-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez maritka45
-
hej:) Tinko - ja też się urodziłam z przykurczem mięśni na szyi, a teraz nie ma po tym śladu:) U nas bardzo zapracowanie.... nie mam na nic czasu, dlatego rzadko do Was zaglądam. mam pytanko - czy zdarzają się waszym pociechom drżenia bródki???
-
Przede wszystkim Eww - ogromne gratulacje!!!! Życzę szybkiego powrotu do formy:) Ja zmagam się z oznakami anemii - jestem słaba, blada jak ściana i mam bardzo suchą skórę..... biorę torbę leków na niedokrwistość i jeszcze antybiotyk Ospamox na ochronę krocza, bo coś zaczęło mi się tam babrać. MACZETKO - ja też mam dość mojego krocza:( Z utęsknieniemczekam na rozpuszczenie szwów..... Dziewczyny - czy wam też tak przeszkadzały szwy???? Mnie bardzo drażnią, wręcz drapią - nie daje rady przy chodzeniu!!!! Piecze niesamowicie. I na dodatek dziś jeszcze jedna dolegliwość wyskoczyła - jakiś dziwny guzek pod pachą- CO TO MOŻE BYĆ??? ja już panikuję. Zastanawiam się czy to nie od karmienia - ponoć w dolnej części pachy są też gruczoły mlekowe???! Wiecie coś o tym??? HELP!!!! Na szczęście Kajtuś grzeczny, póki co daję radę z dwójką brzdąców.
-
Hej;)))) wpadłam na chwilkę - mamy synka!!!!!!!!!!!!!! Urodził się 31 grudnia o 10.55 - identycznie jak mój mąż, ale 27 lat później!!!!!!!!!!!!! Wprost nie do wiary! Nawet godzina ta sama!!! Jestem bardzo szczęśliwa i wyczerpana - dopiero wczoraj wyszliśmy ze szpitala, bo mam anemię i nie chcieli mnie wypuścić ze względu na kiepskie wyniki morfologii. Czy któraś z was miała ten problem?? A kajetanek - wazył 3500g, 56cm długi.
-
ANITAJAS - GRATULUJĘ!!!!! a miałaś być na końcu.... hihihi:) Buziaki dla Ciebie i dzidzi!!!!!
-
lenamagda_26maritka45 HELLO! CZYŻBYM ZOSTAŁA SAMA NA PLACU BOJU??!! CHYBA TAK.... ANITAJAS - POWODZENIA:) PEWNIE U CIEBIE JUŻ PO WSZYSTKIM?! I WYCHODZI NA TO, ŻE JA ZAMKNE LISTĘ GRUDNIÓWEK ALBO "PRZESKOCZĘ" DO STYCZNIÓWEK. OD WCZORAJ MAM PLAMIENIA, W SUMIE NIEWIELKIE. SKURCZE POJAWIAJĄ SIĘ - BARDZO NIEREGULARNIE, WIĘC WYPADA NADAL CZEKAĆ.....nie tak szybko maritka45:) jeszcze ja zostałam zero plamień,skurczy,wód - nic:((zostało 30 godzin tego roku więc jeszcze wszystko się może zdażyć:)mój mąż chciał mieć grudniowe dziecko, ale z 31 - to już by był mega psikus:) Lenamagda - zawsze to raźniej czekać w szerszym gronie, a nie w pojedynkę:) Musimy uzbroić sie cierpliwość Jeśli mogę wybrać - to wolę wstrzymać się do Nowego Roku:))))
-
HELLO! CZYŻBYM ZOSTAŁA SAMA NA PLACU BOJU??!! CHYBA TAK.... ANITAJAS - POWODZENIA:) PEWNIE U CIEBIE JUŻ PO WSZYSTKIM?! I WYCHODZI NA TO, ŻE JA ZAMKNE LISTĘ GRUDNIÓWEK ALBO "PRZESKOCZĘ" DO STYCZNIÓWEK. OD WCZORAJ MAM PLAMIENIA, W SUMIE NIEWIELKIE. SKURCZE POJAWIAJĄ SIĘ - BARDZO NIEREGULARNIE, WIĘC WYPADA NADAL CZEKAĆ.....
-
hej jestesmy po wizycie. Mam rozwarcie na 2,5 palca, lekkie skurcze, których ja nie odczuwam (ale wyszły na ktg). Maluszek spokojny; lekarz prorokuje, że poczeka do 2009 roku:))) Teraz mam jakieś krwawienia i nie wiem czy to już powoli się zaczyna czy może to wynik badania????
-
no to czekamy razem:) Masz zaplanowana wizyte u lekarza??? My jutro jedziemy - ciekawe co się okaże?!
-
Anitajas - póki co - cisza na morzu:) Kajtek bru\yka w brzuszku:) Chyba mu tam fajnie?! A jak tam u Ciebie?
-
hej:) My dziś po imprezie urodzinowej Maksia - Kajtek nadal w brzuszku:( Nawet imprezka u brata nie zmobilizowała go do zawitania na świat..........
-
MARGOTKO - witaj!!!! w gronie oczekujących:) U mnie nadal nic............. czuję się dziś baaardzo zmęczona, bolą mnie plecy i "ciągnie" brzuch. Ciekawe co tam u Sabinki??? I Anity???
