Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

mafinka
Jomira

Co do oszukiwania Malego...Szczesciara! Mai nie da sie oszukac. Wozek musi byc w ruchu i to nie takim po tarasie - 20 metrow w przod i 20 metrow w tyl. Wozek ma sie toczyc ruchem jednostajnym :)

Ha, ha jakbym siebie widziała. Tylko u nas to jeszcze muszą być efekty wstrząsowe, błogosławię mojego teścia że zafundował nam podjazd w postaci kocich łbów.

no tak lekko to nie było, musiałam troszkę poudawać, że jesteśmy na spacerze, ale ostatecznie dziecko usnęło, jest już wprowadzone do korytarza i śpi w najlepsze.
Mamusia też idzie oko przymknąć.

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

mafinka
Dobra koleżanki - kłucie w piersiach to objaw grzybicy. A jak od czasu do czasu kłuje dość mocno w dołach pachowych to co to może być?

Nasza pielegniarka srodowiskowa wyczulala nas (nasza grupe mlodych mam), zebysmy pamietaly o oproznianiu kanalikow okolopachowych. Mowila, ze one przy normalnym karmieniu nie oprozniaja sie do konca, bo zawsze je przydusimy. Zalecala albo przy karmieniu masowanie ich, delikatne ucisniecie, albo karmic malucha na lezaco albo spod pachy...
Oczywiscie to moze byc jedna z przyczyn (przepelniony kanalik mlekowy), ale nie musi.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Monik
mafinka
Jomira

Co do oszukiwania Malego...Szczesciara! Mai nie da sie oszukac. Wozek musi byc w ruchu i to nie takim po tarasie - 20 metrow w przod i 20 metrow w tyl. Wozek ma sie toczyc ruchem jednostajnym :)

Ha, ha jakbym siebie widziała. Tylko u nas to jeszcze muszą być efekty wstrząsowe, błogosławię mojego teścia że zafundował nam podjazd w postaci kocich łbów.

no tak lekko to nie było, musiałam troszkę poudawać, że jesteśmy na spacerze, ale ostatecznie dziecko usnęło, jest już wprowadzone do korytarza i śpi w najlepsze.
Mamusia też idzie oko przymknąć.

U nas wozek musi sie toczyc okolo godziny, ale w nagrode Maja spi nastepnych 3-4.
Jak potoczymy wozek krocej, to przy zatrzymaniu go witaja nas wielkie oczy :)

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Anka25
Jomira
Joasia21
Dzieki dziewczyny za informacje.
Brakuje mi jeszcze pare osób, a dokładnie:
Didianki,
Justynki1984,
Mafinki,
Tatianki,
Witaminki,
Amelki84.

No i nie wim kogo jeszcze bo tylko tyle mam z listy Jomiry.

Nie wiem co jeszcze zrobić z Agrafką, bo nie odzywa się od kiedy napisała nam że się rozpakowała
i tak samo Madzia1314 nie odzywa się od kiedy urodziła.
Amelki też długo nie było.

Może czytacie Naso kobietki?
Odezwijcie się!

I poproszę o zdjęcia od:
Pretki
Monik
Anki25
Nulki

Pozdrawiam!

Joasiu, u mnie nie ma wszystkich, bo w pewnym momecie wyczerpalam limit znakow, wiec brakuje dziewczyn z konca miesiaca.

sorki ale ja nie wiem jak sie dodaje zdjecia...moze pomozecie:)

Anka, jak masz otwarte okienko do odpowiedzi, to poniżej jest okienko z dodatkowymi opcjami. Wybierasz "zarządzaj załącznikami" i dodajesz zdjęcie.

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Jomira trafilismy na te sama gamonice, dodatkowo prawie udusila mala przyciskajac jej na sile smoczek w buzi :Real mad: u nas mloda bierze smoka jesli delikatnie dotkniemy jej ust i go sobie zassie, a pani jej wladowala prawie do gardla i mlodej sie zalaczyl odruch wymiotny, ona zamiast wyjac smoka jak mala zaczela sie krztusic to go przyciskala jeszcze bardziej. masakra. Chyba dam sobie spokoj z tym badaniem tutaj. Na Wielkanoc jedziemy do Polski i pojde z Emi na przeglad.
Po powrocie ze szpitala mielismy wizyte pielegniarki; poprosilam ja o obejrzenie jezyka i stwierdzila, ze to nalot z mleka. Odnosnie zalatwiania, powiedziala, ze dziecko karmione wylacznie piersia, spokojnie moze nie robic kupy przez 2 tygodnie. Bez problemow sie jednak nie obylo bo Emi przybiera 150 gram tygodniowo- niby norma, ale jednak dolna granica, wiec mamy dodatkowe spotkanie za 2 tygodnie, zeby sprawdzic przyrost masy. Mloda wazyla dzis 4450 gram ::(:

Odnośnik do komentarza

Byłam rano u lekarza z moimi bolącymi cyckami.
Powiedział, że mi nie pomoże bo nie ma wiedzy na ten temat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
i kazał iść do pediatry.

