Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2008


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Magan wspolczuje bolu.

Ja w srode wrocilam z pracy i Hanka z temperatura 38,5C - tak wiec wczoraj byla wizyta u lekarza.
Jakies wirusowe przeziebienie - z nosa sie leje, kaszle, ma chrypke i nie chce jesc.
tak wiec swieta zapowiadają sie ciekawie, ale coz choroba nie wybiera...

Jak zajączek życzył powodzenia,
tak ja dzisiaj życzę Waszych marzeń spełnienia,
przystrojenia wiosennego świątecznego stołu
i spędzenia Wielkanocy z rodziną pospołu
Dla Wszystkich forumowiczek Zdrowych rodzinnych i spokojnych Świąt życzy Tinka z Hania

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Niech jajeczko dobrze smakuje,
bogaty zajączek uśmiechem czaruje,
mały kurczaczek spełni marzenia,
wiary, radości, miłości, spełnienia.

Zdrowych,pogodnych Świat Wielkanocnych, pełnych wiary,nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz Wesołego Alleluja!życzą Ania i Ola

Tinko dużo zdrówka dla Haneczki:)

Odnośnik do komentarza

Witam,

jak tam po świetach?

My na pierwszy dzień bylismy u teściów.Pogoda okropna,ciągle padało. Ola cały czas biegała po domu,nic nie chciała jeść tylko kinder niespodzinaki:(( Wieczorkiem wpadł do nas mój brat z narzeczoną i zaproszeniem na ślub.Nareszcie jakaś imprezka z tańcami:))))
Drugi dzień spędzililiśmy na spacerach i bylismy też u siostry męża,są u nich myszki jadzia i stefan i Olcia cały czas do nich zagladała i komentowała:o weszły do domku.chcą się bawić,itd
Obżarłam się przez te święta i przytyłam z 2 kilo,no ale od dzis znów dietka.

Tinko jak tam Hania?

Miłego dnia:)))

Odnośnik do komentarza

Witaj Editwil :)

Ewelinka - kapelusik jest faktycznie superancki i Eryk super w nim wygląda. A takim gadaniem się nie przejmuj, Daria też jeszcze nie mówi całymi zdaniami, chociaż wiem, ze inne dzieci tak już mówią, ale nie uważam, żeby od razu była opóźniona w rozwoju. Mam siostrzeńca, który zanim poszedł do przedszkola to ledwo co mówił, a w przedszkolu tak się rozgadał, że do dziś nie może przestać ;) Nasze dzieciaczki maja jeszcze czas :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie,

Editwil,napisz nam coś o sobiei córci i witaj wśród grudniówek2008.Ja tez miałam termin na 29 listopada ale dla mojej Oli równiez się nie spieszyło.

Ewelinko ale Twój synek to przystojniak,taki mały dżentelmen:)))
Nie przejmuj się,że Eryk jeszcze nie mówi pełnymi zdaniami,chrześniak mojego męża w wieku skończonych 3 lat nie mówił kompletnie nic,moze tylko mama i tata,chociaż i tego nie jestem pewna,wogóle nie chciał nic powtarzać,a teraz ma 6 lat gada jak najęty,spiewa i wszystko jest ok.

Odnośnik do komentarza

Ja się w sumie nie martwie, bo wiem, że się dobrze rozwija. Powtórzy prawie wszystko, zna wszystkie marki samochodów, liczy do sześciu. Wkurza mnie tylko takie gadanie... Wczoraj był na placu zabaw chłopiec, który skończył już 2,5 roku i mówił tylko w kółko am i baba. Sąsiad 2 domy dalej ma 3,5 roku i mówi mniej niż Eryk, ale dla mojej mamy autorytetem jest inny sąsiad, urodzony we wrześniu 2008, który normalnie rozmawia i którym matka się tak przechwala. Na szczęście jakoś ostatnio nie przychodzą, a i ja wolę wziąć małego na wózek i pojechać gdzieś na plac zabaw :)

Dziewczyny myślałyście już o prezentach na Dzień Dziecka?

http://img34.glitterfy.com/11244/glitterfy1145410376D32.gif http://s2.pierwszezabki.pl/025/0252929a0.png?9950
http://www.suwaczek.pl/cache/e42949bc8e.png

