Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

To był kryzys laktacyjny związany z okresem wzmożonego wzrostu. Początkowo nic nie zauważyłam, bo akurat skończyły się Jaśkowi kolki i wydawał się być spokojny. Po tygodniach, gdy mieliśmy koszmarne popołudnia zaczął nagle więcej spać i kilka razy opuścił jedno karmienie. Niby nic takiego, ale przy okresie wzrostu wyszło szydło z worka. Podczas wizyty u pediatry, okazało się, że Jaś przybył za mało (no był przy dolnej granicy). Kobieta nie wdając się w szczegóły, nie pytając o nic, o karmienie itp. zarządziła dokarmianie. Dodatkowo zdenerwowała mnie tym, że nie spytała o reakcje alergiczne itp., a ja miałam ścisłą dietę z uwagi na kolki.
Wyszłam z jej gabinetu i obiecałam sobie, że nigdy tam nie wrócę. Usiadłam w domu i zaczęłam analizować sytuację, obserwować Jasia przy karmieniu, sprawdzać czy za bardzo nie ulewa, ściągać pokarm, żeby zobaczyć ile go jest. W ciągu kilku karmień intuicyjnie czułam, że wiem o co chodzi. Poczatkowo się trochę zmartwiłam, kondycji psychicznej też nie miałam najlepszej, ale coś wewnętrznego podpowiadało mi, że muszę dać radę. Zaopatrzyłam się w herbatki laktacyjne, środek homeopatyczny na laktację i moduł elektryczny do medeli. Cały weekend nie wychodziłam niemal z Jasiem z łóżka. Chciał ssać non stop. Miałam naprawdę ciężki czas... pamiętam jak siedziałam cała we łzach. Samozaparcie mimo wszystko było silniejsze... i przetrwaliśmy.

didianka, a na jakim etapie jesteście, jeśli chodzi o stałe posiłki? Nam się udało stopniowo odchodzić od karmienia w ciągu dnia dzięki zastępowaniu karmień posiłkami stałymi. Na pewno sprzyjało temu też moje wychodzenie do pracy (choć nieregularnie, ale jednak mimo wszystko wychodziłam). Wiele też zależy od tego czy karmisz wg jakiegoś planu czy na żądanie. Z czasem na pewno uda Wam się ograniczyć ilość karmień w dzień. Jaś zasadniczo je rano i wieczorem, ale zdarza się, że przystawię go raz w ciągu dnia, jeśli widzę, że go to nieco uspokoi, nie jest to już jednak teraz zasada.

http://www.suwaczek.pl/cache/f5f28db712.png

http://images6.fotosik.pl/343/ffc4bd148e4caa66.jpg

Odnośnik do komentarza

I ja sie przylacze chociaz juz nie karmie od 8 miesiaca
Ale pamietam te kryzysy 3, 6 tydzien potem 3 miesiace i 6 miesiecy ale wtedy juz bylo latwiej bo jadla kaszki i zupki. A najwazniejsze to nie zalamywac sie wtedy ja robilam jak agagt czyli spedzalismy dzien lub dwa w lozku az sie laktacja wzmozyla mala sie w koncu najadala i byla szczesliwsza:smile_move:
A przestalam karmic po powrocie z polski Majka zle zniosla podroz wygladalo to tak jakby sie obrazila na mnie i na cycusia ale butelki tez nie chciala ssac ani z kubeczka ani przez slomke po prosty mleko modyfikowane jej nie smakowalo wiec dodawalam mleczko do kaszek rano i wieczorem tyle ile powinna wypic a w ciagu dnia tylko wode pila :15_5_16:

Unfortunately, my daydreams about being skinny are always interrupted by the sound of my own chewing.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57644.png

Odnośnik do komentarza

agagt No to mialas nielatwo...
tym wieksze brawa :big_whoo: ze wytrwalas!!! :D
wiesz, dwa tyg temu mnie lekarz nastraszyl ze i moja za malo przybiera, ze jest ponizej tego swego 9tego centyla, nastraszyl uszkodzeniami mogzu blabla.
Mala troszke za wczesnie sie urodzila i byla malusia wiec sie przejmuje jej przybieraniem.
Je czesto(max co 2- 2,5 godz), ale krotko (5-7min) i sie obawiam ze ona je tylko ten pokarm 1szej fazy..
Teraz ma etap rozgladanie sie podczas karmienia..
Eh dzieciaczki.. :**

