aniamm

Hej:) Ja jestem strasznie chora, normalnie mnie tak wzielo i nawet nie wiem kiedy:( Leze w lozku, Kuba u mojej mamy i sie kuruje. Ja na swieta w sumie mam wszystko przygotowane, pozostaje tylko w czwartek pieczenie plackow, salatki itd. Na Wigilie bedziemy z moimi rodzicami a w sobote idziemy na wesele, w niedziele na poprawiny wiec wiele nie szykuje na te swieta. Klade sie z powrotem. Pozdrawiam i wszystkim maluszkom zycze duuzo zdrowka i szybkiego powrotu do zdrowia.

Hej dziewczyny, trochę mnie nie było ale jakoś tak ostatnio mam urwanie głowy, a teraz wzielam się za robienie porządków świątecznych i tak w dwa dni jeden pokój sprzątam, bo co trochę muszę odpoczywać, kręgosłup daje mi o sobie znać a brzuszek już mam bardzo duży. Chociaż od początku ciąży przytyłam tylko 4 kilo. Jutro poproszę męża to mi zrobi zdjęcie i Wam wstawie. Z najważniejszych rzeczy co tam u mnie jeszcze to byłam u lekarza i będę miała DZIEWCZYNKĘ:) Już imię nawet wybraliśmy Oliwia. Mojego Kubutka też odwiedził Mikołaj i oczywiście przyniósł masę prezentów, bo jeszcze moja mama kupowała, siostra i ciocia. Na gwaizdkę już mu kupiłam taki bilard dla dzieci i kapcie z plecaczkiem. Fajne zestawy są w Biedronce. Też lubię zabawki z Fisher Price, u nas mieliśmy ich dużo i są niezawodne i wytrzymałe. Leżaczek do tej pory nam służy bo robi się z niego fotelik bujany. Teraz dla małej będe chciała kupić huśtawkę taką która się sama huśta i gra melodyjki. No wracam do sprzątania, jeszcze godzinkę i do łóżka spać. Ostatnio znowu spanie mnie bierze. Ehh szkoda że na zaś się nie da wyspać. Miłych snów i spokojnych nocek

Czesc dziewczyny!!! U mnie zima na całego, ten tydzien tak mi zlecial ze nie mialam czasu na neta, we wtorek bylam u lekarza i bede miec córeczkę:) waży już 310 gram i termin porodu mam też w okolicach wielkanocy. Dzisiaj byłam u fryzjera i drobna zmiana poprawila mi humor na caly dzien. Ja mojemu mężowi chyba kupie pasek do spodni taki jakis elegancki do garnituru. Pozdrawiam Was:)

Hej!! U nas jest pelno sniegu i caly czas pada, wczoraj bylismy troche a dzisiaj jest to niemozliwe bo sypie caly czas. U nas tez autobusow nie ma dzisiaj, mam nadzieje ze do jutra sie uspokoi bo mam isc do lekarza na wizyte, a musze jutro bo mi sie zwolnienie konczy. Chcialam jechac wczesniej autobusem a pozniej maz by mnie odebral od lekarza i mielismy jechac na zakupy.

Hej!!! My wczoraj kupilismy gre Kiki Ricky i zestaw Lotnisko. Mam nadzieję że mały bedzie zadowolony. Na gwiazdke zazyczyl sobie gre bilard i zwierzatka figurki takie jak sa w zoo. Raczej wszystko kupimy co chcial, no oprocz ludzikow z playmobile, bo dostanie bardzo podobne od mojej mamy. A te ktore tak chcial dostanie w kwietniu na urodziny. U mnie za oknem jest bialo:) Sypie snieg od dwoch godzin i juz zakryl wszystko. Ach lubie pierwszy dzien sniegu to takie mile, a Kubus biega uradowany od okna do okna. Niestety jest chory i nie moze wyjsc na dwor narazie. Zbieram sie sprzatac bo jakos od rana nie moge sie za to zabrac. Wrocilismy po pierwszej wczoraj w nocy z tego tesco i jestem taaka niewyspana, ale teraz zrobilam sobie mala kawke i chyba mnie rozbudzi. W koncu kawy odkad zaszlam w ciaze to nie pije, wiec dzisiaj musi zadzialac.

Dziewczyny a jak tam u Was z mikolajakmi, moj Kubus juz sie nie moze doczekac. Napisal list do Św. Mikolaja i teraz czeka:) Dzisiaj i jutro jest noc zabawek tesco i z uwagi na to ze nie mam go z kim jutro zostawic to dzisiaj moj maz wraca z pracy i jedziemy. Niestety dopiero po 22 bedzie ale jakos dam rade, moze nie zasne.

Ja urodziłam w wieku 19 lat a moja mama babcia zostala majac 52 lata, ogolnie to cieszyla sie bardzo z wnuczka bo pierwszy. Moja starsza o 10 lat iostra jakos sie nie spieszyla.

