Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2011


kikarika

Rekomendowane odpowiedzi

perditta1
Cześć dziewczyny. 23.05 o godz. 10 rano urodziłam Natalkę! Waży 4150 g i ma 60 cm. Pozdrawiam

GRATULUJE CÓRECZKI :Śmiech:

Marlesia masz pięknego synka :):) :36_3_14::36_3_14::36_3_14:
Gosha masz prześliczna córeczkę :) :36_3_14::36_3_14::36_3_14:
Jeszcze raz wam gratuluje ślicznych dzieci :)

Odnośnik do komentarza

Długo mnie nie było:)
14.04 o 7:00 rano pojechałam do szpitala,bo skurcze juz co 5 minut.Ale się okazało że szyjka twarda dalej,więc zostałam czekać.Dostałam prowokacje,miała trwać 3 dni po czym kroplówka. 3 dzień prowokacji czop odszedł do reszty i nawet nie wiem kiedy sie zrobiło rozwarcie na 5cm:D A sam poród był...powiedzmy że emocjonujący,żeby nie straszyć przyszłych mam:)

W każdym bądź razie 17.05.11 o godz. 13:10 urodził się Bartuś.Było CC,potem mały brał antybiotyki,dlatego dopiero wczoraj wróciliśmy do domu.9 dni w szpitalu;/ Mały miał 2,800 kg i 53cm:) Teraz przybrał na 2880:)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mmkrjc1szp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0afnmod6tv.png

Odnośnik do komentarza

kaszkiet1990
długo mnie nie było:)
14.04 o 7:00 rano pojechałam do szpitala,bo skurcze juz co 5 minut.ale się okazało że szyjka twarda dalej,więc zostałam czekać.dostałam prowokacje,miała trwać 3 dni po czym kroplówka. 3 dzień prowokacji czop odszedł do reszty i nawet nie wiem kiedy sie zrobiło rozwarcie na 5cm:d a sam poród był...powiedzmy że emocjonujący,żeby nie straszyć przyszłych mam:)

w każdym bądź razie 17.05.11 o godz. 13:10 urodził się bartuś.było cc,potem mały brał antybiotyki,dlatego dopiero wczoraj wróciliśmy do domu.9 dni w szpitalu;/ mały miał 2,800 kg i 53cm:) teraz przybrał na 2880:)

gratuluje ślicznego synka :36_3_14:

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry Majoweczki!

Wczoraj popoludniu wrocilismy do domku :D Prawdziwa rewolucja, wiec dopiero dzisiaj znalazlam chwilke, zeby wszystko dokladnie przeczytac i cos napisac.

Daruś urodził się (jak już w sumie wiadomo) 21.05 o 14.05. Pojechałam do szpitala o 3 w nocy ze skurczami tak co 3 minutki, ale niestety sie zatrzymaly. Rozwarcie bylo, lecialo duzo sluzowatej krwi i nie chcieli mnie juz w takim stanie odsyłać do domu. O 11.40 podłączyli kroplówkę. Czas porodu 1 h 50 min take jak na pierworodke to chyba dosyc szybko. Rozwarcie szło błyskawicznie, ale co się nadarłam to moje :D Niestety nie udało się ochronić krocza i mam 3 szewki , tylko że 3 dni po juz dupcia tylko troszkę boli więc jest spoko. Po porodzie dostałam Darka na piersi i leżeliśmy sobie tak 2 godzinki (kontakt skóra - skóra i pierwsze proby karmienia). Potem na salę, dzieciątko na badania. Miałam troszkę problemów ze wstaniem, bo mdlałam, ale po 2 kroplówkach z glukozy już "brykałam" i mogłam zajmować się Darkiem (nie chciałam oddawać go na noc) i się ochlapać pod prysznicem. Cały pobyt w szpitalu Daruś był mega grzeczny. Daje dopiero popalić od przyniesienia do domku, ale i tak jest najukochanszy na swiecie:36_3_14: Cały Tatuś ten mój Synuś :11_9_16:

nieobliczalna Trzymam kciuki Kochana bardzo, bardzo mocno za Ciebie

bloomoo perditta wiolasek MOJE SERDECZNE GRATULACJE!!!

