Skocz do zawartości
Forum

Dla młodych mam, które szybko musiały dorosnąć :)


Rekomendowane odpowiedzi

Hey.
Mallenka była babeczka dzisiaj. Zadała kilka pytań i mówi że postara się pomóc jak najszybciej i najlepiej jak się da. :) Do tego mój K dzwonił że u niego w pracy będą potrzebować na drugą zmianę kelnerki/sekretarki. Więc prawdopodobnie pójdę. Co prawda będziemy się mijać w drzwiach ale to tylko do czasu aż staż dostanę(styczeń). Będziemy się widywać do 9.30 i po 22. No ale cóż. Może w ten sposób uda się uniknąć jego wyjazdu za granicę? Nie wiem. Zobaczymy.
Co do Twoich problemów:może tak myślisz i mówisz bo jesteś "zamknięta" w domu z dziećmi? Może wciśnij mu raz na jakiś czas dzieci i wyjdź z koleżanką? Nawet nic mu nie mów-jak wróci z pracy to bądź już gotowa, przekaż mu dziecko i wyjdź mówiąc że będziesz za godzinę, dwie. Po prostu zainwestuj w siebie. Jak sama tego nie zrobisz to nikt nie zrobi tego za Ciebie. :D

Odnośnik do komentarza

Cześć:)
U mnie weekend zleciał dosyć szybko. W sobotę nawet nie miałam jak zajrzeć do Was bo sprzątałam, prałam, piekłam ciasto itd. Wczoraj byłam u koleżanki - o dziwo udało mi się iść samej bez Kuby i było fajnie, odpoczęłam trochę przez to po południe u niej.
Mallenka polecam Ci taki wypad do koleżanki chociaż na godzinkę, cudownie odpręża.
No a dzisiaj niestety coś mnie bierze, wstałam z bólem gardła i głowy. Na szczęście teraz już jest lepiej, ale nic nie zrobiłam przez cały dzień bo nie byłam w stanie. Kubuś też jest przeziębiony, kicha i katar ma od wczoraj. Nos ma taki czerwony że już nie wiem co robić. Najgorzej że nie da sobie niczym posmarować.
Miłych snów i do jutra:)

http://www.suwaczek.pl/cache/b259393258.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkj44jpewuvzrz.png

http://s2.suwaczek.com/20061028310114.png

Odnośnik do komentarza

mallenka89
BeZ kitu przynajmniej sie uczysz itp a ja mialam wrocic do szkoly i nic przez to nawet technikum nie mam.. aa i wg popadam w jakies dolki :(:(:(

Nie przejmuj się nie jesteś sama ;) Ja straciłam pracę przez ciążę, a właściwie przez to, że urodziłam - nie podpisali ze mną umowy dalej po macierzyńskim.Miałam wrócić do szkoły w tym roku ale też nie, bo nie mam jak zostawić młodego. Żłobek odpada, rodzice chodzą na zmianę do pracy, mój nadal poza moim miastem pracuje :| Ale ostatnio byłam na imprezie i chociaż na chwilę zapomniałam o młodym i się odchamiłam piweczko, fajeczki, znajomi :) W ten weekend też idę, ale to z dwóch powodów. Imieniny i 3 rocznica związku :smile_jump:

Z nowości hmm, totalny zwrot o 360 stopni z teściową - normalnie do rany przyłóż jest :Histeria: Poza tym, zamówiłam obrączki :love: No i tak powoli sobie leci czas :lol:

http://lilypie.com/pic/090429/SkiK.jpghttp://by.lilypie.com/j4m9p2/.png
http://s9.suwaczek.com/200711263438.png http://s2.pierwszezabki.pl/011/011436980.png?3512
http://s9.suwaczek.com/20110723310217.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny!

u nas się poprawiło z K, w niedziele byliśmy na obiedzie w knajpce gdzie jest sala dla dzieci, więc Wiktor się pobawił, pojadł.. siedział w zabawowym zamku 1,5 godziny i tylko przychodził się na pić, więc w spokoju pogadaliśmy i wyluzowaliśmy się:)))
kurde, obym nie zapeszyła!

