STYCZEŃ 2009 - zaczynamy

[Maget]

Ja bym się ostro speszyła Aduś jakby mój się śmiał jakbym do niego przystawiała... na szczęście nigdy tego nie przeżyłam... ale wiesz... mój przed porodem też jakiś dziwny chodził.... dopiero jak urodziłam to mi powiedział, że jego odmienne zachowanie było spowodowane stresem... Być może Twój też się denerwuje na swój sposób... zobaczysz, że będzie lepiej... :36_4_10: uszka do góry kochana

[magdaloza]

Maget nie martw sie ,Kochana.Bedzie oki.Moja jeszcze do tej pory ma zoltaczke...niby bilirubina spada i jest coraz bledsza,ale wciaz jest zolta.Dzieci karmione piersia moge miec zoltaczke do miesiaca czasu..Uszka do gory:)

Adus ciesze sie,ze ci lepiej...teraz zbieraj sily na porodDD

[aneta1808]

witajcie ADUS-dobrze ze juz ze zdrowkiem lepiej...
MADZIA-a jak nasza sliczna AMELKA??
MAGNET-sliczna coreczka.
a jak INKA??

[magdaloza]

Hej ANETKO jak pisalam wczesniej...wyglada na to,ze Amelcia przybrala na wadze,ale czy to na 100% dowiemy sie w piatek,bo czeka nas kolejne wazenie.Je tak sobie,bo zlapala przezienienie:( Na szczescie to tylko przeziebienie i mala ma sobie poradzic z tym sama.
Wciaz czekamy na reszte wynikow,ale jestem dobrej mysli:)
A jak u Ciebie?

[misia78]

magdaloza

Hej ANETKO jak pisalam wczesniej...wyglada na to,ze Amelcia przybrala na wadze,ale czy to na 100% dowiemy sie w piatek,bo czeka nas kolejne wazenie.Je tak sobie,bo zlapala przezienienie:( Na szczescie to tylko przeziebienie i mala ma sobie poradzic z tym sama.
Wciaz czekamy na reszte wynikow,ale jestem dobrej mysli:)
A jak u Ciebie?

Madziu bedzie dobrze.Amelci nic nie bedzie.Zobaczysz.Całuski dla Was.

[aneta1808]

magdaloza

Hej ANETKO jak pisalam wczesniej...wyglada na to,ze Amelcia przybrala na wadze,ale czy to na 100% dowiemy sie w piatek,bo czeka nas kolejne wazenie.Je tak sobie,bo zlapala przezienienie:( Na szczescie to tylko przeziebienie i mala ma sobie poradzic z tym sama.
Wciaz czekamy na reszte wynikow,ale jestem dobrej mysli:)
A jak u Ciebie?

bedzie dobrze MADZIULEK nie martw sie napewno wyniki beda dobre wiec trzeba byc dobrej mysli,a u mnie ok tylko ciagle czekam na porod,chyba urodze w terminie tak jak bylo uzgodnione 31-styczen bo juz nie wieze ze wczesniej....buziaki dla was kochana i dbajcie o siebie

[inka]

I ja sie melduje w dwupaku, choc wieksza czesc czopu odeszła

Madziu ciesze sie ze jest poprawa i Amelka przybiera
Monika-gratuluje pępuszka-teraz juz z górki;)hihih
Maget-trzymam kciuki by kolorek znikał
Emka-ja tez bym odpusciła wyjazd-zwłaszcza ze trabia iz w całej polsce wirus grypy i ospy
Maniulka-super biedroneczka:):)
Adus-amoj skolei ma obawy ze cos sie stanie dziecku w tak zaawansowanym stanie-ehhhh, tak żle i tak niedobrze:):)
Anetko dziekuje za smska,bużka - cos mi sie wydaje ze bedziesz pierwsza:):)

[Monika74]

no Inka to moze juz niedług jak czop juz w wiekszosci odszedł.......

[magdaloza]

Hejka:)

Monika piekniusie zdjecie dzieciaczkow Teraz mam dylemat,bo oboje sa tak uroczy,ze nie wiem ktore bardziej ...hihii..Slodziaki
Inka to kto wie....moze bedziesz nastepna???Juz nie moge sie doczekac,ktora z Was bedzie kolejna mamuska styczniowa???:)))
No Aneciu cos mi to faktycznie wyglada,ze jednak pierwszy termin bedzie tym wlasciwym...no chyba,ze zaczniesz biegac i skakac albo sie sexic...to moze cosik przyspieszysz

[inka]

dobranoc!