-
o widzisz - u nas było podobnie - zagrożenie przedwczesnym porodem od 7m-ca, a teraz cisza....... Ale w pierwszej ciązy miałam podobnie - od 5 m-ca brałam leki na podtrzymanie, a w efekcie urodziłam w 42-gim tyg!!! Natura rządzi się własnymi prawami..... Ja w niedzielę mam dzwonić do mojego ginka, jeśli nie urodze. Może wezmą mnie na porodówke??? Ale też wolałabym nie wywoływać porodu. Justyś - bedzie dobrze!!! Damy rade, bo kto jak nie MY:)))))
-
Justynko - przede wszystkim jeszcze raz gratuluję:))) Szczerze współczuję Ci cesarki:( mam nadzieję, że szybciutko rana się zagoi - a na poród naturalny pewnie kiedys jeszcze przyjdzie pora! Zdrówka dla maleństwa ANITKO I SABINKO - jak tam się trzymacie??? u mnie bez zmian. Tak sobie marzę, że urodze równo w terminie, czyli 28!!!! Pięknie zgrałyby sie daty - 2 latka różnicy między juniorami:))))
-
Kto jeszcze pozostał - dotrzymać mi towarzystwa???? anitajas i sabinka????
-
O ludzie!!! Co to się porobiło???!!! TYLKO CHWILKĘ MNIE NIE BYŁO, A TU TYLE ZMIAN!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! DZIEWCZYNKI - KATA, AINA, EWELINKA, NUSIAAA - OGROMNE GRATULACJE!!!!!!!!!!! KTO BY POMYŚLAŁ, ŻE WIGILIA PRZYNIESIE TAK PIĘKNE I WYCZEKIWANE PREZENCIKI:)))) SUPER! U NAS BEZ ZMIAN - NADAL POZOSTAJĘ W NASZYM WĄSKIM GRONIE GRUDNIOWYCH DWUPACZKÓW......
-
ANITAJAS - Ty już chyba przestawiasz się na spanie świeżo upieczonej mamusi!? Bobiś pewnie nie da Ci w nocy spać i będziesz odsypiała w dzień i już powoli się przestawiasz:)))) Hihihi Ja dzis po babskim wieczorku:) Moje przyjaciółki siedza jak na szpilkach - czekając na mój poród! A ja co tydzień się z nimi spotykam i co tydzień mówię, że to pewnie ostatni raz w dwupaku, hahahahaha!!! Idę coś przekąsić i lulać. Cisza tu dziś jak makiem zasiał :-0
-
hmmm - ja też wzięłam sie za sprzątanie, myje drzwi i framugi; nie mogę siedzieć bezczynnie, bo czas wlecze się nieubłagania:/ Wysłałam moich chłopaków do Bawialni i działam:) Też mam dziś brzuch napięty, ale to chyba od wysiłku. W każdym razie skurczy zero! Dziewczyny - też się obwaiam o te cholerne szwy i bóle w kroczu po porodzie.... po urodzeniu Maksia miałam masakrę!!!!!! Więc domyślam się, co grudniowe mamuśki przeżywają!
-
o Nusiaaa - witaj! Byam pewna, że u Ciebie już po wszystkim:))) A Ty nadal w dwupaku.... hmmmmm - chyba doczekamy w naszym wąskim gronie grudniowych ciężarnych do "poświętach"?! Oby.... W każdym razie u mnie cisza, spokój.... miłego dnia!
-
wpadłam tylko na chwilkę - mega zmęczona po kilku godzinach biegania po galerii handlowej:) Bieganie nie pomogło, nadal w dwupaku i nic sie nie dzieje..... Justynko - wielkie gratulacje!!!!
-
Lenamagda - witaj:) teÆ masz termin na 28 grudnia??? U mnie bez zmian - nic sie nie dzieje........... Dzis jade na zakupy - moze jak sie troche poruszam cos przyspieszymy,hihihih.
-
ewelw - dla was oczywiście także wielkie gratulacje!!!!
-
anitajasSabinko, skoro grazia powiedziała, że ty następna będziesz to tego się trzymaj :) tylko nie popadaj w paranoje :) pamiętaj na wszystko przyjdzie czas :) Ciekawe, co tam u ainy i maritki hm....dawno ich nie było HELLO!!! JESTEM, JESTEM:) NADAL W DUOPACK:)))) JUŻ STRACIŁAM NADZIEJĘ NA PORÓD PRZEDŚWIĄTECZNY.... WIĘC CHYBA NA WIGILINEJ KOLACJI POJEM ZA DWOJE I BEDĘ NADAL CIERPLIWIE CZEKAŁA NA MOJĄ KOLEJ! TINKA - OGROMNIASTE GRATULACJE!!!
-
hej:) dziewczątka - u nas bez zmian... wpadłam tylko na momencik zameldować się. Lecę kąpać Maksia.....
-
:ok:ja też idę się położyć, chyba mam niskie cisnienie, bo taaaaka słaba jestem. Do później!!!!!!!!!!!!!!!
-
tak się właśnie zastanawiałam - ile nas jeszcze zostało, tych oczekujących????? hmmmm.... ANITAJAS I AINA - co tam u Was??? Już któraś wystartowała przed terminem??? Ja na szczęście zgagi nie mam:) Pojawiają się nieregularne skurcze; dziś w nocy były bardzo odczuwalne.