Ciąża pozamaciczna, co dalej

[chmurkach]

dokladnie nie wiem o co im chodzilo bo w tym szpitalu lekarze patrzyli tylko na siebie zeby od nich jakaas informacje wyciagnac trzeba bylo za nimi latac i szukac i jeszcze trafic w odpowiedni moment kiedy chce im sie rozmawiac..;/ Pani ordynator mowila ze daja taka trucizne "metopreks" czy jak sie to tam nazywa cos na m :) i ze to zabija plod ktory sie sam pozniej powinien oderwac od scianek jajowodu czy jakos tak..ale kilka godzin po tym dostalam okropnych boli zrobili badania beta nie spadla praktycznie wcale za to jajowod mi sie powiekszyl do rozmiarow 5x7 i morfologia byla kiepska wiec sie zdecydowali na operacje.. w efekcie ich czekania stracilam jajowod a lekarz ktory mnie operowal powiedzial ze bede miala problemy z ciaza bo lewy jajnik jest w zrostach i przylgniety do jelita czy cos takiego i najlepiej by bylo zebym sie starala przez in vitro bo na to mam duze szanse...
Jeszcze mam pytanie.. nie wiecie czy usowajac jajowod usowaja tez jajnik? bo gdzies slyszalam ze jajnik moze zostac ale lekarz nic o tym nie mowil wiec nie wiem jak to jestt..
pozdrawiam

[Dziubala]

Chmurkach – pierwszy raz słyszę o podaniu leku (trucizny) na usunięcie ciąży pozamacicznej, dlatego się zdziwiłam.
To co Ci w szpitalu powiedzieli o zajściu w kolejną ciążę dobrze byłoby skonsultować z dobrym ginem.
Co do usunięcia jajnika razem z jajowodem to nigdy o tym nie słyszałam. Sam jajowód w ciąży pozamacicznej też nie zawsze się usuwa. Wszystko zależy od wielkości zarodka i od jego umieszczenia w środku. U mnie musieli wyciąć jajowód, ale na szczęście udało im się utrzymać jednocześnie ciążę wewnątrzmaciczną. No i w kolejną ciąże też zaszłam. Czego i Tobie życzę :)

[chmurkach]

bardzo bym chciala ale narazie brak mi na to wszystko optymizmu.. Ja o takiej truiznie tez nigdy nie slyszlam pozatym wczesniej nawet sie nie interesowalam takim tematem.. szukam caly czas jakiegos specjalisty dobrego ale troche trudno go znalesc, zobaczymy jak to bedzie:) jak byscie mialay jakies namiary na kogos dobrego w warszawie do dajcie znac! dzieki:)

[Dziubala]

Chmurkach - w Warszawie na pewno nie będzie trudno znaleźć specjalistę. Ja jestem z Krakowa więc nie pomogę, ale wjedź na wątek mazowiecki, Dziewczyny na pewno pomogą :) Mazowieckie - Ciąża, poród, wychowanie - serwis dla rodziców Parenting.pl

[Justa]

hej dziewczyny , juz mineło prawie 5 miesiecy od czasu operacji z powodu c. pozamacicznej a ja juz od 2 miesiecy sie staram zajsc w ciaze tak zalecil mi gin, poniewaz usg wyszlo b. dobrze szybko wszystko sie zagoilo i moj gin nie widzial zadnych przeciwskazan.. ale wiecie co martwi mnie to ze 2 miesiace i nic sie nie stalo, nic boje sie ze juz nigdy nie zajde w ciaze .. teraz od kad sie staram o dzidzie kazda miesiaczke przezywam tak uczuciowo , placze jest mi strasznie smutno, mozna powiedziec ze czuje sie jak bym byla na pogrzebie powaznie .. a ostatnio mialam 2 piekne sny snilo mi sie ze zaszlam w ciaze i ze mialam synka , boze jaki on byl sliczny :( tak pieknie sie usmiechal do mnie ,jak sie obudzilam i zdalam sobie sprawe ze to tylko sen strasznie plakalam ....

tak sie zastanawiam to jak to jest w koncu z tym jakowodem czytalam wasze wypowiedzi i juz nie wiem ,chodzi mi o to czy majac jeden jajowod to on bedzie caly czas na okraglo dzialal i czy jajeczkowanie bedzie tylko z jednego jajnika czy naprzemiennie (mam 2 jajniki) .. pozdrawiam

[Dziubala]

Justa – z tego co pamiętam od ginki, to będziesz jajeczkować co miesiąc ale w związku z jednym jajowodem teoretycznie możesz zajść w ciąże co drugi miesiąc. Choć raz na jakiś czas może się zdarzyć, że przez 2 miesiące z rzędu będzie jajeczkowanie z tego samego jajnika.
Trzymam kciuki za szybie zajście w ciążę