Czekam teraz na wizyte położnej, żeby pomogła mi trochę z dostawianiem Małego do piersi. Jest niestety trochę leniuszek i trzeba pracować nad laktacją. Mąż mi bardzo pomógł i pomaga w ogarnieciu tej calej rewolucji.
Zaraz postaram się wstawić zdjęcia tylko muszę je jakoś wygrzebać :D

Dzięki Dziewczynki za wsparcie i za gratulacje :36_1_67:

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ile sie u nas dzieje :D co chwile nowe dzidziusie-tylko moja taka uparta hehe

kaszkiet1990-GRATULACJE SERDECZNE i Magart fajnie ze juz w domku jestescie :D
czekamy na zdjecia Dareczka :)))) dochodź szybko do siebie bo pogoda piekna i na spacerek młodego musisz wziąć :) a jak wrażenia ze szpitala? bo ty w Katowicach rodziłaś o ile dobrze pamietam??

Gosha-bardzo sie ciesze ze u ciebie tez wszystko oki, a z tym brakiem czasu to cie rozumiem, wiadomo ze w ciazy bylo go pełno to czlowiek co chwile zagladal na forum , a teraz masz wazniejsze rzeczy na głowie.

A u mnie moje drogie oczywiscie BEZ ZMIAN ;) mi to juz sie smiac chce :)
Byłam rano na pobraniu krwi na krzepliwość, spotkałam koleżąnke z fitnessu-tez w ciazy na lipiec ma termin, wiec troszke pogadalysmy :) potem zakupiłam 1kg truskaweczek i zamierzam je zjesc-co do jednej-bez wyrzutów sumienia :36_11_15:

Dzisiaj ostatecznie ma przyjść łóżeczko-jak nie przyjdzie to zrobie taka awanture!!!

MIŁEGO DNIA :)

PS. ależ ja wam zazdroszcze tych pieknych dzidziusiów-bym je wszystkie wysciskała i wycałowała :36_1_67::36_1_67::36_1_67:

Ale moja kolej tez nadejdzie-predzej czy pozniej :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

nieobliczalna Rodziłam w Katowicach w Klince na ul. Łubinowej. To prywatna klinika. Jestem mega zadowolona z wyboru. Położne anioły...naprawdę jestem im wdzięczna za to jak wyglądał mój poród mimo tego bólu. Były super cierpliwe w stosunku do mnie, chociaż mimo wielkich chęci średnio współpracowałam. Bardzo starały się mi pomóc. Po porodzie nie umiałam wstać, bo mdlałam i pielęgniarki też stanęły na wysokości zadania - postawiły mnie na nogi po 3 h, co 30 minut ktoś zaglądał, pytał się czy wszystko w porządku, czy czegoś nie potrzeba. Jak już udało się nie widzieć gwiazdek i nie odpływać to pielęgniarka zabrała mnie pod prysznic. Pomogła mi sie po nim ubrac, oporzadzic. Panie od nowrodkow tez kilka krotnie przychodzily tego pierwszego dnia same z siebie zapytac sie czy wszystko ok. Drugiego dnia chcialam zeby mi pomogly z Mlodym (Gargamel wdrugiej dobie nie chcial jesc 7-8h) i tez sie nie zawiodłam. Lekarzy mało widzialam :D Darek miał zrobione badanie słuchu, USG bioderek, został ukłuty w piętkę, zaszczepiony...pełen serwis. Poza tym miałam też to mega szczęście, że trafiłam na super koleżankę na sali więc cały pobyt wspominam bardzo dobrze :36_2_25:

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

witaj Magart po powrocie :) Szybko Cie wypisali. Ja obstawialam srode, a tu piszesz, ze do domu wypuscili Was juz wczoraj :))

GRATULUJE narodzin Dareczka jeszcze raz!

Pozostałym nowym świeżo upieczonym mamom również ślę wielkie gratki i najlepsze życzenia! Dzieciatka przesliczne!

Perditta, Kaszkiet! GRATULUJE! Poza tym Perditta, Ty to przewidzialas date narodzin swojego malenstwa, pisalas o poniedzialku i w poniedzialek urodzilas - jak na zyczenie.

Ja nadal w ciąży :) tak jak jeszcze Pietrucha - tyle, ze się nie odzywa, ale mysle, ze jakby urodzila to by sie pochwalila :D KTO JESZCZE ZOSTAL?? nieobliczalna ;) i? Odzywajcie sie oczekujace Majówki!

Na dodatek od wczoraj po troszeczku jakby zaczynaly sie ze mnie wody saczyc... Jest tego nie wiele - przezroczyte, wodniste - dokladnie jak czysta woda. Zaczynam sie martwic...

