Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

Mama_Monika
agusia20112
Mama_Monika

O tak!, żebym jeszcze do pracy nie musiala wstawać po 4 to już wogóle sielanka by była hehe

pracujesz??????????przy takim małym szkrabie????Podziwiam Cię:36_2_25:

Niestety jak Lena skończyła 5mcy (czyli skończył się macierzyński) musiałam wrócic do pracy, bo juz dwie chętne były na moje miejsce :/ i po wychowawczym nie miałabym do czego wracać :/ a z jednej pensjki nie dalibyśmy rady wyżyć :/ z ciężkim sercem wracałam eh... ale juz jest ok. tyle że mi ta laktacja bardzo sie zmniejszyła , to jest najgorsze

POLITYKA PRORODZINNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a kto z maleńką jest??

ja poszłam na wychowawczy...pracowałam w sklepie...więc żadna rewelacja...potem pójdę do innego i tyle....

a jakoś mojemu udaje się zarobić na nas...

a w sklepie miałam tysiąc, a wychowawcze 400....to dla 600 zł...nie warto mi dziecka zostawiać

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

agusia my mamy opiekunkę, pół pensji jej oddaję :/ ale wolę tak niż oddać Lenkę do żlobka za mniejsze pieniądze, skoro juz musiałam wrócić :/

Ja mam pracę dobrą i 1,5 roku sie o nią starałam. Jakbym została w domu musiałabym nowej szukać, niestety rodziny i znajomi rządzących pchają się wszędzie gdzie mogą :/
Ja na wychowawczym byłabym duzo stratna :/
Z Roksanka nie musiałam pracować, M wtedy dobrze zarabiał i siedziałam z nią w domu przez 6 lat :)

Nie sciagam bo nie mam co, żadne zastoje mi się nie robią, wkładek nie noszę bo nic nie cieknie, najgorsze jest to że Lena odmawia dojenia, wczoraj to na siłę chciałam ja przystawić, a ona się odwraca, wygina, siada - niec chce :(((
I co ja mam zrobić...?

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
agusia my mamy opiekunkę, pół pensji jej oddaję :/ ale wolę tak niż oddać Lenkę do żlobka za mniejsze pieniądze, skoro juz musiałam wrócić :/

Ja mam pracę dobrą i 1,5 roku sie o nią starałam. Jakbym została w domu musiałabym nowej szukać, niestety rodziny i znajomi rządzących pchają się wszędzie gdzie mogą :/
Ja na wychowawczym byłabym duzo stratna :/
Z Roksanka nie musiałam pracować, M wtedy dobrze zarabiał i siedziałam z nią w domu przez 6 lat :)

Nie sciagam bo nie mam co, żadne zastoje mi się nie robią, wkładek nie noszę bo nic nie cieknie, najgorsze jest to że Lena odmawia dojenia, wczoraj to na siłę chciałam ja przystawić, a ona się odwraca, wygina, siada - niec chce :(((
I co ja mam zrobić...?

no cóż trochę ją karmiłaś dobre i to!!!!!!!!!!!!

tak,jak masz dobrą pracę to szkoda by było stracić

wkurw...mnie ten kraj

niby unia...a taka norweszka,czy holenderka to ma jak królowa jak tylko chce siedzieć w domu...a u nas....porażka

pewnie ze lepiej opiekunka niż żłobek

matka Polka...sama,żadnej pomocy

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

agusia20112
zonia
Witam, czytam Was sobie troszkę, bo mam pod górkę z karmieniem. Jestem mamą miesięcznego bobasa, na początku było cięzko, ale dałam radę i jak już siebie nauczyliśmy się, to okazuje się,że mały robi kupki ze śluzem. Lekarz zalecił dietę. Nie jem nabiału, owoców, smażonego, surowych warzyw itd..bardzo się staram w zasadzie tylko mięsko gotowane,marchew, seler i pietruszkę no i wędlinę do chleba, ale już dwa tygodnie minie i kupki dalej brzydkie. Mały przybiera na wadze, ale cały jest zesypany i nie wiem już czy to trądzik niemowlęcy...tak mówił lekarz. Wybieram się do kontroli w poniedziałek i szczerze się martwię,że po prostu moje mleko jest do bani i nie nadaje się do karmienia i że będę musiała pokarm przepalić i przejść na flachę. Strasznie byłoby mi żal, bo same wiecie jak słodko maleństwo tulic do piersi.
Ciekawa jestem czy często się zdarza,że mleko matki jest nieodpowiednie dla jej dziecka.
Pozdrawiam

ja powtórzę słowa doradcy laktacyjnej:żadne mleko mamy nie zaszkodzi dziecku....

ja tego sie trzymałam...moja mała była wysypana na buzi do 6 mies.też niby był to trądzik.jak było ciepło wysypka wyglądała okropnie...aż było mi zal małej...i samo minęło ale długo to trwało..

co do kupek to nie wiem...moja robiła raz na tydz.jak była tylko na piersi i były takie właśnie ciągnące,błyszczały się jak ze śluzem...ale pediatra stwierdziła,ze mają prawo takie być jak mała jest tylko na cycu

mam nadzieję że u Was też będzie dobrze...pokarm mamy jest najlepszy dla dziecka

Hej, hej. I dołączam do grona cycusiowych mamuś.

