ja się zgadzam z Bugi:)
a w krakowie mam szwagierkę i chyba raczej nie wyobrażam sobie imprezy,ale jak siebędziemy wybierać w tamte strony to odezwę siedo Ciebie;)

Odnośnik do komentarza

zeberka a ja chętnie do krk się wybiorę na jakąś imprę:) juz ze znajomymi wybadaliśmy, że od nas jedzie taki busik za 10 zł, i z powrotem pierwszy jest o 5 nad ranem- to tak akurat do domu zwłoki zawieźć:) tylko muszę odczekać aż skończę karmić- bo bym chyba na pierwszej stronie gazet z dzieckiem przy piersi na dyskotece wylądowała:D\
a sukienka ekstra- i wydaje mi się ze dla ciebie idealna!!!! bo oczywiście nie będę po raz kolejny dodawać ze niezła laska z ciebie.
rachotka piękna rodzinka! ja mam przynajmniej tyle spokoju że Natalka jest dość silną kobitką i nie łapie nic w przedszkolu- sporadycznie, więc do domu nie przynosi. ale i tak Zuzia non stop charczy
afirmacja no to gratulacje dla małej silnej kobitki! a moja spryciara jak ją położyłam w łóżeczku to nawet głowy nie podniosła, ale za to jak mogła spojrzeć na telewizor to zaraz jej się chciało podglądać. ale tak na wyprostowanych rączkach jeszcze nie podnosi się.
kamila, marta maria z dietą u mnie po prostu do dupy! to znaczy wydaje mi się ze z nabiałem źle nie jest, i zuzie mocno nie obsypuje, ale za to ostatnio kurcze cukierków czekoladowych się nażarłam i efekt: dziecko w kropkach a ja tyłek jak słoń. na tej niby mojej diecie przytyłam dwa kilo zamiast schudnąć. ale ja non stop coś przegryzam, a to paluszki, a to pieczywo chrupkie, a to macę. non stop żuję jak krowa
sylwuńka no ja właśnie nie umiem dojść do biedronki- bo podovał mi się taki grzybek który jak się kręci to wyświetla na ścianie jakieś wzorki- taki ala projektor. myślałam ze dla zuzi byłby to fajny prezent.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Kamila zaopatrzyłam się w leki przeciwalergiczne, ale póki co nie skorzystałam z nich jeszcze. Jem rzeczy, które w ciąży bardzo mnie uczulały nawet w małych ilościach np pomidory, a teraz mogę zjeść całego i nic. Ostatnio skusiłam się też z wielką obawą na dżemy truskawkowy i z czarnej porzeczki, w 3 dni zjadła oba i nic mi nie było. Gdzie w ciąży prawie od samego zapachu truskawek wszystko mnie swędziało. Jedynie co zostało, ale to miałam od zawsze i nie liczyłam na zmiany to nadwrażliwość na kosmetyki i wodę. Ninusię myję w rękawiczkach, bo odkąd zaczęłam ją kąpać prawa ręka jak poparzona wyglądała. Najgorsze, że widzę, że ona też ma bardzo wrażliwą skórę. Buzię tylko przegotowaną wodą mogę jej myć, do pupy i na twarz ma maści z apteki, robione na zamówienie, pampersy nie mogą mieć żadnego dodatku typu aloesowy balsam czy coś takiego.

Bugi tak ćwiczymy, dwa razy w tygodniu. Do tego musi być specjalnie podnoszona i obracana i co tydzień zmieniamy jej strony w łóżeczku. Dzisiaj w końcu zadzwoniła kobieta z ośrodka i od poniedziałku mamy rehabilitacje.

