Skocz do zawartości
Forum

Marcowe Mamusie 2011


Madzia86

Rekomendowane odpowiedzi

Monsound Gratuluje Bartusia, zdrówka i spokojnego powrotu do domku życzę!!!!!
Flawia, znajoma miała cc ponad 1,5 mc temu i nadal jest w szpitalu, powikłania po cesarce, stad mój negt. stosunek do tego zabiegu. A na dodatek mój głupi szpital wprowadził opłatę za pobyt osoby towarzyszącej przy porodzie- paranoja!!!!!!

KejszaK rozumiem wkurzenie, nie ma nic gorszego niż niepewność.
Co do karmienia naturalnego, nie jest to sposób antykoncepcji, brak miesiączki nawet z 4mc nie pomoże bo owulacja może wystąpić bez niej.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ch3712ycq3487.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044403980.png?3224

Odnośnik do komentarza

Monsound GRATULACJE!!!!!!!!!!

Seti ja się trochę w tej ciąży wychorowałam i dopiero przy ostatniej infekcji, czyli już w trzecim trymestrze dr pozwolił mi doraźnie stosować syrop sinecod, który faktycznie hamuje suchy kaszel, ale to przy takich ostrych atakach kaszlu. Mną szarpało mocno w nocny i wtedy sobie strzelałam chyba 5ml z tego co pamiętam.

Co do zwierząt, to myślę podobnie jak Aganow - po kocie nigdy nie wiadomo czego się spodziewać :/

Flawia niezłe jaja z tym szwem!!! to jest polska służba zdrowia! dobrze że na jednego mądrego trafiłaś! oby wszystko pięknie Ci się zagoiło ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlcbxmk2coat6k.png

Odnośnik do komentarza

Monsound Gratuluje synka

seti każde zwierze jest inne i inaczej reaguję na pojawiające się w domu dziecko. Najlepiej na początku odseparować zwierzaki od maluszka bo nigdy nic nie wiadomo, a jeżeli będziesz jednak chciała poznać swoją pociechę z czteronogami to tylko i wyłącznie pod twoim czujnym okiem.

Niestety nie uda mi się dzś spotkać z panem dyrektorem :(. Rozmawiałam z nim telefonicznie i moge dopiero złapać go dopiero w poniedziałek (w drodze wyjątku bo on konsultacje udziela tylko w środy), jeśli oczywiście do tego czasu poród sam się nie zacznie. Narazie muszę niestety czekać, a jutro udać się na izbę przyjęć na KTG.

Odnośnik do komentarza

Maja 84

Flawia, znajoma miała cc ponad 1,5 mc temu i nadal jest w szpitalu, powikłania po cesarce, stad mój negt. stosunek do tego zabiegu.

Powikłania mogą być i po porodzie naturalnym, skutkujące koniecznością plastyki lub niemożnością donoszenia kolejnej ciąży po niekontrolowanym pęknięciu np. szyjki macicy itd.
Ja również miałam niesamowitego stracha przed cc, po trzech porodach sn czwarty cc..
Moja pani gin powiedziała mi cos takiego co mnie ubawiło i rozluźniło, cyt: " jak weszło to i wyjść musi, a my lekarze jesteśmy tu dla pani i dziecka aby to "wychodzenie" było jak najbezpieczniejsze dla was". Myślę że te słowa uspokoją każde lęki. Ciąża musi się zakończyc i wierzymy że zakończy się szczęśliwie dla każdej z nas, a sposób to tylko jeden z możliwych wariantów. Trzeba przygotować się na wszystko, ale myśleć tylko pozytywnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18csidhv0n.png

Odnośnik do komentarza

Dobrze wiedzieć że można sinecod wziąść. Bo jeszcze jedna taka noc to płuca wypluję. Co do psów to nie mam obawy to to bardzo przyjazne bestie troszkę nadopiekuńcza nowofundlandka i seterka :-) problem będzie tylko z nadmierną ich opiekuńczością. A odizolować to nie bardzo mam jak i mogła bym je prędzej zrazić czego bardzo bym nie chciała. Co do kotów mojego syna to fakt troszkę stracha mam i w dzień będzie trzeba mieć oczy naokoło głowy bo są bardzo wścibskie a zresztą nie bardzo znam się na tych czterołpach wiem że starszy jak pojawił się młody kociak to go atakował. Dobrze że śpią razem z nim w pokoju przy zamkniętych drzwiach wiec wieczorami będzie trochę spokoju.

