Skocz do zawartości
Forum

Myszolka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Bydgoszcz

Osiągnięcia Myszolka

0

Reputacja

  1. wera 22 - Jestem po 1 c.p. i na szczęście ciąża była wykryta tak szybko ze udało się uratować jajowód jednak był tak niedrożny ze szok. Miałam udrażniane jajowody dwa razy i po 1,5 roku zaszłam w prawidłowa ciążę. Cały ten czas intensywnie się staraliśmy. Jestem dobrej myśli... wiem ze to łatwo się pisze ale grunt to pozytywne myślenie. A jak wyniki z cytologii?
  2. Dziubala- bardzo mi przykro:( Tak długo mnie nie było a teraz przezyłam szok:( Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze. Wiem że łątwo się pisze ale najważniejsze pozytwyne myślenie. Szkoda jednak że lekarz nie podał przyczyny- bo tak to nie wiadomo co się stało? No i pod jakim kątem sie badać;// Idą święta więc może ten wspaniały nastrój spowoduje że do głowy wpadać Ci będą same wspaniałe i szczęsliwe chwile. Życzę wytrwałości.
  3. Dziubala- czekanie jest najgorsze ale niestety nie da sie tego przeskoczyć;/ Oby wszystko było dobrze ale jak piszesz lepiej podchodzić do wszystkiego na tym etapie z dystansem. Najważniejsze że cp wykluczona i że pęcherzyk w macicy. Ja też bardzo długo miałam pusty a potem długo nie było widać bicia serca. Dopiero gin potwierdził pod koniec 8 tyg. Jednak mimo to że starałam się o tym nie myśleć to niestety nie mogłam:( Oby u Ciebie wszystko dobrze się potoczyło jak u mnie. Trzymam kciuki. irena34- jaki Twój synek juz duży:) Mój ma już 8 miesięcy:) Niestety ani jednego zęba ale pewnie na dniach coś znajdziemy:) Kajka84- a jak Wy sie czujecie?:) Pozdrawiam gorąco!!!! :)
  4. Dziubala- bardzo mi przykro ;(( nie wiem co napisać... trzymaj się ciepło
  5. warner- no mi wsparcie męża baaardzo pomogło a teraz cieszymy się zdrowym synem:) Będzie dobrze... pozytywne nastawienie a nie obejrzycie się z żonką a dzidzia będzie juz na świecie:) No i wtedy ta historia z cp nie będzie miała już żadnego znaczenia!!! Powodzenia i wytrwałości w tych trudnych chwilach. A Dziubala i kajka84 - Mam nadzieje że wszystko u was w porządku i że dzieciaczki w brzuszkach rosną zdrowo:) (teraz to juz pewnie brzuchatki z was niezłe:)) Pozdrawiam serdecznie!!!
  6. Wow dziewczyny !!!:) Bardzo się cieszę no i moje Gratulacje dla was:)) Coś dobry rok się zaczął:) Niech fasolki rosną zdrowo:)
  7. kajka84 - GRATULACJE!!!!!!:) Trzymam kciuki żeby to była zdrowa i dobrze zlokalizowana fosolka:) My razem z synkiem własnie dziś wróciliśmy ze szpitala (podejrzenie zapalenia ucha ale jednak okazało się że to kolki:(). Wcześniej się nie chwaliłam ale urodziłam 15 stycznia:) Poród ciężki ale na szczęście wszystko z malcem dobrze:) Syn duży bo 4 200:) a długi 59:) Pozdrawiam was Kochane i czekam do czwartku na dobre wieści;)
  8. Witam witam:) Faktycznie ostatnio bardzo rzadko zaglądam no forum ale brak czasu... W brzuszku rośnie mi synek :) Ja rosnę razem z nim... przytyłam już 15 kg ale cicho sza:) Jest mi bardzo ciężko (skarpetek sama nie założę ;/) do tego ból nóg i teraz jeszcze przeziębienie ale daje radę;) W poniedziałek byłam u lekarza i stwierdził że za szybko brzuszek mi opada... kajka84- czyli cały czas się staracie? I nie korzystasz z monitorowania owulacji? Może ten świąteczny okres sprawi że tak sie wyluzujecie z mężem że uda się "zbroić" małą dzidzię:) Oczywiście trzymam kciuki:) Tak jak Dziubala jeszcze przygotowań do świąt nie ma :) Poza tym w te święta wyjątkowo będziemy poza domem. Że względu na brzuszek i ogromnego lenia:) Ale za to Mikołaj mnie odwiedził więc chyba w tym roku byłam grzeczna:) Pozdrawiam!!
  9. dogma- ciekawe co dziś usłyszałaś od lekarza... trzymam kciuki za dobre wieści;) kajka84- lepiej ująć tego nie mogłaś :) Mój synek też zmienił datę swoich narodzin;) Wierze że wszystko się wam z dzidziolami poukłada:) Ja też nie wierzyłam a tu proszę, siedzę przy komputerze a mały tak sie wierci że skupić się nie mogę:) Ja dziewczyny byłam pewna że już nigdy mi i mężowi się nie uda, że nie będzie mi dane zostać mamą... Grunt to pozytywne nastawienie. Wiem wiem łatwo pisać ale to się sprawdza:) Buziaczki Kochane!!!:)
  10. Hej hej:) U mnie zmiany takie że brzuszek coraz to większy i coraz gorzej mi się funkcjonuje.... W nocy wstaje co 1,5 godz. albo na sikanie albo z powodu bólu nóg;/// A Ty Kajka cały czas działasz:)? dogma- jak Twoje samopoczucie?
  11. kajka84- no to Twój mąż pewnie bardzo zadowolony:))) Trzymam kciuki za skuteczne przytulanie:))) pozdrowienia dla wszystkich kobietek:)))
  12. dogma - bardzo mi przykro i trzymam kciuki za szybkie dojście do siebie. Ja @ dostałam 2 albo 3 dni po laparoskopii... Była to bardzo brzydka @ :( Lekarz tłumaczył że ścianka macicy się oczyszczała. kajka84 - no według mnie nie jest łatwo... ale w końcu jest to możliwe:))))))) Pozdrawiam dziewczyny!!
  13. Hej dziewczyny:) Co tam u was jak nastawienie, planowanie i staranie:)? kajka84- dziękuje Ci bardzo, teraz samopoczucie znacznie lepiej choć jeszcze wszystkiego nie mogę jeść:) Czekam na dobre wieści od was:) Ciekawe jak tam Irena z małym bąblem :)
  14. Gratuluję !!! Niech rośnie zdrowy!! :)))
  15. Dziękuje Kochane za dobre słowa:) kajka84 - no to dobrze że wszytko wraca do normy i że zielone światełko zostało zapalone:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...