Zonia, u nas jest dokładnie to samo: żadnych innych objawów poza śluzem w kupce i wysypką (która w końcu sama zniknęła) nie było i nie ma. Mały przybiera, kupki robi bardzo rzadko co prawda i właśnie takie brzydkie i ze śluzem, ale nie marudzi i nie płacze wcale. Robiliśmy nawet posiew kału (wyszły tylko te bakterie, które mają prawo tam być). A wysypka zniknęła sama i widzę, że jest zupełnie niezależna od tego co jem... Dlatego karmię dalej i nie przejmuję się już tym śluzem. Widocznie taka już Tymka uroda.

Trzymam kciuki za Was.

/eM

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20050401/n/ADAS/dt/5/k/ba04/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20100218/n/TYMEK/dt/5/k/8bb3/age.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, mam jeszcze pytanie z innej beczki: Tymek skończył już 3 miesiące i na widok łyżeczki dostaje ślinotoku dosłownie. Uwielbia wszystkie leki podawane łyżeczką... Wiem, że teoretycznie jak się karmi tylko piersią to do skończenia 6 miesięcy nie powinno się podawać żadnych innych pokarmów, ale może któraś z Was ma inne doświadczenia?
Tymek robi kupkę raz w tygodniu (wiem, że na piersi to możliwe), więc zastanawiam się czy mogłabym dać mu na przykład trochę startego jabłuszka?
Co o tym myślicie?

/eM

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20050401/n/ADAS/dt/5/k/ba04/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20100218/n/TYMEK/dt/5/k/8bb3/age.png

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
agusia z tą pomoca państwa żal b... sciska, mnie sie nawet 40zł z MOPSu nie nalezy bo mam dochody za wysokie.... o 30 zł!!! wrrr,,,,
I to że musisz do pracy wrócić, bo ja nie, jak chcesz wychować, wykarmic dziecko, żeby rosło razem z Tobą to spadaj albo wybieraj, albo dziecko albo praca. PARANOJA!!!

no niestety ........

ja to dlatego mojemu kazałam umowę na najniższa podpisać:smile_jump:

nie bedzie Państwo na mnie zarabiać..........i tak tylko sobie dają,tym co przy korycie:lup::lup:

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza
Gość AgulaMamula

Mama Monia No nic nie zrobisz, skoro małanie chce cyca. Ale i tak długo karmilaś. Nie będziesz miała przynajmniej problemu z odstawianiem:o_master2:. Ja teraz też siedzę w domku, a m tylko pracuje. Nie mam pracy wogóle, bo zanim zaszłam w ciążę to mi dali wypowiedzenie ( redukcja etatów). Ale Karola była zaplanowana, bo stwierdziłam że skoro akurat nie pracuję to można się postarać o dzieciątko. m daje radę nas utrzymać więc spoko. Poczekam aż mała pójdzie do przedszkola, zaaklimatyzuje się tam i wtedy poszukam czegoś odpowiedniego. Też pracowałam w sklepie, więc mi nie szkoda. A teraz robię kursy z pośredniaka i postaram się znaleźć pracę w biurze ( z zawodu jestem technik ekonomista). Cieszę się że mogę być z Karolinką. Patrzeć jak rośnie i codziennie uczy się czegoś nowego. Z Igorem byłąm w domku tylko 5 miesięcy i wróciłam do pracy, bo szkoda mi bylo jej stracić. Tym bardziej że przedłużyli mi umowę tylko dla tego że powiedzialam, ze nie pójdę na wychowawczy. ja dla odmiany nie mam zaufania dla opiekunek i Igor jak jeszcze nie miał 2 latek już poszedł do przedszkola.Wcześmiej siedział z M. bo wtedy on nie miał stałej pracy. Teraz jest owrotnie, ale Facet czuje się dowartościowany, jak moze utrzymywać rodzinę. Więc jest ok.

Odnośnik do komentarza

Agula dzięki, dziwnie sie czuję, spodziewałabym sie chyba wszystkiego ale nie nie tego, że dziecko w wieku 8mcy odmówi cyca :( Dzisiaj spróbuje po powrcie do domu znów ja przystawić...

