Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

curry
Margeritka
curry
Ehh nie mogę teraz znaleźć ale jestem pewna co do tej odpowiedzi eksperta, tzn. pamiętam ją.

a ja jestem pewna, co do tego spania z cyckiem, że powoduje próchnicę, czytałam o tym w warto karmić piersią, tylko też strony nie podam:D

Możliwe bardzo. Bo z tego co pamiętam to ekspert pisał, że w pokarmie są jakieś substancje zapobiegające rozwojowi bakterii w jamie ustnej i że można karmić w nocy bez obaw ale - tak jak już pisałam wcześniej - nie było mowy o spaniu z cyckiem w ustach. Może to jakieś nowe badania są? Bo warto karmić piersią nie z tego roku jest. Sama nie wiem.

nie wiem, czy do tego trzeba jakieś nowe badania, bo to wiedza dość oczywista, przynajmniej dla mnie, każda położna Ci to powie, dlatego nie zaleca się kobietom karmiącym jedzenia słodyczy i zasypiania z dzieckiem przy piersi, karmienie w nocy jest jak najbardziej zalecane,ale karmienie, a nie spanie z cyckiem w buzi, choć kazda mama karmiąca wie, że trudno tego uniknąć

Odnośnik do komentarza

Margeritka
curry
Margeritka

a ja jestem pewna, co do tego spania z cyckiem, że powoduje próchnicę, czytałam o tym w warto karmić piersią, tylko też strony nie podam:D

Możliwe bardzo. Bo z tego co pamiętam to ekspert pisał, że w pokarmie są jakieś substancje zapobiegające rozwojowi bakterii w jamie ustnej i że można karmić w nocy bez obaw ale - tak jak już pisałam wcześniej - nie było mowy o spaniu z cyckiem w ustach. Może to jakieś nowe badania są? Bo warto karmić piersią nie z tego roku jest. Sama nie wiem.

nie wiem, czy do tego trzeba jakieś nowe badania, bo to wiedza dość oczywista, przynajmniej dla mnie, każda położna Ci to powie, dlatego nie zaleca się kobietom karmiącym jedzenia słodyczy i zasypiania z dzieckiem przy piersi, karmienie w nocy jest jak najbardziej zalecane,ale karmienie, a nie spanie z cyckiem w buzi, choć kazda mama karmiąca wie, że trudno tego uniknąć

Marg ale ja nie o tym, przecież napisałam, że nie piszę o spaniu z cyckiem w buzi :P
A co do tego, że mi położna powie - wolę nie wiedzieć co mi powie, bo już się od położnych takich bzdur nasłuchałam, że za więcej dziękuję. I nowe badania na pokarmie kobiecym mówiące nt. substancji chroniących zęby raczej są w cenie, przynajmniej dla mnie. Ja nie wiem czy każda mama karmiąca wie, że trudno uniknąć spania dziecka z cyckiem w buzi - ja nie miałam z tym kłopotów.

Odnośnik do komentarza

Ale dyskusja ;) ostatnio w to wniknęłam i w kilku artykułach różnych osób się natknęłam na to, że pokarm matki jest bakteriostatyczne? chyba tak się nazywa, zresztą tu macie jeden z artykułów: http://dziecisawazne.pl/prochnica-a-karmienie-piersia/
A po drugie pytałam już dentystki na naszym forum, bo nie wiedziałam, jak to jest z tym karmieniem nocnym, a jemu zęby wychodzą teraz.
Ale tak szczerze to on nie spi z cyckiem w buzi ;) To wygląda tak, że się naje, przestaje jeść, to ja go odkładam, nie ma trzymania cysia w buzi i robienia sobie ze mnie smoka ;P, nigdy mu na to nie pozwalałam.
Dziękuję Wam dziewczyny za odpowiedzi :) podniosłyście mnie na duchu :) mam jeszcze jeden pomysł. Spróbuję nałożyć jemu na miseczkę jedzenia trochę i dać łyżeczkę, żeby sam próbował, a ja w tym czasie też będę go karmić, a nuż i jemu się uda trafić do buzi ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari
Ale dyskusja ;) ostatnio w to wniknęłam i w kilku artykułach różnych osób się natknęłam na to, że pokarm matki jest bakteriostatyczne? chyba tak się nazywa, zresztą tu macie jeden z artykułów: http://dziecisawazne.pl/prochnica-a-karmienie-piersia/
A po drugie pytałam już dentystki na naszym forum, bo nie wiedziałam, jak to jest z tym karmieniem nocnym, a jemu zęby wychodzą teraz.
Ale tak szczerze to on nie spi z cyckiem w buzi ;) To wygląda tak, że się naje, przestaje jeść, to ja go odkładam, nie ma trzymania cysia w buzi i robienia sobie ze mnie smoka ;P, nigdy mu na to nie pozwalałam.
Dziękuję Wam dziewczyny za odpowiedzi :) podniosłyście mnie na duchu :) mam jeszcze jeden pomysł. Spróbuję nałożyć jemu na miseczkę jedzenia trochę i dać łyżeczkę, żeby sam próbował, a ja w tym czasie też będę go karmić, a nuż i jemu się uda trafić do buzi ;)

