Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

Gość solange63

Monik ja uzywalam plastrow i bylam bardzo zadowolona. Nigdy nie zdarzylo mi sie, zeby odpadl. nie mialam tez zadnej reakcji alergicznej. Jedyny minus jaki dostrzegalam to zbieranie sie brudu na otoczce plastra. klej jest tak silny, ze przyklejaly sie rozne farfocle :Oczko: ale bez przesady, nie bylo to mocno widoczne. ze swojej strony jak najbardziej polecam.

Odnośnik do komentarza

Ja z antykoncepcją też mam sporo do myślenia bo od 6 lat nic nie stosowałam starając się o kolejne dziecko. Wcześniej były tylko gumki ale teraz już ich nie chcę. Myślę, że najlepszą opcją będą plastry. Do gina jeszcze nie mogę iść bo jeszcze ciągle wkładka lekko zabrudzona :(

Mój synek też już potrafi wytrzymać bez jedzenia 6h ( raz mu się zdarzyło) a tak normalnie to przerwy między karmieniami w nocy wydłużyły nam się z 3 do 4h i tak już może zostać bo to oznacza tylko jedno wstawanie :) W ciągu dnia też zalicza jedną konkretną 2-3h drzemkę i 2x po pół godziny, jednak też nie ma reguły bo czasem potrafi wcale nie spać a czasem to cały dzień :P
Jutro mamy szczepienie i chirurga, mam nadzieję, że pójdzie szybko i gładko.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem320mm0d9c5lwg.png
http://s2.pierwszezabki.pl/040/040184990.png?2793
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomkrhmudxjirct.png

Odnośnik do komentarza

Moja mała dzisiaj mnie zaskoczyła. Spała od 20 do 5:30 a następnie po jedzonku zasnęła i spała do 10:30.
Wyspałam się jak nigdy :D
Dzisiaj juz widzę postępy w ćwiczeniach. Olivia spała 2 razy po godzinie na brzuszku i nic nie marudziła. Wcześniej po 10 min się budziła i próbowała się przewrócić. Mam nadzieję że na dobre się przyzwyczaji :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9cwa1f4tcozfc.png
http://oliwia10-02.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Witam, słówko o antykoncepcji ;)

MONIK nie dziwie sie twojemu mężowi...żaden facet nie zdecyduje sie na zrezygnowanie z płodności, dla faceta to jak przestac byc facetem...

Plastry są OK, ale ten brud jest nieestetyczny, trzeba nosic nisko na brzuchu lub pośladku, no i znechęci faceta do seksu jak to zobaczy biegusiem...

Krążek bardzo OK, mało hormonów bo działa miejscowo, bardzo higieniczny, niewyczuwalny - jak dobrze zalozony tampon. Facetom w nektórych pozycjach przezkadza, ale mozna go wyjmowac (max 3 godz kazdorazowo i zachowuje wlasciwosci anty-baby).

Pozdrawiam :)

PS. I nie warto się zarzekać o decyzji nieposiadania kolejnego dziecka...moj syn jak sie urodzil tak mi dawal w kosc, ze przysiegalam ze bedzie jedynakiem, a gdybym mogla, to pewnie juz mialabym kolejne ;)

Pozdrawiam serdecznie :)

PS.to u was szukałam JOMIRY, stad zajarzalam czy sie odezwała, pozdrówcie ją i przekażcie ze mamuty czekają ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Hej Deva, juz sie odezwalam :) a jutro na dluzej wpadne :)

Co do antykoncepcji, to zgadzam sie z Deva... Nie zarzekajcie sie!
Tez bylam pewna, ze wiecej dzieci miec nie chce.
Gdy w 2002 roku ginekolog przycinal mi szyjke , powiedzial, ze specjalnie obcina jak najmniej, bym kiedys jeszcze miala mozliwosc miec dziecko, jak mi sie zachce.
Rozesmialam sie wtedy i stwierdzilam, ze warsztat juz u mnie dawno na strychu, a ja zakonczylam produkcje :) - mialam 32 lata i dwoje dzieci.
Jak dobrze wiecie, na starosc jednak mi sie zachcialo...
Wiec polecam maksyme: never say never...

