Skocz do zawartości
Forum

Marcowe Mamusie 2011


Madzia86

Rekomendowane odpowiedzi

Flawia spóźnione ale szczere życzenia, spełnieni9a marzeńi szybkiego poworotu do pełnej sprawności

Maja gratulacje zdanego egzaminu :)

EvaR szybkiego powrotu do zdrowia dla Bartusia, biedne maleństwo, niestety z dnia na dzień znieczulica ludzka jest coraz większa :(

Co do sprawy Madzi to brak mi słów, ale skomentuję to, bo nie mogę zostwaic tego bez komentarza. Dla mnie to NIE JEST MATKA, TO NAWET NIE JEST CZŁOWIEK !!!!!!!!!!!!! Jak można zasypac gruzem i kamieniami niemowlę. w ogóle istotę ludzką ?????? Ja nawet znalezionemu choremu gołębiowi, który zdechł po dwóch dniach wykopałam dołek ( właściwie mój tata) i zakopałam go w kartonie, a tu "matka" przysypuje dziecko !!!!!!! Dla mnie to jest straszne i uważam, że ją powinni tak samo zakopac. Kolejna sprawa to lekarze mówią, że od upadku na podłogę 6 miesięczne dziecko by nie zmarło, więc może się jeszcze okazac, że ona zakopała Madzię żywcem, bo dziecinka mogła stracic przytomnośc, a ta wariatka zamiast wezwac pogotowie to z zimną krwią przysypała ją gruzem. O ile w ogóle jej dziecko upadło, bo z tego co mówiła policja to nie było żadnych śladów..... A z drugiej strony czego spodziewac się po kobiecie, która potrafiła zostawić niemowlaka na tydzień i się nim nie interesowac...... Pisałyście też nie osądzać, może depresja - może ale dla mnie nie można usprawiedliwić nikogo kto zabija dziecko, nawet zwierzęta się nie mordują w tak okrutmy sposób jak ludzie, może podam głupi przykład, ale moi teście mieli psa, który nienawidził kotów, ale jak znalazł kociego noworodka to opiekował się nim jak swoim szczeniakiem, więc nawet zwierzęta mają duszę i nie krzywdzą bezbronnych istot, a ta karykatura człowieka, bez skrupułów zakopała dziecko, a potem udawała że jej ukradli niemowlę, całe miasto w te mrozy rozwieszało ulotki, szukało dziecka, bezinteresownie, aż mi się już dalej pisać nie chce... Dla mnie niczym nie można usparwiedliwić zbrodni, ani depresją ani szokiem, nie chciała dziecka mogła je oddac, dużo rodzin czeka na niemowlęta, nawet mogła je sprzedac, bylle dobrej kochającej rodzinie, nikt nie ma prawa zabierac życia drugiej osobie, no chyba że w obronie własnej, ale to tu chyba nie miało miejsca......... Zal mi tylko tego dzieciątka i tego że jeśli kiedyś na prawdę komuś porwią dziecko, to ludzie nauczeni tym przykładem potem nie pomogą, bo i po co.........

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

Kochane jestem ;)
już zmęczona tym lenistwem ale i przerażona koniecznością powrotu do rzeczywistości.
Dziękuję każdej z osobna za troskę mimo, ze w mleku się nie rozpuściłam.
Szymonek tak bardzo pogalopował z rozwojem, że ja własnego dziecka nie poznaje.
Jesteśmy na etapie papugowania. Moje dziecko powtarza wszystko, dziś nawet pomagał skrobać szyby w samochodzie ;)

Co do Madzi.. to nic mnie tak nie wkurwia jak wszechobecna hipokryzja.
Jak sąsiedzi biją dziecko, czy ktoś daje klapsa w piaskownicy i jest agresywny to nie ma komu zareagować, każdy odwraca głowę ale w zbiorowym zakłamaniu teraz każdy oburzony, znicze płoną, maskotki leżą w śniegu, komentarze takie, że słuchać nie można.
Abstrahując od całego wydarzenia nagannego jakkolwiek się to wszystko wyjaśni, może ta dziewczyna jest po prostu wariatką ( jak to któraś z Was odważnie nazwała).
Jakoś jak przez pół roku wariatka (wybaczcie określenie) zajmuje się niemowlakiem to nikt nie widział w tym nic złego.
Ani rodzina, ani sąsiedzi, ani nikt nikt nikt, a teraz ilu mamy mądrych i prawych ludzi w tym kraju...
Dziamać ozorem jest niezwykle łatwo...