http://www.alterna-tickers.com/tickers/786895.png

Odnośnik do komentarza

Ninnare u mnie podobnie bylo health od razu ze mam slaby pokarm i kazala butelke dawac ale ja sie zaparlam butli nie dalam. Potem bylam z nia u pediatry tez anglik tez mowil ze cos jest nie tak bo powinna wiecej przybierac (90na tydzien) a potem miala takie hustawki raz przybierala raz nie.
W polsce pediatra mi powiedzial ze wszystko jest w pozadku dziecko tez moze nie miec apetytu albo cos go rozprasza
U mnie najgorsze bylo to ze jakos kolo 2-3 miesiaca zaczela krzyczec w trakcie jedzenia musialam ja uspokajac i znowu wracac do karmienia bardzo stresujace to bylo

Unfortunately, my daydreams about being skinny are always interrupted by the sound of my own chewing.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57644.png

Odnośnik do komentarza

agagt

didianka, a na jakim etapie jesteście, jeśli chodzi o stałe posiłki? Nam się udało stopniowo odchodzić od karmienia w ciągu dnia dzięki zastępowaniu karmień posiłkami stałymi. Na pewno sprzyjało temu też moje wychodzenie do pracy (choć nieregularnie, ale jednak mimo wszystko wychodziłam). Wiele też zależy od tego czy karmisz wg jakiegoś planu czy na żądanie. Z czasem na pewno uda Wam się ograniczyć ilość karmień w dzień. Jaś zasadniczo je rano i wieczorem, ale zdarza się, że przystawię go raz w ciągu dnia, jeśli widzę, że go to nieco uspokoi, nie jest to już jednak teraz zasada.

oczywiscie ze zastepuje posilki mleczne cycusiowe innymi - w tym przypadku zupkami - i zostalo tylko to jedno karmienie obiadowe - i za chiny nie moglam go odstawic - ale od wczoraj mam nowa nadzieje bo udalo sie bez placzu - ciekawe co bedzie pozniej... przy okazji wspomne ze moj maly nie ssie smoczka - tylko kciukorka!! chce go przyzwyczaic do tylko nocnego cycusiowania i ewentualnie popoludniowego... dzieki za rade i pozdrawiam!!:23_30_126:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-12696.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7d08d77b.png

Odnośnik do komentarza

inka_80
I ja sie przylacze chociaz juz nie karmie od 8 miesiaca
Ale pamietam te kryzysy 3, 6 tydzien potem 3 miesiace i 6 miesiecy ale wtedy juz bylo latwiej bo jadla kaszki i zupki. A najwazniejsze to nie zalamywac sie wtedy ja robilam jak agagt czyli spedzalismy dzien lub dwa w lozku az sie laktacja wzmozyla mala sie w koncu najadala i byla szczesliwsza:smile_move:
A przestalam karmic po powrocie z polski Majka zle zniosla podroz wygladalo to tak jakby sie obrazila na mnie i na cycusia ale butelki tez nie chciala ssac ani z kubeczka ani przez slomke po prosty mleko modyfikowane jej nie smakowalo wiec dodawalam mleczko do kaszek rano i wieczorem tyle ile powinna wypic a w ciagu dnia tylko wode pila :15_5_16:

no i fajny sposob - ja tez daje kaszki rano i wieczor na mleczku - na szczescie sie przyzwyczail i wyrosl ze skazy bialkowej - wczesniej tego nie tolerowal i tak fajnie ze mu sie udalo to tak szybko!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-12696.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7d08d77b.png

Odnośnik do komentarza

ninare mój synek urodził się w terminie, ale był bardzo mały i też mnie ciągle lekarze straszyli. Dopiero jak trafiłam do mądrej pediatry to mnie uspokoiła, że liczy się od wagi urodzeniowej, a nie średnią z ostatnich tygodni. Niby wiedziałam, ale dopiero jak ona mi to potwierdziła to się uspokoiłam (a do tej pediatry, co mi kazała dokarmiać nie wróciłam).

