Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

Ale jestem zła, wyłam dzisiaj na wizycie u mojego Gina i nie dość że spotkałam swoją klientkę którą nie znoszę, to jeszcze nie miałam robionego USG, bo lekarz się śpieszył na dyżur. Grrrr
Nie no to moja druga wizyta na pierwszej nic nie było widać a teraz myślałam że zobaczę swoją maleńką istotkę.
Do tego miałam badania podwozia którego nie lubię (chyba jak każda)
A moje ciśnienie mimo tabletek to 150/100, 8 wizyta u kardiologa bo coś z tym trzeba zrobić

Wcześniej miałam szkolenie całodzienne z hipotek i dupcią mi już wychodzą sztuczne scenki. Grrrrrr

Usg dopiero za dwa tygodnie 15 września

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/dllnjUk.jpghttp://lb1f.lilypie.com/dllnp2.png

http://lb5f.lilypie.com/TikiPic.php/7AfV.jpghttp://lb5f.lilypie.com/7AfVp2.png

http://s3.suwaczek.com/20071207580114.png

Odnośnik do komentarza

Trzymaj sie witaminko! My mamy tez USG za 2 tygodnie, dowiemy sie wtedy co z serduszkiem malej. No i to bedzie OSTATNIE Usg!!! Oczywiscie pojde jeszcze gdzies prywatnie przed porodem, bo sobie nie wyobrazam, by nie sprawdzic przed porodem jak dziecie lezy!
CO do "przegladu podwozia", tez nie lubie, ale zazdroszcze! Ostatni raz mi tam zagladali w 8 tygdoniu ciazy i wyglada na to, ze przez nastepny miesiac tez nie tkna. Zachod, kurde!

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

ale macie z tymi psami ja mam dwa kociaki ale narazie sypiaja jeszcze w lazience

wczesniej jak mielismy kata (przejechalo nam go) to z nami sypial w lozku ale zawsze miedzy nami zebysmy nic nie zmajstrowali a jak byl na mnie obrazony (co zdarzalo sie bardzo czesto) to spal blizej mojego meza a na mnie nawet nie patrzyl jak do niego mowilam, a te male bestie jeszcze nie okielznane....

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

Ech, ja czasem mysle, najczesciej jak musze drugi raz w ciagu 3 dni posciel zmieniac, zeby talatajstwo pogonic, ale w sumie ja lubie spac z tymi "smierdzielami" :)
Zwlaszcza jak meza nie ma, to obligatoryjnie obydwa (Rudy daje sie jakos przeblagac). A najlepiej nam wychodzi drzemka w ciagu dnia, bo wtedy jeden sluzy za podglowek, drugi za termofor.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

oj dziewczyny obijacie się, znowu pierwsza wchodzę na forum.

patrzcie co znalazłam Noworodek.pl - portal przyjazny matce. W trosce o Ciebie i Twoje dziecko. jeśli macie zły humor- polecam, ja strasznie się ubawiłam. najbardziej podoba mi się pytanie o kolor włosów babci i jak podnoszę kubek :D
mój wynik- 53% dziewczynka (coś mała ta przewaga).

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
Wczoraj nic nie pisałam, znalazłam sobie zajęcie i sterczałam cały dzień w kuchni przy garach :) Wzięło mnie na ryby więc robiłam na różne sposoby, i zrobiłam sobie śledzie w zalewie octowej mmm pycha, dzisiaj na śniadanie zjadłam dwa talerze hehehhe

A przed wczoraj był taki podły dzień, non stop lało i strasznie zimno, mój mąż ma urlop więc cały dzień graliśmy w monopol hehehhe

Pisałyście coś o łóżeczkach, ja cały czas byłam nastawiona na łóżeczko zwykłe, drewniane, ale tak się ostatnio zastanawiam nad turystycznym, już sama nie wiem...
Tylko powiedzcie mi czy w turystycznym jest możliwość montażu materacyka na różnych poziomach jak w drewnianym?
Chodzi mi o to żeby na początku dziecko spało wyżej żeby się tak do niego nie schylać.
I czy materacyk się dokupuje osobno czy jest już standardowo w komplecie.
Słyszałam że pianka kokos gryka są najlepsze, a czy w turystycznym też takie są?
Sory ale ja jestem całkiem zielona w tych sprawach... :/
Taki wybór, i nie wiadomo co tu kupić :)

mafinka ostatnio pisałaś o tych paskach na glukozę. Faktycznie drogo to wychodzi, a nie może ci lekarz na recepcie napisać że choroba przewlekła? W końcu przez pół roku musisz to kupować.
Ja mam alergię na wiosnę i lato, i w niektórych latach dochodzą mi do tego ataki astmy, duszę się itp i pamiętam że lekarka mi kiedyś przepisała jakieś wziewny lek i zaznaczyła że choroba przewlekła (choć nie każdego roku to mam) i zamiast zapłacić 100zł za ten lek, to zapłaciłam 3zł :)
Może lekarz rodzinny ci też tak wypisze...

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

Jomira jesteś bardziej doświadczona, więc wytłumacz proszę takiemu podlotkowi jak ja, jaki związek z płcią dziecka ma fakt, że obejmuję kubek lub to, że mój partner tyje razem ze mną?hmmmm

Karim ja też kiedyś brałam wziewy (takie dyski) i zawsze miałam zapisywane dla przewlekle chorych. może to zależy od dobrej woli lekarza, albo najzwyczajniej w świecie trzeba by mu było podpowiedzieć- w końcu jego to nic nie kosztuje.

