Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Kwietniowe mamusie 2011


Madzia86

Rekomendowane odpowiedzi

Gość kaaarolina

a w ogole Adas zaczal zgrzytac zebami:) gorna dwojke ma juz calkiem sporą i pociera o nią dolnymi jedynkami! masakra co za dzwiek hehe S ma fioła na punkcie zebow i juz jęczy ze mały sobie je zepsuje...no ale co ja mam zrobic heh mam mu zabronic?:))

Odnośnik do komentarza
Gość Martynka86

Hej Kochane :)

Chrzciny SUPER!!!!
Śmiechu było co nie miara, Chrzestny pospieszył się ze świecą, Ksiądz miał problem ze zrobieniem Majce krzyżyka, po wodzie święconej, Biedna nie wiedziala o co chodzi i kreciła mu głowa w lewo i prawo, tak rozbawiła Księdza, że ciężko mu było dokończyć Chrzest:)
Maja była niesamowicie grzeczna, w kosciele pod koniec robiła indianina, na przyjęciu też super! :)))
Jednym zdaniem, jestem bardzo ZADOWOLONA :)

A oto kilka zdjęć :)

http://img850.imageshack.us/img850/175/dscf7286w.jpg http://img257.imageshack.us/img257/7770/dscf7289.jpg http://img829.imageshack.us/img829/6955/dscf7295.jpg http://img831.imageshack.us/img831/6420/dscf7320t.jpg

Odnośnik do komentarza

Marzena, Margaritka ja też nigdy nie chorowałam... a w ciąży też parę razy leżałam plackiem :(

Karolinko jak tam Adaś? mam nadzieję że już coraz lepiej :)

Martynka zdjęcia śliczne, Majeczka jest przeurocza!!!

U nas się przeziębienie przyplątało... Wkurzyłam się dzisiaj bo pojechaliśmy do przychodni bo mała brzydko kaszle,a okazało się że lekarz na urlopie... normalnie to jest jakaś paranoja, niedawno też był na urlopie i tez mnie nie przyjęli bo powiedzieli że jeden lekarz na urlopie, a drugi ma full i już nie przyjmuje pacjentów, kiedys na szczepienie chcieliśmy przyjechać to też problem, a to szczepień w poniedziałki nie ma, a to dzisiaj na zmianie pielęgniarka która się boi szczepić małe dzieci... a to lekarz ma urlop, a to jakieś szkolenie... normalnie paranoja.
Wkurzyłam się i przepisałam się do innej przychodni, od razu nas przyjęli bez problemu i łaski...

Miłego Dnia!!!!:36_2_53:

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/IjrCr93.jpghttp://lb1f.lilypie.com/IjrCp2.png

http://davf.daisypath.com/HPFOp2.png
http://s2.pierwszezabki.pl/043/043082990.png

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj katar dalej, ehh, dzieki dziewczyny za życzenia zdrowia :D

Martynka Majeczka urocza, a Tobie bardzo ładnie w nowej fryzurze ::):

Edytka dobrze zrobiliście, że się przepisaliście do innej przychodni. Przynajmniej nikt wam łaski nie robi :D Mój mąż też kiedys chodził do przuchodni, gdzie jak jego lekarza nie było to problem - a przeciez przychodnia ma zapewnić stałą opiekę lekarską. To co, jakby lekarz złamał noge i nie było go 3 miesiące to nikt inny by nie przyjął bo nie ma numerków już ???? Paranoja jakaś

Zuzia dokazuje coraz bardziej, niezły z niej łobuziaczek rośnie, nie chce spać w dzień, a wieczorem też niby zmęczona położę ją, a ona gada i gada i śmieje się tylko, eh..

Odnośnik do komentarza

może tu tkwi odpowiedź??? fragment artykułu: Półroczne dziecko może zacząć źle sypiać, być nieśmiałe wobec obcych osób, nie mieć apetytu lub nie chcieć zmiany pieluchy czy ubranka. Dziecko zaczyna widzieć i rozumieć różne relacje. Zauważa fizyczną odległość między przedmiotami i między ludźmi. Maluch zaczyna bacznie obserwować położenia różnych rzeczy wobec siebie. Zauważa, jak można wpływać na rozwój wypadków, jak sprawić, by coś się stało. Wie, że niektóre sytuacje są ze sobą powiązane. Maluch nabiera większej koordynacji ruchowej, raczkuje coraz lepiej. Umie sam siadać. Za pomocą palca wskazującego i kciuka chwyta małe przedmioty. Potrafi uderzać dwoma przedmiotami o siebie, trzymając je w obu dłoniach. Wyjmuje i wkłada zabawki do pojemnika. Przenosi wzrok z jednego obrazka na drugi w kolorowej książeczce. Interesują go szczegóły, np. metka przyszyta do misia. Naśladuje machanie rączką na pożegnanie. Protestuje, gdy rodzice wychodzą z pokoju. Skoki rozwojowe | parenting.pl

Odnośnik do komentarza
Gość Martynka86

Hej Kochane:))

Dziękuje WAM WSZYSTKIM za miłe słowa :))

Margeritka
wlasnie przełączyłam na TVP2 hehe dzięki :)

Co do BEZSENNOSCI Majka od kilku dni wstaje o 5:24 jak w zegarku poprostu co do minuty.
Dzisiaj 2 razy usnela mi na rękach ze zmęczenia, a wieczorem kladlam ja 2krotnie -nawet umyc mi sie nie dala, zachodziła się od płaczu... zasnela dopiero jak sie z nia polozylam w lozku ale wydaje mi sie ze to na ząbki... albo jakis skok rozwojowy no w końcu ten mój brzdąc skonczyl 7 miesiecy- ale ten czas leci...

Ide oglądać M jak Miłość.

Miłego wieczoru :)

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

Hej!
Cholera nie mam weny do pisania:/
z Adasiem lepiej już tak nie goraczkuje ale jeszcze jest trochę zamulony myśle ze przez ten lek albo uszka go bolą:( w nocy obudził sie o 1 dostał mleko potem o 4 zaczął strasznie płakać i dopiero po mleku sie uspokoil...kurcze ponoć dzieci w tym wieku powinny sie odzwyczajac od nocnego jedzenia ale co ja zrobię jak mały sie domaga, zaczynam sie bać o te zeby...

Edytka i dobrze ze zmienilas przychodnie, przegięcie...

Martynka włosy i tak masz długie:) Majka slodziutka:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...