Dziękuję Mari za artykuł - tego właśnie mi brakowało! Widziałam, ze dentystka potwierdziła moje wątpliwości :) Ja tez nie pozwalałam Lilce aby robiła sobie smoczek z cycka :)

Odnośnik do komentarza

mi tez sie udalo, ale poczatki nie byly latwe, nie wiedzialam jak to ma wygladac, czy maly dobrze sie zasysa i czy w ogole cos mu leci, ciagle zasypial podczas jedzenia, no i zapominalam z ktorej piersi ostatnio byl karmiony, musialam sobie zapisywac. do tego pozniej zapalenie piersi mi sie zrobilo i to tez byl moment krytyczny ze juz myslalam ze zrezygnuje, ale udalo sie i teraz jestem z siebie dumna :)

Akcesoria fotograficzne fotonia.eu

Odnośnik do komentarza

A u mnie się nie raz (ba, bardzo często) zdarzało, że zasnęłam przy karmieniu Oliwki podczas nocy, bo spałam z nią... Ale ona po skończonym jedzeniu raczej tego cyca wypluwała (wypuszczała) z buzi. Jakoś nie potrafiłam jej w nocy odkładać, bo straszny ze mnie śpioch i jak ona tylko zassała, to ja zasypiałam, a o karmieniu na siedząco nie było nawet mowy, bo bym się rozbudziła i już nie zasnęła do rana, bo niestety tak mam ::(: ... Nie wiem czy ewentualna próchnica miałaby się pojawić już teraz czy później? Ale póki co Oliwka jej nie ma. Adę już odkładam do gondolki, którą mam zaraz przy łóżku, bo Oliwka przychodzi do nas w nocy spać, więc mam jakaś motywację do tego, żeby ją odkładać ::): Ale nie zawsze mi się udaje i odkładam ją dopiero jak Oliwka przyjdzie do nas :D

Odnośnik do komentarza

jadzik
A u mnie się nie raz (ba, bardzo często) zdarzało, że zasnęłam przy karmieniu Oliwki podczas nocy, bo spałam z nią... Ale ona po skończonym jedzeniu raczej tego cyca wypluwała (wypuszczała) z buzi. Jakoś nie potrafiłam jej w nocy odkładać, bo straszny ze mnie śpioch i jak ona tylko zassała, to ja zasypiałam, a o karmieniu na siedząco nie było nawet mowy, bo bym się rozbudziła i już nie zasnęła do rana, bo niestety tak mam ::(: ... Nie wiem czy ewentualna próchnica miałaby się pojawić już teraz czy później? Ale póki co Oliwka jej nie ma. Adę już odkładam do gondolki, którą mam zaraz przy łóżku, bo Oliwka przychodzi do nas w nocy spać, więc mam jakaś motywację do tego, żeby ją odkładać ::): Ale nie zawsze mi się udaje i odkładam ją dopiero jak Oliwka przyjdzie do nas :D

próchnica może się pojawić, ale nie jest to jedyne ryzyko ( chodzi mi o spanie z cyckiem w buzi), poza tym u jednych dzieci jest, u innych nie pojawia się, ale moim zdaniem najważniejsza jest higiena ząbków i to przede wszystkim chroni przed ewentualną próchnicą jadzik czuję, ze u nas z dziećmi będzie podobnie :D

Odnośnik do komentarza

Jak to jest? Jak tylko napiszę, że Julek czegoś nie robi to zaczyna to robić...
No i zrobił sobie z mojej piersi smoczka! I tak się teraz przekomarzamy w nocy. Ja mu sutka z buzi, a ten go łapie znowu... Stary sposób zasypiania odszedł w zapomnienie, odłożony do łóżeczka od razu płacze.
Co jest grane??!! :(
Oby to "tylko" ząbki były.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari
Jak to jest? Jak tylko napiszę, że Julek czegoś nie robi to zaczyna to robić...
No i zrobił sobie z mojej piersi smoczka! I tak się teraz przekomarzamy w nocy. Ja mu sutka z buzi, a ten go łapie znowu... Stary sposób zasypiania odszedł w zapomnienie, odłożony do łóżeczka od razu płacze.
Co jest grane??!! :(
Oby to "tylko" ząbki były.

