Skocz do zawartości
Forum

Mama.Weroniki

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Kraków

Osiągnięcia Mama.Weroniki

0

Reputacja

  1. Witajcie, Od czwartku moja córka ma kaszel. Lekarka przepisała nam jakiś syropek, który jest nie tylko od 6 roku życia, ale i także ma jakąś ilość alkoholu. Od soboty córka nie ma apetytu ma biegnkę i przeciera oczka i wiecznie by spała. Martwię się, bo nawet nie chce pić wody. Co robić? Jakieś rady?
  2. marzen@Jeśli faktycznie tak mało śpi to zrób badanie, jak dziewczyny radzą. 8 h to stanowczo za mało jak na takiego maluszka. A kiedy śpi z tobą jest spokojniejsza? Czy ze mną śpi czy sama w łóżeczku to niestety jest to samo ;(
  3. solange63marzen@ solange63 no i co to znaczy "nie placze, daje odglos przebudzenia"? ej no, przecież dziecko nie musi płakać, żeby rodzice wiedzieli, że nie śpi :) Może gaworzy, hałasuje zabawkami, popiskuje, kręci się, zaczepia rodziców, domaga się ich uwagi to ja rozumiem, ale z postow mamy wywnioskowalam, ze na ten magiczny odglos, trzeba leciec, bo jak zaczyna plakac, to juz jest za pozno i w ogole pozniej nie zasnie. ja mysle, ze z tak duzym dzieckiem, mozna juz popracowac (w koncu ma okolo pol roku). o ile normalne jest budzenie sie w nocy, o tyle kilkugodzinna aktywnosc, albo pobudki co 15 minut, bo pic sie chce wedlug mnie normalne juz nie sa. na poczatku uregulowalabym to picie/ jedzenie. nawet noworodki nie glodnieja po 15 minutach. wprowadzic jak najwiecej rytualow, ustalic porzadek dnia (przede wszystkim stale godziny jedzenia) i sie tego trzymac. Dziecko ma porządek dnia. Najgorsze jest to, że w ciągu doby śpi 8h jak nie mniej. Przeczytałam w internecie, że dziecko potrzebuje dużo płynów kiedy brakuje mu żelaza lub jeśli ma cukrzyce. Zmartwiło mnie to. Ostatniej nocy spała ze mną, bo ja już pomału przestaję funkcjonować i nie miałabym siły podchodzić do jej łóżeczka tak często w ciągu nocy. Ja pierniczę nie wiem co mam już robić!!! ;(
  4. marzen@Solange ma rację. Dodatkowo przyjrzyj się ile mala śpi w dzień - może je się myli dzień z nocą. Jeśli dużo sypia w dzień nie będzie chciała spać w nocy. Niemowlę potrzebuje około 14-15 godzin snu (choć oczywiście są dzieci, które śpią więcej lub mniej). Oczywiście to nie oznacza, że dziecko prześpi nockę jednym ciurkiem. Ma prawo się budzić, to wciąż maleńkie dziecko. Jeśli natomiast chce się bawić i jest długo aktywna spróbuj nieco zredukować dzienne drzemki. Inna kwestia, że tak małe dziecko ma prawo jeść w nocy - kiedy dawałaś jej butelkę z mlekiem to lepiej spała? Może jakaś kaszka przed snem zaspokoi jej głód?solange63 no i co to znaczy "nie placze, daje odglos przebudzenia"? ej no, przecież dziecko nie musi płakać, żeby rodzice wiedzieli, że nie śpi :) Może gaworzy, hałasuje zabawkami, popiskuje, kręci się, zaczepia rodziców, domaga się ich uwagi Niestety, ale gdy nakarmiłam małą w nocy to dostała energii do zabawy i miałam 4 godziny smutku z mojej strony.
  5. Mafka_30Współczuję ci tego nocnego czuwania,wiem co to oznacza.Choc jak czytam twoje wpisy to masz o wiele gorzej i przypadek inny,mój po kąpieli spał do ok22-23 a potem tańcował do rana,lub usypiał nad ranem o różnych porach.Zreszta to już ci pisałam.Ale mój wyspany,wymagał zabawy a potem padał i spalismy razem do popołudniowych godzin.I guzik pomogło wspólne spanie,a raczej niespanie,i wymęczenie go wieczorem,spacery na powietrzu.Jak miał ochote nie spac noca to czary mary by tez nie zadziałały,po prostu musiałam przez to przejść.Ale jak twoje sie tak wybudza i zasypia co chwila,to mnie sie wydaje że tu jest inny problem.A nie płacze,jest spokojna czy tez nie?No raczej mnie sie nie wydaje aby to było normalne,zważywszy na fakt ile to juz u was trwa.A z lekarzem konsultowałas się,jakieś badania robiono czy wszystko gra?Bo dziwne jest że jej sie tak czesto chce pić i sie przez to wybudza.I w dzień tez tak ciumka co chwila czy to tylko nocna przypadłość?Mam nadzieję że ktoś ci w końcu pomoże. W ogóle nie płacze nocą tylko daje odgłos przebudzenia. Trwa to już od 4 miesiecy. Nie konsultowałam się z lekarzem, bo pewnie usłyszałabym, że ząbki idą. Tak samo jak mi powiedziała, że dziecko ma kolkę, a nie miała tylko poprostu jej mleko nie pasowało. W dzień też dużo pije. I to mnie właśnie dziwi. Ona jakby mogła to cały czas by piła.
