Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2011


kikarika

Rekomendowane odpowiedzi

nieobliczalna chodziło mi tylko o to żeby nie spadła zazwyczaj łóżeczka są z taką listwą suwaną to dla bezpieczeństwa dzieci bo takie małe dzieci we śnie się kręcą no chyba ze Majka się nie kręci to co innego... ja bałam bym się Michała położyć w takim no chyba ze z ta listwą,ale to twój wybór... mówię tylko że tak bezpieczniej jest dla dziecka a nasze szkraby to jeszcze małe dzieciątka i nie trzeba z nich dorosłych robić :D
MagartMichał bawi się szczególnie samochodami takie tory sobie urządza za ławą za pufą itp.bawi się jeszcze klockami i sorterami już wie prawie wszystkie kształty gdzie włożyć i lubi oglądać książeczki...i też prawie cały czas coś sprząta ma takie hobby hehehe :D A ty jak tam się czujesz młoda mocno kopie i czy kręgosłup ci jeszcze nie siadł????
Siupka Co tam u Ciebie słychać???
A zapomniałbym dziadek męża zgodził się wziaść nam pożyczek gdzieś na początku marca weźmiemy i ruszamy do roboty :D :D :D

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

aguska2205 Młoda kopie jak szalona. Dużo więcej niż Darek z tego co pamiętam :36_1_11: Z resztą na USG Daruś był zawsze spokojny, rozłożone miał wszystko pięknie do zdjęć, wszystko dało się pomierzyć w parę sekund a z nią to są wieczne poszukiwania :D Buziolka do tej pory dobrze nie widziałam, bo się zasłania rączkami i jeszcze wciska buźkę w Mamusię. A najfajniej ostatnio było widać jak tańcuje stópkami - non stop, wyglądało dosłownie jak taniec :D
Kręgosłup mi po tym Darusiowym zapaleniu oskrzeli już doszedł do ładu. W sumie okazało się, że to nie tylko kręgosłup, ale i nerka. Nie tyję tak jak w pierwszej ciąży więc też jest mi łatwiej. No i o ile ruchu mam więcej !

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

magart to dobrze ze kręgosłup wrócił do normy :D ni echce cię straszyć ale Michał zawsze też był zwiercony na USG i prawie cały czas kopał jak był w brzuchu cały czas go czułam a jak się urodził to od małego nóżkami rączkami machał i zaczął chodzić jak miał 10 miesięcy i strasznie zwiercony jest i szybki on nie chodzi on biega wiec Twoja mała też może byc jeszcze bardziej skręcona od Darka :D więc przygotuj się pewnie jeszcze bardziej schudniesz po porodzie niż byś chciała hehehe jak dużo kilo nie nabrałaś bo masz cały czas ruch :D

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

Aguska, czyli do przodu. Pieniazki beda to ruszycie z koksem :) Michas tak szybko sie nauczyl sikac w nalezyty sposob ze tylko pozazdroscic i pochwalic. Robert zdaje sobie sprawe, ze moze kontrolowac te potrzeby, ale widac jeszcze nie czas.

Magart, Brawo! Oczywiscie i dla Darka za korzystanie z nocniczka. Jezeli chodzi o zabawy, to 2 do 3 miesiecy temu Robert mial fiola na punkcie zegarkow, wszedzie je widzial, w gazetach, na rekach i zaraz pokazywal na nie ''titi!'' i chcial wciskac kazdy mozliwy przycisk, albo pokretlo. W ogole jego mowa jest na poziomie czlowiekapiierwotnego jeszcze, ale potrafi na migi wytlumaczyc duzo rzeczy. Duzo bawi sie autkami, lubi krecic sie w okolo swojej osi i machac raczkami w rytm piosenki, ktora mu sie spodoba. Jego ulubiencem jest Timii z Baranka Shaun'a. Mamy pare plyt DVD z nim i jak mu sie przypomni, to pokazuje na polke z plytami i wola: Mama: me! Lubi dmuchac banki mydlane. Ja mu namaczam przyrząd do ich dmuchnia, a on dalej juz wie co robic.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

