Cycusiowe mamusie :)

[Gość jadzik]

U mnie karmienie piersią przy Oliwce wyglądało całkiem inaczej niż przy Adzie. Oliwka to był typowy wisielec cyckowi, Ada naje się i już ucieka głową od cycka. Przy O. lało się ze mnie przy karmieniu, ale też między nimi. A przy Adzie, czasem pocieknie kilka kropel i wkładki laktacyjne noszę tylko z przyzwyczajenia

[Ulla]

jadzik no to masz pięknie teraz - mój też był cycusiowy Miki ale się nie najadał ciekawa jestem jak będzie z Wiktorem

[Margeritka]

a ja noszę wkłądki laktacyjne codziennie, bo z jedną poiersią mam tak, ze z niej leci, ale z drugiej nic nie leci bezwiednie...
Ula to u Was bedzie chłopczyk? myślałam że dziewczynka...może coś mi się pomyliło

[gbryla]

Ehh z tym karmieniem wcale nie jest tak różowo, ja przy jednej i przy drugiej córci miałam tak pogryzione brodawki ze krew leciała....

[Ulla]

no MArg początkowo mówili że dziewczynka potem już ustanowili że chłopiec - więc nastawiamy się na chłopaka

[Margeritka]

Ula fajnie tak, widać, że ja rodzę dziewczynki, a Ty chłopców...wiem, że mój mąż chciałby mieć syna, ale płeć nie jest na zamówienie przecież.

[Ulla]

u mnie mówią, by próbować do trzeciego dziecka - a ja odpowiadam że ten ród nie uwzględnia takiego rozwiązania

[Margeritka]

chciałabym też mieć syna, ale nie chciałabym być w ciąży i rodzić i przechodzić przez pierwszy rok życia dziecka...dziś mam takie zdanie, moze to się zmieni za jakiś czas

[Ulla]

Marg to normalne bo codzienność potrafi dobijać - każdego dnia będzie lepiej - ja jak patrzę teraz to wolę jak mój syn ma te 4 latka i sam potrafi bawić się na placu zabaw, dyskutuje ze mną i ogólnie lepiej się dogadujemy a już tym bardziej jak jest ze mną w domku

[Gość jadzik]

Marg- mój też chciał syna i chyba jeszcze popróbujemy ale za kilka lat

Ja tam pierwszy rok życia Oliwki wspominam dobrze, dopiero bunt dwulatka, który zaraz przerodził się w bunt trzylatka daje mi popalić... Ale chyba powoli z tego wychodzi, bo robi się jakby bardziej posłuszna, a na pewno bardziej samodzielna, widzę światełko w tunelu Po pierwszym porodzie długo mówiłam, że nie chcę kolejnego, a po Adzie to od razu mogłam rodzić następne, serio...

Ostatni tydzień zapisywałam sobie drzemki i karmienia Ady i okazuje się, że jest bardzo regularna. Bo jada 9 razy na dobę o tych samych porach i ma 4 drzemki w ciągu dnia (rożnej długości), jak jesteśmy na spacerze, albo za domem to dwie potrafią zlać się w jedną, bo zje i śpi dalej kołysana w wózku. Dlatego nie ma żadnych wycieków z piersi Przy Oliwce też robiłam takie zapiski i nawet je ostatnio wygrzebałam i ona nie była tak regularna. Teraz ja sobie zapisuję, to jakoś łatwiej mi zorganizować dzień, bo tak na czuja czasem nie potrafiłam określić czy jest śpiąca czy co... A taj zajrzę w kalendarz i już wiem

[gbryla]

ja też sobie nie wyobrażałam być 2 raz w ciąży i przechodzić przez to wszystko,ale z drugiej strony nie chciałam żeby moja Martynka była jedynaczką, no i samo jakoś tak wyszło i dziś Oliwka ma już 8 m-cy i nie wyobrażam sobie że mogło mnie to ominąć, i wszystko wydaje mi się łatwiejsze niż przy 1 dziecku, to wstawanie, przebieranie, karmienie :) chyba teraz jestem lepiej zorganizowana i doświadczona :)

[Ulla]

no właśnie najtrudniej bywa się zdecydować ale jak już jest to nie mogło być inaczej

[Margeritka]

jadzik dzięki:) co do zapisków to ja tez robiłam i emilka była bardziej regularna niż Ola, ale ostatnio zmieniają się jej pory spania i jedzenia...strasznie zmęczona jestem dziś, codziennie wstaje o 5 rano...

[Ulla]

Marg bidulko trzymaj się za chwilę będę miała podobnie choć młody starszy od urodzenia wstaje wcześnie po 5 więc pewnie jak drugie się pojawi to wogóle będzie masakra - jestem z tobą myślami

[Ulla]

i jak dzisiaj było?

[Margeritka]

dziś 5.o7:) zdecydowałam, ze nie bede się przejmowała tym, o której wstaje, bo to mi w niczym nie pomoze,..jak kiedyś pośpię dłuzej, to się po prostu ucieszę i już :P)

[Ulla]

no właśnie - i takie podejście jest w porządku - ja też się denerwowałam i nic to nie daje - dobre podejście kochana

[Gość]

Mam pytanko, jak długo może nie być kupki u dziecka karmionego piersią?? Ostatnio moja mała robi raz na kilka dni, teraz nie pamiętam ile już nie było, ale długo... Wcześniej myślałam, że może intensywniej rośnie i przybiera i wszystko co zje wykorzystuje do wzrostu, ale coś za długo to trwa chyba...

kupki może nie być do 7 dni:) mleko z piersi matki bardzo łatwo się przyswaja, więc kilkudniowy brak kupki nie powinien martwić, jeśli dziecko zachowuje się normalnie i nie ma zadnych brzuszkowych objawów, jeśli wszytsko poza kupkami w normie, to nie ma się co martwić

[Mari]

U mnie to był standard, że kupy nie było 7-10 dni. Jednocześnie Julek zachowywał się normalnie, nie był niespokojny, a kupki, jak były, a były wieeeeeeeelkie ;) to były zdrowe.

[Bettyy]

U mojej małej kupki też czasem są po tygodniu a czasem codziennie różnie to bywa I problemów brzuszkowych też nie miała tak jak u Mari spokojnie było

[Ulla]

tak dzieci karmione piersią nie muszą robić codziennie - nawet 7 dni uważa się za normę ale ważne by dziecko nie cierpiało

[Gość]

Acha, dzięki, uspokoiłyście mnie, nie pamiętałam czy właśnie częściej kupki są u karmionych mm cz piersią... Mała nie marudzi, jest wesolutka, przy ostatniej kupce robionej po kilku dniach też nie marudziła, więc ok :)

[Ulla]

no i spokojnie ważne że po obserwacji dziecka nic niepokojące się nie dzieje:)

[Gość Laria]

U nas nie było kupki przez 12 dni i tak od 2 miesięcy,malutka pomimo to była spokojna i zachowywała się "normalnie".Teraz gdy już dostaje też pokarmy stałe robi codziennie :-)

[Margeritka]

12 dni to bardzo długo, prawie dwa tygodnie, dobrze, ze wszytsko w porzadku