BRAK SŁÓW!

Dzisiaj będzie u mnie położna, a jak ona nie pomoże, to dzwonię do poradni laktacyjnej, bo problem ciągle jest. Wspomnę, że NFZ nie finansuje działania poradni laktacyjnej w Poznaniu i wizyta kosztuje stówkę. Tak mnie to wkurza! Co miesiac ładnych kilka stówek mam potrącane z pensji na składkę zdrowotną. I przepraszam co ja z tego mam!!? Ginekolog, stomatolog, - wszędzie chodzę prywatnie. I do pediatry pewnie też będę chodziła z Konradem prywatnie, bo niestety ale zdanie mam takie ( z racji przebytych doświadczeń), że lekarze tylko prywatnie zajmują się pacjentem od A do Z.
No po prostu szlag mnie dzisiaj trafia.

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Monik przynajmniej sie przyznal, a nie probowal wciskac tony lekow, nie wiadomo na co.

Ja juz nie wiem co mam robic z tymi badaniami. Jomira pytalam pielegniarki dlaczego mi zlecono oba (OAE i ABR), a Twoja mala miala tylko jeden i nie potrafila mi odpowiedziec. Stwierdzila, ze te badania to w ogole nowosc, pare lat temu tego nie bylo i dzieci zyja i maja sie dobrze :smile:

Dziewczyny a wasze dzieci mialy badanie sluchu, czy w Polsce robi sie to prywatnie?

Odnośnik do komentarza

Solange w Polsce dzięki WOŚPowi, badanie słuchu dzieci mają robione jeszcze w szpitalu. Tośko miał robione badanie w 24 godziny po cesarce i jest ok, jeśli badanie nie wychodzi (np zatkane jeszcze mazią płodową uszy albo dziecko jest bardzo niespokojne) powtarza się je następnego dnia, w sumie to do upadłego. Jeśli jednak jest problem (zły zapis, sugerujący problem), to przy wypisie dziecko ma zlecone badanie słuchu za 3 tygodnie.

Prywatnie badanie zrobisz w lepszych gabinetach laryngologicznych zajmujących się leczeniem niedosłuchu. Najlepiej zadzwonić i zapisać się na badanie trochę wcześnie, bo nie wiem czy robi się je tak z marszu.

Odnośnik do komentarza

Solange, z tą dwutygodniową kupą, a raczej jej brakiem jako norma, to się zdziwiłam... Bo ja z kolei słyszałam, że dzieci karmione piersią częściej robią kupy od tych karmionych modyfikowanym, bo ono szybciej się trawi, weź tu bądź mądry jak kolejni specjaliści co innego mówią... :/ Moja Córa tak ze trzy dziennie sobie strzeli... Może ja jakieś badziewne mleko produkuję i ona nie trawi wszystkiego... No ale wygląda na zadowoloną, najedzoną i pulchnieje w oczach, więc chyba nie jest tak źle.

Ula 23.02.2011
Krzyś 25.02.2014

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

asiula84
Solange, z tą dwutygodniową kupą, a raczej jej brakiem jako norma, to się zdziwiłam... Bo ja z kolei słyszałam, że dzieci karmione piersią częściej robią kupy od tych karmionych modyfikowanym, bo ono szybciej się trawi, weź tu bądź mądry jak kolejni specjaliści co innego mówią... :/ Moja Córa tak ze trzy dziennie sobie strzeli... Może ja jakieś badziewne mleko produkuję i ona nie trawi wszystkiego... No ale wygląda na zadowoloną, najedzoną i pulchnieje w oczach, więc chyba nie jest tak źle.