Iza GG: 4034713

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjybo96dwct.png

Odnośnik do komentarza

Witaj Kapko back:-)
EvaR współczucia!

Ja juz sie na temat tej całej historii nie wypowiadam. Komentarze,które przeczytałam na rożnych portalach,jak i na fb mnie po prostu zabiły:/ Cała Polska nie żyje niczym innym od półtora tygodnia,tylko tym tematem. A media sie prześcigają w coraz to nowych fantastycznych informacjach na ten temat. Czekam do finału.

U nas ok. Żadnych newsow. Maya zasuwa,zabek nadal w drodze. Budzi sie od kilku dni o 7:/

JEDYNA SZANSA Cobena skończona. Zaczynam Mistyfikacje.

Czy wy nadal dajecie butle w nocy? Jesli nie,to jak oduczylyscie? Mysle,ze juz czas.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

witam sie i ja......
kamil nie chodzi nadal... ale spoko porusza sie po pokoju jak szalony... na pupie... na wstecznym niezle to wyglada ale robi niezłe zamieszanie....
co do karmienia nocą hm.. u nas jest w sumie jedno raz w nocy jak sie obudzi... nie usnie.. musi flacha byc... ja tez bym chciał go oduczyc tego ale pewnie z czasem przejdzie tak jak starszemu.. wiec kombinowac nie bedę...
zajada wszytsko co mu podaaje w sumei tylko nie lubi zbytnio wiekszych kesów mimo ze 8 zebów jest...

Maja no gratulacje... kochana!!!

KATALOG AVON ZAPRASZAM
http://www.pl.avon.com/PRSuite/custonlineOrderEBrochure.page?custRepOrdr=1&acNo=MTYwMjUzMzU=&source=RFlNQ1VSTA==

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0avfuc2f12.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0ahg4mj4as.png

Odnośnik do komentarza

Kapka witaj po przerwie
EvaR współczucia. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla Was.
Maja gratuluję. Mam nadzieję, że kolejne etapy również zaliczysz.

Co do sprawy z dzieckiem: policja na pewno dużo zrobiła wbrew temu, co twierdzi Rutkowski. Nie wątpię, że pokrzyżował im plany, bo mieli 48 godz. na postawienie zarzutów. Jednak faktycznie było ryzyko, że np. popełni samobójstwo, skoro już miała z tym doświadczenie.
Mam wrażenie, że sprawa jest bardziej mroczna niż się może wydawać, biorąc pod uwagę zainteresowania ojca dziewczynki...

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvh3717zdjsdu4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gg6420mmbu9c18d9.png

25.09.2009 [*]

Odnośnik do komentarza

Kapka, witaj :)
Krowka80, Laura w nocy już nie je od dłuższego czasu (chyba kilka miesięcy) i w sumie jakoś specjalnie jej nie oddzwyczajałam... jakoś samo tak wyszło :) poprostu zauwazyłam, że jak się budziła w nocy to wystarczyło że wzięłam ja na ręce i przytuliłam i zaraz znów zasypiała tyle że już z nami :/
EvaR, zdrówka dla Bartusia!