[Emka]

Inka jutro teściowka ma byc z "córunią" u mnie w mieście to co za problem? tylko niech się skubana zapowie a nie jak w szpitalu wgle do mnie nie napisała ani nie nic :| tylko od swojego się dowiedziałam :| a mam ją gdzieś tylko mi działa na nerwy ta kobieta i tyle...

A z milszych rzeczy to mnie młody rozkłada na łopatki minkami i swoim zachowaniem przed chwilą miał kolacje i takie siarczyste beeeeeeeek było wdał się w mamusie

[inka]

Emka

A z milszych rzeczy to mnie młody rozkłada na łopatki minkami i swoim zachowaniem przed chwilą miał kolacje i takie siarczyste beeeeeeeek było wdał się w mamusie

:36_2_27:dobre

Masz racje Emka-ju lepiej zeby do Was przyszli niz jesli macie ciągnąc gdzies małego

a tak wogóle to dzien dobry
ja dzis do lekarza o 19 i na ktg-zovbaczymy czy cos sie ruszylo, co gorsze pewnie mnie beda chcieli dac jutro do szpitala:(

[Maget]

Bry wszystkim...
nie wiem jak ja się trzymam po tych nockach ... ojej mała znowu chce cyca... wpadne później... mam małą terrorystkę.

[maniulka173]

Hej kochane :)
Ja planowo dzisiaj mam się rozpakować ale CISZA ze strony mego syna. Jak się sama prędzej nie rozdwoję to 30ego do szpitala i pod kroplówę ale mam nadzieję że o tej porze będę już z małym w domku...
Tak patrze na ten mój suwaczek i nie wiem co z nim zrobić....Heh...Zostawię go tak jak jest....

[Gość kwiatuszek9876]

Maget

Moja znowu kima... aż to do niej nie podobne... troszkę się zażółciła i teraz ją obserwuję czy żółtaczka nie będzie zbyt silna. Jak będzie za sila to na oddział będę musiała z nią iść a tam tyle choróbsk jest, że dostaję paniki. Szpital full jest bo te cholerne rotawirusy szaleją i przyjmują dzieciaczki z zagrożeniem życia...

Witam tak czytam was i widzę że masz kłopot z żółtaczką i nie chcesz żeby mała poszła do szpitala , więc może idz do pediatry i powiedz żeby zapisał ci tabletki na to bo są tylko jak ptzeczytasz ulotke to się nie wystrasz . Mi przepisała i na początku bałam się podawać małej ale skonsultowałam się z innymi lekarzami i potwierdzili że nic nie będzie a pomoże

[Maget]

Dziękuję Martuś... była u mnie położna i na razie kazała czekać... na tym etapie co jest nie chciałaby jej faszerować prochami... czekać... czekać... czekać... i to czekanie mnie dobija.

[Emka]

Jesssu jakiego mam głodomora śpiącego w łóżeczku obecnie teraz to już 50ml na raz lekko bierze z moich cycków momentami aż się leje, ze musze je odssysać średnio 2-3 razy dziennie wczoraj nawet wkładka przegrała z nawałem nie no jest miło :) co około 2 godzinki się budzi na mleczko wypije popatrzy chwile i zaraz robi się lejący i śpi wysypiam się przy nim wbrew pozorom

No dziewczyny rozpakować się w końcu nie

[aneta1808]

WITAJCIE kochane...

dzis bylam na KTG no i nic cisza dalej badanie dobre ale zero skorczy...
INKA-kochana raczej Ty bedziesz pierwsza skoro wieksza czesc czopu juz odeszla u mnie totalna cisza...
MADZIA-ja juz sama niewiem co robic zeby mala wyciagnac,nic na sile kiedy wyjdzie to wyjdzie co ja biedna moge nic cierpliwie czekac ech....
MANIULKA-trzymam kciuki zebys sie rozpakowala i nie musiala tak dlugo czekac,ja tez w nastepna srode mam KTG i jak dalej nic to szpital sie klania o rany...ja nie chce isc i lezec i czekac....wystarczy ze sie tu w domu stresuje a co mowic na oddziale sluchac jekow,stekow...

