Skocz do zawartości
Forum

Przed Wakacyjne Bobaski-CZERWIEC 2011


iwonek

Rekomendowane odpowiedzi

Kate dużo zdrówka życzę!
Drucilla faworki są superaśne, ale nie będę robić, żeby się nie kusić, obiecałam dziewczynom, że im wafle-serduszka upiekę.
Btg ale chłopisko z tego Twojego Synka.:36_7_8: Ja mam USG w piątek zobaczymy ile wyjdzie mojemu.
Ja własnie pranie wywiesiłam (na balkon, pierwszy raz w tym roku) i pewnie koło południa wyślę dziewczyny na podwórko, bo pogoda jest super!:smile_jump:

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pdfeocb9l.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18nk6571ey.png

Odnośnik do komentarza

Iwonek faworki - cała zgrzewka dla Ciebie -> :gotowanie: najwirtualniejsze jakie mogą być ale dobreńkie :Oczko:
A spróbuj usmażyć, bo chyba nei ma prostszej rzeczy do zrobienia jak faworki - ot, wymieszać mąkę (20 dkg) , żółtka(3), sól (szczyptę) , śmietanę (3-4 łyżki) i proszek do pieczenia (1 łyżeczka płaska) - zagnieść, rozwałkować cieniutko, pociąć w paseczki zrobić na każdym nacięcie i tak przewinąć - i na rozgrzany mocno tłuszcz (smalec - 3 kostki po 20 dkg. proponuję roztopić 1,5 , podzielić ciasto na 2 części i na tej 1,5 kostki usmażyć 1 części i potem wymienić tłuszcz i usmażyć 2 cześć). w zasadzie wsadzasz faworki i za chwilę przewracasz i wyjmujesz i następne - tak na słomkowy kolor coby się nie spaliły. Własnej roboty - masz pewność że jak dasz Tymkowi to mu nic nie będzie :yes:

O widzę, że zaczął się temacik chrzcielny - ja Ufo chrzciłam jak miała 2 m-ce. Dokładnie kończyła 2 w dniu chrztu. Miałam taką sukienunię - część prezentu na chrzest od moich rodziców -> Ubranka do chrztu Abrakadabra lniane ubranka do chrztu bawełniane ubranka do chrztu Wyjątkowe ubranka do chrztu sobie wybraliśmy co chcemy a rodzice zapewnili sponsoring. Teraz jak moje małe się urodzi i będzie wszystko ok, to chcę chrzcić w lipcu. W czerwcu cholera wie kiedy urodzę, a u nas chrzty są w 3cią niedzielę miesiąca, a nie chcę, żeby było tak, że jadę z porodówki prosto do kościoła.
pogoda piękna Ufo śpi to lecę myć okna, bo jak dalej tak ciepłobędzie to okna będę uchylone i będzie trzeba zakłądać moskitiery bo muchy się pobudzą

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej babolki:)
Wróciłam ze spaceru :Kiepsko:
Myślałam , że wymiękne, porypało mi się i przystanek za wcześnie wysiadłam no i goniliśmy kawał drogi na piechote zachciało mi się do sklepu ekologicznego jechac.
ja już nie będę opisywać co Timo wyprawiał, bo mamie chyba z 20 minut opowiadałam o jego wyczynach..., gotowało się we mnie momentami, jak zacząl w kiosk blaszany kopać, to wzięłam pod pachę i jak worek niosłam.

Drucilla, dziękuję za super wirtualne faworki;) dzisiaj po takim spacerze, to leże i niczym nie ruszam nawet .... Ale rzeczywiście nie wyglądaja na trudne do zrobienia;)
za rok zrobię :D:D:D:D:D

Ja pewnie będe chrzciła pod koniec sierpnia, ja 6 tygodni do zdrowia wracałam, a jakoś mi się wydawało, że takie malutkie dzieciątko i tyle gości na raz, jakoś niehigienicznie:Oczko: ale to wiecie, takie zboczenie po mikrobiol:lup:

http://lbdf.lilypie.com/zF4dp1.png

http://lb2m.lilypie.com/rqmhp1.png http://lb4m.lilypie.com/Qkwup1.png

Odnośnik do komentarza

drucilla
no -to sobie pomyłam okna. Wcięło szmatkę z mikrofibry a bez niej zawsze robią mi się mazaki, choroba jasna. Musze kupić nową. Tylko zmyłam od wewnątrz dekoracje ze sztucznego śniegu i tyle.

