Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Kwietniowe mamusie 2011


Madzia86

Rekomendowane odpowiedzi

Lenka! Wspolczuje ci, naprawde. Trzymaj sie.
Madzia! Hej kochana!
I gratuluje nastepnego chlopczyka!
Moskala! To ile mamy chlopcow, a ile dziewczynek? Ty to najlepiej ogarniasz...

My zdecydowaismy nie isc juz na usg. Zostawimy ta Maje na 80%, a przekonamy sie jak przyjdzie czas. Chyba, ze ze mna cos bedzie nie tak, to inna sprawa. No i zdecydowalismy co do porodu. Bedzie moj R. i moja najlepsza przyjaciolka. Chce ich obojga. Bede probowac w wodzie, to dla mnie ja na razie najlepsza opcja.

Buzka!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorową porą.
Dziecię me śpi więc jest chwila dla siebie.
Poczytałam co naskrobałyście, ale wszystkiego moja pamięć nie ogarnia:Nieśmiały::Nieśmiały::Nieśmiały:
Lenka Faktycznie nieciekawa sytuacja:Szok: współczuję Ci bardzo i oby Twój facet jak najszybciej przyjechał do Ciebie.
Martynka Fajnie, że znasz już konkretny dzień przyjazdu O. najważniejsze żebyście byli razem wtedy najłatwiej jest rozwiązać wszelkie konflikty.
Ciężko mi się ustosunkować do tych wyjazdów i rozłąk bo ja po prostu sobie tego nie wyobrażam, nie wiem co musiałoby się stać, żebym puściła gdzieś mojego A... według mnie małżeństwo ma być razem, bo jak w inny sposób pielęgnować miłość??? Moi rodzice żyli czasami na wyjazdach za granicę, dla mnie to było nie do pomyślenia, krytykowałam to i nadal będę. Cierpią na tym dzieci, widzę efekty w moim rodzeństwie, szczególnie bratu. Syn powinien mieć przy sobie autorytet ojca, a nie później ten wraca, chce jakoś wynagrodzić czas rozłąki i wychowanie idzie na drugi plan. Może nie zawsze tak jest, ale ja bym nie zaryzykowała, wolę skromniej ale razem:smile_move: KONIEC WYWODU:Oczko:
Katarynka Gratuluję synka:36_1_11:

U nas dzisiaj też sypie i jest zimno i nieprzyjemnie. Byłam dzisiaj z Zosią i moim M w akpolu, kupiłam parę pierdułek papcie dla Zosi, rajstopki, bidon i 100 poszła, te rzeczy dla dzieciaczków powinny być tańsze...

Co do zdrowia to u mnie nie ma już śladu po grypie żołądkowej, natomiast u Zosi nadal katar, nie ma temp. ani nic innego tylko ten zakichany katar. Jutro już na 100% ma być wynik posiewu-zobaczymy...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Justi24
I pytanko. czy Wasi mężczyźni poczuli już kopniaczki? Mojemu parę razy się udało i bardzo się cieszył:36_1_22:

Justi!
Super, ze juz lepiej sie czujecie. Co do kopniaczkow, to moj R. poczul i az sie przestraszyl:) Bo sie nie spodziewal, ze tak mocno go kopnie:) Fajne uczucie:) Dzisiaj posluchamy serduszka:)

Martynka! No to chyba dopielas swego? :) Mam tylko nadzieje, ze ta rozlaka to byl jedyny problem w waszym zwiazku i teraz wszystko juz bedzie dobrze....

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

moskala22
Jest 7-4 dla chłopców według moich obliczeń :)

Katarynka powiem Ci że mój Kubuś jak był w brzuchu to szalał niesamowicie, a teraz to się śmieję, że niedługo będę miała figurę modelki, bo tak się za nim nabiegam. Jest niesamowicie żywiołowym dzieckiem :)

U mnie było tak samo, Zosia kopała na maksa,a teraz jest bardzo ruchliwym dzieckiem, a poza tym często miała czkawkę i jak się urodziła to również często ją miewała.

krowka daj znać jak wrażenia po nasłuchiwaniu Majki:smile_move:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Justi24
moskala22
Jest 7-4 dla chłopców według moich obliczeń :)