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Devachan

Plastry są OK, ale ten brud jest nieestetyczny, trzeba nosic nisko na brzuchu lub pośladku, no i znechęci faceta do seksu jak to zobaczy biegusiem...

bez przesady; po pierwsze nie wyglada to az tak zle, a po drugie nie wiem jakim pedantem musialby byc mezczyzna, zeby z powodu plastra, nie chciec kochac sie ze swoja partnerka. Tak dla przypomnienia: plaster ma dzialanie hormonalne, a nie wizualne :Oczko:

Nam plaster ani troche nie przeszkadzal. malo tego ja narzekalam na te brudy, a Rafal twierdzil, ze on nic nie widzi.

Odnośnik do komentarza

No dziewczyny zazdroszczę wam tych nocek,'
Bartolini jak już nie ma kolek (tfu tfu odpukać) to budzi się co 3 godziny z zegarkiem w ręku. W dzień też jada co 3 h.

Kolek się pozbyłyśmy za pomocą Sab Simplexa i chwała mu za to.

Mój grubasek waży już 4 kg i wreszcie ubranka na 56 cm wyglądają normalnie a nie jak w workach.

Co do antykoncepcji to ja decyduję się na wkładkę morena koszt ok 700 zł ale na 5 lat. Jak wiecie dzieci już nie mogę mieć a w tym cywilizowanym kraju ustawodawcy wola by matka umarła podczas ciąży i porodu niż pomóc jej w stałej antykoncepcji.

Wogóle drugie dziecko wyzwoliło we mnie pasję tworzenia i wyżywam się w wolnych chwilach na tworzeniu kartek i ozdabianie przedmiotów metodą decoupage. Nawet zaczęłam publikować swoje prace My ArtPassion

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/dllnjUk.jpghttp://lb1f.lilypie.com/dllnp2.png

http://lb5f.lilypie.com/TikiPic.php/7AfV.jpghttp://lb5f.lilypie.com/7AfVp2.png

http://s3.suwaczek.com/20071207580114.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Fajna taka wkladka. Montujesz i na 5 lat spokoj. Ja sie na taka na pewno nie zdecyduje ze wzgledu na moja siostre. ona miala straszne problemy; najpierw bardzo bolesne zakladanie, potem baaardzo dlugo cierpiala na bole brzucha, a na koncu niby niegrozny zabieg usuwania, ktory o malo nie przyplacila zyciem. Niestety w mojej rodzinie duzo osob nie toleruje znieczulen i ma po nich powiklania. Lepiej nie kusic losu.

Odnośnik do komentarza

Witam, jestem nowa na forum (zaczęłam tu zaglądać na wątki o wielorazowych pieluszkach i NHN), ale również mam lutowego bejbika (Ula - 23.02) i pomyślałam, że się przywitam :) :36_1_67: :Kiss of love:

Dalko wstecz nie czytałam, dlatego nie miałam okazji Was za dobrze "poznać". Zainteresował mnie temat antykoncepcji, który aktualnie poruszacie. U mnie jeszcze jakieś dwa tygodnie do wizyty u ginekologa (mąż nie może si doczekać :P). Prawdę mówiąc do decyzji o dziecku używaliśmy gumek i odpowiadało nam to, ale może faktycznie warto by się zastanowić nad zmianą metody... Pigułki, nie dla mnie, krążki, też się do mnie nie uśmiechają, ale plasterki... mogłabym spróbować :) Któraś z Was pisała, że używała i do niej mam pytanie (przepraszam, że nie zapamiętałam która) dotyczące tego ile kosztują te plastry i czy to kupuje się na miesiąc "kurację" czy na dłużej (bo aplikacja raz na tydzień?)?

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona i że będę miała czas i okazję być aktywną uczestniczką Waszych dyskusji :)

Ula 23.02.2011
Krzyś 25.02.2014

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

witaj asiula ::): milo, ze po takim czasie ktos nowy przybywa.

to ja pisalam o plastrach. stosowalam je ponad rok temu i wtedy opakowanie kosztowalo okolo 60 zl. w jednej paczce sa 3 sztuki. plaster na tydzien i wymieniasz na nastepny. po 21 dniach robisz 7dniowa przerwe i wtedy powinno pojawic sie krwawienie.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, no mój chłopiec zaliczył kolejną nockę od 20ej do 6 rano z jedną pobudką!
bo się przyzwyczaję...

Byłam u lekarza....wszystko jest ok. Godzinną naradę na temat antykoncepcji zakończyłam decyzją, że póki co żadnej antykoncepcji hormonalnej stosować nie będę.
Lekarz powiedział, ze ostateczna decyzja należy do mnie, ALE póki karmię on jest za tym, żeby się niczym nie faszerować, a już na pewno nie pigułkami, i ze względu na to, że karmię i ze względu na wcześniejsze problemy z cyklem.