Hej.
Aguska- u mnie pomalu do przodu.
We wtorek bylam u fryzjera, babka mnie wykiwala i miala salon zamkniety z powodu choroby i nawet znac nie dala, ale poszlam do innego. Jestem w miare zadowolona.
W srode umowilam sie z kumpelami i poszlysmy do knajpki. Troche zabalowalysmy. Nawet mialam jakiegos cichego adoratora, bo kelner co chwile do mnie podchodzil, ze ktos mi drinki stawia. Hehehe. A na drugi dzien doslownie 'zdychalam'. Ale fajnie bylo, jak za dawnych czasow.
Kacpus coraz wiecej mowi, powtarza wszystko. Jest strasznie ruchliwy. Dzis akurat byl spokojny heh.
Jesli chodzi o zabawy no to roznie bywa. Autkami, sorterem, kocha tanczyc, bajki ogladac, muzyki sluchac, przegladac ksiazeczki, ubostwia psa i dzidzie, wszedzie ich widzi :D
No i ciagle by sie przebieral, w sensie zakladal moje ciuchy hehe.
Aguska - to fajnie ze bedziecie miec te pieniadze, po malu do przodu i bedzie ok :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kcr69449r.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/042/0420949a0.png?384

Odnośnik do komentarza

siupka Fajnie, że poimprezowałaś. W sumie to fajnie masz, że zawozić Kacpra do Dziadków i możesz sobie tak totalnie odpocząć. Zazdroszczę :D Ja praktycznie od urodzin Darka to mam odpoczynki góra 3-4 h jak zajmuje się nim Niania lub Mąż. Ale z opieką M. i tak wygląda tak, że co chwilę jest " A mogę mu to dać ? " "A w co go ubrać? " "A co dać mu jeść ?"

Ja wybieram się z kolei na wieczór panieński piżama party gdzie 50% uczestniczek, łącznie z Panią Młodą jest w ciąży :lup: Ale na pewno będzie wesoło a świadkowa baaaardzo się stara, żeby była wyjątkowa zabawa. Mój M. wybiera się jutro na kawalerski i cały czas marudzi, że nie może za późno lub zbyt pijany wrócić. Ja marudzę, że jak chce spać po imprezie poza domem to ma przynajmniej znaleźć opiekę do psa, bo jak mam wstawać do dziecka i się do południa nim zajmować to chociaż niech nie mam wyłażenia z psem. Eh życie... :D

Stwierdziliśmy, że jednak Daruś ma problemy z robieniem kupki do nocnika. Czeka Misiek wieczorem na to, żeby założyć mu pampersa i robi kupkę w swoim łóżeczku po czym woła nas, że mamy posprzątać, bo przecież z brudną pupą spać nie pójdzie. Często kupki robi też po drzemce w ciągu dnia. No i ciekawe jak mu teraz pomóc nauczyć się, że może robić na kibelek/nocniczek bez stresowania go i samym wzmacnianiem pozytywnym?

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Magart - no wiem, tez sie ciesze, bo maz sam z Kacprem nie chce zostawac w domu, po za tym bardzo rzadko mam od niego pomoc, i to ja zajmuje sie dzieckiem 24/7 takze jestem wdzieczna rodzicom ze go czesto biora do siebie, po za tym Kacper uwielbia tam jezdzic :)
Maz zreszta dzien w dzien ok. 20,21 wraca.. takze masakra jakas.

Ooo to fajna Ci sie imprezka szykuje :))) hee
Baw sie dobrze w takim razie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kcr69449r.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/042/0420949a0.png?384

Odnośnik do komentarza

Siupka i Magart fajnie, ze macie odskocznie od codziennosci. Bardzo dobrze, ze rodzce pomagaja Ci przy synku.