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

Annia2308--Ania ja widze ze my jesteśmy na tym samym etapie, ja jak patrze na te wszystkie śliczne bobaski to az mi sie płakać chce. Ale wiem ze już niedługo tez bede miała swoja niunie przy sobie :) Nigdy nie należałam do osób cierpliwych ale w tym wypadku cierpliowość i spokój to jedyne co nam zostało :)

Musimy jeszcze troszke poczekać-damy rade :)

Magart-no to super że tak fajnie sie toba opiekowali-zobaczymy jak w tych Gliwicach bedzie-ja słyszałam same dobre opinie, poza tym bede miałą "swoja" położna wiec na pewno przy samym porodzie bede miała ja na wyłączność. A potem tez na pewno bedzie pomagała- w końcu za to kaske dostanie :) A znieczulenia nie brałaś jednak?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

Poród szedl tak szybko, ze nie bylo kiedy wziac ZZO :D Kilka silnych skurczów i już było 7 cm a przy 7 cm się wychodzi ze znieczulenia... Kilka skurczów 9 cm, 10 cm... Parcie 15 minut i koniec porodu. Nacinanie pikus, szycie jeszcze wiekszy pikus. A jak dla mnie to to wszystko trwało kilka sekund...

nieobliczalna annia2308 Doskonale Was rozumiem Dziewczyny. Ten ostatni tydzien przed terminem byl wyjatkowo dokuczliwy. Ale już naprawdę niewiele Wam zostało czekania! Nieobliczalna masz termin na jutro prawda?Podziwiam bloomoo, ze wytrzymała praktycznie 2 tygodnie po terminie.

Najfajniejszy jest mój Mąż, który wygląda tak, że go w kolejkach do kasy przepuszczają :D Wziął urlop i wygląda jak na ciężkim kacu... Smiejemy sie, ze ja jestem w stanie takim, ze moge za tydzien isc do pracy a on z kolei w takim jakby to on rodził :36_2_39:

Zaraz przyjedzie Mama z obiadkiem specjalnie dla Matki Karmiącej a ja spadam dokarmić tego mojego Tatusia, bo mi padnie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

nieobliczalna
Annia2308--Ania ja widze ze my jesteśmy na tym samym etapie, ja jak patrze na te wszystkie śliczne bobaski to az mi sie płakać chce. Ale wiem ze już niedługo tez bede miała swoja niunie przy sobie :) Nigdy nie należałam do osób cierpliwych ale w tym wypadku cierpliowość i spokój to jedyne co nam zostało :)

Musimy jeszcze troszke poczekać-damy rade :)

Na to wyglada ze dopadl Nas ten sam etap koncowki ciazy :D Dobrze jest sobie pomarudzic jak jest gdzie, moj m to mnie sluchac nie moze, kiedy zaczynam swoje gadanie o dzidzi, raz ze zaczekam, potem ze juz nie wytrzymam dluzej, ze chce juz... Haha! Dobre sobie

Magart z taka lekkoscia opowiadasz o porodzie, ze wydaje sie on pestka. Ciesze sie w sumie, ze wg Twoich odczuc byl tak lekki :))

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

Ewusia
A to nasza KASIA :* Nasz Skarb :36_3_14:
http://parenting.pl/attachment.php?attachmentid=70933&stc=1&d=1306250883
http://parenting.pl/attachment.php?attachmentid=70934&stc=1&d=1306250935
http://parenting.pl/attachment.php?attachmentid=70935&stc=1&d=1306251005
http://parenting.pl/attachment.php?attachmentid=70936&stc=1&d=1306251066

Niesamowite jak dzieci szybko rosna i sie zminiaja, tak jak Twoja Kasia. Ma slodkie pyzate poliki :)) Nie do poznania w porownaniu do Malenstwa jakim sie urodzila :))

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

Ewusia
A to nasza KASIA :* Nasz Skarb :36_3_14:
http://parenting.pl/attachment.php?attachmentid=70933&stc=1&d=1306250883
http://parenting.pl/attachment.php?attachmentid=70934&stc=1&d=1306250935
http://parenting.pl/attachment.php?attachmentid=70935&stc=1&d=1306251005
http://parenting.pl/attachment.php?attachmentid=70936&stc=1&d=1306251066

Jak ona urosła! jakie ma piekne pyzki :) ale usmiecha sie tak samo jak na tym 1 zdjatku-jest przeurocza :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...