Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

Teściowe (większość) takie są :-( i nie pomoże mówić, nie przejmuj się, bo czasem potrafią nieźle humor popsuć. To też jedna z tych osób, które bardzo wspierają karmienie naturalne :-), u nas tj.u teściów czyli piętro niżej jutro szwagrowie z córkami, które ubóstwia mój syn, będzie sajgon większość dnia. A mąż jedzie sobie na narty na Słowację. A ja matka karmiąca która lubi karmić na leżąco między tym, będę musiała znikać co chwile na dłużej do siebie. Tak teraz wyglądają rodzinne spotkania. Miłego poniedziałku.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge85n8t7ol.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,

U nas święta spokojnie, Kajka nawet częściowo nocnikowana (nocnik wożony z nami:). Generalnie spokojny czas.

Mamuskaa to szybkiego zagojenia rączek małej.
Szara pisz co u Ciebie, bo ostatnio brakuje nam Ciebie na tym forum!
Kiecka nie doszukałam się z fotelikami. Mój mąż ma amnezję, jak się nasz nazywa (zmęczenie wychodzi, nie drażnię lwa ;) Ale z tego co mogę powiedzieć ja, to generalnie wzięłabym fotelik ze średniej półki cenowej, jeśli nie jeździcie na dłuższe trasy. Bo pewnie odpada u Ciebie koniecznosć pochylania dziecka do tyłu, jak zaśnie, a to jest największy koszt fotelików, takie bajery, skądinąd przydatne.
Monika ja też karmiłam zazwyczaj na leżąco :)

miłego dnia dziewczyny!

Odnośnik do komentarza

Monika,u nas bylo podobnie,tez najlepiej karmilo mi sie na lezaco,do konca :-). I tez znikalam na cyca ze spotkan rodzinnych,taka kolej rzeczy i z czasem znikniecia beda rzadsze. A moja tesciowa jest specyficzna,niby jest zwolenniczka kp ale swoje od 3 miesiaca dawala na polewke bo niby sie nie najadaly :-). A ona wszystko robi najlepiej :-). Ale dosc tych zlosliwosci :-).
Es_ze masz racje ze Szara powinna sie czesciej odzywac bo jakos tak pusto bez niej :-). Mam nadzieje ze Aleksowi sie dzien unormuje i znajdziesz chwile. Chociaz teraz masz Mame u siebie to pewnie wykorzystujesz kazda chwilke.
Es_ze fajnie ze udalo Wam sie dac rade z nocniczkiem.
Co do fotelikow to Kiecka,nie wiem czy bylabys zainteresowana ale kolezanka ma na sprzedaz fotelik Roemer model King Plus w kolorze brazowym za 150 zl. Mozesz poczytac o nim na necie,mam nadzieje ze sie nie pogniewasz ze o tym wspominam.
A u nas dzisiaj troche dziwny dzien,maz po 13 pojechal z Jasiem do tesciow bo tak sobie zyczyli z reszta nie pierwszy raz bo rok temu bylo to samo. Tyle ze w tym roku sie tego spodziewalam i zamiast smutkowac troche sie ogarnelam,poszlam na mala wycieczke rowerowa i ogladam fajny film. Ostatnio przegladalam artykuly na parenting i znalazlam o toksycznych rodzicach,niestety wszyztko co czytalam to bylo jak o moich tesciach. Mam dzisiaj taka odskocznie od codziennosci i nawet nie jest tak zle. Buziaki i milego popoludnia