Odnośnik do komentarza

No właśnie, ten wybór... heh Tyle tego jest że głowa boli hehe :)

A co do dobrej woli lekarza - no właśnie, też tak myślę że może jak by mafinka poszła do lekarza i powiedziała jak sprawa wygląda to pewnie by dostała receptę ze zniżką :)

Mnie w teście wyszło ponad 70% dziewczynka, ciekawe czy we mnie faktycznie siusiak pływa heheheh

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

ja się dowiem dopiero za pare tygodni. wszyscy mówią, że chłopak, ja też mam takie przeczucie, ale zobaczymy. najfajniejsze jest to, że będę wiedziała tylko ja. mój mąż chce mieć niespodziankę. żeby się inni nie dopytywali to mówimy, że oboje nie chcemy wiedzieć i już. to będzie moja słodka tajemnica :D

a wczoraj na jednym posiedzeniu skonsumowałam cały słoik kiszonych ogórków :D no i znowu moja mama wrzeszczała, że to na bank chłopak. chociaż nie powiedziałam jej, że chwilę wcześniej wcinałam lody czekoladowe. obyło się bez sensacji żołądkowo- jelitowych, hihi

Odnośnik do komentarza

solange63

a wczoraj na jednym posiedzeniu skonsumowałam cały słoik kiszonych ogórków :D no i znowu moja mama wrzeszczała, że to na bank chłopak. chociaż nie powiedziałam jej, że chwilę wcześniej wcinałam lody czekoladowe. obyło się bez sensacji żołądkowo- jelitowych, hihi

hehe dobre :)
Moja koleżanka całą ciężę objadała się słodyczami, wszyscy mówili że będzie na bank dziewczynka, a urodził się chłop jak dąb :)

I dobrze że nie mówicie. Ja w sumie już wygadałam że podobno będzie chłopak, bo nie mogłam już wytrzymać :) A najlepsze będzie jak się okaże że to pomyłka i będzie dziewczynka :)
Mnie to jest obojętne, ale też przeczucie od samego początku mam na chłopaka

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

Solange :) ja sie smieje z tego testu przeciez :) Boz to czysty przypadek, ze u mnie wyszlo. Mnie zastanawial ten wplyw na spanie glowa na polnoc :) ciekawe co z tymi co spia na wschod czy zachod?

Jezeli chodzi o ogorki, to tez lyyypa. Jak wiecie u nas na 100% dziewczynka, a od kiedy dostalam zapasy z Polski - czyli 8 dni temu, przerobilam juz (znaczy pozarlam) 3 kg kapusty kiszonej i 3 kilo ogorasow :)
No, ale ewentualnie mnie mozna z testow wykluczyc, bo ja takie rzeczy zarlam od dziecinstwa.

Co do lozeczka - jestem zwolenniczka tradycyjnych - czyli drewnianych, ale za to nietradycyjnie chcemy miec pod lozeczkiem koleczka. Glownie by przemiescic celem usuniecia psich kudlow, ale tez myslimy, by czasem lozkiem z sypialni do salonu czy kuchni przejechac.

Lece :) do zobaczenia wieczorkiem.
Wroce piekniejsza, gdyz po poludniu ide do fryzjera i "dostane" nowe pasemka. Mam odrosty juz chyba 5-6 cm. Czekalam az dzidzia nieco podrosnie. CHociaz fryzjerka zapewnia mnie, ze nic od farby sie nie stanie, bo przy pasemkach farba jest na wlosach i skory nie dotyka.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Jomira
Superowy :) dla malego tygrysa :)
Solange, ja na odchodne chce Tobie powiedziec, ze na naszym forum, limit na chlopcow wyczerpany :) To musi byc dziewczynka :)

czyli jestem między młotem a kowadłem. od rodziców mam zamówienie na chłopca (a w zasadzie bardziej od taty) bo ma same wnuczki. chyba mnie wydziedziczy jak bedzie dziewczyna ;)

to mamy dziś dzień piękności. wczoraj mąż się żalił, że dawno się nie malowałam i nie miałam pomalowanych paznokci, także właśnie siedzę i koślawo piszę bo mi lakier schnie :D czego się nie robi dla tych facetów...

a co do testu ja też żartowałam. w ogóle to takie głupoty niektóre kobiety wypisują. dziś się dowiedziałam, że nie mogę nosić łańcuszka bo dziecko będzie owinięte pępowiną, jakbym miała wierzyć w te wszystkie przesądy to bym osiwiała :36_2_43:

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny :)

Śledzę wątek od kilku dni, ale chciałam trochę poczytać i nadrobić, zanim się do Was przyłączę. Tak się składa właśnie że też mam termin na luty (dopiero 27, więc kto wie? może nawet marzec jeszcze z tego wyjdzie?)

We wtorek byłam na usg i miałam nadzieję,że już się dowiem kto tam w środku mieszka, ale nic z tego :) Młody zaprezentował piękne fikołki i wiercił się ale nie wiadomo czy chłopiec czy dziewczynka.

Pozdrawiam Was wszystkie mocno! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...