Skocz do zawartości
Forum

Mamy rocznik 83, 84, 85 i 86


Ardhara

Rekomendowane odpowiedzi

Hej kobietki :)
Ja już cały weekend zaplanowany. Mianowicie jutro imprezka u siostry,a pojutrze wyjazd do teściów. Więc na pewno nudzić się nie będziemy. Jeszcze robię karpatkę na jutro. Wszystko już prawie gotowe, tylko poczekam aż wystygnie i nałożę krem. Tylko mi jakieś to ciasto wyszło troszeczkę plackowate, ale cóż niech jedzą hihi.:smile_move:
:36_2_53: a jakie plany u Was?

http://mamaopisuje.blogspot.com/
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3g7rf2986zif2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlwn1532b88u7a.png

http://s2.suwaczek.com/20060916310123.png

Odnośnik do komentarza

No więć tak.. mieszkam w Świdniku/ Lublina, to moja pierwsza ciąża, i juz nie mogę się doczekac.Pan doktor zapewnił,ze mozemy spodziewac sie córeczki :):) po wilu trudach znalezlismy imię a mianowicie ANTONIA :) nasza mała Tosieńka

:angel_star:

14.12.2012 ODSZEDŁ MÓJ NAJWIEKSZY SKARB :*

NADAL PISZĘ ... www.pomocdlaantosi.pl

http://s2.suwaczek.com/20100410650114.png
http://s10.suwaczek.com/200907134865.png

Odnośnik do komentarza

Witam nowe koleżanki!!! I was - staruszki też :)

My właśnie już po weekendzie, byliśmy znów nad jeziorem, a wczoraj musieliśmy wrócić, bo M ma znów nawał roboty... Pierwszy raz na 3 maja we Wro hihihhihi. Mój M ma dziś urodziny, więc dzień spędziliśmy w dużej części świątecznie - zaprosiłam go na obiad, potem poszliśmy na wystawę, potem na gofry (mniam!!). Strasznie się wykosztowałam, bo to ja stawiałam, skoro zaprosiłam. I mamy teraz frajdę, jacy to my kulturalni jesteśmy. A normalnie to zwykle 3 maja leczyliśmy kaca hihihihihihi

Skatharudis, szkoda, że nie masz netka, ale niecierpliwie czekamy aż zajrzysz i zdasz relację z postępów ciążowych :)

Miśka, moja Zonia katarek już ma zaleczony (w końcu to już tydzień hihihi), ale kaszelek jest dalej, jakby mocniejszy wieczorami, w ogóle jakoś tak niespokonie śpi, zaraz ją biorę do nas do łóżka, bo aż mi jej szkoda... Ale jutro spotykam się z pediatrą i dam małą do obejrzenia. Na szczęście (odpukać) nie ma gorączki.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny!! :36_2_53:

Mieszkam w Hann w Niemczech, moja corcia ma na imie Victoria i ma 9 miesiecy.Jes naszym kochanym skarbem :36_15_44:
Coraz wiekszy lobuziak z niej sie robi i wlazi doslownie wszedzie,ulubiona zabawa mojej misi to rozwijanie papieru w lazience ;) radosc niesamowita, zadna zabawka nie zastapi papieru :)
Mummy ohh gratuluje, coz za cudowny stan-ciaza.Ja czulam sie poprostu swietnie, jak bylam w ciazy, taka szczesliwa:)mysle, ze u Ciebie jest tak samo :))

Milego dzionka!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/eb9658caa2.png

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczynki::): Jestem akurat u mojego M w pracy więc skorzystałam z neta i was odwiedziłam::):

My spędziliśmy długi weekend we wrocławiu, bo mój M musiał iśc do pracy.