Magart, moze pieska pozyczcie siostrze meza. Istnieje taka opcja?

My dzisiaj z mezem obchodzimy 3cia rocznice slubu. Nie swietujemyjakos specjalnie, ale obydwoje bardzo jestesmy w dobrych nasrtojach i oboje czekalismy na ten dzien od poczatku lutego. Takze banan ma twarzacch juz od rana :))

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

Hejka :D
Siupka Właśnie fajnie ze rodzice ci pomagają i że Kacperek lubi tam jeździć ja to nie mam tak dobrze od urodzenia jestem cały czas z Michałem albo ja albo maż i Michał pewnie nie zostałby z nikim innym tylko z moim tatą zostaje ale to góra godzina dwie jak do sklepu jedziemy i chcemy zrobić większe zakupy :D Ale przynajmniej mąż mi bardzo pomaga jak przyjeżdża z pracy około 17 lub 18 to mam wolne :D albo jak chce gdzieś wyjść to też z nim zostaje bez problemu wiec nie narzekam :D
Magart To fajny wieczór ci się szykuje wybaw się póki możesz :D korzystaj :D
Annia2308 A to życzę udanej rocznicy :love together::D My też nie długo 3 rocznice ślubu(a jesteśmy ze sobą ponad 7 lat teraz w lipcu 8 lat będzie razem,)obchodzimy 6marca może coś zaplanujemy :D jak tata jest w domu to może położymy Michała spać na noc i wyjdziemy gdzieś on i tak się nie budzi a wrazie czego to tata będzie(wkacu na coś się przyda) no ale zobaczymy to jeszcze trochę :D
A my wczoraj pojeździliśmy popatrzeć na górę płytki do łazienki,meble do kuchni i wyjdzie nam jeszcze mniej niż myśleliśmy ale to dobrze na inne duperele będzie :D :36_2_25:

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

Aguska, dziekuje!

Ladny i dlugi czas jestescie juz ze soba - Ty i Twoj maz. Milo wiedziedziec, ze sa takie dobre malzenstwa jak Wasze :))

Ja z mezem bylismy para na pol roku przed wwzieciem slubu, a poznalismy sie tylko po kolezensku przez rok wczesniej za nim zostalismy para. Takze szybko u nas poszlo, ale szanujemy sie i kochamy takze tak tez mozna :))

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Magart! 9 wspólnych lat i 5 po ślubie to brzmi dumnie.

Teraz slyszy sie o tylu rozwodach, chociaz nie powiem zeby nie szukac dlaekp w mojej rodzinie na ogol malzestwa trwaja dlugo, a rozwodke z naszego pokolenia mam tylko jedna kuzynke, wiec moze nie jest tak zle z ta instytucja - (w domysle malzenstwem).

Robulek zasnal dzis o 14:30, jak sie obudzi uciekamy z domu na sanki. Nasniezylo u nas dzisiaj, wiec trzeba korzystac.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

