Skocz do zawartości
Forum

gbryla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gbryla

  1. Skrzaty wbrew pozorom nie jest tak trudno złapać, mimo, że są małe i świetnie się chowają to mają jedną malutką wadę. Otóż jak każdy wie skrzaty to ogromne łasuchy. Ale najbardziej ze wszystkich słodkości lubią...... RODZYNKI! Tak tak rodzynki to przysmak skrzatów, bo są słodkie i małe, przez co idealnie pasują do ich małych rączek. Więc jeżeli chcemy złapać skrzata to układamy z rodzynek ścieżkę przez cały pokój a na końcu ścieżki kładziemy pudełko do góry dnem z wycięciem aby skrzat mógł wejść do środka. A w pudełku jeszcze kilka rodzynek i milutkie posłanko. Najedzonym skrzatom jak wiadomo zawsze chce się spać, więc z pewnością słodko zaśnie nasz skrzat. A wtedy możemy go łatwo złapać. I już mamy swojego skrzata :)
  2. Dziękuję bardzo, niespodzianka w sam raz dla córeczki, bo przeznaczona dla dzieci w jej wieku. :) Gratuluję pozostałym a osoby nienagrodzone w sumie też jakby nagrodzone bo mają w domu nowe super gry stworzone wraz z dziećmi :)
  3. GRA SPORTOWO-MYŚLOWA :) Gra dla dowolnej liczby osób, im więcej tym lepiej i śmieszniej. Gra polega na rzucaniu kostką i poruszaniu się po planszy. Kiedy staniemy na pole oznaczone literką S z kart oznaczonych tą samą literką losujemy jedna i wykonujemy opisane na niej ćwiczenie SPORTOWE, zaś kiedy staniemy na polu oznaczonym literką M wykonujemy zadanie na MYŚLENIE. Kart możemy zrobić mnóstwo, ale ważne jest aby zadania były dostosowane do wieku i możliwości dziecka. My robiłyśmy je razem z córeczką, ona wymyślała szczególnie zadania sportowe. Więc potem było kupę śmiechu jak musiałam zrobić tyle pajacyków ile mam lat :). Jeśli ktoś nie wykona zadania traci kolejkę. Wygrywa ten kto pierwszy dotrze do mety. Prosta gra ale daje dużo możliwości do ruchu i do myślenia.
  4. i ja próbuję córeczce było by w nich naprawdę wygodnie i bezpiecznie
  5. Po to są konkursy żeby brać w nich udział, może i my z córeczką coś wymyślimy. A te konkursy to dobry pretekst by zrobić coś razem z dziećmi :)
  6. Moja córeczka ma za zadanie codziennie do szkoły przynosić śniadanie ale w plecaku kanapka się gniecie lepiej w pudełeczku nosić jak wiecie piękne jest z PEPCO przyznajcie sami całe zielone ze zwierzątkami A po śniadaniu gdy jest dużo siły dzieci na dworze będą ćwiczyły na wf się trzeba ubrać wygodnie a w dresie z PEPCO będzie też modnie różowe spodnie i bluza z kapturkiem z naszytym z przodu cudnym kocurkiem Kiedy gromadka wróci ze dwora na rysowanie zaczyna się pora Kredki ołówkowe w metalowej tubie i mnóstwo kolorów - właśnie to lubię Takie cudeńko w PEPCO znajdziecie bo to najlepszy sklep jest na świecie!
  7. Moja córeczka ma za zadanie codziennie do szkoły przynosić śniadanie ale w plecaku kanapka się gniecie lepiej w pudełeczku nosić jak wiecie piękne jest z PEPCO przyznajcie sami całe zielone ze zwierzątkami A po śniadaniu gdy jest dużo siły dzieci na dworze będą ćwiczyły na wf się trzeba ubrać wygodnie a w dresie z PEPCO będzie też modnie różowe spodnie i bluza z kapturkiem z naszytym z przodu cudnym kocurkiem Kiedy gromadka wróci ze dwora na rysowanie zaczyna się pora Kredki ołówkowe w metalowej tubie i mnóstwo kolorów - właśnie to lubię Takie cudeńko w PEPCO znajdziecie bo to najlepszy sklep jest na świecie!
  8. Uwielbiam Maję i Gucia za to, że pokazują mojemu dziecku jak można się wspaniale bawić ze swoimi przyjaciółmi, że warto ich mieć i że zawsze można na nich liczyć. A co więcej uczą dzieci, że psoty, figle i nieroztropność zwykle mogą się źle skończyć. Maja zazwyczaj jest nierozważna przez co często wpada w kłopoty, a to uświadamia dzieciom, że trzeba na siebie uważać i słuchać innych, kiedy nam dobrze radzą.
  9. Moja córeczka ma za zadanie codziennie do szkoły przynosić śniadanie ale w plecaku kanapka się gniecie lepiej w pudełeczku nosić jak wiecie piękne jest z PEPCO przyznajcie sami całe zielone ze zwierzątkami A po śniadaniu gdy jest dużo siły dzieci na dworze będą ćwiczyły na wf się trzeba ubrać wygodnie a w dresie z PEPCO będzie też modnie różowe spodnie i bluza z kapturkiem z naszytym z przodu cudnym kocurkiem Kiedy gromadka wróci ze dwora na rysowanie zaczyna się pora Kredki ołówkowe w metalowej tubie i mnóstwo kolorów - właśnie to lubię Takie cudeńko w PEPCO znajdziecie bo to najlepszy sklep jest na świecie!