Odnośnik do komentarza

Mamuskaa a jak raczki Wiki przy zmianie opatrunku? Jest lepiej?
Szara,koniecznie wpadaj chociaz na kilka zdan. Przykro mi ze Mama nie dojechala,teraz taki okres chorobowy,mam nadzieje ze szybko wyzdrowieje i bedzie mogla przyjechac.
Es_ze to juz nie jest pierwszy raz kiedy moj maz mial do nich przyjechac sam a gdybym pojechala to bede wysluchiwac glupot i urojen mojej tesciowej. Hitem bylo jak tesciowa w moje urodziny powiedziala mojemu mezowi ze ma przyjechac z Jasiem ale beze mnie. Nie wiem jak matka moze postawic syna przed wyborem albo spedzic dzien z zona w jej urodziny albo z rodzicami. Ale tak jak pisalam to nie pierwsza sytuacja,rok temu w swieta byla dokladnie tak samo,pozniej probowalam sie dogadac i staralam sie po czesci swoim kosztem ale rok minal i sie kolo zatoczylo wiec tym razem nie mam zamiaru nic robic. Skoro nie zycza sobie zebym do nich przyjezdzala to nie musimy utrzykywac kontaktu. Tylko widze ze mojego meza to zabija. A wiem ze im nie idzie przemowic do rozsadku bo uwazaja ze to oni sa pokrzywdzeni. Ciezka sprawa a ja juz nie widze rozwiazania

Odnośnik do komentarza

Współczuję bo wiem o czym piszesz z tymi urojeniami. Niektórzy ludzie potrafią tak komplikować życie sobie i najbliższym i jeszcze chcieli by wmówić innym, że to oni są pokrzywdzeni. Żenada...biedna jesteś i Ty i mąż i Jaś, który to widzi. A z dniem Twoich urodzin to już nie powiem, świństwo po prostu...

Odnośnik do komentarza

Wywijaska w sobote zmienialqm jej sama opatrunek to troche musialam odrywac to sie krew polala ale robia sie strupki wiec to dobrze . Jutro mamy wizyte w szpitalu wiev zobaczymy co powiedzs lekarze ;) a my juz dawno poeinnismy miec nowy fotelik ale nie kupilismy rzadko jezdzimy autem ale trzeba miec jakis . Niby mamy te do 13 kg ale wika jak wazyla 9-10 juz byla za dluga do niego .

A ja pracowalam caly tydzien nawet w niedziele swieta wiev jestem zmeczona ;( pozdrawiamy z Wika ;)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21243http://www.suwaczki.com/tickers/x7g1egz2xvcderxt.png[url=]

Odnośnik do komentarza

Jejku strasznie wspolczuje poparzen.. maluszkom bolu a Wam stresu :( moj tez jest taki ruchliwy ze oczy w kolo glowy a tez co chwile cos sobie zrobi, na razie bez wiekszych urazow ale.. no nie chce zapeszac. Spadanie z kanapy i krzesel to juz norma. Ostatnio, no nic niebezpiecznego, ale ukryl sie w wc i bawil szczotka do ubikacji i mimo ze dbamy o czystosc to jednak ta szczotka do najczystszych nie nalezy! A dzis wpadl do wanny glowa naprzod, wody nie bylo bo nigdy nie zostawiam napuszczonej ale wpadl i tyle. Zaklejam od paru dni niektore drzwi tasma klejaca bo nie moge nic zrobic, co zaczynam gotowac on gdzies znika. Wiec tak gonie miedzy kuchnia a np wc i go stamtad wyciagam.
Dziewczyny wypadaloby nic w domu nie robic tylko chodzic krok w krok za dzieckiem albo nianke wynajac! Ja juz nic nie gotuje na przednik palnikach.. odkad przedmioty zaczely latac w powietrzu a raczki lapac wszystko co w zasiegu. Tak wiec mam dwa palniki na zrobienie obiadu ;)
Ale chcialam napisac tez o fotelikach. Musze przeczytac uwaznie to co naklikalyscie w tym temacie bo my ambitnie kupilismy fotelik super bezpieczny tyle ze Aleks go nienawidzi! To jest fotelik bez pasow, z taka poduszka (sztywna) na kolana. Niby zalozenie dobre bo dzeicko nie jest przylepione do tylu fotela ale w efekcie gdy zjedzie to pozniej nie moze usiasc prosto a ja nie moge go podciagnac. Ale ten sam fotelik sprawdza sie super u naszych znajomych.. maja spokojne dzieczynki ktore nie probuje uciec z samochodu ;)
Nie wiem co zrobimy przed wyjazdem do Polski, chyba kupimy taki z pasami..