Ja narazie czuje się dobrze, dzidzia kopie najczęściej jak leże na lewym boku i musze zmienić pozycje bo az boli brzuch, ale to i tak jest super uczucie:): Ja zmykam bo musze zwolnic kompa. papa niedługo się odezwę

P.S. Witaj Kwiatusia

http://www.suwaczek.pl/cache/98c18b9f0d.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/0074369a1.png?165
http://www.suwaczek.pl/cache/9564428274.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/0074369a0.png?6560

Odnośnik do komentarza

Kwiatusia jak najbardziej sie zgadzam :) ciąża cudowny stan:11_9_16:

W moim przypadku zaczęło się dosyć groznie (zagrozenie poronieniem), ale jakos wszystko wróciło do normy, a dolegliwści czysto ksiązkowe w małym nasileniu::):

Tylko yć w ciązy :D:D

:angel_star:

14.12.2012 ODSZEDŁ MÓJ NAJWIEKSZY SKARB :*

NADAL PISZĘ ... www.pomocdlaantosi.pl

http://s2.suwaczek.com/20100410650114.png
http://s10.suwaczek.com/200907134865.png

Odnośnik do komentarza

skatharudis super, że zaglądnełaś i dałaś znać jak się czujesz. O pamiętam te kopanie w brzuchu, to takie fajne uczucie, choć czasem też potrafił mocno kopnąć, że aż bolało.
kwiatusia właśnie Viktoria, wchodzi w taki rozdział w życiu, że już bardzo dużo potrafi i w pełni to wykorzystuje, oczywiście łobuzując. Ostatnio przyszła mi taka wiadomość z bobovity: "Ostrzegasz: tego nie wolno! Owszem, maluch zrozumie, choć nie zawsze posłucha. I nie dlatego, że jest niegrzeczny. Po prostu coraz bardziej ceni swoją niezależność!". Takie bardzo mądre słowa. A nie, że każdy mi wmawia, że dziecko jest takie, bo jest rozpieszczone, bo oczywiście Tomcio to ogromny urwisek.
marciółka jak ja zazdroszczę tego wyjazdu nad jeziorko, też bym chciała gdzieś wyjechać, ale zbytnio nie mamy takiej możliwości. I jak tam byłyście u pediatry, co powiedział?
Mummy Tosia - bardzo ładnie :smile_jump:

http://mamaopisuje.blogspot.com/
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3g7rf2986zif2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlwn1532b88u7a.png

http://s2.suwaczek.com/20060916310123.png

Odnośnik do komentarza

Hej!!

miska tak, tak masz calkowita racje :) fajny cytat. Oczywiste, ze dzieci lobuzuja i nie sluchaja sie za bardzo zwlaszcza wlasnie jak sa takie malutkie.Ciekawe wszystkiego, wiadomo po raz pierwszy widza,np pilota od telewizora z fajnymi kolorowymi guziczkami:) normalne, ze to dla nich super zabawka, moja np jak widzi pilota, czy tel. to kaczorka robi usteczkami i za wszelka cene probuje go w swe obroty dorwac.
Zabawa cebula w kuchni, ktora lezy na podlodze w skrzynce, jest tez swietna, mala uwielbia ja obierac :) i co "dziwne" do buzi jej nie pcha;) pozniej za to wsadzi poluszka i sie wykrzywia strasznie, gdyz raczki maja smak cebulki;))
Oj moja tez mala psotka jest, czasami, jak jej mowie, ze nie wolno, to da sobie spokoj, ale nie wolno oczywiscie nie dotyczy pilota, tel, czy dvd;)

Moja zabka otatnio katarku zlapala, bidulka sie meczy bardzo, i wybudza mi sie czesto w nocy.Dziewczyny moze znacie jakies sposby na katar, ja uzywam tlyko wody morskiej, i gruszeczki.

Mummy mnie rowniez bardzo sie podoba imie Tosienka, slodziutko:in_love:

http://www.suwaczek.pl/cache/eb9658caa2.png

Odnośnik do komentarza

kwiatusia jedyne jakie nam pasowało do naszej Małej :smile_move:

nie mialam innego pomysłu na imię zenskie..wiec zostaje taka postrzelona Tośka:dzidzia:

Nie wszystkim się podoba, ale ja mam to w nosie:36_6_3: to nasza córciaa :)

:angel_star:

14.12.2012 ODSZEDŁ MÓJ NAJWIEKSZY SKARB :*

NADAL PISZĘ ... www.pomocdlaantosi.pl

http://s2.suwaczek.com/20100410650114.png
http://s10.suwaczek.com/200907134865.png