  6. IWA23Mama.WeronikiIWA23 Wiesz curry ja jestem nerwowa i wredna i jak by mój mi tak po rozmowach,tłumaczeniu zaś wypalił dlaczego go odrzucam to napewno bym mu już nie tłumaczyła tylko coś głupio odpowiedziała ;)Haha...wiem coś na ten temat. Ja może nie jestem wredna ( ktoś musi mi dać dobry powód ;) ) ale ja jestem cholerykiem i to powoduje u nas kłutnie. Dlatego, żeby się nie kłucić chcę znaleźdź sposób na podniesienia libido. No na podniesienie libido też ma wpływ partner,jak zamiast pytać czemu go odrzucasz,wyręczy cię w części obowiązkach i wieczorem do tego zafunduje ci extra kąpiel ,potem jakiś masażyk itp to libido ci się podniesie. Kurcze, ale mi smaka narobiłaś na coś takiego..hehe, nie żebyś mi libido podniosła, ale naprawde taki relax to by mi się przydał. Od czasu ciąży nie miałam takiej przyjemności. ;)
  7. IWA23curryMama.WeronikiOn ma własne teorie i myśli, że jego są bezbłędne. Ja mu mogę mówić to co czuję, ale on po 5 min zapomina ( przynajmniej tak twierdzi ), a potem się mnie pyta dlaczego go odrzucam. Może w takim razie znajdź jakąś sensowną literaturę i mu podsuń? Sama nie wiem. Na uparciucha sposobu nie znam Może dziewczyny coś podpowiedzą? Wiesz curry ja jestem nerwowa i wredna i jak by mój mi tak po rozmowach,tłumaczeniu zaś wypalił dlaczego go odrzucam to napewno bym mu już nie tłumaczyła tylko coś głupio odpowiedziała ;) Haha...wiem coś na ten temat. Ja może nie jestem wredna ( ktoś musi mi dać dobry powód ;) ) ale ja jestem cholerykiem i to powoduje u nas kłutnie. Dlatego, żeby się nie kłucić chcę znaleźdź sposób na podniesienia libido.
  8. mama225Ja jednak podawałam hippa i do dziś , ale wsypuję tylko troszkę tych granulków tyle, żeby się woda zabarwiła. Samą wodę tez można dawać dziecku do picia. No ja do tej pory podawałam także hipa. Ale słyszałam, że po tych granulowanych herbatkach dzieciom szybko ząbki się psują.
  9. MariMiod mozna powyzej roku, nie wiem jak z kompotami np. Jablkowymi, ale to sie tez zazwyczaj przeciez slodzi. Moj Julek wode bardzo lubi, bo nie zna innego smaku z kubeczka :) Zapomnialam o rumianku :) tez mozna, tylko przy ziolach trzeba uwazac, zeby napar nie byl zbyt mocny. Tak naprawde kazdy zna ich dobre dzialanie, ale pediatra mi mowila, ze nikt nie badal ich pod katem podawania dzieciom. Ciekawa jestem od kiedy miete mozna, bo ma przeciez przyjemny smak i moze dziecko chetniej by pilo :) Ja mojej już podawałam miętę i powiem, że nie miała jakiś reakcji alergicznych lub coś w tym stylu...bardzo jej smakowała, ale już się znudził jej ten smak.
  10. curryMama.WeronikicurryMoim zdaniem lepiej powiedzieć partnerowi. Ja powiedziałam i po rozmowie nastąpiła poprawa. On się zaczął bardziej starać. Robi tylko to co lubię a jak mówię, że nie mam ochoty to on nie naciska. Wydaje mi się, że w takich sprawach szczerość popłaca. On zaczął mnie rozumieć a ja mam większą ochotę jak nie czuję presji. Co do całowania to ja się całować nie lubię ale nigdy nie lubiłam. I zrozumiałam, że nie muszę lubić wcale. Nic na siłę :)Tak tylko, że mój partner to niedowiarek, nie uwierzy puki mu ktoś ze znajomych o tym nie powie lub puki sam nie poczyta na ten temat. To może podrzuć mu jakąś literaturę? Ale nie rozumiem dlaczego ma nie uwierzyć. Przecież to Twoje uczucia, emocje i potrzeby i są jakie są. W co tu nie wierzyć? On ma własne teorie i myśli, że jego są bezbłędne. Ja mu mogę mówić to co czuję, ale on po 5 min zapomina ( przynajmniej tak twierdzi ), a potem się mnie pyta dlaczego go odrzucam.