oho u Tymka wypada umyć okna, bo czasem każe się na parapet postawic i tańczy ku uciesze przechodniów, no i wiadomo jak w tym miescu szyba wygląda;)

aaa ubranko piekne :Podziw:

http://lbdf.lilypie.com/zF4dp1.png

http://lb2m.lilypie.com/rqmhp1.png http://lb4m.lilypie.com/Qkwup1.png

Odnośnik do komentarza

hej panienki

Magda2808 co do szkoły rodzenia to ja nie uczęszczam ;) w poprzedniej ciąży też nie chodziłam bo oddychać mnie nauczyli podczas studiów a resztę złapałam w trakcie :D teraz już na prawdę nie muszą mnie uczyć jak przewijać, jak myć a oddychać nadal umiem :D :D

jeśli idzie o szpital to wstępnie Madalińskiego znowu chyba że nie zdążę ale szczerzę mówiąc to ja nie wiem czy bym chciała znowu w szpitalu... wiem - głupie... ale przez nich właśnie musiałam być nacięta i tylko przez nich miałam poważny krwotok bo się debilnej położnej do domu śpieszyło ze zmiany...

A tu dla lubiących słodkie odemnie

http://img132.imageshack.us/img132/2689/p1260027di2.jpg

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Monia, nie wiem co i jak ale może weź to na spokojnie na tyle, na ile się da oczywiście. Odetchnij i jak będzie chwila odpowiednia to pogadajcie. Mój A. też od czasu do czasu mnie doprowadza do szału i mam ochote spakować walizkę i uciec daleko, ale jak się kocha to się zapomina... Tak jak Iwonka napisała - może to chwilowe.

My nie wiem kiedy będziemy chrzcić dzidzię. Pewnie grudzień albo styczeń to będzie. A to z dwóch powodów. Po pierwsze, moja rodzina musi mieć gdzie nocować (więc czekamy aż teściowie wykończą dom, bo na hotel dla 6 osób mnie niestety nie stać). Po drugie, to będzie ślub + chrzciny, więc więcej zachodu ze wszystkim.
Zastanawiam się jak my sobie poradzimy z tym wszystkim. Finansowo, czasowo i sprawnościowo. Nie wiem jak to rozplanować, nie wiem jak się ubrać, jak to zorganizować. Czytam czasem na internecie i trochę ludzi tak robi, więc łączenie tych dwóch uroczystości to nie jest jakaś nowość, ale mało ludzi pisze jak to u nich wyglądało, więc będę musiała użyć swojej własnej wyobraźni chyba. I takie to życie skubane skomplikowane...

Blog Parentingowy o mojej córeczce i nie tylko :)

Odnośnik do komentarza

Witam laleczki moje :Całus:

Ile pączków już zjadłyście? Ja 4 :Padnięty: Takie dobrutkie były :D Dokupiłam jeszcze 6, bo Mężu lubi.
Ardhara Twoje wyglądają tak apetycznie, że jak na nie spojrzałam to ślinka mi pociekła :Oczko:
Kawkę dopijam, pączka zagryzam i na dziś wolne.
Iwonko Ty zboku mikrobiologiczny :hahaha: wyobraziłam sobie jak niesiesz ten swój Tymkowy-Worek :sofunny:
Moniś nie przejmuj się tak kochana. Jeśli potrzebujesz się wypłakać, a nie chcesz żeby córcia widziała, to schowaj się w jakieś ustronne miejsce. No i pogadaj z chłopem. Będzie dobrze, zobaczysz ::): To pewnie jeakieś chwilowe zawirowania macie. Trzymaj się :Całus:
Drucilla rzeczywiście prościutki ten przepis na faworki, ale ja lenia mam :Padnięty: od kilku dni. Pewnie moja mamusia dziś robiła, więc zaraz dam jej znać, że chętnie bym zjadła kilka(naście) sztuk :D

Buziaki pozostałym dziewczynkom :Całus:

Odnośnik do komentarza

no usnąc nie mogłam, a zmeczona jestem jak nie wiem co :( jeszcze do sklepu większego chce podjechac, bo nie mam wszystkiego do ciasta, a na ur dziadka chcaiłabym zrobić.

