Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2008


Rekomendowane odpowiedzi

Gość kwiatuszek9876

Powiem wam dziezcyny ze chyba najlepeij byc w trojke i opiekowac sie dzidzia . Mi po porodzie pomagal tylko maz chodz mieszkam z rodzicami moja mama wogole mala sie nie opiekowala tylko raz jak pojechalismy zarejestrowac ja w urzedzie a takto ja . powiem wam ze do tej pory moja mama wogole malej nie kapala a ja mala zaczelam sama kapac na 2 dzien przyjscia ze szpitala . musze powiedziec ze m bardzo mi pomagala a zobaczycie ze jak sie dzidzia urodzi to same poczujecie instynkt i bedziecie wiedziec co robic . ja sie zdziwilam bo M przeiwjal mala na drugi dzien a on stycznosci zadnej nie mial z niemowlakami i bedzoe dobrze mu to poszlo . Wiec uwierzie w siebie

Odnośnik do komentarza

Justyna848
a ja mam jakies dziwne przeczucie, ze swieta spedze na porodowce bo termin mam na 14 a moze mi sie akurat przesunac o 10 dni i 24 bede rodzic. W ogole tutaj polozna mi mowila ze 10 dni po terminie wywyoluja!!

No właśnie jestem ciekawa jak to jest z tym wywoływaniem porodu, jak to jest konkretnie po ilu dniach się to robi?Wie któraś może?

Nasz Aniołek odszedł 13.10.2010r.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200812284964.png

http://suwaczki.maluchy.pl/sl-23597.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3j44jl0rj9l59.png

Odnośnik do komentarza

sabina2605

A tak w ogole to jestem jakaś nawiedzona,z jednej strony chce żeby nastąpił przed świętami, ale jak o tym myślę to chce to wszystko max. odwlec w czasie. Nie wiem czy wiecie co mam na myśli...:le:

Sabinko jeśli Cie to pocieszy to powiem Ci, że z tym nawiedzeniem nie jesteś sama ;) Mam podobne odczucia. Teraz gdy dokuczają mi te dolegliwosci (silne bóle) zaczynam sie bać porodu, bo skoro wtedy ma jeszcze bardziej bolec ... to ja nie wiem jak ja wytrzymam ten ból yyyyy....

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r84udf5lrs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3honre8ze.png

Odnośnik do komentarza

Anitajas fajnie że jest nas przynajmniej dwie, poczułam ulgę :)
Dziś położna powiedziała mi że jak do wigilii nie urodze to mam się zglosić do szpitala właśnie w wigilie, stąd moje pytanie kiedy zaczynają wywoływać poród. Bo ja to wolałabym zgłosić już najlepiej po świętach. aaaa i jeszcze mi powiedziała że w Wigilię to zawsze mają cisze na porodówce do godz.17 a potem to jest taki młyn rodzą jedna po drugiej... No cóz pewnie magia Świąt!!!!:36_15_6:

Nasz Aniołek odszedł 13.10.2010r.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200812284964.png

http://suwaczki.maluchy.pl/sl-23597.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3j44jl0rj9l59.png

Odnośnik do komentarza

Justyna848
Oh..........tak bym chciala miec juz jakis objaw zblizajacego sie poorodu biegunka, bole brzucha, czop itp. a tu nic:36_11_1: Czuje sie poprostu wysmienicie :smile_move:

Justynko zazdroszczę i gratuluję rewelacyjnego samopoczucia i kondycji :)
Ja to bóle już mam od hohooooo i jeszcze trochę i wcale to nie oznacza, ze poród tuż, tuż...także ciesz się że nic Cię nie boli :)

Co do oddechów to też słyszałam, ze to ważne, ale nie wiem, czy w panice bedę o tym pamiętać ysh...ba, czy bede potrafiła prawidłowo oddychac.

Wiecie co? wczoraj jak lekarz mnie badał i chciał dokładnie sprawdzić ile jeszcze do porodu to jak mi kurna łapą zbadał to myslałam ze jajo zniose do dzis czuję naruszone krocze...o rany ten poród naprawde zaczyna mnie przerażać :/
Hm...ostatnio stwierdziłam, mówiac do męża, że szkoda że bociany nie przynoszą dzieci ;) albo ze faktycznie ich sie nie znajduje w kapuscie hyhyhyhy...byle ominąc poród ;) Ale z drugiej strony nie chciałabym stracić przeżyc, które towarzyszą podczas ciaży.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r84udf5lrs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3honre8ze.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny:)

Na początek serdeczne gratulacje dla wszystkich mamusiek:):):)

Nie odzywałam się, bo przez ostatnie dwa dni byłam w szpitalu. W poniedziałek wieczorem dostałam skurczy, które jednak ustały. Więc w sumie nie wiem po co trzymali mnie w szpitalu. skoro można było zobaczyć co i jak na IP. Po bardzo delikatnym badaniu pana doktora na IP miałam krwawienie!!!!!!! Miałam wyjśc jutro, ale wypisałam się na własne żądanie, bo doslownie czułam się tak jakbym leżała tam w celach turystycznych. Wyniki ok. Dosłownie nic mnie nie boli. Z dzidziusiem wszystko w porządku, waży juz 3200 g. Nie widziałam potrzeby pozostania tam do jutra, bo ciśnienie i temperature mogę sama mierzyć sobie w domu.

