Skocz do zawartości
Forum

a jak wasz "popędzik" ?


Gość mrs_szaya

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny ja tylko na sek
chciałam poinformować, że od poniedziałku ruszy nowy dział- Ekspert radzi.
Już dzisiaj wśród naszych piszących mam mamy :
-eksperta zabawek
-eksperta położną
-eksperta manicure/pedicure/tipsy

Każdemu można oczywiście zadawać pytania na forum lub wysyłając PW

docelowo ekspertów będzie więcej z różnych dziedzin.
pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza

no wlasnie ja tez wczesniej tylko tym moglam zyc, zawsze sie chcialo, kilka razy pod rzad... a teraz... ehh... nie wiem moze jakis magnezik, albo deprim zaczne brac moze mi sie nastroj polepszy.
ale mi poprostu brakuje jakiejs innowacji, jakiegos "zycia" .. a nie tylko te same czynnosci o tych samych porach i nigdzie razem nie wychodzimy... M mi dzis powiedzial ze jak w sobote jestesmy 3h na zakupach to jemu juz sie nie chce isc na spacer... a ja na to "a mi to sie musi chciec??!!" ehh... takie obietnice byly, ze on tak sie zajmie dziecmi pomoze mi ze bedziemy chodzic na spacery w weekendy ze bedziemy jak normalna rodzina... i ch... wielki dwa bąbelki
:(

Odnośnik do komentarza

Witam tak po kryjomu was podczytuje ale stwierdziłam ze czas sie ujawnić
u nas problemy zaczęły sie już w ciąży ja miałam ciągle ochotę (ach te hormony) i wszystko było w porządku dopóki nie pojawił sie brzuch pod koniec ciąży to nawet lekarz nas zachęcał
po urodzeniu małej mnie przeszło o mój M jakby diabeł w niego wstapił to nasze pierwsze dziecko wiec strasznie sie bałam tego pierwszego drugiego razu :yes: mój M stroi fochy ze go niechce
człowiek nie może zrozumieć ze dziecko absorbuje mnie na maksa tym bardziej ze jestem z Gaja cały dzień sama ostatnio nie wytrzymałam i powiedziałam mu ze jak chce to dam mu na pannę z agencji żeby sie tylko odczepił
Dlaczego on nie rozumie ze w tym momencie dla mnie to zero przyjemności

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza

witajcie kobietki:)

u mnie jest odwrotnie...ja zawsze bylam szalona i myslałam ze dzieci ktore urodzilam mnie zmienia...a tu nic...maz narzeka za ja tylko bym chciala :Nieśmiały: i u mnie problem jest odwrotny...on tylko potrzebuje czasami przytulana a ja no coz...staramy sie isc na kompromis...ale jest ciezko....czasami sie poklucimy w tej sprawie....wiem ze praca jest wyczerpujaca ale domek opieka nad dziecmi rowniez...i...kobietki powiem wam ze nie chcialabym miec takiego temperamentu...ja moglabym codziennie...i czuje sie winna ze tak meza dusze:( wy tu piszecie ze oni was nie rozumieja a ja pisze ze on mnie...i jak wyjsc z tej sytuacji??/ rozmawiamy...ale to jest meczace jesli jedna strona sie zmusza prawda? prosze wiem ze macie tu odwrotny temat ale mam nadzieje ze mnie nie odtracicie i razem znajdziemy jakies wyjscie:):

pozdrawiam was kobietki:):)

http://www.suwaczek.pl/cache/4831457038.png http://www.suwaczek.pl/cache/a9f940ee35.png http://www.suwaczek.pl/cache/b6b8aa7d39.png

Odnośnik do komentarza

gabalas
agusia jak ja w Twoim wieku bylam to wogole z lozka nie wychodzilam:sofunny: wracalam po 2 dniach ciezkiej pracy i lecialam na drugi koniec miasta bez jedzenie i spania do swoje go faceta na bara bara

ja tak wcześniej nie miałam ;) ;)

dopiero po porodzie się rozchulało :)

wcześniej raz na tydzień może dwa a czasem dłuższy okres był.

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

nikita a ja Cie rozumiem bo tez tak kiedys mialam , nie moglam obok chlopa przejsc normalnie bo mi sie odrazu chcialo, no ale juz mie sie nie chce:oczko:

Mam poprostu przesyt tą dziedzina życia,znudzilo mi sie,a w sumie to troche tego seksu by sie przydało, to bym schudła:Spoko:Moj M sie ostatnio pyta jak ja to drugie dziecko zamierzam mieć, bo w taki sposob to sie nie uda:Spoko:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

agusia, po awanturze najlepszy seks, ale jesli to o ten seks wlasnie awantura???

nikita, ale sie dziwie, bo choc Ty kobitka rozpalona to sie zgodze, ale ze mezowi to nie odpowiada to juz rzadziej spotykane ;)
biedak... ;)

nie bardzo wiem jak z tej sytuacji wybranac...
a co do robienia drugiego dziecka, no to abstynencja sie nie uda, hihi
my przez poczeciem Noah sie jakos dogadalismy a ten dzien w ktorym sie nam udalo, to pamietam ze powiedzialam Krzyskowi, jak chcesz zeby sie dzieciatko udalo, to dzisiaj.... a 3tyg pozniej test byl pozytywny:)

Odnośnik do komentarza

agusia A Ty korzystasz z tego przyslowia?? bo jak tak to za pare lat skonczysz jak ja:oczko: wierz mi nie jest to najlepszy sposob na zalatwianie problemow.Potem ci sie bedzie ex z awanturami kojarzył a potem.... eh

nikita popedzik popedzikiem wazne że Cie Twoj partner pociąga i sprawia ci to przyjemność.
U nas tez najwieksza zabawa sexem była przez pierwsze 5 lat znajomosci, a potem to zainteresowanie mijalo tzn. bardzij z mojej strony niz M, ale chyba oboje sie nie staralismy "dolewac oliwy do ognia".

moniq tez sobie musze tak wycelować:Spoko:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...