Odnośnik do komentarza

Krówka80 Co do nocnego karmienia to myślę, że nie powinnaś się przejmować. Wszędzie piszą, (przynajmniej tam gdzie czytałam), że dziecko w wieku naszych pociech powinno przespać w nocy około 6-7 godzin, bez pobudki na jedzenie. Jeśli dajesz kolacje około 19 to Twojej małej starczy to do 1 w nocy. Oczywiście każde dziecko jest inne i niektórym nie jest potrzebne nocne karmienie, ale myślę, że narazie nie jest problemem, żeby dać dziecku jeść jesli jest głodne w nocy.
Maja84 Jak wyglądają Twoje nocki? Gratuluję zdanych egazminów!
Flawia Jakoś nie kojaże, że pisałaś o tych kredkach co wkleiłaś linka. Pamietam tylko coś o kredkach trójkątnych. jesli chodzi o woskowe to jakoś do mnie nie przemawiają bo są dość kanciaste. Widziałam jeszcze takie okrągłe kredki od 6 miesiąca zycia, ale to już w sumie nie są potrzebne. Zaś co do kredek Crayoli to właśnie takich szukam. Są to kredki nietoksyczne i gube. Przeznaczone od roczku. Tylko jak do tej pory to znalazłam w jednym sklepie ale były tylko pakowane po 8 sztuk. Kiedyś Crayola była w smyku ale teraz są tam tylko flamasrty, szkoda.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgywl5lopj6o9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0azzw9lniu.png

Odnośnik do komentarza

Betty dobre pytanie o tego ojca, bo ja też nie wiem.... ?????????

Krowka moja mała przestała się budzic w nocy na jedzenie jak miała trzy miesiace, ale wszędzie gdzie czytam, słucham to mówią, że 6-miesięczne niemowle powinno już przesypiac całą noc, bo brzuszek też musi kiedyś odpoczywac, a takto pracuje całą dobę. Wiem, że trudno jest oduczyc dziecko butli, ale myślę, że to najwyższa pora, bo np. kuzynka mojego męża tego nie zrobiła i dziecko do tej pory, a ma już prawie trzy latka budzi się w nocy na mleko i to nawet 3-4 razy !!!! Poza tym karmienie nocne uczy złych nawyków żywieniowych, sprzyja próchnicy, rozpycha żołądek, prowadzi poniekąd do otyłości itp. To nie jest zdrowe. Oczywiście zgadzam się z tym, że jak dziecko w nocy płacze i domaga się mleka to daj, ale może tak jak któraś z dziewczyn pisała Twojej Mayci wystarczy że ją przytulisz, a jeśli rzeczywiście jest głodna i chcesz wyeliminowac nocne karmienia to zacznij od tego że podawaj jej coraz to mni9ejsze porcje i może w ten sposób przestawisz jej żoładek na inny tryb. Moja mała np. dostaje kolację tak ok.20.00-21.00, a śniadanie dopiero ok. 8.30 więc jednak maluch jest w stanie wytrzymac 11 godzin, a wcale potem nie rzuca się jakoś na jedzenie, wręcz przeciwnie, czasem to nawet nie chce jeść :) Ale to jak już tam chcesz, jeśli nie przeszkadza Ci nocne wstawanie to nie ma problemu, tylko myślę, że z każdym miesiącem będzie Ci trudniej ją przestawić, bo to już będzie przyzwyczajenie. Wiem, że pewnie zaraz niektóre dziewczyny mnie zanegują że karmi się na żądanie, ale niemowlaki to może i tak, ale my już prawie mamy dzieci i ja chyba podjęłabym próbę rezygnowania z nocnego karmienia. Oczywiście jeśli Maycia jest głodna to podawaj jej butlę, tylko czy to aby na pewno głód...??? Ja wiem, że jak je ostatni raz ok. 19.00 to o jakiejś 5.00 czy 6.00 rano może być głodna, ale czy aby już o 1.00 ??? A jeśli jest to myślę, że to przyzwyczajenie żołądka do takiego trybu trawienia, dlatego polecałabym stopniowe zmniejszanie porcji nocnego mleka, aż zejdziecie do zera :)

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

Nikita! maya sie budzi raz w nocy,o rożnych porach,najczęściej 4-5. Są dni,kiedy śpi bez butli do rana. Przytulanie nie działa.

