Cycusiowe mamusie :)

[krysiak]

Ja tylko na chwilę wpadam :) Niosę wieści i pozdrowienia od Newanii, która przekazuje, że u nich wszystko jest w porządku. Newania ma teraz duuużo pracy i dlatego nie zaglada, ale obiecała, że się odezwie :) Prosiła mnie, zebym Was wszytkie pozdrowiła, co niniejszym czynię :)

[magda_79]

Ale wiadomosc cudowna!!! Dorotea gratulacje! Baaardzo sie ciesze!
Jak sie czujesz? Ale zazdroszcze (oczywiscie tak mega pozytywnie :))!

Krysiak to mieliscie przygode ze straza :). Nie wiedzialam, ze przyjezdzaja w takiej sytuacji az na sygnale. No, ale to fajne chlopaki (chwale, bo pracuje w strazy :))

Dzieki za wiesci od Newanii!

Zdrowka dla Dominika!!! Oby to nie bylo nic powaznego.

[magda_79]

Patrycja a Ty juz tuz tuz przed wielkim dniem :) Niesamowite jak ten czas szybko leci. Dopiero co Ty nas informowalas o fasolce. Jestem ciekawa kto to siedzi u Ciebie w brzuszku.

Ninnare widze, ze u Was cyc rzadzi. I moze tak byc dopoki cycujecie. U nas sie odmienilo jak tylko Michal sie "odstawil". Ladniej je. Nie moge teraz narzekac.

A u nas kolejny zebowy atak. Pojawily sie 2 gorne dwojki, ale mlody dalej cierpi. chyba trojki i czworki gorne tez ida.
Ostatnie 2 noce koszmarne - czlowiek szybko przyzwyczaja sie do dobrego Ciezko teraz funkcjonowac po takich nocach :(
Mam nadzieje, ze dzisiejsza bedzie lepsza, bo jutro do pracy.

Buziaki cycusiowe :)

[dorotea72]

Dojechaliśmy szczęśliwie choć podróż była bardzo męcząca, Krzysiek protestował i pod koniec było widać że ma dość fotelika bo nie dawał się zapiąć, ja też odczułam niewygody podróży bo dziś źle spałam i wszystko mnie boli. Odezwę się jak się trochę zadomowimy i znajdę chwilkę.
Pozdrowionka dla mam i dzieciaczków:)

[ninnare]

Magda - może jak skończymy cyowanie, to apetyt odzyska.. ale jak tu myśleć o skończeniu, jak ona nic innego nie chce jeść...? spróbuje i dalej ble. A potem taka głodna, zdenerwowana, że tylko cyc uspokaja..
No to macie atak zębowy, nie ma co. Oby dzisiejsza noc była dla was spokojniejsza.

Dorotea - to teraz wyypoczywaj-cie :)

Ja spedziłam dzs wiekszosc dnia z kolezanka - ma 17mc synka, chlopiec jest tak energiczny, wszedzie go pelno, rozsypuje zabawki Majki, wchodzi na stół, rzuca zabawkami i ... piszczy... aż mnie uszy bolą.... mam swiadomosc tego, że to pewnie z radosci, bo oni maja mniej miejsca w domu i maly sie nie ma gdzie wyszalec, ale Majka sie go boi. A jego mama nie kwapi sie zeby jakos go uspokajac. W efekcie Majka zachowuje sie jakby byla w goscinie - chowa sie i siedzi u mnie na kolanach, a kolega jakby był u siebie. Męczące.....
Spokojnego wieczoru!