Zapeszyłaś :oczko:

To też normalny etap. Jak będziesz konsekwentna to minie, przyzwyczai się :) Po prostu woli leżeć z Tobą niż sam :) A jeszcze z cyckiem to w ogóle raj..... :oczko:

Jadzia, niedługo to chyba w czwórkę będziecie spać :oczko: A o której Oliwka do Was przychodzi?

Odnośnik do komentarza

U nas nie jest wesoło, a raczej bardzo smutno :( Julek ciągnie chwilę odrywa się, siada, płacze, wtedy zmieniam pierś, ale po kilku łykach jest tak samo i znów zmieniamy pierś i tak w kółko aż w pewnym momencie odrywa się, siada i zaczyna bardzo płakać i nie chce już piersi :( Tak jest wieczorem i w nocy, w dzień jest za dużo atrakcji, żeby się tym martwić...
Podejrzewam ząbki, że go dziąsła bolą bardzo jak je... zastanawiam się, czy nie pójść do pediatry, najwyżej mi to potwierdzi, najwyżej wyjdę na panikarę...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mam coś przeciwbólowego w czopkach, nie pamiętam czy Nurofen. Dzięki, rzeczywiście w ogóle jakoś nie pomyślałam o tym, ale to dlatego, że w sumie dziś mnie olśniło, że te problemy z jedzeniem to moze być przez dziąsełka. Ma niby inne objawy ząbkowania, no ale...
Problemem jest też to, że budzi się wkładany do łóżeczka. To też pewnie dlatego, że go boli i nie chce, żebyśmy go zostawiali. Kiedyś było tak pięknie... jadł, kończył jeść, obracał się w stronę łóżeczka, jakby je pokazując, ja go wkładałam i tyle... całe usypianie wieczorne z jedzeniem to było maksymalnie 15 minut, a w nocy nie dłużej niż 10...
Jutro spróbuję, jeśli to nie pomoże to chyba będę musiała się przejść do tego lekarza... jeszcze są te czopki uspokajajce Viburcol. Je też może spróbuję, bo dawałam mu melisę do picia, ale on z butelki nie pije, a z niekapka po kilka łyków...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari
Mam coś przeciwbólowego w czopkach, nie pamiętam czy Nurofen. Dzięki, rzeczywiście w ogóle jakoś nie pomyślałam o tym, ale to dlatego, że w sumie dziś mnie olśniło, że te problemy z jedzeniem to moze być przez dziąsełka. Ma niby inne objawy ząbkowania, no ale...
Problemem jest też to, że budzi się wkładany do łóżeczka. To też pewnie dlatego, że go boli i nie chce, żebyśmy go zostawiali. Kiedyś było tak pięknie... jadł, kończył jeść, obracał się w stronę łóżeczka, jakby je pokazując, ja go wkładałam i tyle... całe usypianie wieczorne z jedzeniem to było maksymalnie 15 minut, a w nocy nie dłużej niż 10...
Jutro spróbuję, jeśli to nie pomoże to chyba będę musiała się przejść do tego lekarza... jeszcze są te czopki uspokajajce Viburcol. Je też może spróbuję, bo dawałam mu melisę do picia, ale on z butelki nie pije, a z niekapka po kilka łyków...

Ten nurofen to jest w syropku więc nie trzeba dziecka męczyć żadnymi czopami :oczko: Jeśli go boli to ma prawo domagać się Waszej obecności, to go uspakaja. Melisa mu nie pomoże na pewno na ząbki. A oglądałaś dziąsełka, widać coś?