Jeżeli chodzi o ojca Madzi,to chodzi chyba o to,ze znaleziono informacje o nim,ze rzekomo fascynuje go smierć i wierzy,ze mozna byc wilkolakiem?jezeli poświęci sie ofiarę,najlepiej dziecko. To juz są takie naciągane historie i moim zdaniem, media juz próbują zrobic sensacje ze wszystkiego.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

EvaR Duzo zdrowia dla Bartusia! Jaką teraz macie opiekunkę?
krówka80 O Madzi to w sumie jeszcze nic nie wiadomo, to tylko wstepne oględziny. A poza tym tak sobie myślę, że nawet w sekcji ciężko jest znaleźć róznice między tym czy dziecko niechcący wypadło z rąk na próg czy matka puściła je świadomie.
Nikita85 Ja czytałam, że dziecko w wieku 10miesięcy powinno mieć przerwę nocną w jedzieniu około 6-7 godzin.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgywl5lopj6o9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0azzw9lniu.png

Odnośnik do komentarza

cudaczek
EvaR Duzo zdrowia dla Bartusia! Jaką teraz macie opiekunkę?
krówka80 O Madzi to w sumie jeszcze nic nie wiadomo, to tylko wstepne oględziny. A poza tym tak sobie myślę, że nawet w sekcji ciężko jest znaleźć róznice między tym czy dziecko niechcący wypadło z rąk na próg czy matka puściła je świadomie.
Nikita85 Ja czytałam, że dziecko w wieku 10miesięcy powinno mieć przerwę nocną w jedzieniu około 6-7 godzin.

Na razie mamy wybraną studentkę (27l.). Dziś była na 3 godziny i na razie jest ok. Nie wiem co będzie jak przyjdzie następny poniedziałek i będę musiała go zostawić sam na sam z opiekunką, której tak na prawdę nie znam.... Muszę wierzyc w to, że będzie dobrze, a na razie mam zwolnienie do końca tygodnia na Bartusia.

U nas chyba idzie ku dobremu, choć nie wiem jak mam go teraz zabezpieczyć, żeby już mi nie chorował. Niby wiem co mu podać, ale teraz już będę się bała go "wietrzyć", bo po tej chorobie już boję się najmniejszego katarku.... Od tego się zaczęło, a skończyło się zapaleniem płuc, choć przecież uważamy na niego jak na największy skarb. Ach, mam nadzieję, że już będzie dobrze. W środę wezwę lekarza i zobaczymy co dalej.

Kapka, rozumiem, że Szymek bardzo skorzystał z tych wakacji, a i Wy wypoczęliście:).

http://s1.suwaczek.com/201103161762.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0422569a0.png?1305

Odnośnik do komentarza

Ewcia my wypoczeliśmy...
Urlop się przedłużył bo dziś rano na naszej wsi trzy samochody nie chciały nam odpalić więc nici ze żłobka i pracę sobie też odpuściliśmy.
Ewcia, ja mam pytanie bo martwie się bardzo
jakie są objawy zapalenia płuc?? Boje się bo wiem ,że w celu zdiagnozowania zapalenia płuc jedynym wiarygodnym badaniem jest rtg płuc.
Osłuchowo zapalenie płuc nie daje się zdiagnozować, a podobno w przypadku takich maluszków często przebiega bezobjawowo.
Każdy kaszelek mojego smyka mnie przeraża ;(

Dla zainteresowanych ;)
Po wizycie u laryngologa zdiagnozowane obustronne zapalenie ucha wewnętrznego z obecnym płynem.
Zalecenia - kontrola co dwa tygodnie
Przejść powinno samo ale ilu brzydkich słów potrzebowałam ,żeby nazwać wszystkich pediatrów, którzy po kontroli uszu zapewniali, że wszystko jest w porządku.