Odnośnik do komentarza

Witam:)
To co ja mam w takim razie powiedzieć skoro moja Ola też nie mówi? Mówi mama, tata, baba, dada, ampa (lampa), ka (piłka), ne, Po (na teletubisia Po), brum brum, naśladuje psa, węża, bociana, kozę, owieczkę, konia, świnkę, krowę, myszkę itp. Nie mówi daj, choć... O złożeniu dwóch wyrazów można pomarzyć. Cały czas jest pod kontrolą neurologa, ale on uważa, że jeszcze ma czas. Była badana przez psychiatrę dziecięcego, który specjalizuje się z dzieciach z autyzmem (psycholog poradził aby na wszelki wypadek sprawdzić ją pod tym kątem), ale wszystko jest w najlepszym porządku. Ola jest pogodnym, radosnym dzieckiem, uwielbia książeczki, muzykę, zabawy z dziećmi, tańce, śpiewy itp. To że nie mówi, nie oznacza, że coś jest nie tak. Taki jest jej urok. Na razie przestałam się martwić. Dajemy jej czas na to, by sama zaczęła mówić. Ćwiczymy z nią, powtarzamy, śpiewamy, ale nic na siłę. Mojej siostry córka jest młodsza o ponad 4 miesiące od Oli i mówi już pełnymi zdaniami, no ale co ja na to poradzę, że moja nie chce? W czerwcu mamy znowu wizytę u neurologa i wtedy powie nam czy mamy iść znowu do logopedy. Wczoraj jednak doszedł mi nowy kłopot i nie wiem czy nie poważniejszy. Byliśmy u ortopedy, no i okazuje się, że buty Bartek w przypadku Oli są niewystarczające. Musimy do tych butów dołożyć jakieś specjalistyczne wkładki i zastanowić się nad operacją nóżek...Najpierw dostaliśmy namiary do profesora do Poznania, który zajmuje się takimi przypadkami. Ponoć lepszego lekarza nie ma. Ortopeda powiedział, że powinniśmy tego profesora traktować jak wyrocznię. Tak więc dziś umówiłam Olę na wizytę w klinice. Sama konsultacja kosztuje 300zł:( Jeśli operacja, to też płatna..Najgorsze, że wizyta jest 1 sierpnia, a ja mam termin porodu na 20 sierpnia. Do Poznania mam jakieś 350km chyba:(
Przed Świętami miałam wizytę u lekarza. Mały waży już 592g i wszystko z nim w porządku:)
Święta spędziliśmy u teściów. Równie dobrze mogłam Święta zrobić w domu, bo większość "rzeczy" wzięłam ze sobą. Wróciłam potwornie zmęczona, przybita i w sumie brak mi słów. Ola oczywiście dziadka potraktowała jak powietrze, no ale wcale się nie dziwię skoro widziała go jeszcze na początku sierpnia. Babcia tylko latałą z aparatem fotograficznym. Zresztą szkoda gadać...
Po Świętach Ola w nocy dostała gorączkę 39.3 stopni, do tego doszła biegunka, z łóżka wstać nie mogła do 11.30 w południe. Dziś dopiero doszła do siebie. Podejrzewam, że to wina piasku, w którym Ola się z babcią bawiła, ale sama nie wiem. Od Świąt babcia nawet się nie odezwała. Za to moja mama po 3-4 razy na dzień wydzwania.
Zaczęłam oduczać Olę od pampersa, no ale ze względu na jej biegunkową przygodę musiałam przerwać naukę. Szkoda, bo mam teraz do 3 maja wolne i jest w miarę ciepło, więc myślałam, że się to teraz uda.:(
Ale się rozpisałam...Kurde, jutro mamy 6 rocznicę ślubu, a ja nie mam nic:(:( Muszę coś pomyśleć...

http://szafka.pl/profil/asik28

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1139416

http://www.suwaczek.pl/cache/b9eff79494.png

http://www.suwaczek.pl/cache/05ecdbee75.png

Odnośnik do komentarza

asik dobrze ze z dzidzią ok ale leci !!!!!!zdrówka życzę dla Oli a jeśli chodzi o jej nózki to co jej dolega bo juz zapomniałam?????
Ewelinko piszesz o Eryku ze mało mówi nie przejmuj się mój gada jak najęty ale po swojemu duzo mało kto go rozumie!!!ale ppowtórzy wszystko jak papuga i to takie słodkie .Pomału zczyna składać zdania typu Mama cioci hał ścieka , albo mama kup Milosz buma, a to rozwali ło mie ostatnio mama Aka czyli Klaudia klepa w dupa!!!!! nawet skarżyć umie.Widze ze teraz zaczyna dużo ale jeszcze 2 tyg temu było mało co też się martwiłam byłam ostatnio na takim szkoleniu z pracy i tam logopeda zaznaczyła mało TV a więcej słuchania np radia lub płyt a jeśli chodzi o autyzm ja pracuje z takimi dziećmi to słuchajcie mam takiego chłopca cudowny jest na 1,7 mies nie reaguje na imie nie rozumie poleceń i nie powie ani jedego słowa !!!!!interesują go tylko światełka umieszczone na suficie ale jest taki boski ze bym go zaściskała!!!!!!!
Ja dziś zaczełam oduczać od pampersa mam do 5 zwolnienie bo od środy chrouję mam zapalenie oskrzeli więc wykorzystam ten czas na to oducznie dzis nie było tak żle 4 pary majtek tylko !!!!!!zobaczymy jak jutro?????