Odnośnik do komentarza

kwiatusia nie wiem czy używałaś, ale u nas najlepsze na katar są kropelki Nasivin, bo woda morska za bardzo nie pomoże tylko nawilży śluzówkę. Kosztują ok 20 zł, ale są na prawdę dobre. Katarek mija po dwóch dniach zazwyczaj, ale to pewnie różnie bywa.
Tomek też uwielbia najbardziej te niedozwolone rzeczy, bo zabawki już nie są takie fajne.:smile_jump:
Ps.Z Viktorii to śliczna duża dziewczynka :smile_move:
Mummy pewnie, że nie ma co się przejmować, różne są opinie, to jest wasza córeńka i to najważniejsze i Wy podejmujecie wszystkie decyzje. U nas w rodzinie jednej ciotce nie podobało się Tomek, bo kojarzył jej się z jakimś brudnym chłopcem, ale miałam gdzieś jej opinię.:nerw:
Widzę, że niedługo prawko - powodzenia :smile_move:

http://mamaopisuje.blogspot.com/
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3g7rf2986zif2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlwn1532b88u7a.png

http://s2.suwaczek.com/20060916310123.png

Odnośnik do komentarza

Cześć mamusie:cerowanie:

Melduje ,że w wielkich bólach urodziłam swojego małego robaczka. Nie taki mały bo ważył 4080 i mierzy 57 cm. Poród ehhh cięzki bo wywoływany trwał 12 godzin same parte 3 godziny. Ogolnie mały był ,źle ułożony więc cały poród na lewym boku jednak z powodu innych komplikacji cały czas były przy mnie 2 super połozne i lekarz więc jakoś żyje:)

Słuchajcie mam do Was pytanie bo jesteście doświadczone mamusie a mianowicie:
mały śpi w nocy nawet po 5 godzin czy budzic na jedzonko co 2-3 godziny?

W nocy mały problem za to rano mały płacze i jest głodny, mleko mam więc powinien sie najadac jednak ten cały czas płacze. Potrafi być przy piersi nawet 4 godziny i nadal płakać. Nie wiem czy już co robić?

Powiedzcie kiedy u was zaczeły sie kolki? Ten mój biedaczek ma gazy i przy tym płacze:no1:

Zresztą moje dzieciątko mało kiedy nie płacze chyba,że spi:(

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5e13hk56xe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/oncft96gtbw6vglg.png

Odnośnik do komentarza

robaczek fajnie, że się odezwałaś:smile_jump:, poród miałaś niełatwy, no i niezły klocuś z maluszka, a jak ma na imię, bo zapomniałam, albo nawet nie było mowy, sama nie wiem.
Życzę dużo zdrowia i uśmiechów, pisków, wrzasków i zabawy moc
Sporo radości z tupotu malutkich nóżek
Łez szczęścia z pierwszego uśmiechu, ząbka, słowa i kroku porozrzucanych wszędzie klocków, przytulenia okrągłej główki i uścisków małych rączek
:36_3_19:
Wydaje mi się, że nie musisz budzić maluszka na jedzenie 5 godz to jeszcze nie jest tak strasznie długo, a i Ty sobie chwilę odpoczniesz. Oj ale z tymi płaczkami sama nie wiem, ale jak pamiętam Tomek praktycznie non stop płakał, cały czas tłumaczyłam sobie, że to kolki, na prawdę nie wiem co poradzić, a dajesz esputicon? albo coś innego na brzuszek. Wiadomo to nie zlikwiduje objawów, ale może troszkę złagodzi.
Buziaki

http://mamaopisuje.blogspot.com/
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3g7rf2986zif2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlwn1532b88u7a.png

http://s2.suwaczek.com/20060916310123.png

Odnośnik do komentarza

Hejka kochaniutkie!!!