[Gość patrycja`81]

ninnare

Magda - może jak skończymy cyowanie, to apetyt odzyska.. ale jak tu myśleć o skończeniu, jak ona nic innego nie chce jeść...? spróbuje i dalej ble. A potem taka głodna, zdenerwowana, że tylko cyc uspokaja..

pewno masz tak super fantastyczny smak mleczka ze dziecie ani mysli przestac

[dorotea72]

Jeśli urlop ma wyglądać tak jak dzisiejszy dzień to ja chcę do domu!!!
Krzysiek chyba jeszcze się nie dospał po podróży no i zęby mu dokuczają bo zupełnie nie chce się ode mnie odczepić, najlepiej jak trzymam go na rękach a i to czasem nie pomaga... nie mogę nawet do toalety wyjść bo wyje pod drzwiami...
no a ja młócę wszystko co podejdzie pod rękę, jak zobaczę że ktoś coś je od razu robię się głodna chociaż jadłam niedawno;) nie mam mdłości więc korzystam, będąc w ciąży z Krzysiem nie pawiowałam ale nie mogłam niczego jeść oprócz frytek więc schudłam 3 kg w pierwszych miesiącach, teraz przywiozłam mamie kiszoną kapustę i ogórki ale chyba będzie musiała się obejść ze smakiem hihihi
zapowiada się że z wakacji wrócę jak trzydrzwiowa szafa gdańska...

[ninnare]

Patrycja - tia.... chyba do 18stki będę ją karmiła...

Dorotea - szafy gdańskie są piękne :) chciałabym taką mieć, tylko jeszcze do tego przydałby się przestronny dom :)
Współczuję Krzysiowego marudzenia.
Majka dziś dostała jakiegos humoru paskudnego, wrzeszczała ze 20 min... ostatnio odkryła nowe właściwości swego gardziołka i teraz przy lada okazji piłuje na maxa. Ale próbuje nie mięknąć, żeby nie nauczyła się, ze krzyk to metoda na wszystko. Jest ciężko.
Ale mam temperamentne dziecko.
Dziś po angielskim jak odbierałam Majcie panie powiedziały że w trakcie spiewania piosenki polaczonej z pokazywaniem gestow Majcia zaczela je nasladowac. W domu probowalismy - i rzeczywiscie - Majcia powtarza za mna miganie gwiazdek, robi diamencik z paluszkow i sie kiwa.
Mała rzecz, a cieszy :)

[miska271]

Czesc cycusiowe...

u nas zimowo-jesiennie za oknem...zobaczymy czy spacer bedzie...
Moja Aga ma dwa bastepne zabki i nastepne w kolejce....Ostatnio ciezkie dni mam i na nic humoru.....Wszystko tak sie zlewa...Nocki sa nadal takie same nie spi ladnie tylko cysia ciagnie i przy nim spi w łózeczku ja cos gryzie...
dorotea72 korzystaj poki mozesz...jedz kochana ile tylko ci sie zachce....
ninnare u mnie jest to samo na wszystko robi strajk...tylko cycus w obiegu....Na jej jedzonko zamyka buzke a jak sie cos je nie dla niej to dzobka szeroko otwiera....
Chyba bedzie taka jak siostra ze odstawilam wszystko i zaczelam jej dawac to co my jemy....
krysiak dziekuje ...i pozdrow ja odemnie

[dorotea72]

są już wyniki konkursu na biustonosz niestety nie wygrałam buuu

[dorotea72]

Współczuję wam niejadków dziewczyny, mój kaszkodan pożera wszystko aż miło patrzeć

[Gość patrycja`81]

dorotea72

są już wyniki konkursu na biustonosz niestety nie wygrałam buuu

Dorotea,szkoda,ze nie wygralas-wszyskie cycusiowe powinny wygrac bez wyjatku


Ninnare chcialabym zobaczyc migajace gwiazdki w wykonaniu Tojej Pannicy

Miska lepszego humoru

[dorotea72]

patrycja`81

dorotea72

są już wyniki konkursu na biustonosz niestety nie wygrałam buuu

Dorotea,szkoda,ze nie wygralas-wszyskie cycusiowe powinny wygrac bez wyjatku

gratuluję wygranej mam nadzieję że biustonosz będzie wygodny

patrycja`81

Ninnare chcialabym zobaczyc migajace gwiazdki w wykonaniu Tojej Pannicy

o ja też hihihi

[krysiak]

Patrycjo gratuluje wygranej! W sam raz na dobry początek mlecznej przygody. :)

Dorotea a nie żałuj sobie dziewczyno, jedz, jak masz ochotę.