Katarynka powiem Ci że mój Kubuś jak był w brzuchu to szalał niesamowicie, a teraz to się śmieję, że niedługo będę miała figurę modelki, bo tak się za nim nabiegam. Jest niesamowicie żywiołowym dzieckiem :)

U mnie było tak samo, Zosia kopała na maksa,a teraz jest bardzo ruchliwym dzieckiem, a poza tym często miała czkawkę i jak się urodziła to również często ją miewała.

krowka daj znać jak wrażenia po nasłuchiwaniu Majki:smile_move:

czyli mam się spodziewać mega ruchliwego dziecka :-)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny... ale się rozpisałyście... normalnie nie nadążam za Wami :)
Martynko Kochana na pewno teraz już wszystko się ułoży, O. przyjedzie i będzie już z Wami, więc już się nie martw :)
Karolinko współczuję Ci takiej sytuacji, ale mam nadzieję, że wszystko się też jakoś ułoży...
Katarynko gratuluję synka!!!
Justi dobrze, że jesteście już zdrowe... A co do kopniaków to mój D. jeszcze nie czuje, zresztą ja sama je czuję od niedawna i lekkie, więc jeszcze chyba za wcześnie ;)
Krówka narobiłaś mi ochoty na te Twoje rogaliki... daj nam trochę :)

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/IjrCr93.jpghttp://lb1f.lilypie.com/IjrCp2.png

http://davf.daisypath.com/HPFOp2.png
http://s2.pierwszezabki.pl/043/043082990.png

Odnośnik do komentarza

Martynka żaden wykład, ja po prostu mam problemy ze zwięzłym formułowaniem tego co chcę przekazać :D Fajna silna babka jesteś, ale niestety nie każdy taki jest i widocznie on jest z tych słabszych osób. Najwazniejsze że się określił i przyjedzie! Bo przeszło mi przez myśl że tak wymysla bo próbuje Cię przeczekać z nadzieją że może Ty się zdecydujesz wrócić do niego do Irlandii, nawet jesli to postawiłaś sparwę na tyle jasno że darował sobie podchody :D

Co do ataku zimy to dziś jechałam do miasta z tyloma przesiadkami że myślałam że zwariuję, tempo slimacze i jeszcze jedna z pętli tramwajowych wyłączona z ruchu bo zasypało i zamarzły tory. Śnieg sypie od rana i nie zanosi się żeby miało przestać. Sytuacja na drogach tragiczna wprost, ale ja wielbiciel zimy i tak jestem szczęśliwa :D Jedyny minus to to że nasz fachowiec miał stłuczkę i znów opóźnienia w pracy ;/ A miał do czwartku skończyć i weekend byłby na sprzątanie, skłądanie/ustawianie mebli itp, a tymczasem skończy chyba dopeiro w niedzielę :36_2_16:

A co do kopniaczków to czuję że maluch się rusza, zwłaszcza wieczorami i w nocy. W dzień chyba odpoczywa. A z takich poważniejszych ciosów to jeyne kopniaki z prawdziwego zdarzenia poczułam gdzieś w okolicach pęcherza :D

http://i41.tinypic.com/28khq87.jpghttp://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/409_20120612_231110.png

Odnośnik do komentarza

Justi24
a ja nie robiłam nigdy rogalików i nie umiem:( za to uwielbiam robić ciasto drożdżowe i bułeczki, ale teraz nie mogę o tym myśleć bo tak się objadłam czekoladą (ze słoika, wafelki czekoladowe itp) że chyba przez tydzień na słodycze nie spojrzę:Nieśmiały::Nieśmiały::Nieśmiały:

Justi! Te rogaliki sa bardzo proste! Jak chcesz to podam ci przepis. Ja tez w pieczeniu nie jestem geniuszem, ale wychodza mi wysmienite. Piec umiem tylko szarlotke, nepoleonke(z paczki:)) i te rogaliki. Jak bedziesz chciala, to sluze przepisem! A do tego niewiele roboty i szybko sie pieka!

Edytka Zapraszam na rogaliki i herbatke:)

Anja! Ja tez zime lubie, nawet jak paralizuje miasto:)

Czekam na mojego R., poszedl ogladac mecz z chlopakami. Niech chlopak szaleje, poki moze:)

Zegnam sie na dzis.

slodkich snow:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...