[Justa]

dziewczyny potrzebuje waszej pomocy!!!
stalo sie cos dziwnego ze mna tzn. juz od miesiaca staramy sie z mezem o bobaska a i tak dostalam okres 26.09 a skonczyl mi sie 28.09 czyli trwal 3 dni i byl skompy tzn 2 podpaski na dobe szly, robilam test ale nie jestem w ciazy i do tego piersi mnie bola i co o tym myslec bo zwykle wczesniej okres mi trwal 6 dni i byl obfitszy niz ten, do lekarza narazie nie moge isc bo czekam na legitymacje ubezpieczeniowa jak mi ja przysla to wtedy pojde. pomozcie ,czy moze ktorejs z was tez to sie przydazylo???

ps. nie zwracajcie na bledy nie chce mi sie pisat polskich znakow:)

[hadaka]

Justa oczywiście żadna z nas wróżką nie jest i tylko gin może Ci powiedzieć o co chodzi ale wiem, że podobne objawy mogą mieć podłoże psychologiczne. Bardzo chcesz być w ciąży i gdzieś podświadomie chcesz mieć ciążowe objawy. Z jednej strony mózg słucha Ciebie a zdrugiej fizjologia robi swoje. Na pewno jednak musisz pójść jak najszybciej do gina, chociażby po to żeby się uspokoić. A co do legitymacji ubezpieczeniowej - jeżeli Masz RMUA z ostatniego miesiąca to legitymacja nie jest Ci potrzebna bo to jest poświadzenie Twoich składek a w nagłych wypadkach nawet jak nie Masz RMUA to lekarz ma obowiązek Cię przyjąć tylko w ciągu tygodnia musisz donieść aktualną książeczkę bo inaczej przychodnia wystawi Ci rachunek za wizytę.
Dużo spokoju życzę - to najlepsza recepta i najszybciej działające lekarstwo na zajście w ciążę.

[Dziubala]

Justa - podpiszę się pod tym co napisała Hadaka i jeszcze dodam, że jakbyś chciała się upewnić na 100% co do ciąży to zrób test ciążowy z krwi (legit. ubezp. nie jest potrzebna)

[Anecia4311]

Bardzo chcemy z mezem sie starac o drugie dziecko.Mamy coreczke juz prawie 8 lat,ciaza przebiegla bardzo dobrze.W kwietniu tego roku dowiedzialam sie ze jestem w ciazy,lecz co sie okazalo ciaza pozamaciczna,jajowod uratowany.Lekarze kazali probowac po 3 miesiacach,lecz ja sie boje od tego czasu minelo 6 miesiecy,ani ja ani moj partner nic nie wspominamy na ten temat,lecz oboje bardzo tego chcemy.Jakie jest ryzyko ze sie znow to powtorzy.Czy to juz jest ten czas kiedy powinnam nabrac sil i sie starac.

[Dziubala]

Anecia - jeśli jesteś zdrowa i Twój ginekolog nie widzi przeciwwskazań to już możesz w ciąże zachodzić. Rozumiem strach i że się boisz... ale dopóki psychicznie nie będziesz gotowa (i Twój mąż też) to nie ma co próbować na siłę zajść w ciążę.
Prawdopodobieństwo powtórzenia się podobnej sytuacji jest bardzo małe, nie myśl o tym absolutnie.
Trzymam kciuki za fasolkę! Powodzenia!

[Anecia4311]

Witaj.Co do tego czy jestem przygotowana psychicznie,to mam male zastrzezenia,wydaje mi sie ze tak ,ale obawiam sie ze gdy zaczna sie starania o fasolke to moge sie zadreczac myslami.Ale napewno jestem gotowa uplynelo sporo czasu.Czekam na wizyte musza mi zrobic badania,i dodatkowe badanie oliwienie jajowodow.Niewiem jak to nazwac inaczej,niewiem tez na czym to polega.Na ten temat to nie udzielil mi zadnych informacji. Pozdrawiam Cie cieplutko.

[Dziubala]

Anecia - myśl pozytywnie!!! Zrób wszystkie badania (też nie wiem co to oliwienie jajowodów) a potem do dzieła

[Anecia4311]

Dziubala

Anecia - myśl pozytywnie!!! Zrób wszystkie badania (też nie wiem co to oliwienie jajowodów) a potem do dzieła

Dzieki.Robie male przygotowania,a za nie dlugi czas bedziemy dzialac.Pozdrawiam.