Powiedział mi, że co do zasady-co nie jest regułą, możliwość zajścia w ciąże pojawia się 4-5 miesięcy po porodzie, ALE miał przypadki, że kobiety zachodziły wcześniej w ciążę i karmienie absolutnienas nie zabezpiecza-no tyle to i ja wiem.
Oprócz tabletek nie zaleca się nawet plastrów..:(

Jednym słowem pozostają mi te nieszczęsne prezerwatywy-jak za czasów młodości hihi
wolę się przemęczyć, niż serwować małemu chemię w mleku.

Do gina mam wrócić jak skończę karmić, no chyba że zmienię zdanie co do antykoncepcji.
Finalenie najprawdopodobniej zabezpieczę się wkładką.

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Asiula miło, że do nas dołączasz :)

Rosną nam te dzieciaczki rosną, mamy z nimi coraz lepiej, ja też miałam kolejną nockę z jedna pobudką :) Dziś byliśmy na szczepieniu i przy okazji miał ważenie, ma 5,7kg. Spodziewałam się więcej, ale wg pediatry to i tak z synka kawał chłopa :) Niestety mały ma skazę białkową więc muszę wyeliminować produkty mleczne z diety :( ubolewam nad tym bo uwielbiam wszystko co jest z mlekiem związane. No ale mówi się trudno, dla synka dam radę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem320mm0d9c5lwg.png
http://s2.pierwszezabki.pl/040/040184990.png?2793
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomkrhmudxjirct.png

Odnośnik do komentarza

Przyszłam się pochwalić, dzisiaj mój Tosieniek obrócił się z brzuszka na plecy :36_1_21:

Co do antykoncepcji, to jestem w takim samym położeniu co Witaminkaa nie mogę zajść w kolejną ciążę - zalecenie okulisty i ginekologa, gdyż podczas CC miałam krwotok z jamy brzusznej, okazało się że rozwarstwiają mi się powłoki brzuszne wskutek licznych interwencji chirurgicznych. Kolejna ciąża stanowi dla mnie podwójne ryzyko, zaś kolejne CC nawet nie wchodzi w grę, a poród sn w moim przypadku jest niemożliwy.
Tak więc, zastanawiam się nad wkładką ale jest jeden szkopuł bardzo źle znoszę wszelkie ciała obce, przy głupim venflonie dostaję odczynu po pięciu godzinach, nie wypominając o reakcji uczuleniowej na kolczyki (nawet te ze stali chirurgicznej). Tabsy zażywałam przez kilka ładnych lat, a ostatnio coś kiepsko u mnie ze systematycznością. Poza tym powodują one u mnie spadek libido, a i psychicznie nie czuję się po nich najlepiej.
Zobaczymy co powie ginek w tym temacie, wizytę mam dopiero ... 2 maja, coraz bardziej popularny robi się ten mój ginek, bo ledwo wcisnęłam się w kalendarz.

Odnośnik do komentarza

mafinka
Witam nową lutową mamę.

Witaminkaa gratuluje nowej pasji, kobieto jak Ty na to znajdujesz czas?

Dzięki ale sama sobie się dziwię. Prawda jest taka że jak w nocy Bartolini robi sobię przerwę w spaniu mniej więcej od godziny 3 do 5 rano to ja wtedy zabieram go do kuchni w bujaczku, rozkładam scrapki lub farby i się bawię. Wtedy nikt mi nie przeszkadza, nie usypiam i czas szybko leci.

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/dllnjUk.jpghttp://lb1f.lilypie.com/dllnp2.png

http://lb5f.lilypie.com/TikiPic.php/7AfV.jpghttp://lb5f.lilypie.com/7AfVp2.png

http://s3.suwaczek.com/20071207580114.png

Odnośnik do komentarza

Asiula witam w naszym gronie!
Mafinka gratulacje dla synka! Moja mała od kilku dni też się juz przewraca na plecki :)
Witaminka ja mojej małej muszę zakładać już ciuszki w roz 62 bo jest strasznie długa, ale chudziutka i wszystko na niej wisi. Chciałabym by też te ciuszki na niej ładnie leżały a nie wisiały.
Śliczne te twoje kartki :)

Olivia dała mi dzisiaj popalić, Chyba przechodzi skok rozwojowy bo cały dzień była marudna. Płakała przy cycu, na rękach, jak leżała. dosłownie cały czas. Spała 3 razy po 20 min, a po kapieli zasnęła dopiero po godzinie. Na szczęście już wtedy nie płakała tylko grzecznie leżała w łóżeczku i cieszyła się do karuzeli. Nie wiem co jej było. Najedzona była, czysta pieluszkę miała, brzuszek mięciutki. Chyba fochy poprostu miała. Mam nadzieję że jutro będzie miała lepszy humor.