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Macie rację - nie ma co słuchać w 100% rad, tylko chociaż gdzieś się wybrać do sklepu z fotelikami, wziąć ze sobą dziecko i tam je " przymierzyć ": i fotelik do auta, i do dziecka.

Nie dziwię się poparzeniom i innym wypadkom u dzieci, i choć mi bardzo przykro to wiem, że nie da.rady tego uniknąć. .. my mamy w kuchni płytę indukcyjną - to trochę pomaga, ale wiadomo, poparzy się jak odsunie garnek i położy rękę na płycie. .. W sobotę gotuję ostro, a tu Staś przysuwa krzesło do indukcji i mimo zakazów taty wchodzi na nie i mówi do ojca "tatusiu, Stasiu nie jes za mały, nie ziabielaj mnie stąd!" ;)

Dziewczyny, smutno to pisać, ale takie fakty-to, co piszecie o tesciowych, ja mam ze swoimi rodzicami niestety... ech... :(

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze napisałam wcześniej i nic się nie pokazało. To okropne Wywijaska co piszesz o teściowej, z taką się nie spotkałam. Jakie to musi być przykre, a co najgorsze pewnie Twój synek jak podrosnie będzie ich unikał, bo przecież wybierze mamę.
Co do tych poparzeń to straszne, sama jak ostatnio polalam sobie rękę wrzątkiem to potem myślałam o tym ze trzeba uważać na dzieci, a mój syn który ma 6 lat tez ostatnio pod wpływem master szefa zagląda do gotujacych garnków i musze go chyba przeszkolic na nowo bo jakoś juz myślałam że jest duży i wie o co chodzi. A może jak robicie coś w kuchni to np. Jeśli macie możliwość to zamknijcie drzwi żeby Wasze dzieci były wtedy przy Was a nie szły np. Do WC. Ja strasznie bałam się też różnych detergentów, teściowa to miała na wyciągnięcie ręki a zajmowali się synem jak bym mały. A mieliśmy przypadek w rodzinie gdzie 2 letnia dziewczynka polknela przy swojej mamie kreta i poparzyla przelyk, pomimo wielu operacji ma dziś 10 lat nie je normalnie, musi co chwile wypluwac ślinę. Okropnosc. Ale wiadomo ze trzeba jakoś funkcjonować a nie popaść w paranoję.
A u nas dostrzegam od paru dni dłuższe przerwy między karmieniami, dłuższe czuwanie Małej na leżaczku lub na macie. No i wczoraj i dziś spala ponad 2 h na spacerze. Chyba ten przełom 3 mcy jest faktycznie zauważalny. No nic idę się położyć. Trzymajcie się dziewczyny.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge85n8t7ol.png

Odnośnik do komentarza

Szara my tez chcielismy kupic wlasnie ten super bezpieczny fotelik ale juz przy przymiarce Jasiu dostawal szalu a poza tym przeczytalam ze wlasnie dzieci sie wysuwaja i nawet uciekaja z tych fotelikow wiec jest on raczej dla tych spokojniejszych a wiedzialam ze Jasiu do nich nie nalezy :-) a w tym ktory mamy bardzo ladnie siedzi i to jest wlasnie fotelik z mozliwoscia lekkiego pochylenia jak dziecko zasnie.
Musze uciekac i na reszte tematow napisze jutro

Odnośnik do komentarza

My mamy taki układ mieszkania,że nie ma.drzwi do kuchni :) poza tym Staś już sobie wszystkie drzwi potrafi otworzyć... także u nas albo ja za nim biegam, albo M. to robi, albo ja gotuje jak on śpi :)
A jeśli chodzi o detergenty,to u nas póki co stoją na pralce w takim koszu i nie interesują go,ale już mam plan przeniesienia tego do wysokiego słupka na korytarzu. Mam fioła na punkcie takich rzeczy... Tak samo u nas leki stoją na lodówce (a lodówka ma ok.2m)-sama mam problem,żeby wziąć stamtąd cokolwiek...