Iza GG: 4034713

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjybo96dwct.png

Odnośnik do komentarza

Kapka
Ewcia my wypoczeliśmy...
Urlop się przedłużył bo dziś rano na naszej wsi trzy samochody nie chciały nam odpalić więc nici ze żłobka i pracę sobie też odpuściliśmy.
Ewcia, ja mam pytanie bo martwie się bardzo
jakie są objawy zapalenia płuc?? Boje się bo wiem ,że w celu zdiagnozowania zapalenia płuc jedynym wiarygodnym badaniem jest rtg płuc.
Osłuchowo zapalenie płuc nie daje się zdiagnozować, a podobno w przypadku takich maluszków często przebiega bezobjawowo.
Każdy kaszelek mojego smyka mnie przeraża ;(

Dla zainteresowanych ;)
Po wizycie u laryngologa zdiagnozowane obustronne zapalenie ucha wewnętrznego z obecnym płynem.
Zalecenia - kontrola co dwa tygodnie
Przejść powinno samo ale ilu brzydkich słów potrzebowałam ,żeby nazwać wszystkich pediatrów, którzy po kontroli uszu zapewniali, że wszystko jest w porządku.

No właśnie Kapka są różne zapalenia płuc jak się okazuje.... U mojego Bartulka osłuchowo trzech lekarzy stwierdziło, że to zapalenie płuc, ale rtg nic nie wykazało. Powiedziano nam, że to jest takie atypowe zapalenie płuc o atypowej etiologii. Może być tak, że osłuchowo nic nie będzie słychać, a w rtg coś wyjdzie. U nas było tak, że w jeszcze poprzednim tygodniu w środę Bartek coś pokasływał, ale mój mąż stwierdził, że się czymś zachłysnął wcześniej i to dlatego, ale mi już coś nie grało. W czwartek rano jak się obudziliśmy to juz był katar i kaszel, więc od razu pojechaliśmy do lekarza. Lekarz stwierdził infekcję, dał syropki (prawoślazowy i fenspogal-przeciwzapalny) i kazał nawilżać nosek i do 4-5 dni mogłam użyć nasivin. Czwartek, piątek miał po 38 stopni, a w sobotę temperatury nie było, więc ucieszyłam się, że zaczyna przechodzić co było bardzo mylące. W niedzielę, kaszlał więcej i zaczęło mi się nie podobać jak oddycha. Zaczął tak ciężko oddychać i jak go trzymałam pod paszkami na wysokości płuc to czułam jak tam wszystko chodzi. Więc nie czekając na nic pojechaliśmy na nocną pomoc, a tam lekarka mówi do mnie, że przecież po dwóch dniach kaszel nie przejdzie i czego ja oczekuję, a ja na to z mężem, że nie dwa dni tylko cztery i, że ma go osłuchać bo mi się nie podoba jak on kaszle i oddycha. Jak go osłuchała tak się zamknęła i od razu wypisała nam skierowanie do szpitala. Kapka myślę, że nie ma możliwości żebyś przegapiła, że Twojemu dziecku się coś dzieje, ale jak tylko Cię coś niepokoi to idź z nim do lekarza koniecznie. Mnie mąż jeszcze przekonywal, że przecież lekarz mówił, że to może potrwać i tydzień, a ja wiedziałam, że coś jest nie tak. Lepiej pójść dwa razy za dużo niż raz za mało. I teraz też ze mnie zrobili w przychodni chyba histeryczkę, bo chciałam żeby ktoś codziennie, albo co drugi dzień przychodził i osłuchał mi go, czy to się cofa, ale oczywiście dopiero prywatnie jakaś Pani doktor przychodzi, bo jego pediatra zjawił się wczoraj po raz pierwszy oczywiście sfochowany, że musiał przyjść. Ręcę opadają....

http://s1.suwaczek.com/201103161762.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0422569a0.png?1305