Witam nowe mamusie:)

I bardzo, ale to bardzo gratuluję Robaczkowi narodzin robaczka :) !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Co do twoich pytań - jeśli maluch poza tym je normalnie to chyba nie trzeba wybudzać. A co do płaczu - moja Zońka też była beksa. U niej się to zaczęło chyba około 3-4 tyg. Okazało się, że tak mocno ją gazowało mleko. Tj mleko, które piłam ja (piłam go dużo, mała miała problem ze strawieniem, ktoś mi poradził odstawienie mleka i pomogło z dnia na dzień, problemu kolek nie rozwiązało do końca, ale poprawa była ogromna!!!). W ogóle wydaje mi się, że nie powinien też wisieć na cycu tak długo, bo ani on się nie naje (tzn powinien być cykl - dziecko głodne, najedzone itd), poza tym twoje piersi tego nie zniosą. Ja ci radzę napisz do pani Dorotki od laktacji - nam bardzo zawsze pomagała (dość powiedzieć, że planowałam karmić małą 1,5 m-ca, a karmię po dziś dzień, tylko od 3 tygodni włączyłam butlę). Ona na pewno coś doradzi!!! Życzę powodzenia :)

A ja wam powiem, ze ja nie lubiłam być w ciąży.., Tzn czułam się świetnie, ładnie wyglądałam, uwielbiałam jak mała się ruszała w brzuszku (tylko kopniaki w pęcherz były okropne, brrrrr), ale taka zależność od innych... Oj... Nic sama nie mogłam dźwigać, mój M sam pamiętał, nie musiałam go prosić o pomoc, ale mimo wszystko, ja jestem taka Zosia samosia a tu tzreba było zdać się na innych... Ale nie powiem, teraz mi czasem brakuje takiego wyręczania ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

marciółka dla takiego małego skarbka wybaczy się wszystko, nawet te kopniaki w pęcherz hihi.:smile_move:
a te wyręczanie tez by mi się czasem przydało :smile_move: szkoda tylko, że nie ma chętnych :nerw:
Ale tak czasem sobie myślę chciałabym być znowu w ciąży, ale zawsze z drugiej strony słyszę: co ty głupia opowiadasz. Czasem to ja sama nie wiem co chcę :noooo:

http://mamaopisuje.blogspot.com/
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3g7rf2986zif2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlwn1532b88u7a.png

http://s2.suwaczek.com/20060916310123.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!

Robaczku - gratuluje Ci bardzo dzieciatka! a porod oj to sie nacierpialas, najwazniejsze ze wszystko sie dobrze skonczylo i dzidzia jest przy Tobie :D
Jak sie u was ma sprawa z karmieniem? pisalas do Pani Dorotki?
mi sie tez wydaje ze to moze byc od nabialu, ale z drugiej strony, z tego co pamietam, pierwsze tygodnie z Maja tez polegaly na placzu.. ;)
Napisz jak sie sprawy maja.
A, i polecam ci nasz watek: http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/2067-cycusiowe-mamusie-38.html

Mummy - jak sie czujesz? raz nawet bylam w Swidniku hehe, (studiowalam w lublinie) A prawko zdajesz w lbnie czy swidniku? zobaczysz, te testy sa do zdania, cwicz w domu, na pewno bedzie dobrze!

Kwiatusia - ja na katarek niestety nie poradze, bo mala miala tylk ow okresie noworodkowym.. :)

http://www.alterna-tickers.com/tickers/786895.png

Odnośnik do komentarza

robaczek1
Cześć mamusie:cerowanie:

Melduje ,że w wielkich bólach urodziłam swojego małego robaczka. Nie taki mały bo ważył 4080 i mierzy 57 cm. Poród ehhh cięzki bo wywoływany trwał 12 godzin same parte 3 godziny. Ogolnie mały był ,źle ułożony więc cały poród na lewym boku jednak z powodu innych komplikacji cały czas były przy mnie 2 super połozne i lekarz więc jakoś żyje:)

Słuchajcie mam do Was pytanie bo jesteście doświadczone mamusie a mianowicie:
mały śpi w nocy nawet po 5 godzin czy budzic na jedzonko co 2-3 godziny?

W nocy mały problem za to rano mały płacze i jest głodny, mleko mam więc powinien sie najadac jednak ten cały czas płacze. Potrafi być przy piersi nawet 4 godziny i nadal płakać. Nie wiem czy już co robić?