[robaczek1]

Dziubala-ja moze tak nie koniecznie na temat ale Chmurkach miała racje piszac o tej truciznie. Dokładnie nazywa sie to Methotrexatem(stosuje sie go równiez w leczeniu nowotworów) jest to lek ktorego zadaniem jest usuniecie płodu po przez wchłoniecie.Do leczenia tym preparatem powinno się kwalifikować pacjentki w dobrym stanie ze stężeniami ß-hCG do 20 000-25 000 mlU/ml bez cech ciąży wewnątrzmacicznej. Średnica pęcherzyka ciążowego<25mm.
Jest to o wiele tansza forma leczenia cp jednak nie tak skuteczna jak laparoskopia czy laparotomia.Czesto kobiety mimo iz dostały lek nadal sa w ciazy i konieczna jest laparoskopia.
Po tym leku kobieta czuje sie roznie poniewaz moga pojawic sie silne wymioty, krwawienie , bole głowy.Jednak ma ten lek swoje zalety jest mało inwazyjny(nie jest to operacja, nie tworza sie zrosty itp.

Anecia4311-to badanie to HSG-wpuszczenie kontrastu i sprawdzanie jak przepływa przez jajniki-zarazem ich oliwienie:)Anecia powodzenia trzymamy kciuki:)

[Dziubala]

Robaczek - dzięki za info.

[Justa]

witajcie dziewczyny
pamiętacie jak któraś z was napisała mi ze moje objawy co do ciąży mogą być urojone?
jednak nie były urojeniem ponieważ jestem w ciąży trzymam za was wszystkie kciuki i pozdrawiam

[ronia]

Justa GRATULACJE !!

[Dziubala]

Justa

jestem w ciąży

Gratuluję i trzymam kciuki za spokojną ciąże!

[Amber_]

Kochane Dziewczyny!

Siedzę i płaczę :( Wszytko przez to, że spadło to wszytko na mnie tak niespodziewanie i nie mogę się z tym pogodzić.

Przytrafiła mi się ciąża pozamaciczna jajowodowa pęknięta. Nawet nie wiedziałam, że jestem w ciąży. Miesiąc temu odstawiłam pigułki i od razu sukces... ale nie do końca. Wszytko odbyło się bardzo dramatyczne. W szpitalu cieszyłam się, że mi życie uratowali, a po powrocie do domu przyszedł czas na refleksję. Co dalej?

Miałam ciąże jajowodową, która pękła i spowodowała krwotok. Jeszcze z 2-3 godziny i by mnie nie było. Ciągle się zastanawiam dlaczego mi się to przytrafiło. Czy mogłam temu zapobiec?

Teraz cały czas płacze. Strasznie boję się, że przytrafi mi się to ponownie. Bo skoro raz się przytrafiło, to czemu miałoby się nie przytrafić drugi raz i pozbawić mnie całkowicie szans na dzidziusia. Przecież dbałam o siebie, regularnie się badałam - wszystko było w najlepszym porządku.

Naprawdę bardzo chciałabym mieć maleństwo, boję się jednak, że nie będzie mi to dane.
Nie mam zielonego pojęcia kiedy mogę się zacząć starać. Nie będę spokojna do czasu kiedy będę już w ciąży. Tylko kiedy zacząć się starać?
Lekarze w szpitalu mówili, żeby nie zwlekać (może za 3 mies., maksymalnie za 6 mies. ) Z kolei dziś lekarz, u którego byłam skontrolować bliznę powiedział, że powinnam sobie z rok odpocząć.
Nie wiem co robić :( Nie chcę stracić znów szansy na dzidziusia.

Pozdrawiam Was! Czytając Wasze historie zakończone happy endem choć przez chwilę czuję ulgę i nadzieję.

[martab0]

oj kochan bardzo ci wspolczuje:( ale naprawde powinnas sie cieszyc ze uratowali ci zycie, na dzidzie przyjdzei czas, sama nawet sie nie zorientujesz jak bedzie w ciazy, nastepnym razem wszystko sie uda, musisz w to wierzy ci myslce pozytywnie, wiem ze to trude ale postaraj sie zrelaksowac i nie obwiniac sie o ta sytuacje, bo takie przypadki sie zdarzaja nawet najzdrowszym kobieta, napewno ni ejest to twoja wina!!!!
ja bym tobie radzila poczekac albo skonsultowac sie z jeszcze jednym lekarzem, zeby ocenil twoja blizne ipodal tobie najlepszy czas na starania.
trymam za ciebie kciuki i sciskam mocno

[Dziubala]

Amber - bardzo Ci współczuję, wiem co przechodzisz...
Na zajście w ciąże daj sobie trochę czasu. Na pewno zaczekaj te 3 m-ce, a potem zajdź w ciąże kiedy będziesz na to gotowa psychicznie i fizycznie.
Trzymaj się dzielnie, choć wiem, że to trudne...