Macie już prezenty dla swoich maluszków?
mój na mikołaja dostanie szlafroczek i autko zdalnie sterowane.. to drugie już dostał bo się tatuś nie mógł oprzeć. Wiktor krzyczał z radości :D więc nie wiem co będzie tatuś przebrany za mikołaja mu dawał.. no chyba tylko szlafroczek :D:D
a pod choinkę zamówiłam mu coś takiego: LAMPKA NOCNA ŻÓŁW PROJEKTOR GWIAZD LED OKAZJA!! (1318527427) - Aukcje internetowe Allegro

mallenka89 1,5 tygodnia z moim mieszkaliśmy osobno.. i pomogło. kryzys przeminoł.. mam taką nadzieję. liczę że u ciebie też tak będzie!:36_1_67:

http://wiktorek2406.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://s1.suwaczek.com/200611173438.png
http://s6.suwaczek.com/201012241032.png

"Dzieci bardziej niż inni potrzebuj

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny:))
Parę dni mnie tu nie było ale staram sie czytać na bierząco co u Was, tak właściwie to nie wiem czy mogę tu pisać, bo jednak wiekiem od was odbiegam a założeniem malenki było stworzenie wątku dla młordych mam które mają podobne problemy i mogą sie wspólnie wspierac, dlatego ostatnio tu nie pisałam, wprawdzie łączy nas to że równiez w mlodym wieku zostałam mamą ale to było 19 lat temu.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6974
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6975

Odnośnik do komentarza

adriana8899
Hey.
U nas nowości...
U K w pracy się dziewczyny wykruszyły. Mają problemy ze zdrówkiem no i została jedna która do tej pory przychodziła do pomocy albo na zastępstwo. No i mozliwe ze do konca grudnia bede pracowala. Co prawda z K bedziemy sie widzieli tylko do 9.30 rano i po 22. no ale finansowo bysmy podgonili.
Wiec trzymajcie kciuki.

to ja trzymam mocno kciuki adriana zawsze trochę budzet podreperujecie przez ten czas, a może sie sprawdzisz i Ci zaproponują żebyś została dłużej, a masz co zrobić z gabi w tym czasie?

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6974
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6975

Odnośnik do komentarza

75sylwia1
adriana8899
Hey.
U nas nowości...
U K w pracy się dziewczyny wykruszyły. Mają problemy ze zdrówkiem no i została jedna która do tej pory przychodziła do pomocy albo na zastępstwo. No i mozliwe ze do konca grudnia bede pracowala. Co prawda z K bedziemy sie widzieli tylko do 9.30 rano i po 22. no ale finansowo bysmy podgonili.
Wiec trzymajcie kciuki.

to ja trzymam mocno kciuki adriana zawsze trochę budzet podreperujecie przez ten czas, a może sie sprawdzisz i Ci zaproponują żebyś została dłużej, a masz co zrobić z gabi w tym czasie?

Tak bo będę na innej zmianie niż K. Więc powiedzmy w poniedziałek i wtorek pracuję ja, w środę, czwartek on, piątek, sobota, niedziela ja. A następny tydz odwrotnie. Więc jak on w pracy to ja siedzę z Gabi a jak ja w pracy to on siedzi w domu.
Minus ogromny za to że praktycznie nie będziemy się widzieć i nie będzie nawet weekendu takiego żebyśmy mogli razem być. No ale to nie długo-przynajmniej on zobaczy jak to jest domem się zająć i zatęskni trochę. :D

Odnośnik do komentarza

adriana8899
75sylwia1
adriana8899
Hey.
U nas nowości...
U K w pracy się dziewczyny wykruszyły. Mają problemy ze zdrówkiem no i została jedna która do tej pory przychodziła do pomocy albo na zastępstwo. No i mozliwe ze do konca grudnia bede pracowala. Co prawda z K bedziemy sie widzieli tylko do 9.30 rano i po 22. no ale finansowo bysmy podgonili.
Wiec trzymajcie kciuki.

to ja trzymam mocno kciuki adriana zawsze trochę budzet podreperujecie przez ten czas, a może sie sprawdzisz i Ci zaproponują żebyś została dłużej, a masz co zrobić z gabi w tym czasie?