  10. Dziękuję również i gratuluję pozostałym. Osobiście trzymałam kciuki za natkę bo bardzo mi się podobał Twój wierszyk :)
  11. Gratulacje! Pora wypróbować zwycięskie przepisy :)
  12. MARTYNKA I NIESFORNY KOTEK Posłuchajcie historii jest bardzo ciekawa jak mała Martynka koteczka dostała bardzo długo prosiła by dać jej zwierzątko i w domu zagościło niesforne kociątko. Więc od razu kocia opiekunka mała do kociej miseczki mleczka dużo wlała ale kotka brzuszek wcale nie był pusty mleko wszystko rozlał i uciekł do kapusty a z kapusty zaraz wskoczył do sałaty a później za pszczółką czmychnął na rabaty no i z kwiatków uciekł zaraz nam za płot oj taki niesforny był to z niego kot. Za tym płotem rosła bardzo gęsta łąka "On już się nie znajdzie, on sie tam zabłąka" I Martynka chociaż łzami już zalana poszła na tą łąkę, trawa po kolana a kotka nie widać, woła go i płacze aż tu nagle, patrzy coś tam w trawie skacze ale to nie kociak tylko żabka mała Martynka wróciła z łąki załamana Mówię: "Kot się znajdzie choć jest jeszcze mały weźmy z sobą Puszka on ma węch doskonały" Więc Martynka biegnie, zagląda do budy a tam w budzie drzemie sobie kotek rudy! Ile było pisku a ile radości znalazła się zguba, spała koło kości I po tej historii nasz kotek kłopotek dostał psotne imię i zowie się Psotek.
  13. FIOLETOWY - OWOCOWY DESER MLECZNY Składniki: - kasza manna - 6 dużych łyżek - mleko - 3 szkl. - woda - 1 szkl. - cukier kryształ - 2 łyżki - masło - 1 łyżka - cukier waniliowy - różne owoce najlepiej jagody, maliny i/lub truskawki - bita śmietana (można zrobić samodzielnie ubijając szklankę śmietany z dwoma czubatymi łyżkami cukru pudru) Gotujemy mleko z wodą, gdy zacznie wrzeć wsypujemy cukier i kaszę manną, dodajemy masło. Gotujemy ok. 10 min, mieszając od czasu do czasu. Gdy kasza się ugotuje wsypujemy do niej czarne jagody (ilość wedle uznania), dzięki temu zmienia kolor na fioletowy i świetnie smakuje. Wykładamy do salaterek i czekamy aż wystygnie. Po wystygnięciu robi się "sztywna". I wtedy układamy na niej ulubione owoce najlepiej smakują maliny lub truskawki. Tutaj mamy pole do popisu mogą to być owoce sezonowe, jak i w zimie wyciągnięte z kompotu. Wierzch dekorujemy bitą śmietaną. I gotowe! Taki mleczny deser jest nie tylko smaczny ale i bardzo zdrowy, moja córeczka go uwielbia, bo są w nim owoce i bita śmietana, a do tego jest kolorowy. A dzięki owocom nie potrzebujemy dodawać do niego dużej ilości cukru, by dzieciaki go jadły. Owoce załatwiają sprawę. :)
  14. Margeritka fajny artykuł, ale ja uważam, że jeśli wprowadza się stałe posiłki, to powinno się karmić piersią nie na żądanie, ale w ustalonych porach, bo tak dziecko łatwiej załapie nowe posiłki, a jak pierś jest na żądanie, to nie chce jeść zupek itd, u nas właśnie tak było, a wy jak uważacie? Chyba coś w tym jest, bo moja córeczka ma 10 m-cy i czasem jak jej chce podać jakiś obiadek to krzyczy i się ciągnie i musi pocyckać i dopiero wtedy coś zje. A teraz np. zjadła kaszkę i wisi przy cycu, a kaszy już nie chciała... Też chciałabym powoli ją oduczać ale smoczka nie mamy, butelki nie chce i nie umie z niej pić to jak nie cyc to nie wiem co...
  15. Wiadomo, że nie każda mama może karmić piersią swoje maleństwo i normalne, że daje mu butelkę, no bo co innego ma zrobić? Ale jest i odwrotna sytuacja jak u mnie. Tez myślałam, że będę karmić piersia dopóki nie zacznie jeść innych rzeczy, a tu ma 9 m-cy i karmię ja dalej, bo poprostu za nic w świecie nie weźmie do ust butelki, najwyżej sie nią bawi ale nie zassie. Dodatkowo ma skaze białkową więc sytuacja nie jest prosta i najlepszym rozwiązaniem (i jedynym) jest karmienie piersią.
  16. super bardzo się cieszę bo uwielbiamy czytać, co wieczór bajeczka musi być to będzie co poczytać :) gratki dla reszty
  17. gbryla