U nas z kaszkami gorzej, mój synek nigdy za nimi nie przepadał. Teraz zaczął jeść grysik i płatki owsiane, bardzo mu smakują, ale kaszek typowych zje kilka łyżek i koniec.

http://www.suwaczek.pl/cache/f5f28db712.png

http://images6.fotosik.pl/343/ffc4bd148e4caa66.jpg

Odnośnik do komentarza

ninnare
agagt No to mialas nielatwo...
tym wieksze brawa :big_whoo: ze wytrwalas!!! :D
wiesz, dwa tyg temu mnie lekarz nastraszyl ze i moja za malo przybiera, ze jest ponizej tego swego 9tego centyla, nastraszyl uszkodzeniami mogzu blabla.
Mala troszke za wczesnie sie urodzila i byla malusia wiec sie przejmuje jej przybieraniem.
Je czesto(max co 2- 2,5 godz), ale krotko (5-7min) i sie obawiam ze ona je tylko ten pokarm 1szej fazy..
Teraz ma etap rozgladanie sie podczas karmienia..
Eh dzieciaczki.. :**

moj nigdy dluzej nie jadl - 5 -7 min i to z obu piersi!! wiec sie nie martw!! a centyle to nie zawsze sie sprawdzaja!! sprobuj moze karmic z obu piersi... a pokarm w nocy jest tlusty od poczatku wiec wtedy bobas nadrobi i nie martw sie!! :) buzka!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-12696.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7d08d77b.png

Odnośnik do komentarza

SuzyMummy
dziewczyny moje dziecko ma dzisiaj jakis krzyzys... caly dzien spi a to z godzine a tu pol godziny tylko do cyca... a co jak juz mi sie skonczy mleko?? a ona ciagle chce a cyce juz tak zmalaly... wiem ze mleko jest ze ona je... bo potem jak jej sie odbije to hohoho....

i wogole nie chce spac... ale na cycu zasnie... :Real mad:

Suzzy - spokojnie, ja tez pamietam takie cycusuiowe dni - tylko by jadla i w zadnej innej pozycji nie usnie.. eh nic nie moglam wtedy zrobic..
wiesz, po kilku dniach powinno przejsc.. im wiecej ona je tym wiecej bedziesz miala mleka, takze spokojnie nie martw sie ze sie nie najada.
Polezcie sobie w lozku, poprzytulajcie najlepiej na golaska, bo jak bedziesz czula jej cialko przy swoim to wtedy wytwarza sie prolaktyna (hormon karmienia) i mleczko lepiej plynie. Mi tak polozna radzila i pomoglo.
Buzki :big_whoo:

http://www.alterna-tickers.com/tickers/786895.png

Odnośnik do komentarza

Moj tez tak mial ale tak jest na poczatku laktacji, jak ona nie jest jeszcze unormowana, ja mialam tak, ze przed karmieniem cyce wielkie i twarde, a tuz po - flaaaki :D
a teraz mam tak ,ze przed i po sa raczej miekkie, nie tak jak kiedys, a mleko tryska :)
Aha i wiesz co jeszcze utrudnia laktacje? stres - wiec spokojnie, postaraj sie nie denerwowac, przytulaj i caluj niunie jak najczesciej - ja tak robie i od razu jest lepiej :D
Trzymam kciuki za jak najszybsza poprawe!!

http://www.alterna-tickers.com/tickers/786895.png

Odnośnik do komentarza

Suzy, moim zdaniem to normalne, bo zwykle ok. trzeciego tygodnia jest skok wzrostowy... piersi muszą się dostosować do większej produkcji, to trwa zwykle do trzech dni. Po prostu połóżcie się razem i pozwalaj jej pić kiedy chce. Jest to może męczące, ale powinno być dobrze.
A skoro ładnie przybiera to się nie musisz martwić, będzie dobrze, zobaczysz:)

http://www.suwaczek.pl/cache/f5f28db712.png

http://images6.fotosik.pl/343/ffc4bd148e4caa66.jpg

Odnośnik do komentarza

SuzyMummy
dziewczyny moje dziecko ma dzisiaj jakis krzyzys... caly dzien spi a to z godzine a tu pol godziny tylko do cyca... a co jak juz mi sie skonczy mleko?? a ona ciagle chce a cyce juz tak zmalaly... wiem ze mleko jest ze ona je... bo potem jak jej sie odbije to hohoho....

i wogole nie chce spac... ale na cycu zasnie... :Real mad:

byc moze to tylko taki kryzys... moj maly tez tak mial - a moje piersiaki wygladaly jak u afrykanek - na szczscie wszystko sie ustabilizowalo!! - a pozatym badz spokojna bo malutka sie dobrze rozwija a i bedzie miala powoli swoje nawyki
uwazaj na to co jesz - moze byla przez to niespokojna - mojemu wlasnei na tym etapie zaczely sie kolki i tez zarl jak szalony i najchetniej przy cycuniu mu bylo lepiej!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-12696.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7d08d77b.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...