Tak bo będę na innej zmianie niż K. Więc powiedzmy w poniedziałek i wtorek pracuję ja, w środę, czwartek on, piątek, sobota, niedziela ja. A następny tydz odwrotnie. Więc jak on w pracy to ja siedzę z Gabi a jak ja w pracy to on siedzi w domu.
Minus ogromny za to że praktycznie nie będziemy się widzieć i nie będzie nawet weekendu takiego żebyśmy mogli razem być. No ale to nie długo-przynajmniej on zobaczy jak to jest domem się zająć i zatęskni trochę. :D
wiesz co może to nawet na dobre wam wyjdzie jak człowiek mało sie widuje to nawet nie ma czasu na kłótnie bo są ważniejsze sprawy no i bardziej sie za sobą tęskni, a maż na własnej skórze sie przekona jaka ciężka jest praca w domu.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6974
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6975

Odnośnik do komentarza

adriana8899
75sylwia1

wiesz co może to nawet na dobre wam wyjdzie jak człowiek mało sie widuje to nawet nie ma czasu na kłótnie bo są ważniejsze sprawy no i bardziej sie za sobą tęskni, a maż na własnej skórze sie przekona jaka ciężka jest praca w domu.

No właśnie... Dlatego teraz tylko czekam na telefon z pizzerii czy szefu się zgodził.:nie_mam_pojecia:
oby sie zgodził kochana, a powiedz była w końcu ta babka z opieki i na czym ta wizyta właściwie miala by polegać czy ona też po sąsiadach chodzi i przeprowadza wywiad czy tylko z Wami.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6974
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6975

Odnośnik do komentarza

75sylwia1

oby sie zgodził kochana, a powiedz była w końcu ta babka z opieki i na czym ta wizyta właściwie miala by polegać czy ona też po sąsiadach chodzi i przeprowadza wywiad czy tylko z Wami.

Była wczoraj. Zadała kilka pytań i poszła. Powiedziała że będzie chciała pomóc najszybciej i najlepiej jak się da.
Jak przyszła to akurat młoda latała bez spodni i majtek bo dopiero z nocnika zeszła, ciuchy rozwalone bo torby z wyjazdu rozpakowywałam a ona się tylko uśmiechnęła. He. Nie wiem czy to dobrze.

Odnośnik do komentarza

adriana8899
75sylwia1

oby sie zgodził kochana, a powiedz była w końcu ta babka z opieki i na czym ta wizyta właściwie miala by polegać czy ona też po sąsiadach chodzi i przeprowadza wywiad czy tylko z Wami.

Była wczoraj. Zadała kilka pytań i poszła. Powiedziała że będzie chciała pomóc najszybciej i najlepiej jak się da.
Jak przyszła to akurat młoda latała bez spodni i majtek bo dopiero z nocnika zeszła, ciuchy rozwalone bo torby z wyjazdu rozpakowywałam a ona się tylko uśmiechnęła. He. Nie wiem czy to dobrze.
no ja też nie wiem bo nigdy nie było u mnie nikogo z opieki też zastanawiam sie czy tam nie iść i nie poprosic o jakąś pomoc w styczniu mi sie płatne wychowawcze konczy a mój pewnie niedługo bez roboty zostanie bo on w budownictwie robi a to praca sezonowa chyba że im coś na wykończeniówkę znajdą ale nie nastawiam sie na to już dwie zimy przesiedział w domu bez roboty jak mialam wychowawcze do tego alimenty na starszego to jakos przetrzymaliśmy to a teraz to nie wiem jak tobedzie, niby ma papiery w różnych miejscach zlożone ale nigdzie nie ma przyjęć masakra jakaś.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6974
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6975

Odnośnik do komentarza

Ja się staram o zasiłek celowy, okresowy, rodzinne i dodatek mieszkaniowy.
Do celowego i okresowego będą Ci potrzebne zaświadczenia o zarobkach za poprzedni miesiąc Twoje i męża, Dowod Osobisty. Do rodzinnego za poprzedni rok zaświadczenie o dochodach z Urzędu Skarbowego, dowód osobisty i akty ur. dzieci.
Do mieszkaniówki trochę więcej dokumentów.