    Konkurs: "Kiki Luna"

    dziękujemy ślicznie i gratulujemy pozostałym :)
  18. Moja Oliwka też jest jak wcina chrupeczki :)
  19. Między moimi córeczkami jest niecałe 4,5 roku różnicy, jakoś nie mogłam się wcześniej zdecydować, bo były studia a potem praca, no i samo się udało i bardzo się cieszę że mam 2 dzieci, czasami dają w kość i chciałoby się mieć trochę czasu dla siebie... Bettyy - ja też mogę uznać że jestem lepiej zorganizowana przy 2 dzieci, tym bardziej że starsza ma już 5 lat to troche pomoże i sama się sobą zajmie, ja podziwiam za to mamy gdzie różnica wieku jest 2 lata i mniej... :) to dopiero kołowrotek :)
  20. gbryla

    Pleśniawki

    a karmisz go piersią? bo może zaraża się z powrotem od Ciebie, podobno jak dziecko złapie pleśniawki to zaraz się zaraża mama, więc trzeba smarować buzię dziecka i swoje brodawki żeby się wyleczyć
  21. ja też sobie nie wyobrażałam być 2 raz w ciąży i przechodzić przez to wszystko,ale z drugiej strony nie chciałam żeby moja Martynka była jedynaczką, no i samo jakoś tak wyszło i dziś Oliwka ma już 8 m-cy i nie wyobrażam sobie że mogło mnie to ominąć, i wszystko wydaje mi się łatwiejsze niż przy 1 dziecku, to wstawanie, przebieranie, karmienie :) chyba teraz jestem lepiej zorganizowana i doświadczona :)
  22. to zależy czym się dziecko karmi, jak piersią to zawsze k i d, a po 3 m-c tylko d, natomiast jak się karmi mm to wtedy lekarz ustala, ale jeżeli wypija 1 litr mleka modyfikowanego na dobę to witamin się nie podaje
  23. 20 miesięcy? wow :) mi lekarz ginekolog jak byłam 3 m-c po porodzie na wizycie mówił, że jak nie dostanę okresu do pół roku to mam przyjść, no i minęło już 8 m-c ale się nie wybieram, słyszałam że wywołują miesiączkę ale nie wiem po co... więc wolę nie iść skoro ciągle się karmimy to okresu nie musimy mieć
  24. śliczne te rysuneczki Waszych dziewczynek, moja Martynka się stara ale póki co takie ładne jeszcze jej nie wychodzą...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...