He he... może i rzeczywiście brzmi dumnie ? :D Nigdy tak o tym nie myślałam. Dobrze nam się żyję razem, ostatnio trochę ciężej, bo posiadanie małych dzieci łatwe dla małżeństwa nie jest, ale jesteśmy szczęśliwi.
Wśród znajomych również fala rozwodów. Masakra jakaś. Ale najdziwniejsze jest dla mnie to z jakich powodów ludzie się rozwodzą. Jedni moi znajomi rozwiedli się po 6 miesiącach małżeństwa, bo ona chciała dzieci zaraz po ślubie a on chciał jeszcze 2 lata zaczekać. No to nie szło tego obgadać przed ślubem? Ba nie szło pójść na jakiś kompromis? Ostatnio moja kumpela rozwiodła się z Mężem po 4 latach małżeństwa z czego ostatni rok nie mieszkali już razem, bo on za dużo pracował. Przynajmniej wg niej, po czym stwierdziła, że ona nigdy jakoś nie była w nim specjalnie zakochana (!) i dziwne dla niej było to, że nigdy nie zechciała mieć z nim dzieci (!)... No to po cholerę się pobierać? (nie wspomną, że ojciec jej wyprawił taki ślub, że ja do tej pory mam wielkie oczy jak można zrobić ślub na bogato, potem dostali mieszkanie na własność, kasy po czubek). Aczkolwiek przynajmniej jemu wyszło to chyba na dobre, bo zaczął mieć jakieś hobby, zaczął podróżować, chodzić na imprezy a wcześniej chyba siedział 24/7 na dyżurach, żeby móc opłacić zachcianki małżonki. Teraz chyba przynajmniej wydaje na siebie.
Kolejna koleżanka z dnia na dzień uznała, że jednak małżeństwo to nie dla niej i wyprowadziła się od Męża zabierając wszystko co tylko mogła z mieszkania jak ten był w pracy. Akcja roku - chłopak wraca po pracy do domu i nie ma nawet czym sobie bułki posmarować ani na czym usiąść, bo wzięła dosłownie WSZYSTKO co dało się wynieść - sztućce, garnki, drobne meble (krzesła, stoły, stoliczki itp itd), dywany, obrazy, sprzęt RTV, komputer, aparat. Zostało tylko to co trudno było wyprowadzić :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Annia wszystkiego dobrego dla waszej trójeczki :)
My z mężem w czerwcu obchodzimy 5 rocznicę ślubu i 10 lat bycia parą :36_1_21:
Nawet nie wiem kiedy to minęło :)
Łatwo nie jest ale takie czasy, ważne że się kochamy i jesteśmy szczęśliwi.
Ostatnio na walentynki poszliśmy na kolację do knajpki chyba pierwszy raz :)
Było super czułam się skrępowana jak za dawnych czasów :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4p9eiwek6f.png http://s2.pierwszezabki.pl/044/0441479a0.png?5489

Odnośnik do komentarza

A mój po pochwaleniu go tutaj zrobił mi taką jazdę przed wyjściem na kawalerski, że myślałam, że go zamorduję. Załatwiłam, żeby go zaprosili, załatwiłam mu dojazd, bo sam ***** wczoraj 40 minut szukał połączeń i tylko marudził więc poprosiliśmy mojego ojca, żeby go zawiózł. Psa oczywiście nie zawiózł do Teściów tylko zostawił mi na głowie, bo kurde wielki problem by z nim mieli (ja oczywiście mogę mieć większy, ale co to kogo...). Kąpał się i ubierał przez 45 min a i tak na ostatnią chwilę szukał koszulki, która by w miarę wyglądała. A i jeszcze komentował, że on nie ma nic porządnego (noż k... jakbym nie mówiła sto razy, że trzeba coś kupić). Potem mnie opieprzył, że to skomentowałam. Na sam koniec jak ja już dawno powinnam kłaść Darka to zapomniałby prezentu, którego nawet sobie nie spakował i jeszcze wkurzony, że się spóźni... Na sam koniec rzucił fochem, ja się prawie popłakałam i wyszedł. Żeby chociaż napisał smsa z głupim przepraszam. Moje nerwy oczywiście przełożyły się na dzieci, Darek nie umie usnąć a Młoda wali mnie po szyjce :leeee:

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Magart - kochana przejdzie mu, pewnie przeprosi po fakcie, jak to juz faceci maja...
W malzenstwie tak juz jest raz klotnie raz sielanki...ehh.

My znamy sie juz prawie 7 lat, a w malzenstwie jestesmy ponad 2 lata.