Lawendowa mój Kubuś też jest chory, ale u nas się skończyło na antybiotyku niestety. Życzę zdrówka Lence. Martynka gratuluje pierwszych kopniaków. moskala22 ja dzisiaj też coś jestem zła cały dzień. Mąż mnie tak wkurzył rano, że dobrze że cały dzień jest w pracy. Ale i tak cały dzień mam do kitu, ja do tego że się złoszczę łatwo to jeszcze płacze, dzisiaj całe przed południoe i nie mogłam się opanować. Taki płaczek się ze mnie zrobił. krowka super że Wam się udało.

Czesc:) Ostatnio ni mialam kiedy pisac ale regularnie Was czytalam. Dzisiaj bylam na badaniach, ale na wyniki juz nie czekalam, odbiore jutro. U mnie imiona jak narazie wybrane, chociaz moze jeszcze sie zmienia. Dla chlopczyka Oliwier a dla dziewczynki Oliwia. Ja wyprawkę zacznę kompletować od stycznia. Trochę rzeczy mam po synku a resztę będe musiała dokupic. Narazie mam dwa nowe kocyki i tyle. A zastanawialyscie sie nad wozkiem, wozka nie mam po Kubie i musze kupic jakis. Milej nocki!

Mallenkanapewno wszystko będzie w porządku. Ja też zawsze tak mam, że jak coś mnie boli to myślę o najgorszym. Brzuch na pewno Cie boli z nerwów. Bierzesz jakies leki na depresje, ja jak mialam stan depresyjny to bralam deprim i persen. Niby ziolowe ale pomogly.

Mallenka my też mieliśmy takie okresy, że już miałam ochotę się pakować. Nie zawsze jest dobrze, ale nabraliśmy dystansu do siebie i teraz trochę inaczej się traktujemy i myślimy. Nam zawsze pomaga jakiś wspólny wypad do kina, na imprezę, albo wekend w domu bez wychodzenia nigdzie i niczego nie robienia. Może wyjdź z inicjatywą i przygotuj pyszną kolację dla Was a pozniej wspólną kąpiel. No nie wiem u mnie to też pomaga. Jak byłam już w takiej desperacji i nie mogliśmy rozmawiać ze sobą bo to kończyło się kłótnią to po prostu napisałam list do męża i tam mu wszystko opisałam co czuję. Uwierz mi tak jest łatwiej. Napisz i zostaw na stole razem z obiadem, a Ty wyjdz z dziecmi na spacer, a on niech czyta. U nas to jest niezawodny sposob na wielkie kryzysy. Współczuje Ci bo uwierz mi wiem jak to jest, sama tak miałam ale głowa do góry przejdzie. Pomyśl że niedługo święta, czas rodzinny może wtedy się u Was coś przełamie i będzie lepiej.

Czytam ania_mm i tak myślę kurczę to chyba ja, ale niestety zapomniałam, że nie mam _ w nicku:) No nic może następnym razem się uda. Gratulacje dla zwyciężczyń:)

Cześć:) U mnie weekend zleciał dosyć szybko. W sobotę nawet nie miałam jak zajrzeć do Was bo sprzątałam, prałam, piekłam ciasto itd. Wczoraj byłam u koleżanki - o dziwo udało mi się iść samej bez Kuby i było fajnie, odpoczęłam trochę przez to po południe u niej. Mallenka polecam Ci taki wypad do koleżanki chociaż na godzinkę, cudownie odpręża. No a dzisiaj niestety coś mnie bierze, wstałam z bólem gardła i głowy. Na szczęście teraz już jest lepiej, ale nic nie zrobiłam przez cały dzień bo nie byłam w stanie. Kubuś też jest przeziębiony, kicha i katar ma od wczoraj. Nos ma taki czerwony że już nie wiem co robić. Najgorzej że nie da sobie niczym posmarować. Miłych snów i do jutra:)

Jestem na początku 19 tygodnia ciąży, zresztą już uzupełniłam swój profil suwaczkami. Ja od początku tygodnia prawie nie wychodzę z domu, jesteśmy trochę przeziębieni z Kubą i wolę nie ryzykowac, zresztą praktycznie od początku tygodnia u nas plucha i szrość za oknem. Nie lubię takiej pogody. Wolałaby żeby spadł już snieg i był ten przyjemny mrozik:)

Cześć dziewczyny! Dopiero dołączyłam do tego forum i tak niesmiało zapytam czy mogłabym dołączyć do Waszego wątku. Też będę rodzić w kwietniu- dokładny termin mam na 20, płci jeszcze nie znam, idę ostatniego listopada na wizytę i USG i mam nadzieje że się dowiem, chociaż czuję, że chyba tym razem będzie dziewczynka. Zobaczymy:) Jestem już na zwolnieniu lekarskim i powoli bzikuje w domu, a tu jeszcze w tym tygodniu taka plucha za oknem i przeziębienie jakieś mnie dopadło.