Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2008


Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczynki!!

Wszystkiego najlepszego dla wszystkich pracujących w edukacji!! Dziś nasze świeto!
Pomomo tego, ze ja milalam normalny dzien pracy bo w przedszkolu bylo wiecej dzieic niz zwykle, ale dostalam od moich maluszkow i rozyczki i czekoladke zeby upa mi rosla!

Je tez jestem po pierwszych zjazdach, zazwyczaj mam od 8 do 19.50 a dojazd zajmuje mi ok 2 godz i wydaje mi sie, ze bede musiala zostawac z soboty na niedzile, ale strasznie tego nie chce!

A Michas zdrowy jedynie co ma troche katarku, a ja mam katar juz przewlekly i na dodatke kaszel plus opryszczka ktorej nie mialam jakies 3 lata!!! Na szczescie nie jest duza bo szybko zareagowalam i uzylam zovirax. Ale to wszystko przez to przedluzajace sie przeziebienie. Dobra mniejesza z tym.

Michas poprzestal na 8 zebach chcyba na razie spokoj nie wiem na jak dlugo.

http://www.suwaczek.pl/cache/11d7c04919.png http://s2.pierwszezabki.pl/013/0133599b0.png?2108
http://www.suwaczek.pl/cache/6c665484db.png

Odnośnik do komentarza

u nas masakra. Adaś tez przechodzi sam siebie. Ryczy non stop a ja juz razem z nim, z rąk nie schodzi i na rekach tez ryczy. pokazuje palcem gdzie chce isc jak sie nie pojdzie to az się zachodzi a jak sie pojdzie to 2 sekundy zainteresowania i znów płacz. nie daję juz rady i szcze rrze mówiąc juz nie mogę się doczekac wyjazdu do warszawy bo w uszach mi juz ten płacz brzęczy. . . biedny ten mój mąż jak z nim zostanie. ja na dodatek mam jakies zatrucie i migreny, albo z tego bólu głowy juz mnie muli i żygam. nie wiem co sie dzieje ale nie dzieje się dobrze;l

:36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21:

Odnośnik do komentarza

hej,
u mnie Amela ma podobnie...absorbuje mnie w 100% Mam dość, czasami chciałabym isc do pracy żeby odpocząć ysh... Tylko chce być na rekach, jak się bawi to ja muszę leżęc koło niej i to też chwila bo zaraz sie wdrapuje na mnie. Nie ma mowy o gotowaniu w ciagu dnia, obiad na drugi dzien musze robic w nocy jak juz Amela idzie spac ...
Dobrze, ze chociaz w nocy budzi sie tylko 1-2 razy ...

Ale Amelka miała zdziwioną mine jak zobaczyła śnieg :D hyhyhyhyhy .... widok - bezcenny :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r84udf5lrs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3honre8ze.png

Odnośnik do komentarza

Rany Maczetko nie za wesoło... Mam nadzieję, że na dniach przejdzie i Adaśkowi i Tobie... Dużo zdrówka!! I zeby te płacze ustały...

Little mieszkanko fajne, nawet byłam ciekawa jak zagospodarowaliście sobie taką nie wielką przestrzeń, niewielką he! My mamy jeszcze mniejszą o całe 3 metry :D

Dziś M. znów pognał do Olsztyna, w sumie jak jechał to nawet nie wiedzieliśmy z kim podpiszemy umowę o opchnięcie naszego "em"... Od jakiegoś tygodnia jak zeszliśmy z ceną to normalnie mieliśmy z pięciu potencjalnych klientów, normalnie telefony aż się urywały ;) Wczoraj z biura nieruchomości zadzwonił facet, że ma dla nas klientów tylko nie mogą dać tyle ile chcieliśmy zaliczki, no ale wstępnie się zgodziliśmy... Po południu dzwonił jakiś facet, M. mówił że zdesperowany - wziął sobie urlop 2-tygodniowy i nie może znaleźć mieszkania, obejrzał nasze i o dziwo się spodobało ;) Więc dopiero dziś wyjaśniło się z kim podpiszemy umowę... Mam nadzieję, że już wszystko jest na dobrej drodze i do połowy grudnia podpiszemy notariusza...

http://s3.suwaczek.com/200812175365.png

http://s2.suwaczek.com/201211075565.png

Odnośnik do komentarza

hej :)
oj zlecialo zlecialo...
u nas ciemno jak w d...
ja normalnie spie na stojaco...
gabryska przechodzi upierdliwosc upierdliwosci a ja musze dzis do avonu isc... ja sobie tego nie wyobrazam...do tegozrobil mi sie katar

wczoraj na "romanycznej" kolacji :picnic: dowiedzialam sie ze to wszystkie moje problemy z mezem i ta jego ozieblosc wynika tylko i wylacznie z tego ze przybylo mi kg i juz nie jestem taka jak kiedys i juz go nie pociagam. bo jak on patrzy na inne "mamuski" to nie rozumie dlaczego one moga tak wygladac po ciazy a ja nie... i przeraza go to ze bede wygladac jak moja mama.... to sie k.. obudzil...
nie spodziewalamsie ze moj maz jest takim pustakiem...