No i dopadł mnie przez ten pobyt w szpitalu straszny dół:(:(:( Mój szpital to totalny koszmar:( Lekarze latają wokół pacjentek, które chodziły do nich prywatnie na wizyty. Pacjentki, które chodziły państwowo i w dodatku do lekarza, który nie pracuje w szpitalu są traktowane jak bezpańskie psy, bo trudno to inaczej nazwać. Przez całą ciąże byłam nastawiona bardzo pozytywnie a teraz to dosłownie ryczeć mi się chce.

Dobijające jest to, że na wizyty przychodzi codziennie inny lekarz. A na moje wczorajsze pytanie pan doktor odpowiedział: "a co ja mam pani powiedzieć, przecież widze panią pierwszy raz na oczy" No to ja się pytam: "to do kogo mam się zwrócić z tym pytaniem?" no i cisza. Przeciez na kolejną wizyte przyjdzie znowu inny lekarz i znowu bedzie mnie widział pierwszy raz na oczy!!!!!!!!!! Porażka. Kiedy w końcu zmieni się podejście do pacjenta i jego traktowanie??????????

Musiałam się wyżalić. Siedze i rycze ja bóbr, bo mam wszystkiego dosyć:(:(:(::(:(:(:(:(

A no i wczoraj odszedł mi czop śluzowy, więc chyba rozwiązanie się zbliża...i rozwarcie mam na 3 cm.

http://tickers.smyki.pl/s/25170/25585.jpg

Odnośnik do komentarza

Aina bidulko buuu...niestety takie są realia naszej służby zdrowia. Ja tez nie jestem zadowolona ani z lekarza ani ze szpitala ktory jest tak rekomendowany. wszystko przereklamowane a tak naprawde człowiek zostaje ze wszystkim sam !!!!

Damy radę !!!

Dzięki anitajas. Wiem, że nasza służba zdrowia to porażka, ale żeby az do takiego stopnia? Najbardziej się ciesze, ze mój mąż bedzie ze mną i nie bede tam sama, bo obawiam sie, ze po mojej dzisiejszej pyskówce do lekarza to nie zostanę tam zbyt miło potraktowana:(:(:(:(:(:(

http://tickers.smyki.pl/s/25170/25585.jpg

Odnośnik do komentarza

Wiecie co? wczoraj jak lekarz mnie badał i chciał dokładnie sprawdzić ile jeszcze do porodu to jak mi kurna łapą zbadał to myslałam ze jajo zniose do dzis czuję naruszone krocze...o rany ten poród naprawde zaczyna mnie przerażać :/

Anitajas uwierz mi, ze badanie łapą jak to napisałas to można powiedzieć, ze "przyjemność", ja myślałam, ze mi oczy z orbit wyjdą jak mnie pan doktor zbadał łyżką i jakims tam rozwieraczem czy jak to się tam nazywa:(:(:(:( Niech żyje delikatność naszych lekarzy!!!! Całą ciąże moja ginka badała mnie łapą i jakoś mogła badać tak, że napewno nie było to przyjemne, ale chociaż nie bolesne. Jejku mam ochote rozszarpać tych głupich lekarzy!!!! Ale mam dziś nerwy!!! I do tego becze na zmiane!!!!

http://tickers.smyki.pl/s/25170/25585.jpg

Odnośnik do komentarza

witam...
ja jak zwykle tylko na chwilke...

oczywiscie spac juz nie moge :(
bole w nocy znowu byly ale nie tak silne jak ostatnio.... no ale wczoraj mialam je nawet w dzien... czyli cos tam sie dzieje...

wizyta u lekarza dopiero 15 grudnia .... jak nie urodze do tego czasu to niewiem czy dotrwam...

no ale jak tak czytam to wszystkie prawie dziewczyny pisza o obnizajacym sie brzuszku na ok. tydzoen przed porodem.. no mi nie opadl jeszcze....

napady goraca mam czasem masakryczne.. ostatnio adrian az mnie opieprzyl ze w zimnej wodzie sie kapie mimo ze dla mnie letnia byla ;p

okno na noc oczywiscie otwarte musi byc...

zreszta co to za noc skoro co godzina wedruje do kibelka no i budzi mnie bol ...

wczorajsza wedrowke po markecie ledwo znioslam... idac juz do samochodu by pojechac do domu szlam jak stara babcia z nadwaga ;p

aina... nie zazdroszcze wizyty u lekarza....

ale ja poki co nie chce z nikim za bardzo dyskutowac wlasnie po to zeby wszystko bylo ok...po porodzie im powygarniam lacznie z moim ginem... ;p

a tak pozatym widze czujecie sie dosc dobrze.. wiec dlaczego ja ta tak cierpie.. czyby za was wszystkie czy co ?? ;p

krocze boli jak bolalo..a moze i bardziej... :/ glowa mnie ostatnio pobolewa... juz nie wspomne o nogach...dobrze ze kochany mezulek mi je troszku masuje.... ;p

dobra ide sie polozyc bo juz mnie tylek od krzesla boli :/
moze uda mie sie zdrzemnac .... bo strasznie spiaca jestem... KIEDY JA SIE WYSPIE?? chyba nie jest mi to dane ;p:zzz:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...