Odnośnik do komentarza

Melisa mu pomagała uspokajając go przy poprzednich ząbkach, jesli tylko mu się udało wypić chociaż 30 ml... a czopki wolę, bo wątrobę omijają. Chociaż tak naprawdę użyłam jak do tej pory tylko raz środek przeciwbólowy u niego.
Na pytanie o dziąsełka odpowiem tak: próbowałam zaglądać, różnymi sposobami, nawet go rozśmieszając w głos, żeby mi tylko tę buzię pokazał, ale ta wiercipięta nie chce pokazać ;) z tego co mi się udało zobaczyć, to widzę kreseczkę pod dziąsłem, taką jak widziałam przy tych wychodzących na dole, mam nadzieję, że dobrze widzę. Palcem czuję, że są opuchnięte troszkę te dziąsła, więc mam nadzieję, że sobie nie wymyślam.
Oby to było to... bo to karmienie spędza mi sen z powiek dosłownie i w przenośni...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari
Melisa mu pomagała uspokajając go przy poprzednich ząbkach, jesli tylko mu się udało wypić chociaż 30 ml... a czopki wolę, bo wątrobę omijają. Chociaż tak naprawdę użyłam jak do tej pory tylko raz środek przeciwbólowy u niego.
Na pytanie o dziąsełka odpowiem tak: próbowałam zaglądać, różnymi sposobami, nawet go rozśmieszając w głos, żeby mi tylko tę buzię pokazał, ale ta wiercipięta nie chce pokazać ;) z tego co mi się udało zobaczyć, to widzę kreseczkę pod dziąsłem, taką jak widziałam przy tych wychodzących na dole, mam nadzieję, że dobrze widzę. Palcem czuję, że są opuchnięte troszkę te dziąsła, więc mam nadzieję, że sobie nie wymyślam.
Oby to było to... bo to karmienie spędza mi sen z powiek dosłownie i w przenośni...

Tzn. uspokajała, ale na ból tez pomagała? Bo jeśli go tak boli, ze jeść nie może to ja nie wiem czy pomoże. Ale może tak :) Byłoby super. Tak czy inaczej jak sprawdzisz czy po p.bólowym jest lepiej to daj znać. Mam nadzieję, że to te ząbki. Naprawdę nie mam innego pomysłu co to może być oprócz takiej "fazy", która dzieci czasami miewają po prostu :)

Odnośnik do komentarza

Ja już myślałam, że może coś zjadłam, że brzuszek, zastanawiałam się co robię nie tak, że nie chce jeść, a dziś komuś się żaląc olśniło mnie, że to brzmi jak idące ząbki...
Dam znać, przeciwbólowy wykorzystam jutro, a melisę stosowałam wczesniej, bo przy pierwszych ząbkach nie było aż tak, żeby nie chciał cysia... wtedy się uspokajał przy cysiu... tak więc melisa dawała wtedy radę, bo pomagała mu po prostu spokojnie przespać noc.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Nie żebym straszyła, ale może to być jakiś stan zapalny gardła, u nas było podobnie, nota bene przy ząbkowaniu, tyle że była przy tym wysoka temperatura. Ogólnie przy ząbkowaniu Lidka nie mogła się oderwać od cyca:/. U nas czopki odpadały, bo zawsze tuż po podaniu była kupa... A chyba można dzieciom przy ząbkowaniu dawać tantum verde w aerozolu, on działa też odkażająco

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Mari
Ja już myślałam, że może coś zjadłam, że brzuszek, zastanawiałam się co robię nie tak, że nie chce jeść, a dziś komuś się żaląc olśniło mnie, że to brzmi jak idące ząbki...
Dam znać, przeciwbólowy wykorzystam jutro, a melisę stosowałam wczesniej, bo przy pierwszych ząbkach nie było aż tak, żeby nie chciał cysia... wtedy się uspokajał przy cysiu... tak więc melisa dawała wtedy radę, bo pomagała mu po prostu spokojnie przespać noc.

W takim razie trzymam kciuki za jutro :))) i czekam na informację :)
Jeśli widzisz kreseczkę na dziąśle to może rzeczywiście jest winowajca. Teraz sobie tak przypomniałam, że moja koleżanka miała podobną sytuację i dziecko było wręcz histerycznie zniechęcone do jakiegokolwiek jedzenia, ani cycka, ani butelki, ani kubka, ani nawet łyżeczki. Poszła do pediatry i on zauważył, że idzie na raz 7 (!!!) zębów. Codziennie musiały być leki aż zęby się przebiły. Niestety :( Ale potem było długo z głowy z zębami ;)

Odnośnik do komentarza

Bugi82
Nie żebym straszyła, ale może to być jakiś stan zapalny gardła, u nas było podobnie, nota bene przy ząbkowaniu, tyle że była przy tym wysoka temperatura. Ogólnie przy ząbkowaniu Lidka nie mogła się oderwać od cyca:/. U nas czopki odpadały, bo zawsze tuż po podaniu była kupa... A chyba można dzieciom przy ząbkowaniu dawać tantum verde w aerozolu, on działa też odkażająco

Coś jest w tym stanie zapalnym. Ja sobie przypominam, że Lilka tak odmawiała jedzenia jak miała pęcherze w gardle (bostonka) i ją bolało na maxa i prawie nic nie jadła wtedy. Ale była już starsza więc nie skojarzyłam...