szkoda slow i szkoda nerwow... nie zrozumial i juz chyba nigdy nie zrozumie co czuje

www.mgm.poznajomosci.pl Kupuj najkorzystniej!

http://www.suwaczek.pl/cache/0e254f5076.png http://s2.pierwszezabki.pl/014/0144859b0.png?9491

http://www.suwaczek.pl/cache/f739b05c99.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65614b961f91cfb5c.png

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

littlemum
hej :)
oj zlecialo zlecialo...
u nas ciemno jak w d...
ja normalnie spie na stojaco...
gabryska przechodzi upierdliwosc upierdliwosci a ja musze dzis do avonu isc... ja sobie tego nie wyobrazam...do tegozrobil mi sie katar

wczoraj na "romanycznej" kolacji :picnic: dowiedzialam sie ze to wszystkie moje problemy z mezem i ta jego ozieblosc wynika tylko i wylacznie z tego ze przybylo mi kg i juz nie jestem taka jak kiedys i juz go nie pociagam. bo jak on patrzy na inne "mamuski" to nie rozumie dlaczego one moga tak wygladac po ciazy a ja nie... i przeraza go to ze bede wygladac jak moja mama.... to sie k.. obudzil...
nie spodziewalamsie ze moj maz jest takim pustakiem...

szkoda slow i szkoda nerwow... nie zrozumial i juz chyba nigdy nie zrozumie co czuje

No to ładnie ci powiedział , szczerość że nic , chodź jeśli tak mysli to powinien ci powiedzieć wcześniej i jakoś ci pomóc jak oczywiście ty też byc chciała troszkę zrzucić ( chodź czy aż tak się zmieniłaś i tyle przytyłaś ?) Nie martw się jakoś się ułoy może przemysli coś . Chodź jak patrzę na zdjęcia to gdzie ty jesteś gruba ? To masz być jak patyk ?
A Gabryski takie są moja tez ma chumorki , i ta pogoda też na nie działa .

Odnośnik do komentarza

moj maz uwaza ze ja powinnam wazyc jakies 45 kg bo jestem mala i powinnam isc a nie sie toczyc. i ze mam ladne cycki ale ich nie widac bo rownaja sie z brzuchem i ze on nie umie mi mowic ze jestem ladna bo nie potrafi klamac... :36_11_20:
przytylam zaledwie 10 kg nie mam rozmiaru 46 tylko 38 ja tez sie ze soba zle czuje, ale akurat to nie motywuje mnie do pracy nad sba bo jesli mam to robic zeby on mnie kochal to troche porazka...
on mowi ze mnie kocha i ze w sumie to juz sie przyzwyczail i juz mu nie robi ze jestem "gruba"
taka byla romantyczna kolacja... glowa mala... a to ze jest mi zle i smutno to dlatego ze lubie z siebie robic ofiare... :36_2_43:

www.mgm.poznajomosci.pl Kupuj najkorzystniej!

http://www.suwaczek.pl/cache/0e254f5076.png http://s2.pierwszezabki.pl/014/0144859b0.png?9491

http://www.suwaczek.pl/cache/f739b05c99.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65614b961f91cfb5c.png

Odnośnik do komentarza

kwiatuszek9876
witajcie jak tam dziewczyny jeszcze troszke i wasze pocieszy będa mieć roczki :))) Przeleciało wam cio

Zleciało, zleciało, niewiadomo nawet kiedy:no1:

Littlemum no to mnie Twój mąż zaskoczył:36_2_43: Ja piernicze, jak mógł cos takiego powiedziec?? Ale sie musiałaś parszywie czuć?? Te chłopy to jednak pustaki totalne :(((

Magan może wreszcie sie zakonczy pomyslnie ta sprawa z mieszkaniem, życze Wam tego:36_19_3:

Zycze duzo cierpliwosci dla zabkujacych dzieciaczków, tez mi sie nieraz chce płakać jak mały tak marudzi, a jak sie cieszy jak widzi, ze żel wyciągam, chyba mu naprawde pomaga :) Widać dopiero górne jedynki, ale jesteśmy do tyłu:36_2_13:
Troche sie uspokoiłam, bo mały zaczął wreszcie sam stawać przy łóżeczku i w kojcu, no i zaczął też stawać na czworaka, nie wie tylko co dalej:no1: Ale może zacznie raczkować jeszcze :D

http://img34.glitterfy.com/11244/glitterfy1145410376D32.gif http://s2.pierwszezabki.pl/025/0252929a0.png?9950
http://www.suwaczek.pl/cache/e42949bc8e.png

Odnośnik do komentarza

Littlemum ale z niego...!! Normalnie aż nie wierzę że to powiedział!! Faceci to jednak Świnie!! Twojemu mężowi to chyba zimny prysznic powinien się przydać... Mój M. też czasem sobie pożartuje z mojego brzucha znaczy fałd, ale to i tak są żarty... Mam nadzieję, że Twój małżonek w końcu otrzeźwieje...