Raz jest tragicznie a raz cudnie. Teraz ogolnie klopoty finansowe mamy, wiec przeklada sie wieksz0sc na klotnie, ale czasem zdarzaja sie i cudne chwile :)

Nieobliczalna - super pokoik Majci zrobiliscie :) Nie moge sie napatrzec, tylko to lozeczko...
Nie boicie sie klasc malej do niego? Przeciez nasze dzieci takie male jeszcze... Moze spasc..
Kacper JAK SPI to lata po calym lozeczku.
Ostatnio wyciagnaL materac ze swojego lozeczka, przytargal do duzego pokoju... i rzucal sie po nim az w pewnym moemncie spadl z niego, a to wysokosc ok 10 cm tak mysle... i nabil takiego guza... eh.. cale czolo fioletowe :( i warga rozwalona eh.
Ja to planuje tak na wiosne/lato kupic mlodemu lozeczko typu taka kanapka, rozkaldane, czyli jakby na materacach spal.. wtedy jak spadnie to nic strasznego sie nie stanie... Ja jak bylam mala to wlasnie takie mialam i bardzo sobie chwalilam, takze mysle ze takie bedzie najlepsze, szczegolnie ze Kacpus uwielbia jak ktos z nim sie kladzie jak on zasypia... lubi czuc bliskosc rodzica.

Dzis maz kupil Kacpusiowi te naklejki na sciane z biedronki az 3 paczki!! heheh ca;y moj maz, nie mogl sie zdecydowac wiec tyle wzial... Wiec obkleilismy mu pokoik cALY, tak slodko teraz wyglada :))

Moj maz jest genialny, kupil winko dzis i po piwie, i wypilismy wino, on wypil piwo na szybko i tak sie strul tym alkoholem ze od godz. juz spi razem z dzieckiem... Wymiotowal pol godziny ;/ paranoja jakas ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kcr69449r.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/042/0420949a0.png?384

Odnośnik do komentarza

No mój jednak zadzwonił przed 22 i przeprosił więc już się nie złoszczę :D

Darek ma takie łóżeczko jak Majcia tylko z taką małą barierką KRITTER Rama łóżka z dnem z listew - biały - IKEA. Jestem z niego strasznie zadowolona. Daruś już się tak nie wierci jak w szczebelkach. Te łóżeczka z Ikei dla dzieci nie są takie wysokie jak te dla dorosłych, mierzyłam ostatnio odległość dna łóżka od podłogi i było to 20 cm. Niektórzy dwulatki umieszczają na wersalkach, w dorosłych łóżeczkach i dzieciaczki dają radę.
Ja tylko, z własnego doświadczenia odradzam rozkładane sofy/fotele/wersalki gdzie nie śpi się na płaskim i gdzie np. powierzchnia spania składa się z kilku elementów. Ja na takim spałam kilka lat i zniszczyłam kręgosłup. Wiem, że to oszczędność miejsca, ale warto wtedy poszukać dokładniej, bo są najróżniejsze rozwiązania, które spełniają warunki zdrowego miejsca do spania i nie warto oszczędzać - rehabilitacje, lekarze i badania będą o wiele więcej kosztowały :o_master: (takie moje mądrości po fakcie)

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

perditta, fajnie, ze u Was w związku jest tak milutko :) dziękuję za życzonka :*

Magart, hehe! Widzisz, jednak chwalenie nie poszło na marne. Maż się zrehabilitował ;)

Przy temacie lozeczek, przegladajac sklepy internetowe wpadlo mi strasznie w oko te lozeczko: Kinderbett Schiff 90 x 190 cm - myToys.de - tylko kosztuje ponad 2x wiecej niz inne tez dobre, np. taki spiderman: Spider-Man Kinderbett, 70 x 140 cm, WORLDS APART - myToys.de

Robert spi ciagle w swoim niemowlecym lozku, ale mysle ze w wakacje mu zmienimy. Przynajmniej taki mam zamiar :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