Odnośnik do komentarza

Mallenka my też mieliśmy takie okresy, że już miałam ochotę się pakować. Nie zawsze jest dobrze, ale nabraliśmy dystansu do siebie i teraz trochę inaczej się traktujemy i myślimy. Nam zawsze pomaga jakiś wspólny wypad do kina, na imprezę, albo wekend w domu bez wychodzenia nigdzie i niczego nie robienia. Może wyjdź z inicjatywą i przygotuj pyszną kolację dla Was a pozniej wspólną kąpiel. No nie wiem u mnie to też pomaga. Jak byłam już w takiej desperacji i nie mogliśmy rozmawiać ze sobą bo to kończyło się kłótnią to po prostu napisałam list do męża i tam mu wszystko opisałam co czuję. Uwierz mi tak jest łatwiej. Napisz i zostaw na stole razem z obiadem, a Ty wyjdz z dziecmi na spacer, a on niech czyta. U nas to jest niezawodny sposob na wielkie kryzysy. Współczuje Ci bo uwierz mi wiem jak to jest, sama tak miałam ale głowa do góry przejdzie. Pomyśl że niedługo święta, czas rodzinny może wtedy się u Was coś przełamie i będzie lepiej.

http://www.suwaczek.pl/cache/b259393258.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkj44jpewuvzrz.png

http://s2.suwaczek.com/20061028310114.png

Odnośnik do komentarza

DZiewczyny no to jest dosc trudne bo moj k jak narazie o wszystko mnie obwinia i czuje sie strasznie niby raz mowi Ze bedzie dobrze a zaraz sam prowokuje mnie do awantur.. ..chodz wczoraj juz sobie pogadalismy przytulil mnie i ani ja ani on nie chcemy zyc osobno to i tak zawsz cos burzy sie w naszym zwiazku.. W ogule strasznie sie dzis czuje bola mnie kolana plecy u dolu jak by krzyze dol brzucha i kreci mi sie w glowie cay czas w nocy myslalam ze umre z bolu tak mnie brzuszek bolał nie wiem co mi jest jestem podenerwowana i zaraz bede dzwonic do lekarza.. przybieram sobie do glowy rozne glupoty w mojej rodzinie duzo kobiet ma raka jeszcze kuzyn bialaczke i panikuje bo mysle cly czas co by bylo gdyby mnie spotkala taka straszna choroca a mam dwojke dzieci.. rownie dobrze jestem w depresji wiec tak samo moge to tak odczytywac sama nie wiem.. czuje jak by swiat mi sie wali i jak zawsze bylam pewna siebie to teraz wszystko przeciwstawia sie przeciwko mnie:(

Odnośnik do komentarza

nic nie bior jak narazie a czuje sie z dnia na dzien coraz gorzej lekarka mi mowila ze podejrzewa duza anemie ale czekam na wyniki badan co to bedzie kazaa mi test ciazowy zrobic ale na szczescie nie jestem w ciazy.. dzis jeszcze gorzej sie czuje nawet malucha na rece nie mam sily wziasc bo w glowie mi sie maci.. nie mam diet zadnych ani nic jem zdrowe rzeczy

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.Cos mam watek zamiera,trzeba to zmienic. Oglądałam wczoraj odcinki Rozmów w toku na necie i nawiązując do tego,pomyslałam żę zadam wam pytanie,rozmawiałyśmy my juz o tym ile my miałyśmy lat gdy urodzilyśmy wiec może powiemy teraz w jakim wieku zrobiłyśmy z naszych mam babcie i co one ma to powiedziały? Ja urodziłam mając 19 lat i 3 miesiące i zrobiłam tym samym z mojej mamy babcie w wieku 43 lat,zachwycowa ciążą nie była,nawet bardzo bardzo,ale gdy mały sie urodził to chyba go pokochała, a przynajmniej jak narazie z nim ma duzo lepszy kontakt niz ze mną,i jego chwali a mnie sie ciagle czepia co ze swoim zyciem zrobiłam.A jak to było i jest u was?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...