Odnośnik do komentarza

U nas ząbki bardzo osłabiały Lidzi odporność, prawie wszystkie musiała odchorować:(, pierwsze 6 wyszło właśnie jeden po drugim w 6 tygodni, wtedy miała właśnie zapalenie gardła i krtani, w maju... Mari sprawdzaj temperaturę, czasem dzieci nawet przy wysokiej dobrze wyglądają, Lidka wtedy przy gardle miała ponad 39 a ogólnie nie wyglądała na chorą. Niemniej jednak mam nadzieję, że u Was "tylko" ząbki:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Mam obsesje i sprawdzam mu temperature co najmniej dwa razy dziennie, bo panicznie sie boję, ze jej dostanie... W ogole boje sie, ze kiedys zachoruje, co jest nieuniknione ;) ale temperatury nie ma w ogole.
Dziekuje za postraszenie tymi 7 zabkami na raz, mam jednak nadzieje, ze to gora dwa ;)
Curry skapitulowalam i przy kolejnej pobudce, chwile po poprzednim poscie, dalam mu paracetamol w czopku. Tak strasznie plakal, jak sie obudzil i nie chcial sie nawet na rekach uspokoić. Dalam czopek i niemal od razu podziałał. Nawet dałam mu pierś i zjadł :) zobaczymy jak bedzie dalej.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari
Mam obsesje i sprawdzam mu temperature co najmniej dwa razy dziennie, bo panicznie sie boję, ze jej dostanie... W ogole boje sie, ze kiedys zachoruje, co jest nieuniknione ;) ale temperatury nie ma w ogole.
Dziekuje za postraszenie tymi 7 zabkami na raz, mam jednak nadzieje, ze to gora dwa ;)
Curry skapitulowalam i przy kolejnej pobudce, chwile po poprzednim poscie, dalam mu paracetamol w czopku. Tak strasznie plakal, jak sie obudzil i nie chcial sie nawet na rekach uspokoić. Dalam czopek i niemal od razu podziałał. Nawet dałam mu pierś i zjadł :) zobaczymy jak bedzie dalej.

Cieszę się, że czopek podziałał!!! :36_1_22: I że zjadł :D Czyli jednak wszystko wstępnie wskazuje na ząbki. Przepraszam, że postraszyłam z 7 ząbkami na raz ;) Ale na pocieszenie Ci powiem, że Liluni właśnie idą 4 trójki na raz i u nas różowo też nie jest :oczko: choć już 3 się przebiły.

Odnośnik do komentarza

I po nocce. Po tym czopku wygladala calkiem normalnie. Uff... Na prawde balam sie, ze cos nie tak z moim pokarmem, ze tak sie odrywa i placze, ale teraz wszystko mi sie zaczyna ukladac w jednosc, mam na mysli wszystkie nasze ostatnie problemy, ktore rzeczywiscie moga wskazywac na zabki.
ja nie wiem, nie potrafie podejrzec, czy malemu idzie jeden czy wiecej zabkow na raz, albo u niego slabo widac, bo nawet pediatra na ttdzien przed wyrznieciem sie pierwszych zabkow nie widziala, zeby dziasla byly opuchniete.

Curry, to powodzenia z tymi zabkami :) i dziekuje za podtrzymywanie tu na duchu ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari
I po nocce. Po tym czopku wygladala calkiem normalnie. Uff... Na prawde balam sie, ze cos nie tak z moim pokarmem, ze tak sie odrywa i placze, ale teraz wszystko mi sie zaczyna ukladac w jednosc, mam na mysli wszystkie nasze ostatnie problemy, ktore rzeczywiscie moga wskazywac na zabki.
ja nie wiem, nie potrafie podejrzec, czy malemu idzie jeden czy wiecej zabkow na raz, albo u niego slabo widac, bo nawet pediatra na ttdzien przed wyrznieciem sie pierwszych zabkow nie widziala, zeby dziasla byly opuchniete.

Curry, to powodzenia z tymi zabkami :) i dziekuje za podtrzymywanie tu na duchu ;)

Może nie być widać :) Te pierwsze ząbki idą dość szybko, więc nie powinno to trwać miesiącami - mam nadzieję :D Lila też nie dawała mi zajrzeć w paszczę wtedy - ja macałam palcem dziąsło ale czułam cokolwiek dopiero jak ząbek się przebił ;) Tak czy inaczej z Twoim pokarmem na pewno wszystko jest w najlepszym porządku :))) Ale jakbyś zauważyła cokolwiek np. temperaturę to lepiej sprawdzić czy nic się w gardziołku nie dzieje dodatkowo.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...