A u nas... Tu Was zaskoczę... Chyba Dominik postanowił sam się odstawić. Z dnia na dzień zaczął odmawiać piersi. Jak próbuję na siłę mu podać, to gryzie (au!), nawet zasypiać nie chce przy piersi. Dramat jakiś, bo on inaczej nie umie zasypiać. Udaje mi się jeszcze n aśpiocha trochę podać. Tzn. jak się nie rozbudzi dobrze, to jeszcze possie, ale jak jest już choć trochę przytomny, to się wyrywa. Najgorsza była pierwsza noc, bo jak się rozbudził, to nie potrafił potem sam zasnąć. I tak się przytulał do mnie (do moich piersi) i po jakims czasie turlał się do taty i w niego się wtulał i potem znowu do mamy. Włączyliśmy mu suszarkę, zeby troszkę pomóc się wyciszyć, ale niewiele dała. Więc nocka zarwana. Wieczorne usypianie od niedzieli w chuście tylko, (w ciągu dnia też), bo inaczej jest tragedia... A mnie jakoś tak smutno, bo się nie spodziewałam tego i nie bardzo sobie umiem z tym teraz poradzić. Moje piersi powoli uczą się mniej produkować. Mam nadzieje, że chociaż przez sen będzie jeszcze podsysał... Ech, dorośleje mój mężczyzna... A jakiś czas temu pisałam Wam, że chciałabym, zeby się sam odstawił, bo ja nie mam ochoty mu na siłę zabierać, ale nie wiedziałam, że stanie się to tak szybko... :(

[magda_79]

Witajcie!
Tak zajrzalam szybciutko, a tu taka wiadomosc!

Krysiak oj wiem dobrze jak sie czujesz :((( Ne wiem, ale te chlopy to same nie wiedza czego chca Ja ciagle nie moge sie pogodzic z tym, ze nie karmie. Jak to komus mowie to kazdy patrzy sie na mnie jak na jakas wariatke. Niby jest ok, bo nie jestem tak uwiazana, moge wiecej jesc itp. Ale tak cholernie mi tego brakuje. Nawte dzisiaj nad ranem mialam ochote sprobowac podac Miskowi piers
A co do przytulania sie do piersi, turlania od mamy do taty to u nas jest identycznie :(((
Co do piersi to juz 1,5 tyg. nie sciagalam pokarmu i chyba juz nie bede musiala - sa malenkie :(((

[magda_79]

Patrycja gratuluje wygranej! Jak sie czujesz? Maluszek kopie czy to raczej anioleczek???

Dorotea a Ty jedz i korzystaj z tego cudownego stanu! Jak Krzyś? Ciagle tak cierpi?
U nas dalej koszmar zebowy :(

[miska271]

Czesc cycusiowe
U nas niesmialo pokazuje sie sloneczko nie pada i nie wieje tak jak wczoraj...moze dluzszy spacerek sobie zrobimy....

Mala okropnie spi przez te zabki ,dzisiaj to chyba z 8 razy sie budzila oj moglyby juz wyjsc....
Moj starszak juz w szkole...ciekawe czy nie zasnie na lekcjach,bo pozno sie polozyl....robilismy makiete wymarzonej szkoly....kurka bylo troszke roboty przy tym..ciekawa jestem jaka bedzie opinia nauczycielki...

Patrycja gratuluje wygranej
Krysiak.Magda oj smutno jest tak bez cycusiowania...ale zobaczycie ze maluchy wynagrodza to Wam w inny sposob...