A ja znów się zamartwiam Zuzą, no niby siedzi raz lepiej raz gorzej no i to wszystko, tu prawie roczek za pasem a ona nawet nie próbuje podnosić się do siadania... Wczoraj moja chrzestna umówiła nas z neurologiem dziecięcym tylko nie wiuem czy te nasze problemiki nie są zbyt błahe jak na takiego specjalistę. Chyba lepiej poszukać jakiegoś fizjoterpeutę... No i Zuza jak zwykle na szarym końcu!! :ehhhhhh:

Ewelinko gratuluję postępów!! :D

http://s3.suwaczek.com/200812175365.png

http://s2.suwaczek.com/201211075565.png

Odnośnik do komentarza

Little, współczuję, ze musiałaś usłyszeć takie słowa od swojego męża !!!
Jestem w szoku, bo chyba Ty i maczetka najmniej przytyłyscie po porodzie. Skoro wchodzisz w 38 to w czym problem? Matko i córko ile bym dała, zeby wchodzić w 38 esh...

Hm...a może Twój mąż jako jedyny miał odwagę głośno powiedzieć to co inni mężowie myślą a milczą ???? hmmmm... chyba wolę nie wiedzieć, co mój mąż myśli, skoro nie narzeka to ja wolę nie drążyć tematu ...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r84udf5lrs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3honre8ze.png

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

littlemum
moj maz uwaza ze ja powinnam wazyc jakies 45 kg bo jestem mala i powinnam isc a nie sie toczyc. i ze mam ladne cycki ale ich nie widac bo rownaja sie z brzuchem i ze on nie umie mi mowic ze jestem ladna bo nie potrafi klamac... :36_11_20:
przytylam zaledwie 10 kg nie mam rozmiaru 46 tylko 38 ja tez sie ze soba zle czuje, ale akurat to nie motywuje mnie do pracy nad sba bo jesli mam to robic zeby on mnie kochal to troche porazka...
on mowi ze mnie kocha i ze w sumie to juz sie przyzwyczail i juz mu nie robi ze jestem "gruba"
taka byla romantyczna kolacja... glowa mala... a to ze jest mi zle i smutno to dlatego ze lubie z siebie robic ofiare... :36_2_43:

Wiesz co teraz wasze małżeństwo to nie bedzie to samo co było po takim czymś co ci powiedział . On chyba nie widział grubej kobiety przeciesz nie masz nie wiem jaką wagę nie ważysz przeciesz 220 kg tylko mniej a że masz troszkę brzuszka to co .
Ja przed ciązą ważyłam 55 kg po waże 58 i mam brzuch który nieraz też jest takie jak moje piersi i się równa ale nie usłyszałam od męża takiego czegoś .
Może jak ty się czujesz też źle z tym to ogranicz troszkę słodycze i zobaczysz troszkę zrzucisz ale zrób to tylko dla siebie i wtedy bedziesz się czula dobrze .
Powodzenia

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczynki!!!

Oj widzę że się tu dzieje nie mało....

Przedw wszystkim wszystkiego najlepszego dla dzieciaczków, aby były zdrowe i nie marudziły tak bardzo...:36_1_11:

Little normalnie zatkalo mnie!!! Jak tak można?? Twój M. powinien przemyśleć wpierw parę spraw a potem wygłaszać swoje opinie.... Mam nadzieję, że zaraz przyjdzie z kwiatem i przeprosinami....

U nas kosmos...normalnie wysiadam...
Błażej nadal nie przesypia nocy, budzi się często z płaczem, marudzi niesamowicie....
Łazi na czworaka wszędzie, wspina się na szafki i wersalkę...normalnie muszę mieć oczy dookoła głowy....do tegoznów ma katar ale taki gęsty że się go nie da wyciągnąć!!

Butla to wróg nr 1, kaszka wróg nr 2 i nic tylko cycuś i cycuś...a ja chcę go oduczyć cycusia zanim skończy 1 roczek...tylko jak??? skoro butli nie chwyci nawet z moim odicągniętym mlekiem??? macie jakiś pomysł???