U nas znajoma mojej mamy jest opiekunką więc jest ok, tez bym zawału dostał jakbym miała ja zostawic z odca osobą. Bardzo dobrze sobie radzi

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

AgulaMamula
Mama Monia No nic nie zrobisz, skoro małanie chce cyca. Ale i tak długo karmilaś. Nie będziesz miała przynajmniej problemu z odstawianiem:o_master2:. Ja teraz też siedzę w domku, a m tylko pracuje. Nie mam pracy wogóle, bo zanim zaszłam w ciążę to mi dali wypowiedzenie ( redukcja etatów). Ale Karola była zaplanowana, bo stwierdziłam że skoro akurat nie pracuję to można się postarać o dzieciątko. m daje radę nas utrzymać więc spoko. Poczekam aż mała pójdzie do przedszkola, zaaklimatyzuje się tam i wtedy poszukam czegoś odpowiedniego. Też pracowałam w sklepie, więc mi nie szkoda. A teraz robię kursy z pośredniaka i postaram się znaleźć pracę w biurze ( z zawodu jestem technik ekonomista). Cieszę się że mogę być z Karolinką. Patrzeć jak rośnie i codziennie uczy się czegoś nowego. Z Igorem byłąm w domku tylko 5 miesięcy i wróciłam do pracy, bo szkoda mi bylo jej stracić. Tym bardziej że przedłużyli mi umowę tylko dla tego że powiedzialam, ze nie pójdę na wychowawczy. ja dla odmiany nie mam zaufania dla opiekunek i Igor jak jeszcze nie miał 2 latek już poszedł do przedszkola.Wcześmiej siedział z M. bo wtedy on nie miał stałej pracy. Teraz jest owrotnie, ale Facet czuje się dowartościowany, jak moze utrzymywać rodzinę. Więc jest ok.

dokładnie...kiedyś tak było,że tylko facet pracował ale to inne czasy były

ja dostałam umowę właśnie na czas wychowawczego,bo zakład nic nie traci...nie płacą za mnie....a dodatek płaci mops

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
Agula dzięki, dziwnie sie czuję, spodziewałabym sie chyba wszystkiego ale nie nie tego, że dziecko w wieku 8mcy odmówi cyca :( Dzisiaj spróbuje po powrcie do domu znów ja przystawić...

U nas znajoma mojej mamy jest opiekunką więc jest ok, tez bym zawału dostał jakbym miała ja zostawic z odca osobą. Bardzo dobrze sobie radzi

nie ma tego złego co na dobre nie wyjdzie

gorzej jakby lamentowała,za cycem i nic innego nie chciała wtedy byłby problem...bo i Ty byś była bezradna...a tak maleńka ma dobrą opiekę,Ty pracę i jest ok:36_2_25::36_2_25:

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
Agula dzięki, dziwnie sie czuję, spodziewałabym sie chyba wszystkiego ale nie nie tego, że dziecko w wieku 8mcy odmówi cyca :( Dzisiaj spróbuje po powrcie do domu znów ja przystawić...

U nas znajoma mojej mamy jest opiekunką więc jest ok, tez bym zawału dostał jakbym miała ja zostawic z odca osobą. Bardzo dobrze sobie radzi

Mama Monika, u mnie było to samo z pierwszym dzieckiem. Chociaż byłam z nim w domu do ukończenia 10 miesięcy i mogłam bez przeszkód karmić, to mały jak tylko zaczął dostawać inne rzeczy niż moja pierś (po ukończeniu 6 miesięcy), zaczął powoli bojkotować karmienie piersią. Ale u nas wchodziło jeszcze w grę dokarmianie butlą (od urodzenia dostawał co 2 tygodnie moje mleko z butli jak musiałam jeździć do szkoły na zjazdy). Aczkolwiek trudno było mi utrzymać laktację na wystarczającym poziomie.