[Gość patrycja`81]

Czesc Cycusiowe

Krysiak,bidulinko wspolczuje...ale z drugiej strony ominal Cie dzieciecy placz za cycusiem

mi moje wdzieczne dziecie za roczne dostarczenie mleka nie tak dawno przytulilo si ei ugryzlo w cycorka-akurat mialam bluzke z dekoltem(dobrze,ze to nei byl sutek...az mi ciarki przeszly na sama mysl)



u nas jakos z zasypianiem idzie-znaczy wszystko zalezy od dnia,jak Emilia jest spiaca to szybciutko,a jak nie to sie uwierci,ujeczy
ale zasypia w lozeczku,rodzic musi byc w pokoju,ale nie trzeba jej glaskac myziac-wystarczy byc

za to w nocy.....czesto nie moge sie wybudzic,i jak nie pomoze "spij Emilka" i ona wstaje,to zamiast ja polozyc i wogole,to zabieram do lozka naszego
Wczoraj,mezu sie pierwszy wybudzil,i zaczal dzialac z zasypianiem-a ta przyzwyczajona ze aj matka bierze do lozka-w jek i placz
wkroczylam do akcji,no bo maz rano do pracy,a ja jeszcze po jego wyjsciu dosypiam
noi jakos poszlo z tym jeczacym bobasem-
zeby i dzis sie zmobilizowac,i zeby to weszlo na stale w zycie




Czy Wasze juz nie-cycusiowe Dzieciecia tez tak duzo pija?
my juz wolamy na nasza"chlejek"

magda_79

Jak sie czujesz? Maluszek kopie czy to raczej anioleczek???

Dziekuje,dosc niezle
ostatnio mnie zgaga meczyla,ale poszla juz
a dziecie-takei samo jak Emilia-szaleniec w brzuchu




u nas sa wciaz cztery zabki-boje sie ze jak sie zacznie....to bedzie ciezko

To ktora jeszcze jest cycusiowa praktykujaca
Miska,Ninnare
Dorotea a Ty?



Milego Dnia Cycuszkowe

[dorotea72]

patrycja`81 cieszę się że dobrze się czujesz
ja jeszcze karmię ale zaczynam dorastać do decyzji o odstawieniu, zwłaszcza że muszę oduczyć maluszka zasypiania przy cycku bo niedługo będzie problem, teraz jak mężuś jest pod ręką to mnie wyręcza przy usypianiu z tym że jak zostaję sama to nie mogę wracać do starych nawyków
następna sprawa to noszenie dzieciaka, nauczył się biedaczek że go biorę na ręce a muszę się oszczędzać...
ząbki na razie umiarkowanie przeszkadzają ładnie przesypia nocki i w dzień też ma 2 drzemki, dziś co prawda wyrwał nas o 4 ale dlatego że się odkrył i zmarzł, tatuś musiał mu oddać część łóżka:)

[newania]

Witam cycusiowe, te byłe też :)

Dawno mnie nie było, ale wpadłam sie chociaż przywitać, raczej często nadal nie bedę zaglądać, bo czasu mam mało.
My z Darią nadal cycusiowe i na razie nie widać końca - rano i wieczorem zawsze jest cycuś. A ząbków nadal brak. Mała zaczyna stawiać swoje pierwsze kroczki i w ogóle jest bardzo ruchliwa, ulewanie jej się skończyło, apetyt dopisuje, że hoho!

Przede wszystkim chciałam też osobiście pogratulować Dorotei małej fasolki (wcześniej mi Krysiak doniosła - dzięki serdeczne!!)!! Ale Ci zazdroszczę!! Ja ostatnio też już test robiłam, ale niestety w końcu @ przyszła i nic z tego nie ma :(

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie!

[Gość patrycja`81]

Czesc Cycusiowe

Newania Emilia tez pozno dostala zabki-gdzies w okolicach 11 miesiaca
a nowe nie przybywaja-cztery jak wylazly tak sa-ale za to jakie ostre
Dorotea jak samopoczucie?bylas juz na wizycie-pisz cos o malusiej fasoleczce

ja dzis z moja 8miesieczna fasola bylam dzis na wizycie kontrolnej,i wszystko pieknie i ladnie
Emilia lobuzinski ciekawski stworek tez sie ma dobrze


a jak pozostale cycusiowe mamy i cycusiowe dzieciaczki?