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Szara,moze sprobuj zaangazowac Aleksa w przygotowanie obiadu,Jasiu mi siega lyzki i lopaki ktore potrzebuje,jak babcia obiera warzywa to Jasiu tez skrobal swoim nozem plastikowym albo lubi raczkami obierac cebule z brazowych lupinek. A jak kroje warzywa to przeklada pokrojone z miseczki do mieseczki. Moze jak go zawolasz "do pomocy" to mu sie spodoba. Dla Jasia tez szczotka od wc jest strasznie interesujaca,pewnie dlatego ze nie wolno :-).

Odnośnik do komentarza

Ola,Jasiu tez potrafi przejechac z krzeslem cala kuchnie zeby tylko widziec co robie,tylko obok kuchenki mam jeszcze jedna szafke i dalej wsuniety zlew i wie ze moze stanac w tamtym miejscu,wtedy jest daleko od pieca,wszystko widzi i przy okazji ma dostep do wody :-). Oczywiscie podejmuje proby przestawienia blizej :-). No i noz to jest u nas goracy temat,wielkosc nie ma znaczenia,byle zlapac w raczke. Raz sie troche skaleczyl,niby o tym pamieta ale i tak tylko poluje zeby jakis zlapac. Na pewno dlatego ze to zakazane.
Ola,wspolczuje takiej sytuacji z rodzicami,wiadomo ze mi przez tesciow tez jest przykro ale zdaje sobie sprawe ze zachowanie rodzicow boli jeszcze bardziej bo widze jak moj maz sie meczy.

Odnośnik do komentarza

Monika,moja Mama tez mowi ze tyle lat zyje na tym swiecie i wiele osob spotkala ale takiej jak moja tesciowa-nigdy. Dla mnie to jest nie do zrozumienia jak mozna sie tak zachowywac a wiem ze tesciowie sa swiecie przekonani ze maja racje. Fajnie ze mala juz robi wieksze przerwy od cyca i ze chetnie spedza tez czas inaczej,moze troche odetchniesz i laktacja Ci sie rozkreci,wtedy moze uda Wam sie zostac przy samym kp.

Odnośnik do komentarza

Ja tez leki mam w szafkach na wyzszych polkach. Jasiu na razie jeszcze nie wpadl na pomysl zeby z krzesla otwierac szafki ale czasami sobie przysuwa krzeslo zeby obejrzec swiecidelka na polkach w pokoju :-). A detergenty staly u nas na parapecie w lazience i juz tam dosiegal wiec musialam je wyniesc bo niby sam tam nie chodzi ale przeciez to jest chwila i moze byc tragedia.
U nas dzisiaj szalony dzien. Mezowi popsula sie rano ciezarowka i serwis dopiero teraz przyjechal wiec wrocil na kilka godzin do domu. Ale to tez nie jest takie dobre zegnac sie 2 razy tegp samego dnia... Jasiu ma hustawke drewniana montowana na futrynie na drazku rozporowym i do tej pory hustal sie na niej niby dosc mocno ale bez przesady a w swieta doszli z Tatusiem prawie do konta 180 stopni,ja jak na niego patrzylam to sie balam a on az kwiczal z radosci i tylko Tatus mial go hustac bo Mama tak mocno nie umie :-). I dzisiaj tez sie tak hustali ze Jasia ululalo i jak go wyjelam to mi zasnal na rekach i spi juz 1,5 h. Moze dobrze bo ta pogoda dzisiaj jakas dziwna,rano cieplo i slonce,pozniej zerwal ske wiatr i wlasnie zaczelo padac. Moze Maly troche odespi to nie bedzie tak marudzil.

Odnośnik do komentarza

Byliwmy na kontroli goi sie ladnie a strupy oznaczaja ze sie goi :) w wiadomo zerwe strupa to befzie krew leciala. Terqz zmieniamy inne opatrunki i w piatek kontrola kolejna. Jestem dobrej mysli :) tez mamy plyte indukcyjna ale wiadomo nawet jqk cos sie postaei trzeba pilnowac :) wika jest dzielna . Wiec i ja dajr rade nawet pracujac caly tydzien !

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21243http://www.suwaczki.com/tickers/x7g1egz2xvcderxt.png[url=]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...