Nie mogę wyjść z podziwu dla naszej służby zdrowia jak potrafi nawet cesarkę.........
Flawia wracaj szybko do zdrowia

Karolina

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3kyo9cre4s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdcsqvzvhh7vr0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3g4m4mto3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148kqi1g2hdfcgk.png

Odnośnik do komentarza

Flawia ja zaczęłabym od spacerku na balkonie albo po pokoju przy otwartych drzwiach balkonowych (oczywiście dziecko ubrane jak na dwór) - zawsze zaczyna się od takich kilku lub kilkunastominutowych wietrzeń dzieciaczka przez pierwsze dwa - trzy dni, a potem możesz wyruszyc na króciutki spacerek :) Moja mama też tak robiła ze mną i moją siostrą jak się urodziłyśmy :)

Seti ja nie mam w domu zwierząt, ale moja siostra ma kota i jak wróciła ze szpitala z synkiem to pozwoliła kotu powąchac dziecki i na nie popatrzec, nie izolowała go od małego i pozwoliła mu wszędzie wchodzic tam gdzie do tej pory i nie było żadnych problemów. Kot nawet spał w łóżeczku z małym (choc to akurat uważam osobiście za przesadę) i nigdy nic nie zrobił dziecku :) Najważniejsze to nie dac zwierzęciu odczuc że zostało odepchnięte i zaniedbane, bo wtedy z zazdrości mogłoby coś zrobic dziecku :) Faktem jest że musisz byc czujna przy kocie i obserwowac jak będzie się zachowywac przy dziecku ...

Zaraz zabieram się za dalsze pranie ciuszków - czekają mnie jeszcze dwie tury i potem prasowanie :) Ale już jest bliżej niż dalej ...

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

MONSOUND! GRATULACJE!!!! DUZO ZDROWKA DLA WAS:)
Flawia! Ale partacze! Cale szczescie, ze twoj gin to zauwazyl. Szlag czlowieka trafia, jak to czyta.

Ja mialam dzis klientke w biurze, ktora ma dwojke dzieci. Zapytala mnie ile przytylam, na moja odpowiedz, ze 14, powiedziala, ze wygladam, jakbym 30 przytyla! Mila, co? Mowie do niej, ze to nie za bardzo mile, a ona, zebym sie nie martwila, bo jej kumpela przytyla 10, a wygladala na 50, na plusie! Powiedzialam jej (wkurzona), zeby juz nikomu takich rzeczy nie mowila, bo to naprawde nie jest mile! Co za malpa!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

Krówka ta laska to jakas pomyłka, nie przejmuj sie!!!!!
Ja przytyłam 12 , prawie 38 tydzień, a każdy myśli ze to 6mc i ani miejsca w autobusie nie ustąpią, nie mówiąc juz w sklepie itp!!!!!
A my właśnie po wizycie, czekałam 2h, matko myślałam ze tam umrę
Moja Malutka , a raczej Wielkoludzik, ważyła 2 tyg 2600 a teraz 3480!!!!!!!Prawie 900g , to za 2 tygodnie bede miała ponad 4kg Dzieciątko i co Wy na to!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ch3712ycq3487.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044403980.png?3224

Odnośnik do komentarza

pbmarys...dzieki za info o smacerkach...chyba poczekam jeszcze tydzien i zacznę malego stawiać przy otwartym oknie a potem na balkonie i dopiero wyrusze na prawdziwy spacer.

krówka80....ale babsztyl.....a sama pewnie chuda jak patyk i bezdzietna???:)

ja przytylam 18 kg ale już 12 kg zgubilam:P ale żeby wrocic do swojej wagi ulubionej to mi jeszcze 15 kg zostało:(((.......przytylo mi sie przed ciążą bo rzucilam palenie i biodro zaczeło dokuczac więc ruszalam się mniej.....teraz musze szybko wrocic do formy!

margo66....zaczyna mi sie u malego pępuszek ślimaczyć....tak coś krewka sie pojawila i masli się trzon...chyba za mało go wysuszalam bo gora suchutka i twarda a kikucik masli sie..co radzisz????niby polozna mowi że tak może być i żeby się nie martwić ale jak się nie martwić o takiego szkraba?