[dorotea72]

patrycja`81 cieszę się że fasolka dobrze się ma i widzę że tobie również samopoczucie dopisuje:) no i Emilka rośnie zdrowo!!!

na kontrolę jestem umówiona około 10-11, także jak pójdziemy to pewnie już będzie coś widać
pojawił mi się brzuszek, właśnie buszuję po sklepach i szukam sobie ubrań bo nie mam w czym chodzić:) czuję się całkiem nieźle tylko czasem odczuwam zmęczenie i koniecznie muszę się zdrzemnąć, mdli mnie tylko wtedy gdy Krzysiowi gotuję kaszę jaglaną - jakoś przeszkadza mi jej zapach, pojutrze wracamy do Polski i zastanawiam się jak to będzie gdy zostanę sama z Krzysiem, apetyt mu dopisuje i wprost rozpiera go energia:)

[ninnare]

Witajcie!

Newania - fajnie ze sie odezwalas, gratuluje apetytu Darii i prob chodzenia! :)

Miska - i jak makieta? Nadal macie takie czeste pobudki?

Patrycja - ano my praktykujemy nadal i nie wiem kiedy zakończymy. Ostatnio Majka nie ma w ogole apetytu, tylko cycus w ruchu, w nocy dochodzi do pobudek co 1,5 -2 godz, normlanie ksozmar noworodkowy... zebowi winowajcy, pokazcie sie!
Dobrze, ze wy sie dobrze macie :) Jeszcze miesiac i przekonamy sie kim jest twoja fasola :)

Dorotea - korzystaj z konca urlopu od codziennosci :) Gotuje Mai jaglanke utarta w mozdzierzu i troszke je, moze 60-80ml.

Ja juz doroslam do decyzji o odstawieniu po ostatnich nocnych przebojach, tylko nie wiem jak sie do tego zabrac. Moze wiec nie doroslam do konca..? :)
Maja kazdego praktycznie dnia zdobywa nowa umiejetnosc, nie jest to oczywiscie np. tabliczka mnozenia, ale dla nas rodzicow bardzo wazne ;)
A poza tym - jesien nadeszla.. caly dzien padało, ja mam katar, Maja sie dzielnie trzyma.

Spokojnego wieczoru i nocy!

[dorotea72]

newania a właśnie super że u was wszystko dobrze:)

ninnare urlop to akurat mają moi faceci bo ja cieszę się że już wracam do domu;/ mama przeciągnęła mnie po sklepach - czego wprost nienawidzę, najczęściej kupuję pierwszą rzecz którą zmierzę i która mi się spodoba po czym zapominam o temacie, ale mama jest nieugięta...
Krzysiek dalej wypuszcza czwórki więc mnie nie odstępuje i czekam z utęsknieniem powrotu stałego harmonogramu bo dzieciak całkiem się rozregulował buu
w zasadzie jestem zadowolona z pobytu bo kupiłam sobie wiele potrzebnych rzeczy, np. nietypowe kasze są tu łatwo dostępne i niedrogie, Krzysiek też skorzystał bo nowe ubranka i zabawki:)

[miska271]

cześć cycusiowe
Wczoraj byłam na wizycie u dentysty nawet nie bylo tak źle...naprawde super babka...
Patrycja my jeszcze cycujemy...prawie przy nim śpi
Dorotea fajnie ze pobyt sie podoba...odpoczywaj sobie ile tylko mozesz...życzę żeby zabki szybko i bez boleśnie wyszły...
ninnare praca nad makietą zabrała troszke czasu...zaszło nad nia 10 godzin,ale wyszła super i Bartosz dostał 6 a pobudki sa takie same...teraz jeszcze katarku dostala i wszystkie dwojki na raz wychodza...
newania brawa za pierwsze kroczki