Mnie się ostatnio ciągle śni, że znowu w ciąży jestem, albo mam dwójkę dzieci! Chyba dlatego, że za dużo o tym ostatnio myślałam, bo chciałabym jeszcze jedno, albo nawet dwoje dzieci, ale przez to, że boję się znowu przechodzić przez poród nie biorę tego pod uwagę. Zeberka i dlatego pytam Ciebie, bo jeśli dobrze pamiętam pierwszy poród zniosłaś jak ja, czyli wrzeszcząc na cały oddział :D nie brałaś przy drugim pod uwagę np cc?
Sukienka ładna, dobrze Ci w niej będzie, bo szczupła jesteś, mnie się tylko te kropy nie widzą i bym je na jakieś kwiaty zamieniła.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

karwenka moja Nina to też tiwimaniaczka :D Jak idziemy w gości to nie zwraca uwagi jak ktoś ją zagaduje tylko gapi się na telewizor jakby coś rozumiała, w domu tak samo jak leży w huśtawce to tylko na telewizor chce patrzeć. My mamy komp do tv podłączony, więc leci on praktycznie cały dzień dlatego staram się jej tą huśtawkę obracać.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

afi oj brałam brałam :) ale jak pamietasz lezałam w szpitalu z laskami które czekały na cc jak je pozniej po odwiedziłam to stwierdziłam p*dole rodze sn.
A po porodzie jako ze nie miałam dziecka to tez połozyli mnie z dziewczynami po cc, i widziałam jak cierpiały bolało je chyba znacznie bardziej. Niektórym sie macica tez nie chciała obkurczac wiec polozne naciskały, masakra jak sie darły (ja przy porodzie sie tak nie darłam).
Powiem Ci jeszcze ze drugi poszedł szybciej niz pierwszy i na dzien dzisiejszy nie zmieniłabym sn na cc.

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rj44jdmmykxns.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6qtkf16km5ukr.png

Odnośnik do komentarza

Ja też nie chciałam cc, bo słyszałam, że po tym się dłużej do siebie dochodzi.
Moja teściowa zawsze mnie opiernicza, bo mówi, że kobiety po kilkanaście godzin rodzą i tak nie panikują jak ja, a mój poród trwał niecałe dwie godziny a histeryzuję okropnie. Dlatego się boję, że skoro ten był taki szybki, a ja to wszystko tak źle wspominam to jakbym miała przy drugim się dłużej męczyć to bym chyba umarła.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Afirmacja, ja też potwierdzam, że z drugim idzie szybciej:D

Lidusia dzisiaj zasnęła jakoś szybciej- o 19.30, a mnie się wyjątkowo udało nie paść razem z nią:D i już nawet zdążyłam trochę poprasować:). W ogóle dziewczyny były dzisiaj łaskawe i nawet zmęczona nie jestem, więc i na tańce dałabym się namówić:D. A moja gwiazdka na brzusiu leży tak:)

Yvone, żałowałam wczoraj Twojego telefonu, a mnie nawala aparat, a dokładniej chyba lampa, bo zdjęcia wychodzą albo bardzo zaciemnione, albo całkiem białe, a jak znam życie, to naprawa wyniosłaby drożej niż kupno nowego, więc chyba muszę się rozejrzeć za jakimś...

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

No zmienia mi się dziecię, nie ma co:D, wydaje mi się, że coraz bardziej do Lenki się robi podobna- jak tak oglądam jej zdjęcia z tamtego okresu:). Włoski jej się rozjaśniły, ku niezadowoleniu tatusia:cheess:

I powiem Ci, że ja trochę żałuję, że między dziewczynkami jest aż 4 lata różnicy, gdybyśmy się wcześniej zdecydowali, to myślę, że już by się razem bawiły. Ale z drugiej strony, jak się będą miały dogadywać, to będą:).

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny :)

Sylwuńka zauważyłam, że nasze dzieciaki mają podobne temperamenty ;) swojego Jaśka też większość dnia bujam w bujaczku, chociaż zdarzają się coraz częściej chwile gdy sam zajmie się sobą, najczęściej telewizorem ;) wprost uwielbia TV, nawet taki niewłączony hihi.
Ale z tego co piszą dziewczyny, to większość dzieci lubi telewizję :)
Jeśli chodzi o uspokajanie to z czystym sercem polecam metody dr. Harveya Karp’a. Przydają się szczególnie w chwilach, gdy ciężko idzie usypianie. Poza tym gdzieś wyczytałam, że bardzo ważne jest wyłapanie momentu senności u dziecka, że przy 2-gim ziewnięciu powinno zacząć się je usypiać. Jeśli się ten moment przegapi to dziecko zaczyna się nakręcać, denerwować, płakać i w efekcie rozbudzać. Ja generalnie czekam aż synek zacznie ziewać, bo jak nie jest zmęczony to żadne metody nie zadziałają :)

Agusmay nic odkrywczego nie wymyślę, u nas pomogła oliwka i to bardzo szybko. Życzę powodzenia w walce z tym cholerstwem :)

Zeberka pamiętaj, że Elocom to steryd i należy go stosować z umiarem. A Tobie co lekarz powiedział o tym leku, jak zalecił stosować?