Dziewczynki wysiadam powoli.....

http://moje.glitery.pl/text/328/35/1-Baejek-2277.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/5085.png

Odnośnik do komentarza

Little, nie wiem jak bym zareagowała na twoim miejscu. bardzo to przykre.... w sumie lubie szczerych ludzi , ale bez przesady. mógł to delikatniej powiedziec:36_2_43: masakra. Na Twoim miejscu odpowiedziałabym mu, że nie ty doprowadziłas sie sama do takiego stanu i że on ci w duzej mierze w tym pomógł. Mógł się zastanowić wcześniej. Ja na Twoim miejscu teraz zrobiłabym wszystko żeby ślicznie wyglądać. niekoniecznie chudnąć, ale odwalać się na maxa i mówić mu jak zechce cokolwiek ,że nie czujesz się z nim komfortowo bo jestes za gruba.... .... zresztą, łatwo mówić. z drugiej storny tez tak nie mozna drążyć. moze warto mu powiedzieć, że strasznie zabolało cie to co powiedział i masz do niego uraz. popros go zeby następnym razem przemyslał to co ma powiedzieć i zastanowil się dwa razy jak te słowa mogą ranić.

:36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21:

Odnośnik do komentarza

Dlaczego to kobieta zawsze ma ladnie wygladac, dbac o linie i takie tam.....a facet to co?moze sobie przybierac na wadze ile chce......szlak mnie trafia.......wczoraj mojemu mezowi nadmienilam o Littlemum, a on na to ze ja tez powinam cos zrobic z pozostalosciami po ciazy, a ja mu na to,ze ja sie wezme za siebie, jak on tez schudnie do takich rozmiarow z czasow narzeczenstwa. Zamknal sie i koniec rozmowy....

Czy oni mysla, ze od myslenia czlowiek chudnie. Kazda z nas chcialaby byc szczupla i miec czas na dbanie o siebie tak,z eby w kazdej chwili wygladac pieknie. Tylko niech oni pomysla kiedy mamy to robic,jak tu trzeba sie zajac dzieckiem, posprzatac ugotowac i jeszcze byc usmiechnieta, zadowolna z zycia i...co ja wam bede tlumaczyc, przeciez kazda z nas wie o co chodiz. Tak wiec Littlemum trzymaj sie i jestesmy z Toba:))))

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Wczoraj chcial sie do mnie przytulic, a ja mu powiedzialam ze nie musia sie zmuszac bo przeciez skoro go nie pociagam to musi byc nieprzyjemne... i zapytalam go jesli kiedykolwiek bedzie chcial ze mna sex uprawiac to w jaki sposob? jak z dziwka? jak z plastikowa lala zu jak ze sztuczna dziura? jak sobie to wyobraza? i powiedzialam mu ze to on zafunowal mi to jak sie czuje teraz i ze zniszczyl mi zycie i ze co? mam przestac kochac gabi bo zyskalam ja ale stracilam cala reszte? i chcialam wyjsc z domu ale nie nie wypucil.

powiedzial zebym mu dala szanse naprawic to wszystko ze troche go zle zrozumialam ze nie chcial zeby to ak mocno zabrzmialo...
ja powiedzialam ze daje mu ostatnia szanse bo wiecej nie chce sie czuc jak szmata, zbity nikomu niepotrzebny pies.
a on na to ze co ze jak mu sie znowu noga powinie to co zostawie go? a ja na to ze tak, ze nie dam soba pomiatac i nie bede cierpietnica do konc zycia tylko dlatego ze on jest debilem. ze milosc jest bezwarunkowa i ze dla osoby ktora kocha jest sie najpiekniejszym na swiecie, ze taka osoba jest od tego zeby wspierac, zeby podnosic na duchu blablabla a nie zeby zgnoic. i jesli mysli ze moze robic co chce bo i tak go nie zostawie bo go kocham to sie myli..

na kwiaty nie licze... i w ogole nie wiem co robic bo z jednej strony chce go ukarac troszke i dac mu do zrozumienia wszystko ale z drugiej storny nie chce tego ciagnac w nieskonczonosc. prawda jest taka ze jak on mnie przytula to ja nie czuje nic...

marta zaglosowalam na gabryske :)

jade dzis do torunia do rodzicow... pojdziemy sobie z siostra na goraca czekolade albo film jakis

jak to mowi viola z brzduli "o jeżuniu..."

p.s. dziekuje wam za wsparcie

www.mgm.poznajomosci.pl Kupuj najkorzystniej!

http://www.suwaczek.pl/cache/0e254f5076.png http://s2.pierwszezabki.pl/014/0144859b0.png?9491

http://www.suwaczek.pl/cache/f739b05c99.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65614b961f91cfb5c.png

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

littlemum dziekujemy za głosik
Pamietaj tylko tyle ze ważne jest szczęście a nie zmuszanie nie do niczego . Może ten wyjazd dobrze ci zrobi przemyslisz wszystko . Powodzenia
Tinka masz rację to my musimy ładnie wyglądac bo oni tak chcą . Faceci jedzą co chcą a jak im powiesz ze troszkę przytyli to wielkie alo

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...