/eM

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20050401/n/ADAS/dt/5/k/ba04/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20100218/n/TYMEK/dt/5/k/8bb3/age.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie dajcie sobie wmówić,że macie małowartościowy pokarm, przy pierwszym dziecku tez dałam to sobie wmówić mojej ex teściowej i karmiłam tylko przez miesiąc po czym przerzuciliśmy się na butelkę, co nie było dobre dla syna( zero odporności). Pokarm matki jest dostosowany do maleństwa, najgorsze są pierwsze trzy miesiące, aż się wszystko unormuje i produkcja pokarmu dostosuje się do potrzeb dziecka. Ja nie dokarmiałam Kuby wcale, zresztą on nie tolerował smoczka do 10 miesiąca. Były ciężkie chwile nie powiem, na początku to i co godzinę jadł, a nasz rekord to osiem godzin przy cycu non stop. Nieprzespane noce, wstawanie co chwilę do karmienia, oczywiście mógł spać ze mną, ale nie chciałam żeby się przyzwyczaił. Też miałam chwile zwątpienia, że może mój pokarm mu nie wystarcza, ale to przezwyciężyłam i wszystko się unormowało. Kuba bardzo wcześnie dostał do spróbowania inne pokarmy, oczywiście w małych ilościach i na zasadzie obserwacji, ale nic mu nie było. Jak miał dwa miesiące to pierwszy raz jadł banana. Ja od początku jadłam wszystko, prócz potraw wzdymających typu kapusta, fasola. Może dlatego nic mu nie było że w ciąży tez nie trzymałam specjalnej diety tylko jadłam wszystko, więc jego organizm był przyzwyczajony. Teraz Kuba ma 22 miesiące i jest okazem zdrowia. Rzadko choruje, a jak już to bardzo łagodnie przechodzi i szybko zdrowieje. Ostatnio miał zapalenie dziąseł nie jadł nic oprócz piersi, z powodu bólu, w takich momentach nie żałuję że jeszcze go karmię, gdyby nie to, to pewnie mogło by się skończyć w szpitalu na kroplówce z powodu odwodnienia. Tak więc głowy do góry dziewczyny i życzę powodzenia.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6974
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6975

Odnośnik do komentarza

75sylwia1
Dziewczyny nie dajcie sobie wmówić,że macie małowartościowy pokarm, przy pierwszym dziecku tez dałam to sobie wmówić mojej ex teściowej i karmiłam tylko przez miesiąc po czym przerzuciliśmy się na butelkę, co nie było dobre dla syna( zero odporności). Pokarm matki jest dostosowany do maleństwa, najgorsze są pierwsze trzy miesiące, aż się wszystko unormuje i produkcja pokarmu dostosuje się do potrzeb dziecka. Ja nie dokarmiałam Kuby wcale, zresztą on nie tolerował smoczka do 10 miesiąca. Były ciężkie chwile nie powiem, na początku to i co godzinę jadł, a nasz rekord to osiem godzin przy cycu non stop. Nieprzespane noce, wstawanie co chwilę do karmienia, oczywiście mógł spać ze mną, ale nie chciałam żeby się przyzwyczaił. Też miałam chwile zwątpienia, że może mój pokarm mu nie wystarcza, ale to przezwyciężyłam i wszystko się unormowało. Kuba bardzo wcześnie dostał do spróbowania inne pokarmy, oczywiście w małych ilościach i na zasadzie obserwacji, ale nic mu nie było. Jak miał dwa miesiące to pierwszy raz jadł banana. Ja od początku jadłam wszystko, prócz potraw wzdymających typu kapusta, fasola. Może dlatego nic mu nie było że w ciąży tez nie trzymałam specjalnej diety tylko jadłam wszystko, więc jego organizm był przyzwyczajony. Teraz Kuba ma 22 miesiące i jest okazem zdrowia. Rzadko choruje, a jak już to bardzo łagodnie przechodzi i szybko zdrowieje. Ostatnio miał zapalenie dziąseł nie jadł nic oprócz piersi, z powodu bólu, w takich momentach nie żałuję że jeszcze go karmię, gdyby nie to, to pewnie mogło by się skończyć w szpitalu na kroplówce z powodu odwodnienia. Tak więc głowy do góry dziewczyny i życzę powodzenia.

dokładnie tak...........pokarm dużo daje

u nas też w czasie choroby to najlepsze lekarstwo...:smile_jump::smile_jump:

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

aguasia najwieksze mózgi od zywienia głowia sie nad tym, zeby wyprodukowac mleko identyczne z naturalnym i niestety doszli do wniosku, że jest jeden składnik którego nie da się wytworzyć w laboratoryjnych warunkach, a mianowicie przeciwciała, dzieki którym mleko matki jest bezcenne.
Redberry pieknie ci rośnie Mikołajek, gratuluje i bardzo sie cieszę.
Ja się wczoraj wyżaliłam mojej pediatrze, że Lena bojkotuje pierś i pierwsze co spytała to ile razy karmię w nocy, a ja na to, że jak Lena skończyła 6mcy to przesypia całą noc, no i powiedziała, że jak w nocy nie karmię, w dzień jestem w pracy to laktacja zanika, pytała się co je ile, i że jest super i jej zdaniem ona juz by nie rozkręcała laktacji na moim miejscu, przystawiać do piersi i ile będZie chciala doic niech doi, ale decyzje mnie pozostawia.
A wczoraj Lenka miała marudne popołudnie i dzieki temu aż 3 razy podoiła. :)

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...