[Smutnaa]

Witam!
Jestem w podobnej sytuacji, 6 kwietnia miałąm usuniętą ciążę pozamacicznną. Do szpitala trafiłam 5 dni po tym, jak potwierdziłą się ciążą z bhcg i powiedzieliśmy rodzinie. Był to dla mnie szok, nie muszę Wam opowiadać, co się ze mną działo, ale po laparoskopii szybko wróciłam do siebie i na kilka tygodni czarne myśli mnie opuściły. Praktycznie miesiąc po operacji zaczęliśmy się znów starać, ale nic z tego. Od zawsze mam nieregularne miesiączki, nie wiem, dlaczego, bo hormony mam w normie. Nie mam już sił, codziennie godzinami myślę o tym, że właśnie teraz miałabym małe dzieciątko w rękach... Nie umiem się już pocieszać i myśleć pozytywnie. Przez te nieregularne miesiączki kochamy się z męzem 10-11 dni bez przerwy (ani ja, ani on nie mamy takich potrzeb). I nic. CZekam i czekam i tracę już nadzieję.

[Dziubala]

Smutnaa – podziwiam, że tak szybko doszłaś do siebie.
Co do nieregularnych @ to powinnaś mieć monitorowane cykle żeby wiedzieć kiedy masz owulację.
Co do współżycia (kochania się) to nie można tego robić bez przerwy (!), bo spada jakość plemników, a co za tym idzie, szansa na zapłodnienie maleje.
Powodzenia!

[irena34]

Witam ponownie wszystkie osoby ktore poznalam na forum,nie pisalam nie odzywalam sie bo .......nie wiedzalam o czym pisac co pisac,naokolo szara rzeczywistosc,dni za dniami leczeli i tu nic,jeszcze w grudniu 2008 zrobili ponownie mi "przedmuhanie" (niewiem jak by to dokladnie nazwac )prawego jajowodu,i dalej nic.Cisza,cisza.....A tu male podejzenia podkradli sie jakiś tydzień temu,przez tydzen co chwilia do toalety a tu nic,z testem odkladalam na ostatniom chwile,a zatrzymka za duzo ostatnio stresu dostalam,wprawie nic niejadlam,swiat mi walilsie z pod nog.ale w poniedzalek poszlam kupilam wieczorem 2 testy jeden z tych tanszych a drugi z tych drozszych,zrobilam wieczorem tanszym i nic jedna kreska,nad ranem zrobilam drugi,ale cos dlugo on opracowywal swoja prace,to rozczarowana i znudzona czekaniem zostawilam go w lazience po jakims czasie wrocilam a tam dwe kreski,szok,placz i wszystko razem wziete.oczewiscie telefon i do lekarza mojego,najblizszy termin na dzis na piatek,ale nie udalosie tej pani tak szybko mnie zbyc,bo po ostatniej takiej odlozonej wizycie wyladowalam na intensywnej w szpitalu.zapakowalismy sie i pojehalismy do kliniki,lekarz oczywiscie zlozyl gratulacji, i ze w ogole wkoncu przyszlam (nie bylam u niego od grudnia 2008),bylam przyjeta blyskawicznie w ciagu 5 min......Ale nadal nic niewiem staranie obserwowal,szukal,ale nic ani w jajowodzie ani w macice,mam na dzis termin wiem ze sa wyniki badan krwi,ktore byli juz gotowe wczoraj mysle jak by bylo cos nie tak to by juz zadzwonili napewno wezwali by ......sama niewiem.Ale teraz mam nowy delemat przed tym nie bylo brunatnych uplawow teraz sa,ale moze tylko przez to ze mielismy z mężem stosunek,i odrazu po nim poplamilo mi rozowym.Dziewczyny mam glowe kwadratowom mysle latają rozne,jestem nastawiona ze jest wszystko dobrze,ale ten niepokuj nie daje mi spokoju.A moze tam wcale niema tej ciazy, sama juz niewiem.Dziewczyny ma ktos jakies pomysl,porade co do tej calej sytuacji.Generalnie czujesie okej,staramsie odpoczywac,nie stresowac sie,widac po mnie ze nie jestem taka jak zawsze,troche blada,troche to mi lewy jajnik pociagnie a to prawy sama nie wiem,moze juz do wszystkiego przysłuchuje sie ......horor jakis jak znowu groszka nie bedzie widac,ostatnia moja byla 8,03,moze za maly termin jeszcze,co myslicie....