mi tez sie udalo, ale poczatki nie byly latwe, nie wiedzialam jak to ma wygladac, czy maly dobrze sie zasysa i czy w ogole cos mu leci, ciagle zasypial podczas jedzenia, no i zapominalam z ktorej piersi ostatnio byl karmiony, musialam sobie zapisywac. do tego pozniej zapalenie piersi mi sie zrobilo i to tez byl moment krytyczny ze juz myslalam ze zrezygnuje, ale udalo sie i teraz jestem z siebie dumna :)