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

seti
Gratulacje wszystkim świeżym mamusią

Mam dwa pytania.

Znacie może jakiś dobry sposób na kaszel? Bo mnie strasznie męczy a podobno może spowodować wcześniejszy poród. To nie było by dobre w tej chwili bo starsze dzieciaki też mam zagrypione, no i mama która miała przyjechać i się nimi zając na czas mojego pobytu w szpitalu też jest chora.

Macie jakieś domowe zwierzaki typu kot, pies? Bo ja mam nie małe stadko (2 psy 2 koty) i się tak zastanawiam jak to będzie po przyjściu ze szpitala z maleństwem na pewno będzie wielka ciekawość. Co do psów to jestem pewna ich zachowania ale koty?

ja mam 3 psy i 4 koty wszystkie mieszkają w domu i miały dostęp wszędzie ale teraz nie mają wstępu do sypialni, tu będzie kącik Dominiczka(chodzi mi głównie o sierść,kurz,piach które zwierzęta wnoszą), kontakt dziecka ze zwierzętami zawsze musi być pod nadzorem(nawet jeśli bezgranicznie ufasz psu nigdy nie możesz zaufać dziecku)jeżeli chodzi o koty to większość z nich raczej będzie ostrożnie podchodzić do dzieci i unikać dotyku dziecka(pomijając te agresywne ;)) jednak dorosły kot to przynajmniej 4kg, szuka źródła ciepła, może położyć się na niemowlęciu i je przygnieść...
to moje zdanie na ten temat, mam 2 kilkuletnich braci, maja swoje psy w domu, nauczeni ze zwierzętom nie wolno robić krzywdy, a mimo to zawsze pilnuje jak bawią się z moimi zwierzętami i nie raz musiałam ratować moje koty z opresji, prawdopodobnie gdyby byli sami skończyłoby się pogryzieniem lub przynajmniej podrapaniem

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiasdff_8_Domini%B6+ma+ju%BF.._12+z%B1bk%F3w+%3AD.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/relg15nmqv2tg6dd.png
http://www.nasze-wesele.net.pl/tickers2/tickers/image/angel/wa117/Red1_heart_slider/2012-3-24/27237/366/WypdZGxhY3plZ28ga2HFvGRhIHNla3VuZGEgYmV6IENpZWJpZSB0YWsgYm9saVsqXVsqXVsqXQ==/angel.png
http://s9.suwaczek.com/201004041141.png
http://s4.suwaczek.com/201009234032.png

Odnośnik do komentarza

Nikita85
Flawia

Seti ja nie mam w domu zwierząt, ale moja siostra ma kota i jak wróciła ze szpitala z synkiem to pozwoliła kotu powąchac dziecki i na nie popatrzec, nie izolowała go od małego i pozwoliła mu wszędzie wchodzic tam gdzie do tej pory i nie było żadnych problemów. Kot nawet spał w łóżeczku z małym (choc to akurat uważam osobiście za przesadę) i nigdy nic nie zrobił dziecku :) Najważniejsze to nie dac zwierzęciu odczuc że zostało odepchnięte i zaniedbane, bo wtedy z zazdrości mogłoby coś zrobic dziecku :) Faktem jest że musisz byc czujna przy kocie i obserwowac jak będzie się zachowywac przy dziecku ...

Też zawsze byłam zdania że mimo pojawienia się dziecka nie będę zabraniała wchodzić zwierzętom do sypialni jednak po głębszym przemyśleniu podjęłam właśnie taką decyzję. Nie wyobrażam sobie że którykolwiek kot przychodzi prosto z dworu i ładuje się do łóżeczka ani tego że mój 5 kilogramowy kocur uwali się na maleństwie, bo nawet mnie było ciężko jak położył mi się na plecach i budziłam się nie mogąc złapać tchu więc nie chce nawet sobie wyobrażać co stałoby się z noworodkiem który waży mniej od kota...
To prawda że zwierze nie powinno odczuć zmian związanych z pojawieniem się dziecka, dlatego wszystkie zmiany powinny być wprowadzone na tyle wcześnie by zwierzęta zdążyły się do nich przyzwyczaić przed pojawieniem się dziecka w domu.

