Szczęśliwe Kwietniowe mamusie 2011

[moskala22]

Anju brak mi słów.... To już jest normalnie przegięcie do kwadratu...

Edytko a może pomogłaby córeczce woda koperkowa Gripe Water, wiem że niektórzy ją sobie chwalą

No a mój tata wrócił dziś ze szpitala i mam wrażenie że jakiś taki weselszy jest, częściej się usmiecha. Wiadomo że jedna chemia to jeszcze nic, ale cieszę się że dobrze się po niej czuje :)

[eeedytka]

Moskala słyszałam już gdzies o tym, tylko ta lekarka powiedziała mi żeby nie dawać jej nic do picia, bo karmienie piersią w zupełności wystarczy... ale jak będzie ją dalej to męczyć to jej to kupię.
Ciesze się razem z Tobą, że Twój tata lepiej się czuje!!!

[*Malinka*]

Ja się masakrycznie czuję nie dobrze mi w głowie mi się kręci.. ;((
Z M chyba przesadziliśmy bo współżyliśmy ze sobą 4 mies temu i już
się opanować nie mogliśmy no i ja teraz umieram ;(((((( nie wiem
czy nie przesadziliśmy z penetracją strasznie się czuje mdli mnie
w głowie się kręci.. ehh dzidzia sie rusza całe szczescie..

[krowka80]

Anja ! co za debilny system.najlepiej odsyłać z rak do rak i mieć problem z bani.... Kuzwa, szlag człowieka trafia! Trzymam kciuki, żeby wszystko ułożyło sie po Twojej myśli...
Co do kupek...Maja niby robi kilka razy dziennie,ale tez sie spina,aż czerwona sie robi...Póki co, nie jest to problem,bo nie płacze bardzo z tego powodu,ale nie wiem co robić jak będzie gorzej. Ze zgroza myśle o kolkach, mam nadzieje, ze nas ominą....

[Anja]

*Malinka*

Ja się masakrycznie czuję nie dobrze mi w głowie mi się kręci.. ;((
Z M chyba przesadziliśmy bo współżyliśmy ze sobą 4 mies temu i już
się opanować nie mogliśmy no i ja teraz umieram ;(((((( nie wiem
czy nie przesadziliśmy z penetracją strasznie się czuje mdli mnie
w głowie się kręci.. ehh dzidzia sie rusza całe szczescie..

Malinka wydaje mi się że to Twoje samopoczucie może mieć inne podłoże. Niektóre z nas z tego co pamiętam po wypowiedziach nie żałowały sobie aż do rozwiązania (ja również nadal sobie nie odmawiam) :) No chyba że miałaś jakiś zakaz od lekarza.

Ech powiem Wam dziewczyny że naprawdę krew mnie zalewa na samą myśl. To wszystko to jakaś jedna wielka parodia służby zdrowia.

[moskala22]

Malinka no ja właśnie mam zamiar zacząć znów wykorzystywać męża (mielismy przerwę 2 tygodnie), ale się boję :)

[krowka80]

moskala22

Malinka no ja właśnie mam zamiar zacząć znów wykorzystywać męża (mielismy przerwę 2 tygodnie), ale się boję :)

Nie ma co sie bać! Chociaz sie rozluznisz:-) my do samego konca sobie nie zalowalismy..:-)

[moskala22]

No ja tak miałam w pierwszej ciąży - dzień przed planowaną datą porodu "gwałciłam" jeszcze męża, a teraz jakoś tak boję się :)

[*Malinka*]

Uspokoiłyście mnie dziękuję bo się przestraszyłam ;(

Ja jadę dziś 150km do rodziców ;) jeśli będę mieć neta
się odezwe ;**

[moskala22]

Ale mam lenia... Nic mi się nie chce :)

[Madzia86]

Witam Babeczki

Martynko Malenka GRATULUJE córeczek
Niech się zdrowo Wam chowają

Ja dopiero dzisiaj wyszłam ze szpitala
Filipek dostała żółtaczki i musiała leżeć w inkubatorze i się naświetlać dwa dni
Na razie próbuję to wszystko zorganizować sobie
Jak znajdę troszkę czasu to opisze poród
napisze na razie tylko tyle że był szybki ale dosłownie przeżyłam koszmar