[Emka]

Nie wiem czy to wam pomoże, aaallleee mi pomogło po prostu ruszać się, ruszać i jeszcze raz ruszać. Im więcej tym lepiej jak najwięcej spacerów nawet takich szybszych, jak możecie to poskaczcie troche - niezaleznie na kim/na czym aaa i przedewszystkim- nie myśleć o porodzie im mniej się mysli tym lepiej bo tak to bezsensownego stresa łapiecie ;) zróbcie sobie relaksującą kąpiel nawet we dwoje Jak macie możliwość to pobiegajcie po schodach. I jedzcie to co macie ochotę bo później odrobinę wyrzeczeń będzie :(

[aneta1808]

dzieki EMKA mi takie wskazowki sie przydadza i napewno skorzystam...

[Emka]

Ma mi dzisiaj położna przyjść więc musze ogarnąc swoje bety ;) za chwile wracam

[maniulka173]

Hej to znowu ja:)

No mały dzisiaj jakiś niespokojny. Kopie non stop. Może coś się szykuje...
Emka - dzięki za rady:) Ja się dużo ruszam , za Julią trochę biegam itp...Może to pomoże wypchnąć Norberta na świat hihi

Aneta - no ty masz jeszcze tydzień do terminu kochana , a ja już dzisiaj a cisza jak makiem zasiał....Coś mi się zdaje , że mój mały to jakby mogł to jeszcze długo by sobie u mamy w brzuszku posiedział a ja bym chodziła w ciąży jak słoń przez cały rok hahahaha

[Maget]

Mnie też ruch pomógł... ogólnie byłam aktywna, później pojechałam nawet z mężem do rodziców 50 km od nas... jak mnie wytrzepało na trasie to jak wracaliśmy zjechaliśmy do szpitala ... no i mała jest

[aneta1808]

maniulka173

Hej to znowu ja:)

No mały dzisiaj jakiś niespokojny. Kopie non stop. Może coś się szykuje...
Emka - dzięki za rady:) Ja się dużo ruszam , za Julią trochę biegam itp...Może to pomoże wypchnąć Norberta na świat hihi

Aneta - no ty masz jeszcze tydzień do terminu kochana , a ja już dzisiaj a cisza jak makiem zasiał....Coś mi się zdaje , że mój mały to jakby mogł to jeszcze długo by sobie u mamy w brzuszku posiedział a ja bym chodziła w ciąży jak słoń przez cały rok hahahaha

hej MANIULKA no tak ja mam jeszcze tydzien ale juz mogloby sie cos dziac no ale zobaczymy jak to dalej bedzie,moze twoj synek dzis sie urodzi skoro tak buszuje po brzuszku:36_1_13:daj znc wrazie cos ok,trzymam kciuki zeby tak bylo i wszystko poszlo sprawnie i dobrze

[Emka]

Maget

Mnie też ruch pomógł... ogólnie byłam aktywna, później pojechałam nawet z mężem do rodziców 50 km od nas... jak mnie wytrzepało na trasie to jak wracaliśmy zjechaliśmy do szpitala ... no i mała jest

Z tego względu, że jestem maniakiem samochodowym VW golf 3 to mam takowy, który jest zrobiony obniżone i utwardzone zawieszenie dodajcie do tego dziury w mieście więc to dopiero trzęsie - przez całą ciąże śmigałam jeszcze przed porodem słownie pare godzin przed skurczami byłam w robocie gdzie droga to koleiny z dziurami a później jazda na porodówke przez dziury i mamuśka specjalnie autkiem szarpała przy zmianie biegów gdy miałam skurcz , a później młodego wyklułam

No to była położna - tak długo, ze w lapie bateria mi klękła młodemu odpadł pepulek mówi, że jest baaardzo silny :) ma odrobinę żółtaczki jeszcze. Co do wyjazdów za miasto kazała mojemu przekazać, że przez mc nigdzie z młodym nie mam jechać przejrzała moje kroczydło i stwierdziła jedno, ze mnie tak piknie zszyli - bo mały mnie na do widzenia paznokciem szurnął wewnątrz- że nic nie widzi moja kofffana macica jest taka jak powinna być