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiasdff_8_Domini%B6+ma+ju%BF.._12+z%B1bk%F3w+%3AD.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/relg15nmqv2tg6dd.png
http://www.nasze-wesele.net.pl/tickers2/tickers/image/angel/wa117/Red1_heart_slider/2012-3-24/27237/366/WypdZGxhY3plZ28ga2HFvGRhIHNla3VuZGEgYmV6IENpZWJpZSB0YWsgYm9saVsqXVsqXVsqXQ==/angel.png
http://s9.suwaczek.com/201004041141.png
http://s4.suwaczek.com/201009234032.png

Odnośnik do komentarza

Co do psów to mam doświadczenie bo zawsze były w domu. Starsze dzieci się też wychowały przy psie. Co do kontaktów pies małe dziecko to odwiedzały mnie koleżanki z maluszkami oczywiście zawsze nadzór nad dzieckiem musi być bo niechcąco może psu ból sprawić. Zresztą nie wyobrażam sobie zostawić maleństwa z ponad 70kg psem.

Ale mimo że jeden kot ma 2 lata a drugi rok to tak naprawdę nie bardzo znam kocia psychikę. I szczerze nie wiedziałam że może się położyć na dziecku jeśli na nas się nie kładą. Na pewno będę miała to na uwadze. Dobrze że tylko w dzień chodzą po całym domu. A co do wychodzenia na zewnątrz to tylko jeden wychodzi.

Karolina

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3kyo9cre4s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdcsqvzvhh7vr0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3g4m4mto3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148kqi1g2hdfcgk.png

Odnośnik do komentarza

witam wszystkie mamuśki po dłuższej przerwie :)
Siedzę i nadrabiam i porządki i pracę mgr.. dzisiaj wzięłam się poważnie za robotę, wyciągnęłam wszystkie ciuszki jakie mam i posegregowałam w końcu rozmiarami.. dobrze, że tu na stancji jest taki segment ala "późny Gierek" bo nie wiem gdzie ja bym to powsadzała.. a ciuszki mam już do 2 roku życia tak mi mama szaleje ;)

Plan na dzisiaj to jeszcze pościelenie łóżeczka.. ( w końcu przestało śmierdzieć lakierem) w końcu na wtorek termin.. zobaczymy czy będzie po mojej myśli.. czy jednak lekarz się nie mylił i urodzę później :/

jutro studia.. nie wiem jak ja w 40 tyg wysiedzę od 8 rano do 20 :/ no ale może dam radę.. a w tygodniu jeszcze jeździłam do swojego mieszkanka pilnować remontu.. tyle rzeczy na głowie !!!

Przynajmniej pogoda zaczyna nas troszkę rozpieszczać, byle tylko nie przestała - dość mam zimy !!!!

Gratuluję serdecznie wszystkim mamuśkom !!!

Odnośnik do komentarza

Ale pustki tu wieczorem sie zrobily a ja do Was na chwile wpadlam z dobrymi wiesciami ::):

Dzis ( ale nie wiem o ktorej godzinie ::): ) urodzila Duza27
synka Wojtusia wazy 3520 mierzy 49 cm i ma bujną fryzurke ::):

Takze nasze gratutalacje Duza dla Ciebie i malenstwa ::): :mylove:

A ja ide powiesic pranie , dzis troszke sprzatalam i troche leniuchowalam - nogi mi spuchly przy stopach ::(: okropnosc.... zle sie z tym czuje bo taki objaw mam pierwszy raz :ehhhhhh:

To milych i spokojnych nocek zycze :D ja to pewnie do 2 nie bede umiala spac ale to norma u mnie :zwyrazami_milosci:

Odnośnik do komentarza

Lenka masz rację - koty czy psy które mają swobodny dostęp do wyjścia na dwór to co innego, moja siostra mieszka w bloku więc jej kot nie ma styczności z dworem, poza balkonem oczywiście :) Natomiast zgadzam się, że jeśli już zamierzamy wprowadzac zmiany to stopniowo i odpowiednio wcześniej czyli przed narodzinami maleństwa, żeby zwierze nie łączyło odepchnięcia z pojawieniem się dziecka, bo zwierzęta są złośliwe i zazdrosne zwłaszcza koty, które i tak słabo dają się podporządkowac zasadom, bo jak to się mówi koty chodzą swoimi ścieżkami ... :)