Bugi28 ale ta Twoja Lidzia silna, już na ramionkach się opiera, super :) Mojemu leniuchowi na leżąco nie chce się podnosić główki, jedynie jak jest na rękach to dzielnie ćwiczy.

Afirmacja nie polecam cc. I mówi to ktoś, kto 2 godziny miał skurcze parte, które nie przynosiły efektu, za to wymęczyły mnie prawie do utraty przytomności. Osobiście po cc dochodziłam do siebie bardzo długo. Przez pierwsze kilka dni cholernie bolało, przez to opieka nad dzieckiem była mega trudna. Do pełnej formy wracałam ok. miesiąca, a i teraz czasami czuję jeszcze ciągnięcie przy ranie. Ale znam też dziewczyny, które 2 dni po cc czuły się świetnie. Może to zależy od tego, czy od razu robią cc, czy dopiero po kilku godzinach prób urodzenia siłami natury.

Venezzia no proszę jaki światek szpitali warszawskich jest mały ;) ogólnie jestem zadowolona z opieki w szpitalu. Biorąc pod uwagę, że leżałam tam 5 dni, to do wymiany zgłosiłabym catering – jedzenie było koszmarne ;) A Ty byłaś zadowolona?
Co do zeza to mój robi go już bardzo rzadko, staram się pamiętać żeby nie wieszać zabawek zbyt blisko jego twarzy, żeby nie prowokować do robienie zeza.

Yvone gratulacje dla Kalinki za skończone 2 miesiące :)

Dziewczyny, rozmawiałyście o antykoncepcji i właściwie wszystkie głosy były przeciwko pigułkom. Jestem ciekawa dlaczego? Ja do tej pory bardzo chwaliłam sobie ten rodzaj antykoncepcji i teraz też zastanawiałam się nad pigułkami dla karmiących.

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

5 metod wg Karpa w wielkim skrocie:
1. dziecko mocno opatulic reczniczkiem, kocykiem, pielucha-
czymkolwiek, aby nie wymachiwalo raczkami i nozkami, bo noworodek
jest sterowany refleksami, nie kontroluje tych ruchow i to je
jeszcze bardziej "nakreca"
2. upozycjonowac w pozycji na brzuchu albo na boku ( wazne, zeby nie
uruchomic tzw. refleksu moro, gdy dziecko zaczyna krzyczec, bo "boi
sie" ze spada na plecy- pozostalosc po naszych przodkach z drzewa
przed milionami lat)
3. syczec, mruczec. Dzwieki syczace sa dla dzieci jak muzyka, to je
uspokaja. I to glosno, np. super sprawdza sie chodzacy odkurzacz. U
nas zdawal on egzamin na 5. Takie doglosy tez sa znane dzieciom z
brzucha matki, gdzie sylszaly przeplyw krwi, bicie serca etc.
4. kolysac rytmicznie(w brzuchu byl dzieciaczek ciagle w ruchu, po
porodzie nie lubi wiec lezenia nieruchomo, to dla niego obce). Na
poczatku mocniejsze ruchy, potem coraz slabsze. Stad super
sprawdzaja sie chusty- ludy pierwotne wiedza co czynia.
5. Jak sie juz dziec uspokoi, to czas na SSANIE.
Kazdy z krokow mozna zastosowac osobno, bo niektorym dzieciom nie
trzeba serwowac calego kompletu.