Hejka :D
Michał też śpi w szczebelkach i może zmienimy łóżeczko na lato lub później zobaczymy ale napewno kupie z taką barierka ochronną coś w podobie Magart łóżeczka tylko żeby ta listwa był troszke dłuższa wole taki niż żeby Michał miał spaść i sobie coś zrobić :D
Magart Faceci tacy są sami nie wiedzą czego chcą :/ ale dobrze że zadzwonił :D
A ja dzisiaj wyjęłam Michałowi szczebelki z łóżeczka i hasał w nim zadowolony bawił sie wykładał rzeczy(poduszkę,kołdrę) i wkładał znowu i tak przez około dwie godziny :D a na noc założyłam mu szczebelki bo on mocno się kręci i żeby mi nie wypadł bo miał by zdziwienie :D hehehehe
perditta1 My też rzadko wychodzimy z mężem do knajpy może kiedyś a teraz to nie pamiętam kiedy ostatnio gdzieś byliśmy razem :/ ale to nic teraz w marcu na rocznice zamierzamy zaszaleć i gdzieś pójść na kolacje :D

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

aguska2205 Wiesz co z tą barierką to jest różnie. Moim zdaniem jak będzie dłuższa to tylko będzie prowokowała to skakania przez nią. A jak jest taka krótsza to przynajmniej Darkowi chce się pofatygować do tej części gdzie jej nie ma i zejść normalnie a nie jak małpka. Kiedyś myślałam, że założę dwie takie, ale teraz widzę, że przynajmniej u nas byłoby z tego powodu więcej urazów :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Dzień Dobry :D
Magart A widzisz o tym to nie pomyślałam :D to teraz napewno zdecyduje się na krótszą :D ale barierka musi być dla bezpieczeństwa dziecka :D
Siupka Ja jak szczebelki wyjęłam to pokazałam Michałowi żeby tyłem wychodził i załapał i tyłem wychodzi z łóżeczka :D nie próbuje skakać naszczęście :D A ty byłaś z Kacperkiem u tego dentysty?
A ja dzisiaj nie mam planów na pewno ugotuje coś posprzątam,wyjdę na spacer a tak to nie wiem co jeszcze będę robić :D zobaczy się w trakcie... A mialam wam napisać ostatnio leżymy z Michałem i oglądamy kulinarny program(on uwielbia takie oglądać siedzi jak zaczarowany) i pani z lodówki wyciąga ser żółty a ten zerwał się bierze mnie za rękę i prowadzi mnie do lodówki i pokazuje żebym mu sera zółtego dała hehehehe jak on czai bazę wie gdzie wszystko jest :D a propo tego sera zółtego on go uwielbia jeść i wtedy z pół kostki dużej mi zjadł :D :36_2_25:
A tak wogóle to ja do tej pory myślałam ze jeszcze tylko piątki mają wyjść Michałowi a koleżanka ostatnio mi mówi ze jej małej(miesiąc starszej) szóstki już idą :whoot: czy to możliwe czy to jej jakieś urojenia?????? Mi się zdaje ze jej piątki mogą iść a ona źle policzyła????
Niedawno zrzuciłam najnowsze zdjęcia Michała wrzucę wam parę fotek to wy też powrzucajcie zdjęcia maluchów :D

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

Aguska - no Kacper tez tylem od poczatku wychodzi.
Dzis w nocy sie obudzil, wstal, wzial sobie picie bo kolo lozka lezalo, napil sie i poszedl dalej spac hehehe :D
Co do dentysty to bylismy 2 tyg. temu ale nie bylo lekarki, jutro idziemy, bo i tak musze isc po recepte na mleko. I az sie boje co powie jak zobaczy te jego zabki eh. Bo jedynki ma straszne.

Zdjecia super! Michas juz taki duzy chlopczyk, fajny jest :)) Pomocnik mamusi :)

My dzisiaj najazd babc mamy. Moja mama wlasnie pojechala, przyjechala rano, przywiozla slodkosci mlodemu, posiedziala z nami troche i pojechala, a zaraz tesciowa ma przyjechac. Wrr. Ostatni raz to na mikolaja byla tu..
Kacpra polozylam spac wlasnie, i biore sie za jakis obiad. Chyba leczo zrobie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kcr69449r.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/042/0420949a0.png?384

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...