Seti masz śliczne pieski, zwłaszcza zauroczył mnie Nowofunland, bo bardzo podobają mi się te psy, są cudne, kiedyś chciałam takiego miec, ale niestety mieszkam w bloku, więc jest to wykluczone, ale jak się wybudujemy to pomyślę nad pieskiem, bo uwielbiam psy :)

DuzaGRATULUJE NARODZIN SYNKA I ŻYCZĘ SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA I DO DOMKU
Oczywiście czekamy na jakąś fotkę Wojtusia :)

pbmarys ja mam spuchnięte nogi non stop (choc pod wieczór zazwyczaj bardziej) od ponad miesiąca, więc wiem co czujesz, ja to już w sumie się chyba do tego przyzwyczaiłam, choc nie jest to łatwe funkcjonowac z takimi klockami zamiast nóg, ale takie uroki ciąży ... Dobrze że chociaż teraz na końcówce dostałam lek moczopędny to jest trochę lepiej ale i tak wyglądają jak balony ...

A tak poza tym to dopadło mnie przeziębienie, mam zatkany nos, a właściwie całą główę (tak to czuje) i boli mnie gardło. Piję grypowite, herbatkę przeciwprzeziębieniu i zjadłam chleb z czosnkiem, więc męża czeka nieciekawa noc, ale jakoś musi to przetrwac ... :) Mam nadzieje, że to coś pomoże, bo poród tuż tuż, a ja się rozłożyłam - nie chciałabym zarazic córeczki zaraz po narodzinach ... :( Macie może jakiś wypróbowany szybki sposób na wyleczenie przeziębienia ??? Spróbuje wszystkiego, bo jestem w desperacji ...

Wyprałam kolejną partię ciuszków - mam nadzieję, że do jutra wieczór wyschną to wypiore kolejną partię i to już będzie koniec prania :) Zostanie mi tylko prasowanie, ale to zostawię sobie na niedzielę wieczór.

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

witam szczęśliwe marcowe mamusie :) wpadłam tak tylko z wizytą zobaczyć jak tam wasze porody ja mam termin na 24 lipiec więc jeszcze troszeczkę poczekamy i wole się już teraz psychicznie dobrze nastawić na pobyt w szpitalu tym bardziej że nie znoszę szpitali... ehhhh jakoś to będzie :) gratuluje wszystkim mamusiom już po rozpakowaniu brzuszka i te które jeszcze czekają :) niop i oczywiście pozdrawiam trzymajcie się cieplutko i dbajcie o siebie i maluszki :*

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

KejszaK
obudziła mnie straszna zgaga i pewnie już nie zasnę.. :(

Nikita85 i seti mnie też coś łapie przeziębienie, ale staram się pić herbatkę z cytryną i na razie tylko kropelki do nosa


KejszaK
Trzymaj się i nie dawaj bo to co ja załapałam strasznie przewrotne jest i osłabia.
Pierw gorączka, kaszel, ból gardła wczoraj do południa super się czułam i wzięłam się za porządki a wieczorem znów mnie dorwało tym razem katar mi cieknie i kicham no i znów brakuje mi sił.

Co jakiś czas czuje skurcze ale mijają. W czwartek idę na przegląd ciekawa jestem czy coś się już dzieje.

Nikita85 Dziękuje ale ogrom sierści jaki z nich jest jest czasem powalający. Mam podwórko ale one wolą z nami w domu się kisić niż wyjść i ubłocić łapki na dworze. to są typowe domowe malutkie pieseczki :-)

Karolina

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3kyo9cre4s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdcsqvzvhh7vr0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3g4m4mto3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148kqi1g2hdfcgk.png

Odnośnik do komentarza

no przybywa nam coraz wiecej marcowych dzieciaczków....
my dziś z mężem mamy upiec torta na urodziny jego chrzesniaka.... bedzie jutro mała imprezka... moze jakos wysiedze... ale powiem wam szczerze że nie chce mi sie juz nigdzie jezdzic szczególnie w gosci....najchetniej to niedługo na porodówke bym pojechała urodzic synusia.

KATALOG AVON ZAPRASZAM
http://www.pl.avon.com/PRSuite/custonlineOrderEBrochure.page?custRepOrdr=1&acNo=MTYwMjUzMzU=&source=RFlNQ1VSTA==

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0avfuc2f12.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0ahg4mj4as.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...