Odnośnik do komentarza

Hejka
Kapka nadal nie wiadome jest, gdzie opływałaś w tym mleczku????
U nas powolutku.
Maja spi od 21 - 4, później tule lub daje pierś jesli mało zjadła przed snem. Raz spi sama, a kiedy boli mnie kręgosłup , biore ja do siebie.
Ja mimo zdanych egz, mam dola, na razie moje aspiracje nie przekładają sie na żadne pieniążki.
3mc szukam tu pracy, ale każda nawet najgorsza łaczy sie z wymaganiem zas. stopnia niepełnosprawności.Powli zaczynam żałować decyzję o przeprowadzce....
pozdrawiam Was wszystkie, zwłaszcza chore Maluszki.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ch3712ycq3487.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044403980.png?3224

Odnośnik do komentarza

Maja 84
Hejka
Kapka nadal nie wiadome jest, gdzie opływałaś w tym mleczku????
U nas powolutku.
Maja spi od 21 - 4, później tule lub daje pierś jesli mało zjadła przed snem. Raz spi sama, a kiedy boli mnie kręgosłup , biore ja do siebie.
Ja mimo zdanych egz, mam dola, na razie moje aspiracje nie przekładają sie na żadne pieniążki.
3mc szukam tu pracy, ale każda nawet najgorsza łaczy sie z wymaganiem zas. stopnia niepełnosprawności.Powli zaczynam żałować decyzję o przeprowadzce....
pozdrawiam Was wszystkie, zwłaszcza chore Maluszki.

Nie poddawaj się, rzadko kiedy można od ręki znaleźć pracę. Czasem trzeba chwilę zaczekać, nawet jeśli to miałoby potrwać jeszcze kilka m-cy. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - tą zasadą kieruję się całe swoje życie i na razie sprawdza się w 100%. Cierpliwości, na pewno się w końcu coś znajdzie, tylko bądź pewna siebie i nie trać nadziei.

http://s1.suwaczek.com/201103161762.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0422569a0.png?1305

Odnośnik do komentarza

Kapka jesteś w końcu...smutno bez Ciebie

Maja spojnie nie przejmuj się. Niekiedy tak jest, że trzeba trochę poczekać na swoje:) Będzie dobrze - trzymam kciuki.

U nas Filip jeszcze ze 2 razy się budzi bo on na cycu jeszcze wiec moze i dlatego...jak wyrosną całkowicie to bedziemy miec już 4 ząbki nie było nie było i taraz na raz 4 idą a no i raczkuję z dnia na dzień się nauczył i docenił tę umiejętność:):):) mam filmik jak dzisiaj raczkował i nagrałam jego upadek ale taki, że do teraz w głowe zachodzę jak on to zrobił...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59936.png

Odnośnik do komentarza

ech dziewczynki ;)
miło strasznie z waszej strony
byliśmy w kołobrzegu i okolicach
było genialnie choć ja kilka razy musiałam gnać z powrotem do wawy żeby podpisać jakieś papiery w fabryce.
normalnie bez sensu

Maja wiem, ze takie pocieszanie na nic ale jestem pewna, że będzie dobrze. Znajdziesz wymarzoną pracę za pieniądze które pozwolą Wam żyć.

U mnie w pracy straszne rzeczy się dzieją... podłości okrutne... ruinowanie ( jak piszę się ruinowanie??? prze j??? bez jaj) ludziom życia wywalając ich na bruk podając wyimaginowane powody, zeby następnego dnia zatrudnić kuzyna, syna,bratanka etc prezesa.
Aż smutno patrzeć, zaczynam czuć obrzydzenie jak się tam rano zjawiam. Chcę bardzo zmienić pracę... są też powody dla których tego nie robię...
no to posmutkowałam ;(

Ewa mam nadzieje, że mały już się lepiej czuje.