Niczym sie nie martw. U dzieci karmionych piersia norma to od kilku dziennie, do raz na pare dni (to indywidualna sprawa kazdego bobasa). U mnie mala robi kupe tak rzadko od jakiegos czasu, wczesniej tez walila prawie w kazda pieluche :D

Odnośnik do komentarza

Solange zadziwiłaś mnie wagą małej Emi, rzeczywiście malutko waży. Może powinnaś ją budzić w nocy do karmienia? z tego co wiem, mleko nocne jest bardziej tłuściejsze od dziennego.
Kurcze Tośko startował z 2910g a tydzień temu ważył 5500g, zresztą widać po nim, że tłuścioch jest, śmiejemy się w domu że wygląda jak Kalisz albo Oleksy :Oczko:

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Mafinka dziecko powinno przybierac tygodniowo od 150 do 220, no i Emi wlasnie te 150 ma. Polozna powiedziala, ze mala miesci sie w normie, ale w dolnej granicy, dlatego przyjdzie za 2 tygodnie na kontrole. Z jej obserwacji wszystko jest w porzadku i mala nie ma objawow niedozywienia. Moze okazac sie, ze tak po prostu ma i juz. Narazie zalecila jedno dodatkowe karmienie w ciagu dnia. Powiedziala, ze w nocy nie mam jej budzic. U mnie malutka domagala sie cyca co 3 godziny ( niby ksiazkowo). Od wczoraj przystawiam ja co 2 godziny, ale ona nie chce. Pociumka chwile i wypluwa, albo sie po prostu bawi i domaga sie o swoich stalych porach. Poprobuje te 2 tygodnie, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Odnośnik do komentarza

solange63
Monik przynajmniej sie przyznal, a nie probowal wciskac tony lekow, nie wiadomo na co.

Ja juz nie wiem co mam robic z tymi badaniami. Jomira pytalam pielegniarki dlaczego mi zlecono oba (OAE i ABR), a Twoja mala miala tylko jeden i nie potrafila mi odpowiedziec. Stwierdzila, ze te badania to w ogole nowosc, pare lat temu tego nie bylo i dzieci zyja i maja sie dobrze :smile:

Dziewczyny a wasze dzieci mialy badanie sluchu, czy w Polsce robi sie to prywatnie?

Ja pytalam w szpitalu w okienku rejestracji oddzialu "naszego" oddzialu laryngologicznego i pani tez nie wiedziala! Kazala mi zadzwonic do Roskilde.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Jomira
solange63
Monik przynajmniej sie przyznal, a nie probowal wciskac tony lekow, nie wiadomo na co.

Ja juz nie wiem co mam robic z tymi badaniami. Jomira pytalam pielegniarki dlaczego mi zlecono oba (OAE i ABR), a Twoja mala miala tylko jeden i nie potrafila mi odpowiedziec. Stwierdzila, ze te badania to w ogole nowosc, pare lat temu tego nie bylo i dzieci zyja i maja sie dobrze :smile:

Dziewczyny a wasze dzieci mialy badanie sluchu, czy w Polsce robi sie to prywatnie?

Ja pytalam w szpitalu w okienku rejestracji oddzialu "naszego" oddzialu laryngologicznego i pani tez nie wiedziala! Kazala mi zadzwonic do Roskilde.

Poszperalam troche wnecie i znalazlam cos takiego:

"Do oceny słuchu stosuje się dwie metody – obie jednakowo skuteczne: rejestracji otoemisji akustycznych (otoacoustic emissions, OAE) lub rejestracji słuchowych potencjałów wywołanych z pnia mózgu (Auditory Brainstem Response, ABR). Wybór danej metody zależy od aparatury, którą dysponuje szpital. Wiadomo jednak, że prostsze do wykonania jest badanie wykorzystujące pierwszą metodę. Rejestracja otoemisji akustycznych wykorzystuje dość proste zjawisko fizjologiczne. Zauważono, że zdrowe ucho ludzkie nie tylko rejestruje dźwięki, lecz także je emituje – spontanicznie lub w reakcji na inny dźwięk. Wykorzystuje się to w trakcie badania, kiedy do ucha podaje się bodziec dźwiękowy o ustalonym natężeniu i obserwuje się, czy ucho to reaguje, odpowiadając dźwiękiem, który możemy rejestrować.
Niewiele bardziej skomplikowana jest metoda badania słuchu przez rejestrację słuchowych potencjałów wywołanych z pnia mózgu. Polega ona na rejestracji zapisu fal mózgowych w wyższych piętrach drogi słuchowej. Wiadomo, że jeśli uszkodzony jest „odbiornik” – ucho – to sygnał o zarejestrowaniu dźwięku nie będzie przekazywany do mózgu, gdzie powinien być dalej analizowany."

Skoro oba badania sa rownie skuteczne, a u nas OAE wyszlo dobrze, to nie wiem po co jeszcze jedno. Jak dzwonilam sie umowic za pierwszym razem to mowilam tylko, ze chce sie zarejestrowac na badanie sluchu. Myslalam, ze to norma. Dopiero od Ciebie dowiedzialam sie, ze nie.