  11. curryMoim zdaniem lepiej powiedzieć partnerowi. Ja powiedziałam i po rozmowie nastąpiła poprawa. On się zaczął bardziej starać. Robi tylko to co lubię a jak mówię, że nie mam ochoty to on nie naciska. Wydaje mi się, że w takich sprawach szczerość popłaca. On zaczął mnie rozumieć a ja mam większą ochotę jak nie czuję presji. Co do całowania to ja się całować nie lubię ale nigdy nie lubiłam. I zrozumiałam, że nie muszę lubić wcale. Nic na siłę :) Tak tylko, że mój partner to niedowiarek, nie uwierzy puki mu ktoś ze znajomych o tym nie powie lub puki sam nie poczyta na ten temat.
  12. currySzczerze mówiąc ja też po porodzie mam niskie libido. Najpierw suchość pochwy, a teraz po prostu samo libido. Nie ma mowy o zmęczeniu, bo przesypiam noce, Lila ma już 1,5 roku, a u mnie bez zmian. Też myślałam, że to zmęczenie ale to jednak nie to. Staram się sobie radzić ale nie jest tak jak kiedyś. Być może tak będzie i u mnie. Aż strach pomyśleć. Nie mam suchości pochwy, ale już nawet odsuwam się od samego pocałunku. Cmok może być, ale nie z języczkiem. Mój partner już myśli, że on mnie nie pociąga i w ogóle. Nie zdziwię się jak mnie zdradzi i wyprowadzi się do innej. Ale to nie tak. Ja po prostu nie chcę nic na siłę bez przyjemoności. A nie chcę partnerowi mówić, że mi to nie sprawia przyjemności, by mu nie sprawaić przykrości. Jeden wielki kołowrotek.....
  13. iszmaonaMama.Weronikiiszmaonazmęczenie, zmęczeniem - bo za spadek libido odpowiada na pewno, ale warto zastanowić się czy hormonalnie wszystko gra. Może potrzebujesz delikatnego wsparcia? Sa takie globulki z estrogenem i pałeczkami dobrych bakterii, które co prawda wpływu na libido nie mają ;) ale poprawiają funkcjonowanie intymnych miejsc, które mogą być przesuszone na skutek porodu i zmian hormonalnych. Musiałabyc podpytac ginekologa o nazę i właściwości. Ze stresem związanym ze słabym libido jest tak, że im dalej w las tym ciemniej. Dlatego może warto się przełamać? Tak, zeby nie wyjść z wprawy ;) Na początek, jak tam Ci wygodniej, raz na 2-3 tygodnie, później może samo się rozkręci.To jest jak jazda na rowerze, tego nigdy się nie zapomina ani nie wychodzi się z wprawy. Już próbowałam się przełamać, ale ja nie czuję podniecenia. To mnie przeraża. Dawniej to potrafiłam po klka razy dziennie, a teraz czuję się jak stara babcia po menopauzie. Ale dzięki za radę. Zapytam ginekologa o te globułki. miałam na myśli to, że jak się nie przełamiesz, to prędzej czy później może dojść do sytuacji w której zaczniesz się złościć na siebie, swój organizm, męża, zaczniesz się zastanawiać co z Tobą jest nie tak. Moje libido w ogóle jest dośc niskie, po porodzie to już w ogóle zdechło, i tak się zapętliłam z analizowaniem tej sprawy, że zaczęłam niemal alergicznie reagowac na słowo seks. Teraz się odblokowałam, ale nadal uczę się czerpania przyjemności z niego. No właśnie ja tak mam, że jak słyszę słowo sex to, aż mnie telepie. Przyjemności też mam zero.
  14. Margeritkamoja koleżanka podawała herbatkę rumiankową parzoną z torebki, ja też odradzam herbatki hipp, bo są słodzone A czy można dziecku podać np: sok malinowy domowej roboty rozcięczony z wodą? Lub jakiś kompot domowej roboty?
  15. MariNie podaję na pewno żadnych Hippa i innych granulowanych, bo one są słodzone, jesli już muszę podać herbatkę z jakiegoś względu to sama parzę np. melisę lub koper. Najczęsciej jednak moje dziecko idostaje do picia wodę. Moja nie znosi kopru, ale o melisie pomyślę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...