renkak, ja ostatnio mam chronczne zmęczenie, uruchamia się o 16 jak mąż wraca z pracy:Oczko::hahaha: rano to muszę być w pełni sił, bo Timi ma rózne wymagania i np. mama nie może leżec, bo musi siedziec na dzeiecięcym krzesełku z ikei i rysować motor na przykład:lup:
a worek jeszcze nogami i rękami machał, to se ludzie popatrzyli :Oczko::Padnięty:

jul, moja kolezanka miała taki właśnie slub łączony z chrztem synka:) dizidziol chyba ze 3 miesiące wtedy miał:)

http://lbdf.lilypie.com/zF4dp1.png

http://lb2m.lilypie.com/rqmhp1.png http://lb4m.lilypie.com/Qkwup1.png

Odnośnik do komentarza

iwonek
no usnąc nie mogłam, a zmeczona jestem jak nie wiem co :( jeszcze do sklepu większego chce podjechac, bo nie mam wszystkiego do ciasta, a na ur dziadka chcaiłabym zrobić.

renkak, ja ostatnio mam chronczne zmęczenie, uruchamia się o 16 jak mąż wraca z pracy:Oczko::hahaha: rano to muszę być w pełni sił, bo Timi ma rózne wymagania i np. mama nie może leżec, bo musi siedziec na dzeiecięcym krzesełku z ikei i rysować motor na przykład:lup:

o kurcze to mama musi mieć jeszcze zdolności plastyczne :lup: o tym to ja nie pomyślałam, może warto by poćwiczyć, zanim dziecko nauczy się trzymać kredkę w łapce :36_1_21:

Odnośnik do komentarza

Monika, postaraj się nie przejmować, będzie dobrze :36_3_15: a wypłakać się czasami trzeba bo to pomaga. Najlepiej w jakimś ustronnym miejscu (jak pisała Dorcia) lub wieczorem w poduszkę.

Iwonka musiałaś nieźle się wykończyć przy Tymku, kobieta z brzuchem i machający odnóżami worek, niezły widok.:o_no:

Ardhara co za pyszności! :36_7_8: Ja dziś tylko ciasteczka kruche robiłam z dziewczynami no i serca. Pączka nie zjadłam żadnego, a faworki to chyba w przyszłym roku upiekę (dzięki Drucilla za przepis, mój jest trochę bardziej skomplikowany)

Co do chrzcin to my planujemy na początku września. Wcześniej się nie da. W lipcu idziemy na wesele, a w sierpniu dziewczyny mają urodziny.

A to dla Was! Smacznego!

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pdfeocb9l.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18nk6571ey.png

Odnośnik do komentarza

Witamwas ja wlasnie koncze calodniowe robienie prania i tak myslalanad wypraniem ubranek domalego ale szczerze to nie do konca dzisiaj juz mi sie chce:P:PA co najmniej z dwa prania by mi z tego jeszcze wyszly a po za tym nie bardzo mam juz gdzie suszyc:) jeszcze musze poduszeczki i kolderke w czysciutka posciel ubrac:P:P

http://olus2011.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqgzu36e9c7qcr.png

Odnośnik do komentarza

witam
julja tak robilam ślub z chrzcinami,4 lata po cywilnym w zeszłym roku bralismy koscielny i chrzciliśmy kacpra tylko moj Kacper miał rok,bo najpierw sobie wymyslilismy że tzn Kacper urodzil się w kwietniu więc na początku to miał być grudzien,ale potem obliczylismy wszystkie koszta i stwierdziliśmy że odkladamy pieniazki ze swojej kasy,zadnego kredytu nie bierzemy,to po obliczeniu wyszlo ze w kwietniu nam bedzie lepiej pasowalo jesli chodzi o kase,a juz te 4 mies.to i z kacprem wytrzymamy,bo oliwka była chrzczona jak miała 3 mies.i wszystko się udalo coprawda nie było to weselisko na 1209 osob ale na 55 z najbliższej rodziny,była orkiestra i suknia ślubna.
ja dzis jeszcze czekam na męża i pączki,tak kiedys wspominałam jest cukiernikiem dziś do pracy jechał o 2 w nocy i jeszcze nie wrocił,pewnie jak przyjedzie to paczki zostawi i zaraz pujdzie spac.
też bym sama upiekla takie domowe to zupelnie inaczej smakują,ale nie umiem zrobic takiego ciasta,faworki robiłysmy wczoraj z oliwka bo moja cora uwielbia takie grzebanki,jakies klejenie pierogów,rogaliki,faworki jest pierwsza przy tym grzebanku

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wx3yavktx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/1usauay30z3h57g4.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9canli1z7933wa.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...