Spokojnej nocki

[Justi24]

Dziewczyny opadam z sił :( Zosia we wtorek szczepiona do dziś gorączkuje, ma mega biegunkę, noce zarwane bo jak nie jedna płacze to druga. Zosi tak mi żal, że jedną noc przepłakałam razem z nią, bolał ją brzuszek i co chwilę kupkę wołała, wysadzałam na nocnik, nóżki jej się trzęsły, strasznie płakała normalnie koszmar. Jak jutro będzie tak dalej to znowu jedziemy do lekarza. Co prawda mam skierowanie do szpitala, jakby bolał ją tak brzuszek, że nie dałaby dotknąć na szczęście nie jest tak źle, ale wieczorem miała ślad krwi w kupce Na szczęście Dominika dużo śpi, to mam kiedy zajmować się małą. Trzymajcie kciuki, żeby ta moja córeczka wyszła z tego :(

[Gość Martynka86]

Jestem na chwilke:)

Anja- nie wypowiadam sie bo jeszcze za dużo powiem.... ale jedno BARDZO nasuwa mi się na język- chamy.

Justi - 3mamy kciuki!!!!!!!!

Majka daje nam popalić w noc, mam nadzieję że dzisiaj będzie już troszke lepiej.
Czy Wy tez miałyście takie stany depresyjne po porodzie??

Hm co do wagi, dzisiaj sie ważyłam po raz pierwszy i z 82 kg przed porodem, obecnie ważę 71,5 wiec chyba nie jest tak źle...

Uciekam się położyc choć na chwilkę...

DOBREJ NOCY BRZUSIE I MAMUSIE! :*

[Nikita85]

Dziewczyny z tymi problemami z kupką to podobno normalne, po prostu maluchy nie mają jeszcze dobrze wykształconego przewodu pokarmowego, ale w trzecim miesiacu wszystko powinno minąc :)

Jeśli chodzi o Gripe Water to na ulotce jest napisane, że to dla dzieci od 28 dnia życia. A jeśli chodzi o picie to myślę, że możecie podac maluchom herbatkę koperkową albo humany na brzuszek bo są od 1 tyg.

[malenka21]

czesc dziewczynki
my dzis z Mają wrocilysmy wkoncu do domku. Maja jest zdrowa tylko lekka zoltaczke ma ale mamy sie zglosic za tydzien na kontrol. Bardzo duzo je -normalnie juz czasem nie mam sily tak mnie sutki bola ale najwazniejsze zeby glodomorek byl najedzony
uciekam juz zjesc kolacje i mam nadzieje ze spac chyba ze Maja albo Kacperek sie obudza to wtedy nie pospie.
Niedlugo napisze buziolki dla Was kochane

[*Malinka*]

Miłego wieczorku kochane ;)

Ja już 150 km dojechałam szczęśliwie ;)

[*Malinka*]

A tu pustooooo

[krowka80]

Justi24

Dziewczyny opadam z sił :( Zosia we wtorek szczepiona do dziś gorączkuje, ma mega biegunkę, noce zarwane bo jak nie jedna płacze to druga. Zosi tak mi żal, że jedną noc przepłakałam razem z nią, bolał ją brzuszek i co chwilę kupkę wołała, wysadzałam na nocnik, nóżki jej się trzęsły, strasznie płakała normalnie koszmar. Jak jutro będzie tak dalej to znowu jedziemy do lekarza. Co prawda mam skierowanie do szpitala, jakby bolał ją tak brzuszek, że nie dałaby dotknąć na szczęście nie jest tak źle, ale wieczorem miała ślad krwi w kupce Na szczęście Dominika dużo śpi, to mam kiedy zajmować się małą. Trzymajcie kciuki, żeby ta moja córeczka wyszła z tego :(

Justi! Szkoda mi Cie bardzo. Biedna Zosia:( Mam nadzieje, ze wszystko szybko sie skonczy. Trzymam kciuki! Wyjdzie z tego na pewno!
Czasami jak Maja lezy sobie w lozeczku i nie placze, to sie boje, ze cos z nia nie tak. Taka jest cichutka...
Martynka! Owszem, stany depresyjne sa.Przejda, staraj sie odpoczywac, kiedy mozesz. Bedziesz czula sie lepiej.