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/2849.png
http://www.suwaczek.pl/cache/a416b6578c.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2587710bc4.png
http://s9.suwaczek.com/200812075278.png

Odnośnik do komentarza

Witam - dotarłam

Czytałam wszystko na bieżąco, ale jakoś brak weny do odpisywania i czasu.

Asik moja tez mówi kilka podstawowych slow i tez sie zastanawiam co bedzie dalej.

Agmi zdrowka dla corci i fajne,ze do nas czasem zgladasz..

Hanka dostała sie do przedszkola, tego co chciałyśmy, tak wiec sie bardzo ciesze.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Ja nic ostatnio nie pisałam, bo jakos nie było czasu. Siedze codziennie i szukam prezentów na Dzień Dziecka dla Eryka i chrześnicy i jeszcze dla niej na drugie urodziny 30 czerwca. Tyle tego, że cieżko sie zdecydowac. Mały sie strasznie rozgadał, łączy po 2 słowa, a powtórzy prawie wszystko, więc jestem zadowolona - babcia nie za bardzo, ale mam to gdzieś :) Od kilku dni mały szaleje za Lego Duplo, to mam chwile spokoju :)

http://img34.glitterfy.com/11244/glitterfy1145410376D32.gif http://s2.pierwszezabki.pl/025/0252929a0.png?9950
http://www.suwaczek.pl/cache/e42949bc8e.png

Odnośnik do komentarza
Gość aniagrig

witam i ja,

Tinko gratki dla Hani z okazji dostania sie do przedszkola.

Moja Ola też juz przedszkolak(ufff,jaka ulda,że sie dostała).

Agmi zdrówka dla córeczki!

Ja również zastanawiam się nad prezentem na dzień dziecka i tak sobie wymysliłam,że chyba kupimy hulajnoge na trzech kółkach,bo to bezpieczniej.Ostatnio jak bylismy w sklepie i przechodzilismy obok hulajnog to Ola podeszła stanęła na jedną i zaczęła sie odpychać i jechać,normalnie byłam pod wrażeniem,że wie jak to się robi.

Ewelinko a Ty jakie masz pomysły???

Pozdrwiam kobietki:)))))

Odnośnik do komentarza

Aniagrig - to zdolną masz córcię :) Moja wczoraj na placu zabaw dorwała taką hulajnogę na 4 kółkach, ale kompletnie jej nie szło to odpychanie się, więc na razie damy sobie spokój.

Agmi i Tinka - fajnie, że Wasze córcie też dostały się do przedszkola :)

Mała jak teraz idzie na dwór to w ogóle nie chce wracać do domu, nawet jak jest zimno, ona by mogła godzinami siedzieć w piaskownicy, albo na drabinkach i nawet głodna nie jest. Do domu trzeba ją dosłownie siłą zaciągać :(

Odnośnik do komentarza
Gość aniagrig

Newaniu,Ola tak samo,cały czas by siedział na dworze.jak zajeżdżamy na wioskę do teściów,to nawet nie mysli,żeby wracać z nami do domu,musze ją wtedy przekupywać i daję czekoladkę w samochodzie,bo inaczej nie wsiądzie,a babcia mówi,że zaraz przyjedzie rowerem.Nie wiem jak długo się tak da,bo wczoraj to już nawet czekoladka,ją nie zachęcała. A jak wyjdziemy na plac zabaw to zawsze wraca z płaczem,bo ona chce jeszcze i nie chce do domu.MASAKRA:(

Odnośnik do komentarza

aniagrig
Newaniu,Ola tak samo,cały czas by siedział na dworze.jak zajeżdżamy na wioskę do teściów,to nawet nie mysli,żeby wracać z nami do domu,musze ją wtedy przekupywać i daję czekoladkę w samochodzie,bo inaczej nie wsiądzie,a babcia mówi,że zaraz przyjedzie rowerem.Nie wiem jak długo się tak da,bo wczoraj to już nawet czekoladka,ją nie zachęcała. A jak wyjdziemy na plac zabaw to zawsze wraca z płaczem,bo ona chce jeszcze i nie chce do domu.MASAKRA:(

Jakbym o Darii czytała ;) Zresztą z niej się straszna buntowniczka zrobiła - wczoraj jak wróciła z dworu z tatą (oczywiście z wielkim płaczem, mimo, że 3,5 godziny była) to bez rozbierania wpadła do swojego pokoju trzaskając przy tym drzwiami :( A dziś pierwszy raz się zdarzyło, że nie chciała mnie wypuścić, jak ją u babci zostawiałam, jak potem dzwoniłam to babcia powiedziała, że przez pół godziny płakała i siedziała zła jak osa i rzucała czym tylko popadnie. A nigdy wcześniej aż tak się nie zachowywała. Normalnie bunt dwulatka w pełnej krasie ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...