Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

Muszę się pochwalić że Krzyś dziś zrobił kilka kroczków trzymając się za jedną rączkę, dziwnie się poczułam... zaczyna do mnie docierać że powoli dorasta:)
gdy się o coś zapytam to coś tam odpowiada po swojemu i chyba z tego bardziej się cieszę bo już powoli zaczyna mnie męczyć pojękiwanie i żal w jego oczach że nie rozumiem o co mu chodzi;/

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

dorotea72
Muszę się pochwalić że Krzyś dziś zrobił kilka kroczków trzymając się za jedną rączkę, dziwnie się poczułam... zaczyna do mnie docierać że powoli dorasta:)
gdy się o coś zapytam to coś tam odpowiada po swojemu i chyba z tego bardziej się cieszę bo już powoli zaczyna mnie męczyć pojękiwanie i żal w jego oczach że nie rozumiem o co mu chodzi;/

OOO to gratulacje dla Krzysia, jeszcze chwila ,a będzie latał za mamą :)

http://alanek1.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://laura1.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
:Aniołek:19.06.10

Odnośnik do komentarza

witam po dłuższej nieobecności :D

u nas już po chrzcinach; wczoraj odprawiłam ostatnich gości i został jeden wielki bałagan w domu więc znowu jestem zabiegana-mam nadzieję, że w weekend odetchnę trochę :yyy:

daliśmy ostatnio Weronice zupke jarzynową do spróbowania i po skończeniu zaczał się płacz-tak jej posmakowała :D chciałam ją uciszyć cycem a ona cyca nie chciała.... ale jakos udało mi się i jeszcze 5minut possała. Widzę, że nie będzie problemu z jedzeniem. Mały głodomorek-jak już widzi miseczkę to macha rękoma i nogami i smieje się od ucha do ucha :D

zauważyłam, że zupki zaczęły pomagać na kupy bo jak wczesniej nie było po 7dni to ostatnio zrobiła 3 w ciągu dnia-nie to żeby miała biegunkę-po prostu 3 zwykłe kupy-radość moja była ogromna, że bez leków i takie postępy :Śmiech:

newania a jak u Was z podawaniem Debridatu? Pomaga na ulewanie?

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Anya - efekty są połowiczne, tzn. jednego dnia jest wszystko w porządku, właściwie nic nie ulewa, a na drugi dzień nadrabia - wczoraj do południa był spokój, a jak po nią przyjechałam do babci, to 2 razy obrzygała mnie, potem w domu 2 razy siebie i raz chlusnęła na podłogę :( Nie wiem od czego to zależy. Fakt, że podaję jej zwykle jedną dawkę mniej - 2 zamiast 3, bo po prostu nie jestem w stanie więcej - raz przed pracą, i raz po pracy, potem zostaje jedynie godzina, półtorej i mała idzie spać, więc nie chcę dawać w takich małych odstępach czasu wieczorem. A może jednak powinnam? A nie chcę znów babci obciążać podawaniem jej tego, bo do tego 2 osoby to mało, zeby ją przytrzymać i jej to wmusić :(

Odnośnik do komentarza

chyba w takich małych odstępach czasu nie powinno się dawać-z tego co nam mówila nasza lekarka. A może skoro podajesz 2 dawki zamiast 3 to moze zwiększyć te dawki? Oczywiście to należaloby skonsultować z lekarzem bo te dawki są uzaleznione od masy ciała dziecka. Nie chcę tutaj nic sugerować ale może warto spytać o to lekarza.
Nam pomógł Debridat i juz tydzień nie podaję i narazie jest ok-mam nadzieję, że Wam tez w koncu pomoże.
Odstawilam bez konsultacji z lekarzem ale skoro jest dobrze to chyba powinnam się cieszyć :D

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Witajcie!

Gratulacje dla Krzysia - maly akrobata :) a tak dopytam o to krzeslo - jak on na nie wszedl?!

Newania - Daria tez zwinna dziewuszka :_ wspolczuje tego wymiotowania..

Anya - no to super ze impreza sie udala, jeszcze zeby tak ktosp omogl posprzatac no nie ;) No i potwornie zazdroszcze apetytu! moja ciagle wybrzydza i je malo.

U nas niewesolo, Majka od trzech nocy i dwoch dni ma temperature tak po 38.6-8, marudzi non stop, nie spi po nocach, we dnie ciut lepiej bo spada, dzis juz chyba lepiej, bo nie jest taa goraca. Jak slyszy pikniecie termometra elektr. to od razu placze.. Wczoraj w nocy byla mokrutka..nie wiem czyto zeby czy trzydniowka cy cos zlapala od dzieci w ubiegly piatek.. Nic nie je tylko cyc po sto razy na dobe, teraz zrobilam jej kaszke kukurydziana na moim mrozonym mleku i tez nie, rece mi opadaja, zmeczona jestem jeszcze bardziej niz zwykle, mam wszystkiego po prostu dosyc.. na dodatek klocimy sie z Lubym z tego wszystkiego bo i on w nocy sie nie wysypia i w pracy ma goracy okres tak sie jakos zlozylo. Wczoraj juz mnie tak plecy bolaly od noszenia bo do taty nie chciala plakala i do mne lapki wyciagala.. Mam nadzieje ze to juz koniec. W ogole podane syropu to masakra polaczona z wymiana ubran.
Eh. Pozalilam sie. Teraz Maja siedzi w krzeselku i pacia ta nieszczesna kaszka. Nie wiem co z nia robic. koncze bo znowu placze.

http://www.alterna-tickers.com/tickers/786895.png

Odnośnik do komentarza

ninnare

Anya - no to super ze impreza sie udala, jeszcze zeby tak ktosp omogl posprzatac no nie ;) No i potwornie zazdroszcze apetytu! moja ciagle wybrzydza i je malo.

no właśnie wszyscy się zmyli a mi sprzątanie zostawili :Oczko:

ninnare

U nas niewesolo, Majka od trzech nocy i dwoch dni ma temperature tak po 38.6-8, marudzi non stop, nie spi po nocach, we dnie ciut lepiej bo spada, dzis juz chyba lepiej, bo nie jest taa goraca. Jak slyszy pikniecie termometra elektr. to od razu placze.. Wczoraj w nocy byla mokrutka..nie wiem czyto zeby czy trzydniowka cy cos zlapala od dzieci w ubiegly piatek.. Nic nie je tylko cyc po sto razy na dobe, teraz zrobilam jej kaszke kukurydziana na moim mrozonym mleku i tez nie, rece mi opadaja, zmeczona jestem jeszcze bardziej niz zwykle, mam wszystkiego po prostu dosyc.. na dodatek klocimy sie z Lubym z tego wszystkiego bo i on w nocy sie nie wysypia i w pracy ma goracy okres tak sie jakos zlozylo. Wczoraj juz mnie tak plecy bolaly od noszenia bo do taty nie chciala plakala i do mne lapki wyciagala.. Mam nadzieje ze to juz koniec. W ogole podane syropu to masakra polaczona z wymiana ubran.
Eh. Pozalilam sie. Teraz Maja siedzi w krzeselku i pacia ta nieszczesna kaszka. Nie wiem co z nia robic. koncze bo znowu placze.

Ninnare bardzo wspołczuję. Mam nadzieję, że Maja lada chwila poczuje się lepiej. A Tobie sił zyczę!!!!! :Całus:

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...