[krowka80]

Tak jak myslalam, Maja ma wzdecia:( Meczyla sie biedna kilka godzin, nie chciala usnac, nawet nie plakala, tylko sie spinala i cala czerwona byla. Plakac mi sie z nia chcialo. Dalam jej odrobine herbatki koperkowej, pomoglo. Teraz mysle, co zjadlam nie tak? I kiedy to musialo byc, skoro dzis wieczorem miala wzdecie? Wiecie moze? Nie moge sobie przypomniec, zebym jadla cos nie tak, ale jakbym wiedziala, kiedy to latwiej by bylo mi sobie przyypomniec.

[*Malinka*]

hej słoneczka ;)

[krowka80]

Hej.Edytka! Masz jakis sposob na te bole brzuszka u Mariki? Spalam 2h, malutka taka biedna:(prezyla sie i robiła cała czerwona... Dałam jej herbatke z koperku, pomogło za pierwszym razem, ale jak sie obudziła, znów było to samo. Ona ma tydzień, co ja mogę jej dać, żeby jej ulżyć? Kupa nadal jest rzadka, wiec z tym nie ma problemu, tylko ten brzuszek... Tak mi jej żal, masaże brzuszka wogole nic nie dają, tylko czuje jaki twardy ma brzuch...

[Gość Martynka86]

HEJ DZIEWCZYNY

Mam pytanko, czy te zWas ktore armia piersią miały w 3-4 dobie problem z piersiami ?
Ja mam piersi jak balony zalałam dzisiaj 2 koszule, jedna jest twardsza wiec karmie Maje tam gdzie twardsza i wieksza, narazie mnie nie bolą....

Uzywac juz laktatora ?

[eeedytka]

Justi nie martw się, na pewno Zosia poczuje się lepiej!!! dużo zdrówka jej zyczę!!!

Krowko u mnie dzisiaj nocka super, mała już sama robi kupki, obudziła się tylko dwa razy na karmienie więc się wyspałam... No ja też masowałam jej brzuszek ale to nie pomagała, jak widziałam że już bardzo się męczy, to trochę podziubałam jej termometrem w pupci (niby się nie powinno, ale nie mogłam patrzeć jak ona sie męczy), no i od razu poszła taka kupka że ho ho... Marice od razu ulżyło i zasnęła. Zrobiłam to raz, myślę że jak bardzo się dziecko męczy to troszkę trzeba pomóc :)

Martynko ja nie miałam problemu z piersiami. Laktatora używałam tylko w szpitalu jak mała lezała w inkubatorze. Narazie nie mam takiej potrzeby ;)

[eeedytka]

Anja ma dzis urodziny!!!

Wszystkiego najlepszego Kochana no i szybkiego rozwiązania!!!

[Gość kaaarolina]

krowka wydaje mi sie ze tak jak pisala Nikita - te wzdecia u naszych maluchow to normalne i raczej nie maja nic wspolnego z tym ze jemy cos nie tak...bo ja tak samo uwazam co jem a mały ma dokladnie to samo - spina sie, marudzi, robi sie czerwony i nie moze zrobic kupy, co prawda w koncu mu sie udaje ale nameczy sie przy tym biedak okropnie...chyba zostaje nam herbatka koperkowa (ktorej nie mam:( ) i masowanie brzuszka...moj Adas troszke sie uspokoja przy tym ale niewiele i nie na dlugo niestety...

Martynka stany depresyjne mialam i to straszne, ryczalam po kątach ale to minelo po kilku dniach...tak jak radzila krowka - odpocznij, niech O zajmnie sie mała a Ty przespij sie miedzy jednym a drugim karmieniem...
co do piersi to moze uzyj laktatora jak masz tak duzo pokarmu, po co masz sie zalewac.

u nas kupy to w sumie mniejszy problem, najgorsze jest to ulewanie a raczej rzyganie...maly potrafi rzygac jeszcze 2 godz po jedzeniu mimo tego ze odbil...nie wiem co o tym myslec.

Madzia Witamy w domu i czekamy na relacje z porodu!

Anja wszystkiego najlepszego!

Justi duzo duzo zdrowka dla Zosi!!!