Powiedzcie kiedy u was zaczeły sie kolki? Ten mój biedaczek ma gazy i przy tym płacze:no1:

Zresztą moje dzieciątko mało kiedy nie płacze chyba,że spi:(

Gratuluję serdecznie! :mis:
Moja Julka nie budziła się w nocy tak samo i położna i lekarz mówili co innego. Położna, że trzeba budzić, lekarz, że absolutnie, bo skoro maleństwo samo się nie budzi i nie domaga mleka to znaczy, że nie potrzebuje, a lepiej jak mama wyspana jest:Śmiech: Oczywiście posłuchałam lekarza z dużą korzyścią dla siebie:Oczko:
Podobno kolki zaczynają się od 3 tyg. życia. A skoro ma gazy to kolek nie powinno być.

Odnośnik do komentarza

Hejka
Jestem, jestem, ale na chwilkę tylko, bo mamy urwanie głowy...
Mój M miał wypadek na skuterze w czwartek i od tego czasu jestem jego kierowcą :) Bo on bidny nie może za bardzo używać lewej ręki. Optymistyczna wersja - bark jest tylko stłuczony, ewentualnie któreś ścięgno naderwane, więc jakieś 3 tyg temblak, a potem rehabilitacja, pesymistyczna wersja - ścięgno zerwane, operacja i rehabilitacja, wszystko do kupy kilka miesięcy... Mój Kuba załamany, bo właśnie się zaczął na dobre sezon windsurfingowy, a on ma pływanie z głowy... Nie powiem, mi to też nie na rękę, bo wiecie, jak facet się nie może wyżyć w swojej pasji to się robi zrzęda...

ZOśka zaczęła nam siedzieć :) I już 2 razy zasnęła przy babci, więc dziś wieczorkiem mamy randkę w kinie z M :) Bo nam już rok od ślubu stuknął i pora odświeżyć uczucia hihihihi Żartuję, poza ślubem mamy staż 7 lat, więc już nic nam nie pomoże ;P

Mummy, tak jak pisała Ninnare - zdasz!!! Nie taki dibaeł straszny :) A potem... sama przyjemność jazdy ekstremalnej po polskich drogach pełnych wariatów i szalonych staruszek za kierownicą (właśnie taka wjechała w mojego M, najlepsze było jednak potem - uciekła z miejsca wypadku i jakiś kierowca ją gonił :))

Ok, zmykam, muszę jeszcze sprzątnąć mieszkanie, póki jestem sama :)
papa całusy 102 :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Marciolka - oj bidulek z twojego Malza - mam nadzieje ze okaze sie wersja optymistyczna.
I gratulacje dla Zosienki! zdolniacha! Maja pozniej zaczela sama siedziec, a i tak jak siedzi musze ja obserwowac bo boje sie ze chybotnie. A - i ona nadal nie potrafi sama sie podciagnac do siadu - z lezenia na boczek potem raczka sie podpiera - i tak w pol drogi zaptrzestaje staran - moze dlatego ze zazwyczaj reka mamy/taty sluzy pomoca?
Fajnie ze idziecie na randke - jak ja bym tak chciala! ale to dopeiro w czerwcu - o ile Majka da sie zosatwic z dziadkami ktorych widuje tylko na skype, a wiadomo jaka tam widocznosc..

A co do pasji - moj Luby kupil dzis bas - i brzdaka, a my sluchamy :) faceta nie ma :)

http://www.alterna-tickers.com/tickers/786895.png

Odnośnik do komentarza

marciółka no to najlepszego z okazji rocznicy.:36_3_19: U nas we wrześniu padnie 3, ale staż mamy też dość długi ,to razem by było już 7 lat... O Boziu jak ja tak długo wytrzymałam...:o_no:
Biedny m ja taż mam nadzieję, że okaże się ta bardziej optymistyczna wersja. I życzę miłego wieczoru :smile_jump:
ninnare Tomek też późno zaczął sam siedzieć, ale za to teraz go dogonić nie mogę, oczywiście zasuwa jeszcze na czworaka, ale tak szybko. Choć parę kroków już robi:smile_move: Maja jeszcze ma czas, ale pewnie niedługo sama będzie się podnosić.:smile_move:
Pa:36_2_53:patki

http://mamaopisuje.blogspot.com/
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3g7rf2986zif2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlwn1532b88u7a.png

http://s2.suwaczek.com/20060916310123.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...