Odnośnik do komentarza

To nie grzybica-bynajmnej tak twierdzą 2 niezależne źródła.

Rano byłam u internisty, ten nic nie wie w temacie-jak już pisałam.
O 10.30 przyjechała położna, piersi obejrzała, obmacała i powiedziała że problemem na 100% jest to, że są za zimne. Fakt faktem, ja raczej za ciepło się nie ubieram i te cycki rzeczywiście mam zazwyczaj chłodne.
Babka jest doświadczona, jej rady zawsze pomagały. Powiedziała, że grzybica powoduje zmiany na sutkach-błyszczą i coś tam się dzieje z naskórkiem.
Ale ja, żeby upewnić się co do zaleceń położnej, zadzwoniłam do gina. Ten, kazał mi przyjechać do przychodni, bo akurat ma dzisiaj dyżur. Nie mówiłam nic, co powiedziała położna. I on tak samo, obejrzał, obmacał, ponaciskał.I stwierdził, że piersi są OK, tylko niedogrzane :)

Nie pozostaje mi nic innego, jak trochę lepiej się ubierać, nie wychodzić 10 minut po prysznicu na balkon wieszać pranie i ...zobaczymy.

Co do badania słuchu, to i u nas było robione na drugi dzień po urodzeniu.

Mogę stwierdzic, że Konrad się systematyzuje.

Kupy- 4 na dobę. Od 5 rano do 12 w południe następuje wielkie oczyszczanie i idzie kupa za kupą.

Karmienie-co 3 godziny. Dłuższa przerwa następuje ze względu na spacer, po którym Konrad śpi.

Spanie w dzień- około 3-4 godziny , przy czym najdłuższe po spacerze, do 3 godzin. Pozostałe to takie krótkie drzemki.

Spanie w nocy- od 20 do 1 w nocy, szybkie karmienie (około 20 minut) i spanie do 5 rano. Po karmieniu jeszcze 1 do 1,5 godzinna drzemka.

Solange, Twoja Emi wazy dokładnie tyle ile mój chłopak miał jak się urodził :)
teraz to już ma z 6 kilo jak nic. W czwartek idziemy na wizytę to będzie ważenie.

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Pierwsze słyszę, żeby na badaniu słuchu dzieci miały spać/ nie spać/ jeść i nie wiadomo co jeszcze. Jak robili nam to badanie w szpitalu, to pielęgniarka mówiła, że grunt, to żeby się pacjent w niebo głosy nie darł.

Ja sprzedałam Małego bratu i mam chwilkę. Wczoraj Młody urządził mi taki cyrk, że mama przyjechała z odsieczą i zupą ze szpitalnej stołówki:D Darł się prawie cały dzień, miał temp.37.2-37.4 Ewentualnie ciumkał cyca, ale to tylko chwilę, nie jadł tak normalnie i zapadał w bardzo niespokojną drzemkę. Na spacer wyszliśmy dopiero po południu, bo wcześniej padało i przez cały czas miał oczy jak spodki, tyle że była cisza.
A dzisiaj łaskawca dał pospać z małymi przerwami (o 4 i 8)do 10! Chyba postanowił wynagrodzić mi wczorajszy dzień.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza

asiula84
Solange, z tą dwutygodniową kupą, a raczej jej brakiem jako norma, to się zdziwiłam... Bo ja z kolei słyszałam, że dzieci karmione piersią częściej robią kupy od tych karmionych modyfikowanym, bo ono szybciej się trawi, weź tu bądź mądry jak kolejni specjaliści co innego mówią... :/ Moja Córa tak ze trzy dziennie sobie strzeli... Może ja jakieś badziewne mleko produkuję i ona nie trawi wszystkiego... No ale wygląda na zadowoloną, najedzoną i pulchnieje w oczach, więc chyba nie jest tak źle.

Szybciej trawi, ale i lepiej przyswaja, wiec jest malo, ze tak powiem odpadow.
Co do trzech kupek dziennie Twojej coreczki...
Nasze dzieci - tzn. Solange, Mafinki i moje sa z samego poczatku miesiaca, wiec wszelkie zmiany nastepuja u nas wczesniej. Moja corka do niedawna tez robila kilka kup dziennie, pozniej jedna, a od tygodnia robi co drugi dzien.
To wszystko norma. Pielegniarka mowila mi, ze raz spotkala sie z dzieciatkiem, ktore nie robilo kupki przez 17 dni. Bylo zdrowe, dobrze sie czulo i wszystko bylo ok.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...