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

ja tak tylko na momencik:)
katarek nam siepowiększa, mała kich i trochę ją to denerwuje bo trochę marudna jest od popołudnia. znaczy teraz ładnie siedzi w foteliku i uśmiecha sie do mamy, ale słychać , ze ciężko oddycha.. a ja mam do siebie pretensje bo nie wiem kiedy ją tak załatwiłam. albo gdzies ją przewiało, albo gdzieś zmarzła.. mam do siebie pretensje, jak patrzę jak ona teraz się męczy:(
no i stało się.. doczekaliśmy się potwierdzenia "szanownego dziadostwa" na chrzciny.. kurczę, a do końca miałam nadzieję, ze jednak okażą sie burakami..:/ wiem okropna jestem..
no i na koniec zdjęcie mojej 2 miesięcznej pannicy:)
a co do tabletek, to nie to, ze ja jestem przeciwnoiczką, bo zapewne na nich wyląduję... jak w końcu pójdę do gina... ale miałam wcześniej takie refundowane , gdzie miesiecznie mnie chyba 5 zł wynosił koszt i bardzo dobrze siępo nich czułam, anawet schudłam 6 kg w ciągu 3 miesięcy.. i na taki sam efekt liczę i tym razem;)
dobrej i spokojnej nocki:)

Odnośnik do komentarza

witajcie z rana :)
a co do porodów, to ja jestem po dwóch cc i nie wyobrażam sobie innego porodu :))) a ten drugi to nawet lepszy niż pierwszy :) były to planowane cesarki więc wszystko na spokojnie. No ale to wszystko są subiektywne odczucia i ciężko coś doradzać w tych kwestiach. Jedna poród naturalny zniesie dobrze i będzie zachwalać, inna cesarke. Wszystko zależy od miejsca w którym sie rodzi, od lekarzy, opieki itd. itd. Trzecią też zapewne bede miala cesarke, ale o tym zaczne myśleć nie szybciej niż za 2 lata :)
Afirmacja, ja też o drugim dziecku zaczęłam myśleć bardzo wcześnie :) i w sumie myslenie wcześnie zamieniło sie w rzeczywistość, ale ciesze sie że tak wyszło :) razem urosną i razem sie wychowają, a za ten rok czy 2 to przy dzieciach z tak mala różnicą wieku, podobno nie czuć że sie je ma, bo bawią sie ze sobą. Trzeba tylko pilnować żeby noże i nożyczki byly pochowane :))) wiem z doświadczenia koleżanki u której różnica między dziećmi to 13 m-cy :) zaszła właśnie w druga ciąze, jak pierwsze dziecko mialo 3 -mce. :) więc niech sny sie spelniają bo czemu nie :)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

my wczoraj od 16.30 do 19 męczyliśmy się z kupką Marysi, był lament, płacz, pot i w końcu się udało. To po tych wujkach niedzielnych, który częstowali słodyczami. Wiedziałam, że tak będzie. A Franek walnął wczoraj dwie mega kupki, po 2 dniach posuchy:)
Yvone śliczna pyzulka! Oby katarek szybko znikł!
Agusmay mam identyczne odczucia co do porodów przez cc:)
Kassia właśnie tak robię aby maluszka uspokoić, a robiłam to nie wiedząc, ze to metody Karpa:) Moj też leniuch jeden nie lubi na brzuchu leżeć, sapie, dyszy, stęka jak stary parowóz:) co innego na rączkach:)
Bugi na też jestem pod wrażeniem siły Lidzi! Dzielna dziewczynka!
Afirmacja pierwsze słysze aby 2 poród był dłuższy od 1, to jakiś wyjątek. Pomyśl i bierz sie do roboty za te głupoty:) wszystko w imię dobra Ninki :)))))))

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

Hejka:)

Lidzia silna, bo już 3 miesiące ma skończone:D

Yvone
, jak Wam nocka minęła z tym katarkiem? Oby Kalince szybko przeszedł, żeby mogła dalej tak radośnie się uśmiechać jak na zdjęciu:)

Kassia, ja też stosuję część tych metod jakoś tak intuicyjnie, nawet nie wiedziałam, że są opisane:). A kiedy pochwalisz nam się swoim synkiem:D, agusmay Ty też pokaż nam swoje skarby:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...