Iza GG: 4034713

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjybo96dwct.png

Odnośnik do komentarza

Kapka mnie razi brak kompetencji, kumoterstwo i plotkarstwo. Często jest mi wstyd za niektóre osoby, ponieważ psują opinię w moim miejscu pracy i kreują niewłaściwy wizerunek.
Z jednej strony mam ochotę już wrócić do pracy, z drugiej - przynajmniej mniej się wk... nie widząc tego i owego.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvh3717zdjsdu4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gg6420mmbu9c18d9.png

25.09.2009 [*]

Odnośnik do komentarza

Kamil tydzień temu skonczył antybiotyk bo miał te oskrzela a od wczoraj już katarem chodzi... a na polu ani razu z nim przez te mrozy nie byłam juz chyba ze 3 tygodnie.. dzis u na s- 18 st

KATALOG AVON ZAPRASZAM
http://www.pl.avon.com/PRSuite/custonlineOrderEBrochure.page?custRepOrdr=1&acNo=MTYwMjUzMzU=&source=RFlNQ1VSTA==

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0avfuc2f12.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0ahg4mj4as.png

Odnośnik do komentarza

Kapka, szerzący sie w moim mieście nepotyzm, jest główną przyczyną braku pracy i jakichkolwiek ofert....
Iskra czekam na filmik.
Aga my wczoraj wyszliśmy w - 15 bo miałam dosc tego ze ciagle "kisimy "sie w domku. A mała znowu łapała katar. Wróciliśmy po 1h, ja biegłam do domu, bo tak mi nogi odmarzły.
Dzis juz ma byc -8. Ja ide pobiegać, choc w ten sposób mogę rozładować napicie i przygnębienie...:36_1_64:

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ch3712ycq3487.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044403980.png?3224

Odnośnik do komentarza

Maja uszy do góry. Połowa zimy już za nami. Jakoś musimy dotrwać do wiosny. My też cały czas w domu, jedynie Kacper zalicza pięciominutowe spacery do przedszkola i spowrotem.

Aga no jak się rozkręci małemu choroba, to antybiotyk już odpada. Spróbuj mu podawać ziółka Bronhial fix. Na wszelki wypadek upewnij się w aptece, czy można takim małym dzieciom. Te zioła zaleciła mi (a raczej Kacprowi) pani doktor, która jest chwalona w moich okolicach. Nie jest już młoda - jej byłe pacjentki leczą teraz u niej swoje dzieci. Jest lekarzem z powołania, bierze grosze za wizytę. Jestem bardzo zadowolona z niej, przynajmniej nie daje się przekupić przedstawicielom firm farmaceutycznych i przepisuje najtańsze leki.
Starszemu przy podobnych dolegliwościach możesz podawać pestki dyni lub słonecznika - ale kupione w sklepie zielarskim, nie na straganie. Jedna łyżeczka pestek na czczo, popić przegotowaną wodą.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvh3717zdjsdu4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gg6420mmbu9c18d9.png

25.09.2009 [*]

Odnośnik do komentarza

a ja juz nie wiem co mam robic...Franek od paru dni kaszle...ale tylko rano i po drzemkach ...paskudnie mu sie odrywa i potem juz cisza...idą mu 3 zeby na raz i slini sie po pachy...zadnych innych niepokojących objawów nie ma.....czy to może byc od zebów???? daje mu prewencyjnie Lipomal...moje dziecko od 2 tygodni tez siedzi w wdomu i wszyscy sa zdrowi wiec co to jest?

a ja cala zsypana..uczulil mnie lek na ścięgna:(...ale tak ze byłam cala w bąblach wczoraj i oczu nie moglam otworzyć do konca bo tak mi powieki spuchly.....na szczescie mam znajomą dermatolog i odczulam sie juz:)

ale mi maż zrobil niespodziankę..... kupil mi nowy samochód bo stary jest za niski dla mnie i po operacji ciężko mi do niego byloby wsiąść.....a tak juz za 2 tygodnie ruszac moge:)..juz mam dosc lezenia i kuśtykania od lożka do fotela....blokuje mnie tez ta pogoda bo jak spadnie snieg to ryzykowac wyjscia o 2 kulach tez nie bede:( byle do wiosny!!

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...