Przed chwilą skończyłam prasować i teraz idę lulu.
Dobranoc Wszystkim

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9cwa1f4tcozfc.png
http://oliwia10-02.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Z mojej strony koniec chwalenia się ile mały przespał :/
Jak tylko go pochwalę, następuje zmiana o 360 stopni. Pół nocy wisiał na cycu a i od rana humor ma raczej marudny i kiepski, chociaż w tej chwili kima w łóżeczku.

Mafinko, no to rzeczywiście masz dylemat...Taka wkładka wydaje mi się najbardziej komfortowym rozwiązaniem i liczę na to, że się sprawdzi.

Tak wspomnę jeszcze, że żegnamy rozmiar 62....aż się wierzyć nie chce. Ale jak się startuje od 61 cm przy urodzeniu to zdziwienia być nie powinno.

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Dzien dobry mamuski :smile:

u mnie rzadzi regula: jak mala wariuje w dzien, to przesypia nocki. jak jest grzeczna w dzien, to krocej spi w nocy. Wczoraj obudzila sie o 9.00 i do 17.00 szalala. zasnela na 3 godzinki i znowu wariacje do 22.30, dostala mleko i spala do 7.00 (to chyba nasz nowy rekord :D), wypila cycka i jeszcze spi.

A moj len sie nie przekreca. W ogole lezenie na brzuchu to dla niej kara. Jedyna opcja zeby wytrzymala chociaz 5 minut to lezenie na kims ::(:
My pomalu zaczynamy opuszczac rozmiar 56 i mamy ten sam problem co Joasia. Emi jest chuda i dluga. Rekawy we wszystkich kaftanikach ma 3/4

Odnośnik do komentarza

solange63
A moj len sie nie przekreca. W ogole lezenie na brzuchu to dla niej kara. Jedyna opcja zeby wytrzymala chociaz 5 minut to lezenie na kims ::(:

to tak jak Konrad. Dodatkowo leżąc na brzuchu drze się jak opętany, i zamiast mieć energię na ćwiczenie, traci ją na krzyk. Po około 5 minutach wrzasków przysypia, przy czym po przewróceniu na plecu od razu ma oczy jak 5 złoty. Z powrotem na brzuch i historia się powtarza... :)

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

A my dzisiaj do pediatry, bo Radzio wygląda jeszcze bardziej jak biedronka niż wczoraj i wolę, żeby to ktoś jednak obejrzał a nasza lekarka ma dzisiaj szczepienia, więc nie będę musiała siedzieć z chorymi w jednej poczekalni.

Witaminko, podziwiam Twój zapał :)

U nas w użyciu rozmiary od 56 (jeszcze niektóre ciuszki nam służą) do 68 (jak mały zleja załatwi wszystkie mniejsze a pranie nie wyschnie na czas :P )
Wczoraj rano, jeszcze bardzo zaspana, przytulam moje maleństwo a tu niespodzianka - pajacyk mokry od kołnierzyka po koniec piętek, na naszym łóżku olbrzymia mokra plama, a Mały zadowolony z życia i uśmiechnięty. Także załatwił nas nieźle, od dzisiaj śpimy z podkładem pod materacyk :D Talent do omijania pampersa to on ma...

A w ogóle to dzisiaj pierwszy raz tak się nie wyspałam śpiąc z moim dzieckiem - stękał i wiercił się przez sen a do tego przebudzał się, gruchał, pokrzykiwał. Chyba dlatego, że pierwszy raz zdarzyło mu się wczoraj nie przespać spaceru, oczy miał jak spodki. Może nadmiar wrażeń tak zadziałał, bo z usypianiem też był problem.

My na odwracanie mamy chyba jeszcze trochę czasu, ale za to Mały wędruje w łóżeczku dookoła własnej osi, co go położę to po chwili leży w poprzek. Raz chyba za lekko go zawiązałam i wypełzł z rożka. Ochraniacze już mamy dookoła łóżeczka, tak na wszelki wielki.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...